Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Którą działkę wybrać????


Senser

Ze względu na powyższe co byście wybrali?  

16 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ze względu na powyższe co byście wybrali?

    • Wybieram Dz. Nr. 1
    • Wybieram z. Nr. 2
    • Nie ma znaczenia.


Recommended Posts

Słuchajcie w jednym miejscu mamy dwie działki nad którymi się zastanawiamy...Te dwie działki zostały poddane pracy Geotechnika...

Dz. nr. 1: Bardzo cienka warstwa czarnoziemu (może jakie 15 cm ??), do głębokości 120 cm (pewnie dalej też...) piach i na tej gł. 120 cm już woda. Sądze że dla takich tujek to trochę kiepskie warunki??

 

Dz. nr. 2: Dużo więcej czarnoziemu, jakieś 40-50 cm. Do gł. 80 cm piach, powyżej tej wartości Iły z domieszką piachu i tak do gł. 160 cm (dalej już nie wierciliśy..bo i po co...dalej to już chyba Arabia i Ropa... :-) I do tej głębokości nie zauważyliśmy wody....

 

 

Działki te graniczą ze sobą !!!

 

 

Tak naprawdę to obie te działki są OK jeśli chodzi o posadowienie w ich gruntach fundamentów/domów. Zarówno piach jak i iły stanowią bardzo dobry materiał nośny (trwały). Z tym że trzeba wziąść pod uwagę że rok ten był bardzo suchy, woda więc nieco może się podnośić, sądze że chyba odwierty zostały poczynione w szczytowych okresach wód gruntowych (Tj. dziś. 2003.11.18) więc to chyba in plus...

Ale ogólnie tendencja jest do obniżania się wód...

 

Na tych niby iłach będą dużo lepsze warunki dla roślinności (to w sumie też chyba ciutek ważne...) jak również o wiele mniejsze ryzyko (chyba) podsiąkania fundamentów...

Co byście wybrali?? Czy moje obawy pomimo takiego rodzaju gruntu pod roślinność przy dzisiejszych mozliwościach są nie przesadzone???

Dla jasności dodaje ankięte z bardzo jasnym kryterium wyboru... :-) Proszę głosujcie i jeśli możecie co nieco uzasadnijcie...

 

Senser,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że na 2 dz. nie wierciliście do 6 metrów... byłoby jaśniej. I tak na pierwszej woda za blisko. A jesienią stany wód gruntowych wcale nie muszą być najwyższe, wręcz przeciwnie, po suchym lecie mogą byćbardzo niskie. Dopiero po zimowych opadach i wiosennych roztopach może okazać się, że w takim miejscu jest wyciek z nieco wyższych terenów i woda podchodzi pod fundamenty (wysadza zbiornik na deszczówkę, osadnik POŚ, basen...). Na drugiej nieco kłopotu z iłami, ale posadowienie dobre, wystarczy skromny drenaż (na wszelki wypadek) do studzienki chłonnej i zbieranie wody z dachu. No i gleba jest, jakieś DŻewa wyrosną...

No a co z resztą? Okolica, dojazd, infrastruktura, sąsiedzi...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no do 6 m ????? :o :o

A czego miałem szukać na tej głębokości??? Piramid???

Pierwsze słyszę!!!

Przecież barwa gruntu do 160 cm już sama za siebie mówi co się w niej dzieje/działo na przestrzeni setek lat, a po co mi 6m???

Piwnicy nie buduje!

 

Celowo nie poruszyłem tu kwestii sąsiadów, zbyt długi temat na takie rozważania, powiem tylko tyle czy przy tej czy przy tamtej kwestie są podobne, chodzi ściśle o ta kwestię...gruntową.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6m to chyba przesada, ale przesadą jest również 1,2 m. Jak fundament będzie na głębokości 1,0 m to co wiemy o gruntach które są ponizej ławy fundamentowej? Przecież te grunty będą przenosić obciążenia od ławy fundamentowej. Podejrzewam, że pan geotechnik odwalił fuchę. Przeszedł na działkę z ręcznym świderkiem, dowiercił się do wody i bez rurowania otworu nie mógł dalej wiercić. Ograniczył się do stwierdzenia że NA PEWNO dalej są też piachy. Sprawa o tyle podejrzana, że kawałek dalej są już iły. Przy takim rozpoznaniu szkoda wydanych pieniędzy.

Czy iły są dobrym gruntem nośny? Wszystko zależy od stopnia ich plastyczności. Jak są plastyczne (ciapa chlapa) to są grunty do dupy. Czy pan geotechnik ocenił ich plastyczność? Inną kwestią jest organizacja prac ziemnych. Należy je prowadzić szybko w okresie możliwie suchym. Po odsłonięciu iłów (bo tu posadawiamy) przy większych deszczach iły się będą uplastyczniać i co wtedy?

Przy układzie warstw : piachy i poniżej iły, można się spodziewać wód podziemnych z infiltracji opadów. Ich obecny brak o niczym nie świadczy, pamiętając o suchym roku.

Ostatnia kwestia: jak pan geotechnik ocenił stopień zagęszczenia piasków. Czy oprócz wiercenia zastosował sondowanie dynamiczne albo inną metodę?

