aglig 27.04.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Ale po kolei. Chodzi o projekt nowego podatku od starszych samochodów, zwanego "ekologicznym". Dokładna jego formuła nie jest jeszcze znana (media spekulują o różnych możliwych wariantach) - natomiast już teraz jest jasne, że będzie to coroczny haracz wymierzony we właścicieli aut starszych, zwłaszcza z większymi silnikami. Ostatnie publikacje można przeczytać tutaj http://www.dziennik.pl/gospodarka/article363906/Polacy_mowia_nie_podatkowi_od_starych_aut.htmli tu http://podatki.gazetaprawna.pl/wywiady/312390,ekopodatek_na_male_samochody_to_kilkadziesiat_zlotych_rocznie.htmlO wprowadzenie takiego podatku od lat zabiega lobby koncernów motoryzacyjnych i ich dealerów, którym nie w smak jest, że miliony Polaków wolą dobre auta kilku-kilkunastoletnie od sprzedawanego przez nich kosztownego szmelcu. Znani aktywiści tego środowiska to tacy "niezależni eksperci" jak: - Wojciech Drzewiecki (Samar / Związek Motoryzacyjny SOIS - dawniej Stowarzyszenie Oficjalnych Importerów Samochodów) - Jakub Faryś (Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego) - Roman Kantorski (Polska Izba Motoryzacyjna) Wszystko wskazuje na to, że tym razem lobbyści dopną swego. Rząd PO - maszerujący do wyborów z pieśnią o obniżaniu podatków na ustach - okazuje się nadzwyczaj usłużny wobec motoryzacyjnej kliki. Ponadto, poza "ekologią" można podeprzeć się "wszechświatowym kryzysem" i tym że "cała Unia wspiera przemysł samochodowy". Najbardziej oburzająca jest projektowana wysokość tego rabunku - od kilkudziesięciu-kilkuset złotych rocznie dla aut najmniejszych i stosunkowo nowych - do kilku tysięcy złotych rocznie (!!!) dla większych i starszych pojazdów. Konsekwencje wprowadzenia tej bandyckiej daniny są trudne do przeszacowania: 1. Przede wszystkim jest to oczywiste i skandaliczne ograniczenie wolności tych konsumentów, którzy są zadowoleni ze swoich starszych aut i wcale nie chcą ich zmieniać na nowsze niższej klasy. Media ten zamach na wolność jednostki nazywają "skłanianiem do wymiany samochodów na nowocześniejsze". 2. Ponadto miliony (sic!) ludzi, którzy ciężko pracując z trudem kupili auta warta kilka tysięcy złotych - przez eko-złodziejski haracz zostaną zmuszone do zezłomowania swoich pojazdów i chodzenia na piechotę. Jak ma zapłacić 3 tys. podatku co roku młoda dziewczyna z małej miejscowości dojeżdżająca do pracy 20 km i zarabiająca na rękę 1500 zł ?! Albo właściciele tysięcy mikro-firemek zatrudniający po 2-3 osoby i używający starszego auta jako uniwersalnego środka transportu dla pracowników, narzędzi, materiałów, itp.?!! De facto może to więc oznaczać częściową DEMOTORYZACJĘ polskiego społeczeństwa. Wielka zdobycz ostatnich lat w postaci faktu, że samochód wreszcie "trafił pod strzechy" i przestał być dobrem luksusowym - jest dziś poważnie zagrożona. 3. Podatek będzie gwoździem do trumny dla całej branży związanem z używanymi autami. Z dnia na dzień bez środków do życia mogą zostać prywatni importerzy, laweciarze, właściciele komisów, niewielkich warsztatów, lakiernicy, osoby prowadzące szroty z uzywanymi częściami, itp. Tak to PO "dba o interes przedsiębiorców". 4. Na koniec b. smutna refleksja. "Dzięki" nowemu podatkowi, posiadanie różnych kultowych aut ze starszych roczników, które nie kwalifikują się do rejestracji "na zabytek" (w rodzaju Chevrolet'a Camaro), a dziś są dostępne dla młodych entuzjastów - będzie zarezerwowane dla najbogatszych wybrańców. Tak zabija się w Narodzie pasję i indywidualizm, które przez stulecia były motorem rozwoju ludzkości. Mówiąc o nowym podatku, nie sposób pominąć jeszcze jednego alarmującego aspektu, nagminnie zbywanego półsłówkami przez Ministerstwo Finansów, lobbystów i sprzyjające im media. Chodzi o wysokość opodatkowania od aut średnich i dużych. Reagując