e_jaskier 27.04.2009 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Jedyne co mnie śmieszy w tej sprawie to przedstawiciel villeroy-a w krawaciku, z przerażeniem w oczach, bo się pobrudził zakurzoną wanną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamanatki 27.04.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Radzę jeszcze poczekać na oficjalną odpowiedź - znaczy na papierze. Domagać się by taka była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_jaskier 28.04.2009 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Dzisiaj próbowałam dodzwonić się do przedstawiciela firmy V&B pana Grzegorza, niestety już nie odbiera ode mnie telefonów. Wcześniej nie było problemów z dodzwonieniem się do niego.Na stronie www villeroy-a znalazłam nr tel. do działu łazienek. Pani, która odebrała, powiedziała, że postara się pomóc (hahaha), mam zadzwonić do niej za ok 30 min., w tym czasie postara się czegoś dowiedzieć. Więc zadzwoniłam, przełączyła mnie do jakiegoś pana Michała, który podobno miał mi pomóc. Ale pan Michał zajmuje się tylko zamówieniami i nie potrafił mi pomóc.A ja chciałam tylko zapytać się kiedy otrzymam pisemko i potwierdzenia, że moja reklamacja rzeczywiście została wysłana do Holandii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
evonation 28.04.2009 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 pisz list do siedziby V&Bz rachunkiem, zdjeciem i opisem sytuacji jesli to konkretna firma to bedzie reakcja od kogos na pozycji w Polsce. Odrazu powinno sie pisac do nich, wtedy polactwo sie "ruszy", inaczej "co mnie to ochodzi-wyplata jest", po co pracowac i byc czlowiekiem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamanatki 28.04.2009 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 dokładnie. Rozumiem, że była to "oficjalna" reklamacja a nie tylko przez telefon? Tak czy siak, opisz sytuację i domagaj się załatwienia reklamacji. Co to jest za odpowiedź?! Mają klientów za durniów? Też bym była zła i tym bardziej nie zostawiła tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 28.04.2009 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ja kupowałam sprzęty i kafelki V&B u głównego przedstawiciela w Warszawie w firmie EUROBEST. Niesamowity profesjonalizm - w każdej chwili mogę zadzownić do właściciela pana Wojciecha - dla tego człowieka nie ma rzeczy niemożliwych Dzięki jego podejściu do kilenta obie łazienki mają sprzęt Villeroya oraz większość kafelków w domu jest także V&B. To co mi zostało (kafelki) oddaje mu jako zwrot - jak dla mnie bomba!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 28.04.2009 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 No to troszkę się zaniepokoiłam My kupiliśmy wszystko z V&B, do dwóch łazienek na razie mamy położone płytki, biały montaż i baterie początkiem lipca, mam nadzieję, że nie będziemy niemile zaskoczeni. Ja uwielbiam produkty tej firmy, mam nadzieje że się nie rozczarujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bisia 29.04.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Ja też miałam do czynienia z panem Grzegorzem. Miałam problem z dekorami, bo te, które domówiłam, przyszły znacząco ciemniejsze od tych, co przyszły wcześniej (ale to może była wina handlowca w Domotece, u którego zamawiałam, że nie podał serii). Najpierw kontakt z nim był w porządku, potem też nie odbierał moich telefonów (bo wyjechał na wakacje), ale w końcu dostałam nowe dekory w odpowiednim kolorze. Co więcej, te ciemniejsze, które miałam oddać na wymianę, mi się obtłukły, ale nie musiałam za nie płacić. Podsumowując: cała sprawa trwała stanowczo za długo, ale efekt końcowy jest dla mnie zadowalający w zupełności. Fakt, że byłam namolna A co do produktów V&B - mam sporo ich ceramiki jeszcze nie zamontowanej, więc się nie wypowiem, natomiast płytki - ładne, ale też nie trzymają wymiarów, w moim przypadku różnice były większe niż bym oczekiwała po takiej marce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_i_wojtek 29.04.