hes 11.05.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 (....) Zdrapanie działa!! . Pozdrawiam Lech Czy ja się upieram, że nie działa ? Nawet o tym wcześniej przecież tu pisałem : "Właśnie z tym dość gruboziarnistym papierem ściernym niechcący powoduje się jakąś tam większą chropowatość i szybsze nagrzewanie tynku." Taki może być mechanizm zjawiska, nie jakieś tam urojone nieprzepuszczalne warstwy na gipsie. Tym bardziej, że żaden gipsowy producent nigdzie (chyba) o tym nie pisze. ściana została przemarznięta Tzn. co ? Przemarzła zupełnie, do zmrożenia gipsu ? Przecież po rozmrożeniu taki gips ma prawo sie rozpaść spuchnąć, a nie - tworzyć gładką, szczelną powierzchnię. Na dodatek, jak pisałeś : "Co ciekawe, warstwa ta jest praktycznie niewidoczna, nie szkli się, tynk wygląda niemal identycznie jak w miejscach suchych." Bo jej po prostu tam nie ma.... jest (zbyt) gładki tynk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 12.05.2009 05:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Bo jej po prostu tam nie ma.... jest (zbyt) gładki tynk. Szlifowałem papierem 180. I po tej operacji tynk jest zdecydowanie gładszy niż przed. W miejscach ciemnych wyraźnie było czuć inną strukturę pod ręką. Po przeszlifowaniu miejsca ciemne były wyczuwalne jako wyraźnie mokre i chłodniejsze. W trakcie szlifowania papier zapychał się mokrym gipsem. Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 12.05.2009 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 No, cóż, na odległość niczego nie da jednoznacznie określić. Obserwuj to wysychanie. Miejsca, które schną b. powoli, świadcząo niedostatecznej ilości ciepła. W skrajnym przypadku wilgoćmoże się skraplać tam wtórnie, już po przeschnięciu, częstowtedy, kiedy już się mieszka.Życzę powodzenia. Pozdrawiam. HS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mpudlo 17.05.2009 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy tynk gipsowy, polozony w listopadzie 2008 r, do tej pory mokry, po przetarciu papierem sciernym, wysechl w ciagu 3 dni To forum jest nieocenione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 18.05.2009 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 hes widzisz?? Kolejne potwierdzenie słuszności metody. Czy Ci się to podoba czy też nie, ale to działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 (....) Czy ja się upieram, że nie działa ? Cała ta dyskusja przypomniała mi stary kawał : uczony bada zachowanie się pchły, odrywając jej po kolei nogi i mówiąc :"Skacz!". Po oderwaniu ostatniej nogi pchła oczywiście już nie skacze. Uczony notuje: "Po oderwaniu pchle wszystkich nóg traci ona słuch". Jeżeli potraficie udowodnić istnienie tej szczelnej warstwy, to się z Wami zgodzę. Na razie twierdzę, że tynk jest po prostu gładki, a przetarcie go papierem ściernym tworzy na jego powierzchni drobne wprawdzie, ale jednak rysy które zwiększając jego powierzchnie, wplywają na szybsze nagrzewanie się ściany. O wpływie chropowatości powierzchni na szybkosc nagrzewanai pisze m.in. Hobler w swej książce "Ruch ciepła i wymienniki". Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 18.05.2009 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Jeżeli potraficie udowodnić istnienie tej szczelnej warstwy, to się z Wami zgodzę. Na razie twierdzę, że tynk jest po prostu gładki, a przetarcie go papierem ściernym tworzy na jego powierzchni drobne wprawdzie, ale jednak rysy które zwiększając jego powierzchnie, wplywają na szybsze nagrzewanie się ściany. O wpływie chropowatości powierzchni na szybkosc nagrzewanai pisze m.in. Hobler w swej książce "Ruch ciepła i wymienniki". Pozdrawiam. Pisałem już wcześniej, że przetarcie papierem wygładziło powierzchnię, co było wyraźnie czuć pod ręką. Dobrze, załóżmy więc, że się mylę, że jednak podrapałem powierzchnię zamiast gładzić. Czy nie wydaje ci się że jeżeli najpierw tynk nie sechł przez 5 miesięcy, a potem podrapałem go i wysechł w kilkanaście godzin, to jest to efekt nagrzewania się bardziej chropowatego podłoża. Zgodzę się z tym zjawiskiem, ale na pewno nie w tej skali. Nie w tym przypadku. Nie ten rząd wielkości. Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 (....) Pisałem już wcześniej, że przetarcie papierem wygładziło powierzchnię, co było wyraźnie czuć pod ręką. Lech Z całym szacunkiem, takie rzeczy trzeba rozpatrywać na poziomie mikroskopowym, żadnym tam badaniem dłonią... Ok, dla świętego spokoju przyjmijmy, że taka warstwa istnieje. To nie jest dobra wiadomość dla właścicieli takich tynków, bo dotychczas twierdzilo się, że gips wchłania i oddaje wodę. W tej sytuacji widzę tylko jedno wyjście: w miarę dokładne przetarcie całej powierzchni tynku. Chyba, że z tą warstwą to ściema... Czy jest coś dziwnego w tym, że teraz akurat schnie (wysechł) ? Wiosna i lato są jak najbardziej dobrą porą do wysychania. Chociaż - nawet w środku lata para wodna potrafi skroplić się na wszystkich trochę gorzej ogrzanych powierzchniach. A sprawa wpływu chropowatości, nagrzewania się, skraplania się pary wodnej... to temat - rzeka. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 18.05.2009 12:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Z całym szacunkiem, takie rzeczy trzeba rozpatrywać na poziomie mikroskopowym, żadnym tam badaniem dłonią... No cóż, od dzisiaj na uziarnienie papieru ściernego będę patrzył pod mikroskopem zanim go kupię... Ok, dla świętego spokoju przyjmijmy, że taka warstwa istnieje. To nie jest dobra wiadomość dla właścicieli takich tynków, bo dotychczas twierdzilo się, że gips wchłania i oddaje wodę. W tej sytuacji widzę tylko jedno wyjście: w miarę dokładne przetarcie całej powierzchni tynku. Chyba, że z tą warstwą to ściema... Zapominasz o jednym - w tym wątku już 3 osoby opisały swoje przypadki niwysychania tynku. I za kazdym razem był to tynk kładziony w listopadzie/grudniu. Niskie temperatury. Przemarznięcie ściany. Trudno powiedzieć, co, ale napewno zdarzyło się coś, co spowodowało wytworzenie się tej warstwy. I kolejny raz zaznaczam, że u mnie były to tylko pojedyncze ściany. Reszta budynku wyschła szybko, bez szlifowania czy czarowania... Czy jest coś dziwnego w tym, że teraz akurat schnie (wysechł) ? Wiosna i lato są jak najbardziej dobrą porą do wysychania. Czy jest coś dziwnego w tym, że mimo 3 tygodni ciepła plamy nie zmniejszyły się ani o cm2 a po przeszlifowaniu, dziwnym trafem zmalały o 90% w ciągu kilkunastu godzin. Hmmm, zapewne wtedy właśnie wiosna stwierdziła, że należy mi pomóc i w te kilkanaście godzin wysuszyła mi ściany. A wcześniej jej się nie chciało. Gdzieś będę musiał złożyć reklamację!! Pozdrawiam Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Praca doktorska na temat tej warstwy może nosić tytuł :" Wpływ przemarzania tynku gipsowego na proces tworzenia się nieprzepuszczalnej warstwy powodującej jego niewysychaniei rola papieru ściernego w usuwaniu tej warstwy". Nawiasem mówiąc, nie przepadam za gipsem na ścianacha tynki wolę lekko chropowate i porowate.Pozdrawiam wnikliwych i tych, co mają to gdzieś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 18.05.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 hes, a może jednak jest to możliwe. Pytanie jest takie, czy zaschnięta warstwa tej mieszanki tynkowej jest dla wody (pary) przepuszczalna, czy nie jest. Bo jeśli nie jest przepuszczalna, to takie symptomy są możliwe. Oczywiście nie mam tu na myśli całkowitej wodoodporności – takie uproszczenie.Sam tynk nie jest jednorodnym gipsem, są jakieś tam dodatki. A jak są takie jak w płytach g/k, tych wodoodpornych?Nie jest to podpucha, tylko wątpliwość. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Jeżeli tak jest, to tym gorzej dla takich tynków... jeszcze bardziej ich nie lubię.Można się spodziewać nawrotów tej "warstewkowej" przypadłości... Ale i tak upieram się, że głównym "winą"jest ich gładkość (co poniekądwiąże się z pojęciem gładkiej, szczelnej, nieprzepuszczalnej warstwy). A, przy okazji ponawiam już kiedyś zadawaną zagadkę:Jak myślicie, dlaczego lustro w łazience tak łatwo (szybko)pokrywa się kropelkami pary wodnej np. w czasie, kiedywoda paruje z prysznica czy wanny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.05.2009 