na falę protestów przetaczającą się przez Internet (artykuł w Dzienniku dostępny tutaj: [tinyurl.com]) wiceminister finansów Jacek Kapica zaczął naprędce zwodzić, iż podatek "nie powinien przekraczać kilkudziesięciu złotych rocznie dla samochodów z małymi silnikami" (wywiad dla Gazety Prawnej dostępny tu: [tinyurl.com]). Sam jednak przyznaje, że ma na celu "eliminować pojazdy stare, zwłaszcza z silnikami o dużej pojemności" (!!!). Natychmiast nasuwają się niewygodne pytania, na które Jacek Kapica zapewne wolałby nie odpowiadać: - Jakiego rzędu kwotą Ministerstwo Finansów planuje opodatkować samochody średnie i duże? - Dlaczego samochody z większymi silnikami (a więc zwykle większe, wygodniejsze, bezpieczniejsze, bardziej rodzinne, słowem - bardziej pożądane przez swoich właścicieli) - mają być eliminowane?? - Czy aby nie po to, aby spełnić zachcianki lobbystów? A może przez domniemanie, że ci kierowcy to bogacze których można złupić na większą sumę? Za kwotę od kilkunastu do 35 tys. zł można kupić bardzo wiele aut średnich i dużych, mających po kilka-kilkanaście lat - jak popularny Mercedes klasy E. Są nieocenione dla milionów kierowców szukających bezpiecznego auta rodzinnego, czy pakownego pojazdu pomocnego w prowadzeniu biznesu. Za tego rzędu pieniądze w salonie można nabyć... najmniejsze auta w rodzaju Opla Corsy w najuboższych wersjach. Nowe samochody średnie i duże to już zupełnie inny przedział cenowy (przykładowo Ford Mondeo może kosztować 100 i więcej tys. zł). Czy więc wracamy do czasów gdy po ulicach jeździły tylko "Maluchy" lub tylko rowery ?!! Zwracam się zatem z gorącym apelem - o poparcie akcji sprzeciwu wobec planowanego haraczu . Nie można dopuścić, aby rządowi udało się omamić ludzi opowiastkami o "ekologii" i "kilkudziesięciu złotych rocznie". ------------------------------------------------------------------------------ Apeluję również do wszystkich - przede wszystkim należy odwiedzić następujące strony http://www.starszeauta.pl http://wmw24.pl/stop-auto-tax/listy/brak-zgody/i wysłać obydwa protesty. Tych z Was, którzy już wysłali, zachęcam do zrobienia więcej. - napisać kilka-kilkanaście konkretnych maili do polityków PO i PSL. Warto pisać do posła/senatora ze swojego okręgu, do władz krajowych partii, ministra finansów, premiera itp., - alarmować o haraczu redakcje wszelkich mediów (od gazet branżowych po największe dzienniki) - i domagać się artykułów na ten temat, - pisać do wpływowych publicystów prowadzących blogi aby zamieszczali stosowne wpisy i podane wyżej dwa linki, - i przede wszystkim: informować innych gdzie się da (znajomi, fora, portale społecznościowe) i zachęcać aby robili to samo. To jest naprawdę bardzo ważne. Masa ludzi ma szczątkową wiedzę o planach rządu, myśląc np. że podatek ma dotyczyć tylko aut importowanych, itp. Jakie mamy perspektywy? Wbrew pozorom uchwalenie podatku nie jest przesądzone. W Polsce jest lekko licząc ponad 10,000,000 kierowców - to bez porównania więcej niż górników przed którymi nieraz klękał rząd. Wystarczyłoby, żeby każdy z nas namówił 5-10 osób do wyrażenia sprzeciwu. Jeśli protest będzie naprawdę zmasowany, to PO i PSL będą musiały się wycofać LUDZIE MÓWCIE O TYM NIE DAJCIE SIĘ WYDOIĆPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.04.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 podpisałam, wysłałam też imiennego maila. To byłby zamobój dla PO, przypuszczam, ze ludzie by im akurat tego nie zapomnieli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.04.