Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo

[mazo]

Miło mi Tataraku, bardzo miło Lżej patrzeć na okna, zalane ściany i inne sufity

 

Pozdrowienia dla małżonka!

[mazo]

Myślę intensywnie. Głównie o dziecięcych pokojach. Pokażę, co tam wymyliłam, a na razie fajny link, może zamówię anioła, takiego z warkoczykami i koniecznie ubrankiem w czerwoną kratkę, dla Zosi:

 

http://domowapracownia.blogspot.com/

 

Zastanawiam się nad łóżeczkiem dla prawie 3-latki. Do tej pory byłam za przejściem od razu do łóżka o długości 200 cm, ale podoba mi się takie mniejsze z Ikei:

 

http://www.ikea.com/PIAimages/0110169_PE260247_S4.JPG

 

Większe łóżko jest bardziej praktyczne, można się razem położyć do czytania, albo poprzytulać przed snem, można nawet spać razem, kiedy dziecko jest np. chore. A malutkie - tylko zgrabniejsze. Może dam do stolarza taki wzór? Ewentualnie coś takiego, pomalowane kryjącą białą farbą (i bez barierki):

 

http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/60/95/27/1460952796

[mazo]

Znalazłam jeszcze coś takiego, szuflada jest praktyczna, teraz pod łózkiem starszej mamy taka małą z łózeczka ze szczebelkami, bardzo się przydaje:

 

http://3maj.net/lozko-pawel/22/lozko1.jpg

 

i takie, ale dla mnie za bardzo pozaokrąglane, to nie ma być łóżko księżniczkowe, tylko takie zwykłe.

http://img13.allegroimg.pl/photos/400x300/14/46/85/94/1446859410

[Tatarak]

Dziękuję za pozdrowienia : ) Głosuję za większym łóżkiem - dziecko czuje się w nim takie "dorosłe" no i jest praktyczniejsze, bo można też kogoś przenocować w razie potrzeby.

[Madeleine]

ewentualnie rosnące z ikei. Ma tę zaletę, że jest szersze niż typowe dziecięce o długości 130-160cm. No i rośnie, nawet całkiem szybko, jak np. są goście

 

Szczerze mówiąc nie jestem fanką szuflad - pomyśl sobie, ile się tam kurzu będzie zbierało, a odsuwanie do sprzątania... eee, jesteś pewna, że musisz? Nie lepiej zainwestować np. w jakąś skrzynię na pościel czy coś?

[mazo]

No właśnie - ja też taka praktyczna jestem:) Spodziewamy się wielu gości i miejsc noclegowych planujemy wiele, obysmy się nie przeliczyli i pies z kulawą nogą do nas nie zajrzy:) Nie - tak chyba jednak nie będzie - gości zwabi jezioro, przynjamniej w sezonie.

[mazo]

ewentualnie rosnące z ikei. Ma tę zaletę, że jest szersze niż typowe dziecięce o długości 130-160cm. No i rośnie, nawet całkiem szybko, jak np. są goście

 

Szczerze mówiąc nie jestem fanką szuflad - pomyśl sobie, ile się tam kurzu będzie zbierało, a odsuwanie do sprzątania... eee, jesteś pewna, że musisz? Nie lepiej zainwestować np. w jakąś skrzynię na pościel czy coś?

 

Te rosnące są za bardzo romantyczne:) A szuflada - tak, uważam, że to praktyczne, a kurz - jest wszędzie:) Skrzynia - dobry pomysł, ale już widzę, że dużo różnych sprzętów będzie w tych dziecięcych pokojach, nie chcę za bardzo ich zagracić. W tej chwili ta szuflada się sprawdza, można ja wsunąć głębiej i tak jej nie widać, może ta z All. też taka jest.

[Elena76]

Mazo, i jak tam dylematy parapetowe w łazience? Oglądałaś jakieś kompozyty? Dekory na wannę bardzo oryginalne, podobają mi się

Jakie meble planujesz w tej łazience?

[mazo]

Nie, jeszcze nie ogladałam, może jutro się uda. Ktoś mi polecił znowu polare, może w innym sklepie będzie wyglądał na bardziej biały:) A meble - biała szafka pod umywalkę (dębowy blat), ukryta szafka nad geberitem i biała szafka nad wanną na płyny, szampony i to wszystko.