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 nawrotów raczej nikt nie zaobserwował, słyszał kto???ja osobiście nie spotkałem się z takim zjawiskiem hesszczerze powiem, że boję się Twoich zagadek, ale z niecierpliwością będę czekał odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 18.05.2009 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Praca doktorska na temat tej warstwy może nosić tytuł : " Wpływ przemarzania tynku gipsowego na proces tworzenia się nieprzepuszczalnej warstwy powodującej jego niewysychanie i rola papieru ściernego w usuwaniu tej warstwy". Świetny temat!! Nowatorskie podejście do zagadnienia. Możesz się śmiać lub nie, ale jak widać, problem istnieje. I istnieje również jego rozwiązanie, a to dla potomności jest najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelo_pl 18.05.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Czy jest coś dziwnego w tym, że teraz akurat schnie (wysechł) ? Wiosna i lato są jak najbardziej dobrą porą do wysychania. Chociaż - nawet w środku lata para wodna potrafi skroplić się na wszystkich trochę gorzej ogrzanych powierzchniach. A sprawa wpływu chropowatości, nagrzewania się, skraplania się pary wodnej... to temat - rzeka. Pozdrawiam. hes w swoich wywodach wziął pod uwagę fakt, że dopóki tynk nie był tarty papierem był suszony dmuchawą przemysłową + wietrzenie przez 1 tydzień i nic dopiero papier ścierny ruszył - więc nijak się to ma do Twojej metody .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 nawrotów raczej nikt nie zaobserwował, słyszał kto??? ja osobiście nie spotkałem się z takim zjawiskiem (...) Mniejsza o te nawroty, zdaje się, że żaden producent nie zaobserwował też tej warstwy... może dlatego, że nie istnieje ? O, właśnie, może ktoś potwierdzi, kto masowo kładzie takie tynki ? Jest taka szczelna warstwa ? hes szczerze powiem, że boję się Twoich zagadek, ale z niecierpliwością będę czekał odpowiedzi Ja też... będę czekał. Możliwe, że łatwość zaparowania lustra ma wiele wspólnego z tym wilgotnym tynkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 18.05.2009 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Mniejsza o te nawroty, zdaje się, że żaden producent nie zaobserwował też tej warstwy... może dlatego, że nie istnieje ? O, właśnie, może ktoś potwierdzi, kto masowo kładzie takie tynki ? Jest taka szczelna warstwa ? Generalnie producenci nie zalecają kładzenia tynku w niskich temperaturach. I wykonawcy również. Wykonywanie tynków w miesiącach zimowych obarczone jest ryzykiem. Stąd mogą występować problemy. Nie jest to typowe przemarznięcie, bo wtedy tynk by się łuszczył, ale nie wiem jakie dodatkowe reakcje zaszły w materiale podczas schnięcia. Ja też... będę czekał. Możliwe, że łatwość zaparowania lustra ma wiele wspólnego z tym wilgotnym tynkiem. http://www.zadajpytanie.pl/pytanie/6186 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 18.05.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 http://www.zadajpytanie.pl/pytanie/6186 To cytat z tamtej odpowiedzi : (....) Jednak efekt ten jest niewielki w porównaniu, z zmianą temperatury jaka następuje przy powieżchniach zimniejszych typu lustro lub kafelki. Woda osadza się na nich ponieważ nie zmiejszają się możliwości nasycenia pary w powietrzu, w zależności od temperatury. Zimniejszych... No właśnie zagadka dotyczy pytania: dlaczego to lustro czy kafelki są zimniejsze ? W pomieszczeniu, w którym każdy przedmiot ma prawo mieć taką samą temperaturę ? ( może oprócz kafelków przytulonych do zimnej zewnętrznej ściany...) Bo o tym, że na zimniejszych powierzchniach osadza się para wodna, to akurat wszyscy wiedzą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 19.05.2009 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 przestań już marudzić z tą chropowoatością weź albo się w końcu wysłów albo odpuść te Twoje zagadki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LAMP 19.05.2009 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Czy Ty aby hes nie jesteś nauczycielem akademickim?? Podobieństwa w postępowaniu zauważam... Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.