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Phi.....samochod warty 300 zlotych a podatek roczny od niego 3 ale tysiace... Niestety, ale jestem za. Te starocie truja srodowisko i powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.04.2009 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Jasne. A jak kogoś nie stać na nówkę z salonu, to jego problem. A mieszkańcy wsi niech tłumnie ruszą do salonów samochodowych, żeby mieć czym np. do lekarza dojechać. Ludzie w małych miastach i na wsiach to przeważnie kupę kasy mają. I wszystko pod nosem: sklep, szkoła, lekarz, nie mówiąc o takich pierdołach jak kino, teatr czy np. markety budowlane. Przecież zawsze mozna rowerem do lekarza np. z zawałem albo bolącymi nerkami dojechać w zimie, jak jest mróz. Zawsze. Wysłałam i podpisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 28.04.2009 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Phi.....samochod warty 300 zlotych a podatek roczny od niego 3 ale tysiace... Niestety, ale jestem za. Te starocie truja srodowisko i powietrze. Pytanie co jest bardziej szkodliwe dla środowiska wyprodukowanie nowego samochodu ( ile energii - niestety nieodnawialnej i materiałów trzeba zużyć)czy swoisty recykilng tego co jest. Czy bardziej truje środowisko dwudziestoletni samochód emeryta, który wyciąga go z garażu na niedzielną przejażdzkę czy też samochód bogatego człowieka który nawet po bułki za przysłowiowy róg nie pójdzie tylko podjedzie. Czym zawiezie swoje niepełnosprawne dziecko matka na rehabilitacje bo samochód służy jej głównie do tego. Jeśli trują środowisko to powinno sie płacić nie za rocznik ani za pojemność ale za zużyte paliwo. Dużo jeździsz, dużo palisz, bardziej zatruwasz płacisz więcej . O ale ale ...... przepraszam, ale taki podatek już jest wliczony w paliwo. Za nowe auto też trzeba będzie zapłacic w pierwszym roku kilkadziesiat złotych później coraz więcej. Co ile lat wymieniasz samochód na nowy, co roku ? I tu nie chodzi już o kwotę, chociaż płacić trzy tysiące rocznie nikt nie chce, ale o fakt że próbuje się zabrać biednym, aby bogatym było lepiej. Nawet kwota 10 zł byłaby za duża. Polacy płacą najwięcej podatków kolejny bez względu na kwotę to już przegięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniha 28.04.2009 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 nie za trzysta, nie za trzysta.....jest to skala stopniowa od okolo 100 do 3000- za najstarsze. i w dodatku co roku. I nawet nie skomentuje tego , bo mi cisnienie rosnie.. Wyslalm i podpisalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 28.04.2009 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Najbardziej wkurza mnie to, że cały czas ktoś nas oszukuje! A konkretnie nasi ustawodawcy. Pomijając fakt, że stare auto musi przez 15 lat jeździć i kopcić, żeby zatruć środowisko w takim stopniu, w jakim zatruwane jest podczas wyprodukowania 1 samochodu . To niech ten podatek sobie będzie i w Polsce, bo jest on i w innych krajach i nie tyle służy do ochrony przyrody, co do nakręcania gospodarki, bo ludzie pracujący w zakładach produkujących auta też muszą jeść. Szlag mnie trafia, bo u nas wszystko na zasadzie zaskoczenia podatnika. Tak było kiedyś z przepisami celnymi i tak będzie i z tym podatkiem. Do tej pory nie wiadomo jak będzie dokładnie, ale wiadomo, że raczej za pół roku wejdzie. TO TAK JAKBY KTOŚ TO ZROBIŁ CELOWO! Ludzie sobie "padaczek" naściągali, bo niedawno w Niemczech przykręcili śrubę i wzrósł mocno podatek za starsze, duże pojemności (np. terenówki), ale i busy i osobowe. Wiadoma kolej rzeczy, auta te w znacznym procencie znalazły się w Polsce. Nasi odczekali trochę i ŁUP! Podatek dla starszych aut. Czy nie powinno być tak, że ustawa jest, wszyscy moga się z nia zapoznać, za 12 m-cy, czy tam za 6 m-cy wchodzi w życie i zapowiedź, że na początek w pierwszym roku opłata raczej symboliczna i z roku na rok wyższa. I niech będzie nawet te 3000 zł, ale po 2-3 latach dopiero. Niech ludzie mają czas "wyjść" z tych starszych aut. Gdyby ludziska wiedzieli, to nikt by tych aut nie sprowadził do Polski. Kilku tysięcy ton "śmieci" , bo