Reasumując, nie można odpowiedzieć na zadane pytanie, gdyż mało jest danych. Kwestią DŻEW się nie zjmuję, bo się na tym nie znam.

Pozdrawiam Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6m to chyba przesada, ale przesadą jest również 1,2 m. Jak fundament będzie na głębokości 1,0 m to co wiemy o gruntach które są ponizej ławy fundamentowej? Przecież te grunty będą przenosić obciążenia od ławy fundamentowej. Podejrzewam, że pan geotechnik odwalił fuchę.

 

Też sadze, że to przesada, a wcale nie powiedziałem że wierciliśmy tylko do 1,2m. Wierciliśmy do gł. 140-160 cm. A na tych 120 wychodziła woda, nie wierciliśmy dalej bo sam uznałem że jak teraz wychodzi woda to i później też będzie wychodzić (suchy rok), zawartość żelaza była na gł. 1 m więc wyżej po prostu nie podchodziła wyżej.

Woda na tej. gł (120 cm) jest dla mnie wystarczającą informacją, niezbyt dobrą informacją...

 

Przeszedł na działkę z ręcznym świderkiem, dowiercił się do wody i bez rurowania otworu nie mógł dalej wiercić. Ograniczył się do stwierdzenia że NA PEWNO dalej są też piachy.

 

Tak to właśnie mniej więcej wyglądało...a co by to dało??? Jak na 120 jest woda to może na 160 by mnie przekonało że może będzie jednak sucho???.

 

Sprawa o tyle podejrzana, że kawałek dalej są już iły. Przy takim rozpoznaniu szkoda wydanych pieniędzy.

Czy iły są dobrym gruntem nośny? Wszystko zależy od stopnia ich plastyczności. Jak są plastyczne (ciapa chlapa) to są grunty do dupy. Czy pan geotechnik ocenił ich plastyczność? Inną kwestią jest organizacja prac ziemnych. Należy je prowadzić szybko w okresie możliwie suchym. Po odsłonięciu iłów (bo tu posadawiamy) przy większych deszczach iły się będą uplastyczniać i co wtedy?

Przy układzie warstw : piachy i poniżej iły, można się spodziewać wód podziemnych z infiltracji opadów. Ich obecny brak o niczym nie świadczy, pamiętając o suchym roku.

Ostatnia kwestia: jak pan geotechnik ocenił stopień zagęszczenia piasków. Czy oprócz wiercenia zastosował sondowanie dynamiczne albo inną metodę?

Reasumując, nie można odpowiedzieć na zadane pytanie, gdyż mało jest danych. Kwestią DŻEW się nie zjmuję, bo się na tym nie znam.

Pozdrawiam Waldek

 

Nie wiem czy dokładnie doczytałeś posta....bo mam wrażenie że mylisz dwie sprawy. Tylko na jednej działce odkryto pod piachem iły! Iły te zaczynają się od głębokośći 80 cm i tak do 160 cm....Na pierwszej działce same piachy!!!

Iły te mają bardzo twardą konsystencje, ledwo co można było to wydłubać ze świdra. Z oględzin wynikało że woda tam nie podchodziła.

A druga kwestia, że mówisz o suchym roku..OK tylko trzeba wyjaśnić jeszcze jedną kwestię! Działki te ze sobą graniczą!!! Mowa o dwóch działkach obok siebie!! I teraz na jednej już jest woda na 120 a 15-20m dalej jest sprawa już inna (te iły) wody nie było na 160 cm. Więc nie ma tu znaczenia "suchy" rok. Po prostu takie są właściwość akurat tego kawałka głeby.

Kolejna sprawa to roślinność i okoliczna zabudowa, oraz bliskość ew. zbiorników wodnych (takowych brak), domy nie w bezpośrednim sąsiedztwie ale są!!. Roślinność: trawy, mało drzew, czy raczej w ogóle nie ma drzew...

W ogóle wydaje się tam być sucho...

Sądowania dynamicznego nie było...

 

A tak zupełnie poza tematem, czy zdarzają się takie historie aby na tym metrze (chyba do takiej gł. kopie się fundament?) nie zaczynała podchodzić woda???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Woda jest bardzo istotna. Ale co będzie jak zaraz pod piaskiem będzie np.torf? Jakie będzie osiadanie gruntu? Może zbyt duże, może nierównomierne? Jakie to będzie miało znaczenie dla konstrukcji budynku? Tak więc oprócz informacji o wodzie, ważną rzeczą jest informacja o gruncie, jego wytrzymałości i zdolności do przejęcia obciążeń. Dlatego upieram się, że otwory należało wykonać głębiej. Sądzę że do głębokości 3,0 m (pod normalny budynek) tj. ok. 2,0 m poniżej stopy fundamentu.

