Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kolektory sloneczne-ktora firme wybrac?


evonation

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 814
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nie można napisać - kup miedziane bo lepsze z uwagi na.....

Trwałość, gdyż miedź nie sprawia takich problemów z korozją jak aluminium, a zwłaszcza łączenia aluminium-miedź. Powłoka wykonana na miedzianej blasze też jest bardziej odporna niż na alu, a kolektorów nie kupujesz na czas gwarancji, czy 5 lat tylko na 30 lat. Oczywiście w reklamówkach znajdziesz informacje, że firmy stosują nowoczesne technologie, dzięki którym korozja alu jest minimalizowana, ale mimo to, że fajnie się takie rzeczy czyta na ulotce, świadczy o tym, że problemy mogą (choć nie muszą) się zdarzyć. Po 20 latach na dachu może okazać się, że tamta wychwalana generacja jeszcze nie była aż tak dobra jak zachwalano ;-) Wadą kolektorów miedzianych jest niestety nieco wyższa cena, ale policz sobie o ile się różni w skali całej instalacji wraz z montażem, a nie samych paneli. Wydajnością w testach się nie przejmuj, bo jeśli dobrze dobierzesz ilość kolektorów, słońce zaświeci, to każdy poprawnie wykonany dobrze zagrzeje wodę.

Co do konkretnych modeli konkretnych firm, to Ci nic nie napiszę, bo nie śledzę rynku i nie handluję kolektorami.

Podobnie było i jest z lodówkami. Kiedyś układy chłodnicze lodówek były robione na miedzi i nic się nie rozszczelniało. Teraz celowo są robione na alu, żeby po paru latach się rozszczelniły i żeby trzeba było kupić nową, bo naprawa jest nieopłacalna.

Edytowane przez rwxw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chińskie jadą na aluminium. Co szanująca się firma póki co pozostaje przy miedzi, bo bądź co bądź na dzień dzisiejszy są to bardzo drogie urządzenia i głupio by było szaleć z awaryjnością.

 

A wracają do kolektorów - aluminiowe mają bardziej restrykcyjne wymagania co do samej instalacji, glikolu, inny sterownik. Ogólnie trochę niższa cena zestawu nie przekonuje mnie do nich kosztem ich wymagań. Jakie wymagania to najlepiej poczytać na stronie producenta np. hewalexa. Dla mnie to nietrafiony pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam dach to mały pikuś byś wszedł do naszej piwnicy... tam jest bufor, cały zespół pompowy, kilometry kabli, ze 2 UPS`y, ze 100m rurek, kanalizacja. A to wszystko w piwnicy o głębokości 120 cm ;) jak będą chcieli mi bufor wymienić to muszą najpierw w łazience zrobić odpowiednią dziurę w podłodze, później jeszcze wywalić futrynę drzwiową ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie było i jest z lodówkami. Kiedyś układy chłodnicze lodówek były robione na miedzi i nic się nie rozszczelniało. Teraz celowo są robione na alu, żeby po paru latach się rozszczelniły i żeby trzeba było kupić nową, bo naprawa jest nieopłacalna.

Z tymi lodówkami to chyba nie tak do końca. Zamrażalnik w wersjach handlowych był zawsze jest aluminiowy ze względu na łatwość jego wykonania. A dla wprawy przyjrzyj się dokładnie jak jest on wykonany i czy miedziany można było by w tak łatwy i przemysłowy sposób wykonać.

 

 

Jestem ciekaw czy to co piszesz o lodówkach ma odzwierciedlenie w pompach ciepła.

Ma i to bardziej niż Tobie się wydaje. To, że część z aluminium w pompie to pikuś. Najważniejsza jest sprężarka i ta ze względu a swoje " odchudzone" parametry długo poza gwarancję nie wytrzyma. To nie są już dzisiaj "ruskie" sprężarki. które wytrzymywały lekko 30 lat. Teraz każdy sprzęt, pompy tez są poddane procesowi "sztucznego starzenia" tak aby działały niewiele więcej jak gwarancja.

Zwróćcie uwagę, że pralka ma być energooszczędna a nie koniecznie sprawnie prać.

Z lodówką jest to samo ma być energooszczędna a nie koniecznie dobrze mrozić.

Obecnie również pompy obiegowe mają być energooszczędne a sprawa pompowania to już nie jest ważna.

 

Tak jest z każdym produkowanym sprzętem szczególnie AGD. Ma być w klasie AAAAA+++++ co szczególnie odbija się na trwałości i żywotności produktu. Najlepszym tego przykładem są zwykłe żarówki. Można było wykonać taką, która świeciła 30 lat i taką, która nie przeżyła pól roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamrażalnik w wersjach handlowych był zawsze jest aluminiowy ze względu na łatwość jego wykonania

Piszesz o wyściółce, czy o rurach chłodniczych, w których krąży czynnik ? Ja pisałem o aluminiowych rurach.

Ma i to bardziej niż Tobie się wydaje. To, że część z aluminium w pompie to pikuś. Najważniejsza jest sprężarka i ta ze względu a swoje " odchudzone" parametry długo poza gwarancję nie wytrzyma.

Nie przesadzaj. Oczywiście dobrze jest kupić taką pompę, która ma sprężarkę renomowanego producenta, np. Copeland, a nie jakiegoś Chińczyka marki no-name. Te sprężarki chodzą latami i w pompach ciepła i w przemyśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę, że pralka ma być energooszczędna a nie koniecznie sprawnie prać.

Z lodówką jest to samo ma być energooszczędna a nie koniecznie dobrze mrozić.

Obecnie również pompy obiegowe mają być energooszczędne a sprawa pompowania to już nie jest ważna.

Może się mylę jednak sprawność prania nie zależy od energooszczędności bo kiedyś we Frani prało się lepiej niż w dzisiejszym super wypasionym sprzętem sterowanym przez smartphona. Różnica jest taka że kiedyś proszki "wyżerały" plamy a dziś są tak restrykcyjne normy że środki muszą być o wiele słabsze bo "zielini" dostali by gorączki gdyby gdyby ktoś w kanalizację wylewał coś "mocniejszego".

Podobnie z lodówkami kiedyś w lodówce była taka sama temperatura jak i dziś 4-5 stopni, tylko dziś tą "ruską" lodówką można było by ogrzać dom zeroenergrtyczny ;)

Z własnego podwórka... o nowych sprzętach:

- Pralka zdechła 3 miesiące po gwarancji, do wymiany programator. Nowy 600 PLN + montaż. Nowa pralka najtańsza w cenie programatora i montażu. Ten sam programator kupiłem w internecie za 220 PLN, i wymieniłem go sam.

- Lodówka chodziła 5 lat, zdechła serwis stwierdził że rurka chłodnicza się rozszczelniła i koszty naprawy przewyższają koszty nowej lodówki. Lodówkę wzięli moi rodzice, i dali do zrobienia jakiemuś lokalnemu magikowi który jakoś rozwali izolację i zaklei ten wyciek gazu. Koszt naprawy 200 PLN, a ja za nową zapłaciłem 3500 (lodówka 2800 + ubezpieczenie na 5 lat 700 ).

 

A na koniec ciekawostka odnośnie "przedłużenia gwarancji do 5 lat". Kumpel wykupił, pralka się zepsuła a serwisant powiedział że nie można naprawić pralki zainstalowanej w łazience ponieważ w OWU napisane jest że pralka nie może pracować w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności np. łazience ;) Więc proponuję dokładnie czytać OWU zanim wykupi się do dodatkowe ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...