wiedziałby, że za 2 lata auta te nie będą nic warte i Niemcy sami musieliby sobie to utylizować. A tak pozbyli się problemu i jeszcze dostali za to kasę, a my zostaliśmy z nie małym problemem, bo auta nasprowadzane, poopłacane, pieniądze wydane, a w efekcie (dzięki miłościwie nam panującym) okaże się, że i tak nie będzie stać nas, na to, żeby nimi jeździć. I to nie koniec problemu będzie, bo jak ta ustawa wejdzie, to takiego samochodu nie można będzie szybko wyrejestrować, nie można go będzie również sprzedać, bo nikt normalny go nie kupi. Będzie panika i próby pozbywaniia się "najdroższych" samochodów. Być może masowe wyrejestrowywanie na podstawie zgłoszenia o kradzieży, czy uszkodzeniu pojazdu, o ile na takiej podstawie można w ogóle wyrejestrować. Żeby nie było niedomówień, nie sprowadzam aut z zagranicy. Jestem zwykłym obywatelem, prowadzącym jednoosobową firmę. I chyba będę miał problem, bo do działalności potrzebuję busa z dużym silnikiem, żeby miał siłę ciągać przyczepę. Mam 2,5 litrowe mitsubishi z `96 roku i gdyby mnie było stać na zakup nowego busa, to bym nim już dawno jeździł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 28.04.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Wysłałam. Znowu "pojadą" po najbiedniejszych Może podatek od suw-ów - skoro stać na furę, wahę - stać na opłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 28.04.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 czekajcie, spoko... Zaraz się okaże, że ktoś z czcigodnych koalicjantów ma jakieś geszefty ze sprowadzaniem używanych aut i ustawa się rozwieje, spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 28.04.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ... I chyba będę miał problem, bo do działalności potrzebuję busa z dużym silnikiem, żeby miał siłę ciągać przyczepę. Mam 2,5 litrowe mitsubishi z `96 roku i gdyby mnie było stać na zakup nowego busa, to bym nim już dawno jeździł ... hmmmmm ... ... to jaki byłby podatek od Dodge Ram 1500 (pickup truck), silnik 6 litrów, rocznik 2002 ... również czasami muszę ciągnąć cieżką przyczepę pozdróweczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 28.04.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Cieszy mnie, ze nagle zauwazacie biednych a nawet n a j b i e d n i e j s z y c h - choc opinie na temat ich istnienia w Polsce byly podzielone na tym forum Podatku tego nie bedzie tylko placil ten k t o co r o k u zmienia samochod na nowy - kto to moze byc ? To wicepremier Pawlak nie reprezentuje interesow b i e d n y c h mieszkancow wsi , ktorzy nie maja sklepu i lekarza pod nosem? A to niespodzianaka..... Ay, ay ....... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 28.04.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Jasne. A jak kogoś nie stać na nówkę z salonu, to jego problem. A mieszkańcy wsi niech tłumnie ruszą do salonów samochodowych, żeby mieć czym np. do lekarza dojechać. Ludzie w małych miastach i na wsiach to przeważnie kupę kasy mają. I wszystko pod nosem: sklep, szkoła, lekarz, nie mówiąc o takich pierdołach jak kino, teatr czy np. markety budowlane. Przecież zawsze mozna rowerem do lekarza np. z zawałem albo bolącymi nerkami dojechać w zimie, jak jest mróz. Zawsze. Wysłałam i podpisałam. Sorry, zapomnialam o kinie i teatrze .......przypomnijcie o tym wicepremierowi Pawlakowi. A tak z ciekowosci to po co komu na wsi teatr ? Brutalnie to zabrzmi, ale wydaje sie, ze wicepremier Pawlak nie bierze tak wyrafinowanych potrzeb mieszkancow wsi pod uwage...... ......krowy doic, wprowadzac nowe technologie w domu, zagrodzie i garazu a nie po teatrach sie wloczyc...