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Odpowiedź "szanownej" firmy brzmiała następująco: nie wymienimy ponieważ skazy, które ona posiada nie zmniejszają wartości użytkowej, jedynie mają wpływ na estetykę. Jak firma wydająca gigantyczne pieniądze na projektantów, którzy dbają między innymi właśnie o estetykę wyrobów, może powiedzieć coś takiego. Przecież estetyka jest równie ważna jak użytkowość sprzętu. Ten, kto to powiedział powinien sprzedawać ziemniaki, tam faktycznie estetyka nie ma znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marecki6 29.04.2009 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 no wlasnie, gdybym mial kupowac produkty tej firmy to glownie ze wzgledu na wyglad wiec wypowiedz tego goscia jest zenujaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_jaskier 29.04.2009 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Jestem upierdliwa nie odpuszczę. Właśnie się dowiedziłam od pewnej Pani, która pracuje w dużej firmie, gdzie m.in. sprzedają produkty V&B, że już ktoś był w podobnej sytuacji jak ja. I właśnie dzięki upierdliwości sprawa zakończyła się pozytywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamanatki 29.04.2009 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 to nie jest upierdliwość. To jest normalne zachowanie klienta, który dostał towar niezgodny z umową. Płaciłaś za estetykę (nie tylko funkcjonalność) i chcesz by była taka jak w umowie. Jeśli nie przesłali odpowiedzi na piśmie to pisz wyżej z opisem sytuacji - jaką odpowiedź uzyskałaś i czego oczekujesz. U nas ciągle pokutuje przekonanie, że to klient dla sklepu a nie sklep dla klienta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_jaskier 29.04.2009 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Kolejny news, udało mi się ustalić treść odpowiedzi (oczywiście nie od pana Grzegorza). Wychodzi, że przez telefon powiedział mi co innego, a co innego jest w oficjalnym piśmie. Przez tel. powiedział, że pomimo tego, że wanna posiada wady estetyczne odpowiada standardom technicznym. A w pisemku napisali, że wanna nie posiada ani wad funkcjonalnych ani estetycznych. Poza tym coś mi kręci z tym konsultowaniem mojej reklamacji z Holandią bo raz twierdzi, że drogą mejlową otrzymał odpowiedź innym razem, że telefonicznie. No i nie udostępni mi wglądu do tej korespondencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 29.04.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Kolejny news, udało mi się ustalić treść odpowiedzi (oczywiście nie od pana Grzegorza). Wychodzi, że przez telefon powiedział mi co innego, a co innego jest w oficjalnym piśmie. Przez tel. powiedział, że pomimo tego, że wanna posiada wady estetyczne odpowiada standardom technicznym. A w pisemku napisali, że wanna nie posiada ani wad funkcjonalnych ani estetycznych. Poza tym coś mi kręci z tym konsultowaniem mojej reklamacji z Holandią bo raz twierdzi, że drogą mejlową otrzymał odpowiedź innym razem, że telefonicznie. No i nie udostępni mi wglądu do tej korespondencji. Poprosiłbym o kontakt z przełożonym i spróbowałbym jeszcze raz wyjaśnić o co mi chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 29.04.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 e jaskier Walcz o swoje i nie Daj sie zbyć Ja przy zakupie kierowałam sie głównie estetyka więc dla mnie też taki produkt byłby bez wątpienia wadliwy. Tak czy inaczej przy każdym Urzędzie Powiatowym działa Rzecznik Praw Konsumenta, poprosiłabym go o pomoc a pana grzegorz poinformowała o tym fakcie tak czy inaczej życzę Ci powodzenia i mam nadzieje, że wkrótce Będziesz się cieszyć swoją wanną bez skazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 30.04.2009 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2009 Odpowiedź "szanownej" firmy brzmiała następująco: nie wymienimy ponieważ skazy, które ona posiada nie zmniejszają wartości użytkowej, jedynie mają wpływ na estetykę. Jak firma wydająca gigantyczne pieniądze na projektantów, którzy dbają między innymi właśnie o estetykę wyrobów, może powiedzieć coś takiego. Przecież estetyka jest równie ważna jak użytkowość sprzętu. Ten, kto to powiedział powinien sprzedawać ziemniaki, tam faktycznie estetyka nie ma znaczenia. Spróbuj sprzedać ziemniaki, które wyglądają nieestetycznie Co do ważności to wg mnie w takim sprzęcie estetyka jest ważniejsza niż użytkowość, a wnioskuję to z tego ile ludzie są w stanie zapłacić więcej za sprzęt tej samej klasy, ale o innych walorach estetycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.