Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pchełka nam rośnie :) - komentarze


KamaG

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chester, powiem tak może i bym zawalczyła z koleżankami mrówkami, ale jak im klop odbiorę to odbiorę też sobie argument do szybkiego wykańczania przynajmniej jednej łazienki ;), teraz to przynajmniej mam powód żeby marudzić, że tam (toyka) nie pójdę bo mi cuś gdzieś wlizie,

 

Kamilcia a proszę ja Ciebię bardzo, jak tylko przyjadą to się pochwalę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KamaG właśnie przeczytałam Twój dziennik (no sorry tylko ostatnią stronę ;), i gratuluję postępów. Szczególni bliski jest mi Twój ostatni post dot. kosztów budowy. My co prawda nie oszczędzaliśmy, wydawało nam sie, że po sprzedaży dwóch mieszkań wybudujemy się z "palcem w nosie", a nawet nam coś zostanie na drugą działkę. Obecnie się wprowadzamy, i na dziś już jest brak kasy na elewację, podbitkę, taras, podjazd i ogrodzenie. Na tyle się przeliczyliśmy, że dom w środku (według nas - mamy fajnie urządzony (oprócz mebli do salonu, na które też kasy brak ), ale żeby do niego dojść płyniemy przez bajoro gliny. Dziś już inaczej bym wszystko rozplanowała, ale cóż Polak mądry po szkodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Terry , przerażają mnie te koszty, ja naprawdę planowałam i realizowałam bez fajerwerków, bo uprzedzała mnie mama która w kredytach mieszkaniowych siedzi, że za założoną kwotę będzie ciężko, a więcej bank nie chciał dać, a teraz stwierdziła, że w ogóle czarno widzi to nasze wykańczanie, zostało nam 70000tys, na schody wew. i zewn. kominek, gipskartony, panele dół, pod-przybitkę, taras i zadaszenie(to już w ogóle sfera marzeń), wylewkę w garażu, biały montaż, malowanie, zabudowy i inne takie, no i cały ogród - podjazd, chodniki, trawniki

 

Ania a czemu Ty się łamiesz? wydaliście więcej? macie już więcej zrobione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania a czemu Ty się łamiesz? wydaliście więcej? macie już więcej zrobione

 

Zgodnie z moim kosztorysem wydaliśmy troszkę więcej, ale została nam podobna kwota.

Czy mamy więcej nie wiem. Mamy troszkę inaczej. Też się spinaliśmy na czym mogliśmy. Jednak postanowiliśmy zainwestować w dobre i trwałe materiały, ocieplenie i wykonanie. Mam nadzieję, że zaprocentuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kama jeszcze raz dzięki za mozliwość obejrzenia domu, a przede wszystkim tynków, płytek i okien :)

Domek naprawdę jest bardzo funkcjonalny. Przy pracy własnej jaką wkładasz w dom uda Wam sie dokończyć za tą kasę. Jak ja sobie przeliczałam swoje wydatki też mi tyle zostanie. Więc musimy dać radę :).

 

Wczoraj odwiedziłam Kamillę i zastałam Ją ocieplajacą poddasze tak więc jestem pełna podziwu i muszę z Niej brać przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kama, glowa do gory, i tak sobie niezle radzicie, my juz wydalismy 193 tys., a gdzie do konca??? Nie od razu krakow zbudowano, dom buduje sie latami, takie nasze polskie realia... KOminek nie musisz od razu obudowywac, mozesz to zrobic za rok, nie od razu musisz miec brame na pilote i kostke brukowa z polyskujaca posypka, najwazniejsze ze swoje i wcale nie tak drogo Cie wyszlo, nikt pewnie z Toba nie ma szans sie rownac!

 

Teraz Pytanko, widze ze sama ocieplasz poddasze, czy to jest trudne w sensie, czy jedna osoba da rade? I jak dlugo to trwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kama myślę, że wystarczy zrobić wszystkie rzeczy "brudne" np. kartongipsy, płytki etc i właściwie można się wprowadzić. U nas problem był taki, że mąż ma mało czasu, a jak już za coś się bierze to ciągnie się to w nieskończoność np. drugi rok ociepla z zewnątrz ;(, tak więc za większość prac musimy płacić fachowcom. Jeżeli dużo robicie sami to macie duże szanse, że Wam się uda. Czego zresztą z całego serca życzę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilla, miło Was było gościć, właściwie to ja Was wcale nie ugościłam:oops: ale nadrobimy jak już będzie gdzie usiąść, ;)

agurek z tym ocieplaniem to tak: nie jest to jakaś wielka filozofia, byle być dokładnym, samodzielnie jest ciężko, ale nie niemożliwe, u mnie większość robi mój tato sam, ja pomagam tylko popołudniami, kłopotliwe jest przykręcanie profili pod gipskarton, i tu przydają się dodatkowe ręce lub podpórki. U nas to już trochę trwa, bo wszyscy pracujemy, więc robimy po pracy lub w dni wolne między dyżurami (tata) więc nie umiem odpowiedzieć jak długo. Jak jest prosty dach, to nie ma problemu - idzie szybko, zależy też od wełny, my mamy część (10cm)sztywnej twardej i tą trzeba precyzyjnie docinać, na to 5cm wciąż między krokwie i 10cm miękkiej już pod profile. Tak jest upierdliwie, ale taką wełnę kupiliśmy okazyjnie. Mnie osobiście wydaje się, że pierwsza warstwa od pokrycia korzystnie jak jest twardsza, bo nie ma problemu z zachowaniem szczeliny wentylacyjnej, natomiast tą między profile najlepiej chyba rozwijaną z rolki i mięciutką. (ja mam wszystkie wpłytach 60x100cm chyba).

Terry taki mam plan, wprowadzić się jak najszybciej, bo w sumie to lada chwila trzeba będzie pilnować pieca, czekam tylko na łazienkę w całości i uprzątnięcie wełny i będę tam chyba sypiać, zresztą trzeba się śpieszyć bo ogrzewać i tak muszę.

pozdrawiam

ps. liczcie dobrze plytki, bo ja się rąbnęłąm i to ostro, i jutro muszę zamawiać dodatkowo:bash: skromne 10m2 mi braknie, przy 20m2 łazienki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...