Sorry, ale sam kiedyś próbowałem wykonać otwór świdrem ręcznym bez rurowania w zawodnionych piaskach. NIE DA RADY! Po prostu otwór się zasypuje. Nie wierzę więc, że ktoś świdrem ręcznym (najczęściej rurowym) przewiercił zawodnione piaski nawet na głębokość 10 cm. Ludzie. Nie dajcie się geotechnikowi, czy geologowi, który tak twierdzi. Po prostu was oszukuje. Chyba że wierci zapuszczając rury osłonowe, lub tzw. sznekami (obrazowo korkociągiem) bez wyciągania od razu na zadaną głębokość.

Iły w stanie twardoplastycznym lub półzwartym są dobrym podłożem. Samemu można je ocenić robiąć próbę "wałeczkowania" - ile razy z małej kulki zrobi się drobny wałeczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Senser gdzie te dzialki?

U nas pod Grodziskiem mamy sytuacje z Twojego 1go scenariusza. Tujki beda rosly. Nie martw sie. :-). U sasiada rosna.

Tylko daj czas fundamentom jak juz wylejesz. Tak z 6 m-cy.

 

Co do ilow itp. Mysmy z 12 lat temu kupili pasek pola. Podzielilismy na 7 dzialek po 1650 m2. I trzy z nich sa oficjalnie zaklasyfikowane do 'jakiejstam' klasy gruntow i nie placimy za nie podatku.

I moze tak byc, ze na polowie dzialki bedziesz mial inny 'przekroj' a na drugiej polowie inny. Na mojej polowie roznice wyraznie bylo widac podczas kopania fundamentow. Od zachodu mielismy suchutko, a od wschodu na 100 cm byla woda i musielismy wykopy wzmacniac, bo sie obrywalo.

Roznie to bywa. Jak widac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Senser gdzie te dzialki?.

 

Hahaha, witaj "sąsiedzie"!!! :-) Ja aktualnie mieszkam w Grodzisku a działka w sumie też niedaleko od ciebie....Musuły, mówi ci to coś???

 

U nas pod Grodziskiem mamy sytuacje z Twojego 1go scenariusza. Tujki beda rosly. Nie martw sie. :-). U sasiada rosna.

Tylko daj czas fundamentom jak juz wylejesz. Tak z 6 m-cy.?.

 

6 m-cy??? :o :o :o

To by było na pewno dobrze, tylko kto teraz tak robi???

Ja chyba nawet takich nie znam!!!

Nie wiem może da radę, może nie....

Kurcze sam wiesz że to ciężko, zależy jak się komu spieszy...

 

Co do ilow itp. Mysmy z 12 lat temu kupili pasek pola. Podzielilismy na 7 dzialek po 1650 m2. I trzy z nich sa oficjalnie zaklasyfikowane do 'jakiejstam' klasy gruntow i nie placimy za nie podatku.

I moze tak byc, ze na polowie dzialki bedziesz mial inny 'przekroj' a na drugiej polowie inny. Na mojej polowie roznice wyraznie bylo widac podczas kopania fundamentow. Od zachodu mielismy suchutko, a od wschodu na 100 cm byla woda i musielismy wykopy wzmacniac, bo sie obrywalo.

Roznie to bywa. Jak widac.

 

Słuchaj więc po to w każdej działce były robione dwa odwierty w skrajnych punktach w których to potencjalnie mogą się kończyć funadamenty i sytuacja była "identyczna" w obu przypadkach...

 

Mówisz, że musieliście wzmacniać wykopy...a czy robiłeś izolację na fundamenty w takiej sytuacji???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że lepiej gdy są piaski. Ale na iłach też można posadawiać, zwłaszcza gdy budowla nie jest za ciężka. Z braku laku i kit dobry. Glina to glina a ił to ił. Dla glin i iłów ważne jest w jakim stopniu są one zawilgocone. Im więcej wody, ty są bardziej plastyczne i podlegają odkształceniu. Oczywiście poziom wilgotności może ulegać zmianie. Przy wykopaniu fundamentu w iłach tworzy się rodzaj "wanny" wypełnionej piaskiem (obsypka wokół fundamentu). Przez piach woda infiltruje i zawilgaca ił , co może doprowadzić do jego uplastycznienia i osłabienia gruntu. Należy więc robić drenaż i temu zapobiegać. Badanie geologiczne jest badaniem punktowym. Przy dużej zmienności gruntów zalecam "przegląd" wykopu pod fundament przez geologa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musuły, mówi ci to coś???

Przeszukalem pobieznie mape, ale nie znalazlem. Gdzie to jest? :cry:

6 m-cy???

To by było na pewno dobrze, tylko kto teraz tak robi???

Moje staly dwa lata :D, ale planowane bylo 6 m-cy.

Kurcze sam wiesz że to ciężko, zależy jak się komu spieszy...

Jest takie dobre powiedzenie: Spiesz sie powoli! :-)

Mówisz, że musieliście wzmacniać wykopy...a czy robiłeś izolację na fundamenty w takiej sytuacji???

Wzmacnianie polegalo na umieszczeniu po wewnetrznej stronie wykopu styropianu 5 cm. Izolacji nie robilismy. Nie mamy piwnic, a beton i tak lubi wode... Zaizolowane bedzie jedynie kawalek u gory w celu ochrony przed odbijajacym sie od ziemi deszczem.

Pozdrawiam

Jay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...