[Elena76]

Mazo, ja podejmowałam dezycję o zakupie parapetów na podstawie małej próbki, która była czyściutka, nie idealnie biała, ale bez śmieci. Tymczasem w parapetach mamy sporo różnych "ciał obcych" Nie będę się już rozpisywać o batalii o parapety, ale jeśli się zdecydujesz, to przy odbiorze dokładnie obejrzyj zanim zapłacisz.

 

O mebelki podpytywałam, bo myślałam jeszcze ewentualnie o parapecie drewnianym skoro blat pod umywalką będzie drewniany, to drewniany parapet nie byłby od czapy. Tyle, że jak patrzę w stronę wanny, to rozumiem, że główne skrzypce mają grać dekory na wannie, a parapet nie powinien się rzucać w oczy.

[e-mól]

Fajne bardzo te Twoje płytki, przypomnij link do sklepu. Kiedy będziecie je kładli? Chętnie zobaczę efekt.

[mazo]

Te gazetowe? To Peronda Neewspaper.

[mazo]

A łazienka ma wyglądać tak:

 

 

 

 

Musimy teraz dopracowac ten projekt i przygotowac go dla płytkarza, bo moze wejdzie w przyszłym tygodniu.

W niedzielę miał już grzac piec gazowy, ale nic z tego - pani, która miała przygotować papiery do gazowni jest chora i nie ma kto jej zastąpić... Przez to, że w domu zimno (bo zdemontowali piec na drewno, żeby założyć gazowy) mój brat nie mógł malować i tym samym zmarnował tydzień wolnego, następna okazja za miesiąc.

[anula05]

mazo, ja też mam 3-latkę, ma teraz "rosnące" łózko z Ikei i jest OK, ale do domu planuję jej białe stylowe metalowe - radziłabym kupić normalny wymiar, o niebo praktyczniejsze, a dzieci szybko rosną///

[mazo]

Ja mam też prawie 6-latkę i dla niej od razu kupiliśmy duże łóżko - świetnie się sprawdza, nie wiem, jak w takim małym łóżku miałabym czytać bajki którejś z córek

[BetaGreta]

BetoGreto - na razie nie podam namiarów na fotele, bo może jednak się na nie zdecyduję . Chyba że reflektujesz na jeden, bo dla mnie dwa to da dużo (bo jeszcze ten obrotowy), musiałabym upchnąć drugi na antresoli. Trochę się na nie napaliłam, przeszkada mi tylko ten rzekomy brąz na tych płozach. I już kombinuję na jaki odcień szarości można by je obić, żeby ładnie się komponowały z kanapą.

 

Mazo, ja tak na przyszłość chciałam

W zasadzie myślę też o jednym, ale najpierw będę musiała wybrać kanapę i fotel będę chciała w jakimś kontrastowym kolorze. Zamierzam zrobić coś w ten deseń co u cytowanej przez Ciebie Poli.

[mazo]

Chyba już druga taka szansa się nie trafi:( Fotele były wystawione rano, a o 17 już sprzedane, nie wiem nawet, czy była opcja "kup teraz".

Ja też już zdecydowałam, że fotel będzie kontrastowy, u mnie żółty. Najchętniej pozbyłabym się tego z Ikei i kupiłabym jakiś staroć, ale mąż lubi ten z I...

[BetaGreta]

Oj, to szkoda, faktycznie były ładne.

A może to znak, że trafisz na lepsze

 

A ja też myślę o żółci

[aricia]

mazo, na razie zostaw ten z Ikei. może nawet nie inwestuj póki co w obijanie? a z czasem znajdziesz dla niego "korzystniejsze" miejsce;) i wstawisz sobie coś retro!!!

pomieszczeń Ci w domu dostatek

też chciałam kiedyś ten fotel, ale mój M. stwierdził, że po dłuższym siedzeniu kiepsko się z niego wstaje....później chciałam ten filcowy, też z I.. baaaardzo mi się podoba do tej pory, z resztą. ale mojemu mężu z kolei nie spodobała się jakość filcu...bo gryzie!!!!no i stanęło na znanym Ci już miodowym plasterku

[aricia]

a!!!! no i żeby Ci dać coś do pooglądania;), puszczam linka z jednego z moich ulubionych sklepików

http://www.mesmetric.com/products/wnetrza-domowe/fotele/fotele-vintage/browse