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 28.04.2009 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 To wicepremier Pawlak nie reprezentuje interesow b i e d n y c h mieszkancow wsi , ktorzy nie maja sklepu i lekarza pod nosem? A to niespodzianaka..... Ay, ay ....... :D Dla kogo niespodzianki, to niespodzianki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 28.04.2009 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Chyba dla niektorych jednak tak....tak zwana surprise albo siurpryza - musi rdzen slowa z laciny pochodzic..... Chetnie co roku zmienie samochod na nowy - a jeszcze podatnik doplaci mi do tego...... no, kotki, szykowac portfele....... dlaczego lubie wicepremiera Pawlaka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.04.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ... I chyba będę miał problem, bo do działalności potrzebuję busa z dużym silnikiem, żeby miał siłę ciągać przyczepę. Mam 2,5 litrowe mitsubishi z `96 roku i gdyby mnie było stać na zakup nowego busa, to bym nim już dawno jeździł ... hmmmmm ... ... to jaki byłby podatek od Dodge Ram 1500 (pickup truck), silnik 6 litrów, rocznik 2002 ... również czasami muszę ciągnąć cieżką przyczepę pozdróweczka ty się nie pytaj, albo wczesniej weź relanium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 28.04.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Placi, placi...moj stan dolozyl jakis podatek do ceny galona benzyny....czyli im wieksza pojemnosc silnika tym wiecej podatku placisz...ale i tak cena za litr benzyny wychodzi taniej niz w Polsce.. Moze czas pomylec o malym, zgrabnym samochodzie elektrycznym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 28.04.2009 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ... I chyba będę miał problem, bo do działalności potrzebuję busa z dużym silnikiem, żeby miał siłę ciągać przyczepę. Mam 2,5 litrowe mitsubishi z `96 roku i gdyby mnie było stać na zakup nowego busa, to bym nim już dawno jeździł ... hmmmmm ... ... to jaki byłby podatek od Dodge Ram 1500 (pickup truck), silnik 6 litrów, rocznik 2002 ... również czasami muszę ciągnąć cieżką przyczepę pozdróweczka ty się nie pytaj, albo wczesniej weź relanium Staszku ... relanium to ja już biorę ... kiedy wachę do łódki tankuję pzdr ps - Brat mieszkający w Kanadzie, już się zastanawia swoją krypę sprzedać, - socjalizm tani nie jest - ... przyjdzie nam się na łajby ze szmacianym napędem przenieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.04.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 ... przyjdzie nam się na łajby ze szmacianym napędem przenieść no i jaki romantyzm!!! sa tacy co cięzką kasę za to płacą... a swoją drogą zastanawia mnie, dlaczego co niektórzy politycy lezą w stronę samobójstwa jak lemingi... na ch..j im te wszystkie gabinety polityczne, jak sobie nie zdają sprawy, że za takie cóś, to można władzę stracić więcej niż na lat osiem? Zmotoryzowani naród duży i pyskaty. Pol chciał winiety, ale nie umiał ich przekonać i zdechło na długo, chociaż pomysł był przynajmniej do dyskusji. A teraz takie cuś... mnie się wierzyć nie chce, ale z drugiej strony prima aprilis to już był... więc ludzie po próżnicy nie fanzolą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 29.04.2009 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Możliwe, że w przyszłym roku w cenę paliwa wejdzie nowy podatek. Ministerstwo Gospodarki chciałoby w ten sposób stworzyć i utrzymywać system interwencyjnych zapasów paliwa, niezbędnych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski - informuje "Gazeta Prawna". http://biznes.interia.pl/news/rzad-szykuje-nam-nowy-podatek,1297872 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 29.04.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Moze czas pomylec omalym, zgrabnym samochodzie elektrycznym ? Tesla model S - może być ? ale to dopiero w 2012 - kryzys niestety Na teraz to LEXUS RX400h, albo Toyota Prius. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.