Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, z mieszkaniem jest inaczej, chce się jeszcze coś zmieniać. Ja już chciałabym się osiedlić na stałe, bo do tej pory czułam się ciągle na chwilę i ciagle przed czymś. Ale zobaczymy, czy dom na wsi się sprawdzi...

A poród - to fakt - w szpitalu położna mni podpuszczała, że może trzecie, stanowczo odmówiłam, ale już po przyjściu do domu zaczęłam myśleć o kolejnym potomku. I tak nieustannie myślę od trzech lat...:)

 

A teraz znaleziska, nad którymi się zastanawiam:

na korytarz, na wprost od wejścia:

http://cache2.allpostersimages.com/p/LRG/8/849/9YNY000Z/plakaty/warhol-andy-myszka-mickey.jpg

albo:

http://cache2.allpostersimages.com/p/LRG/26/2623/G45MD00Z/plakaty/warhol-andy-you-are-so-little-c-1958.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj mazo jaki słodki Mickey! Mój syn byłby wniebowzięty. Wielka marketingowa machina zaczęła działać i na mojego, opornego do tej pory dwulatka :D

 

A tak na serio, oba rysunki są świetne, ale ja z wiadomych względów wybrałabym pewnie 1 ;)

 

Czasami warto walczyć o szczegóły, to zależy od człowieka. Moja przyjacióła machnęła ręką i zostawiła jedną płytkę w podłodze w łazience położoną paskami prostopadle do reszty. Od 3 lat mówi, że za każdym razem jak myje tę podłogę albo siedząc na kibelku na nią patrzy to nienawidzi całej łazienki. A wszystko przez jeden, mały szczególik...;) Mazo, każdy ma jakiś "odchylik" od normy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olgo - ja na pewno zachowywałabym się tak jak twoja przyjaciółka:)

A Mickey fajny, tylko mi kolorystycznie średnio pasuje:) Ale co tam, za to ideologicznie - bardzo:)

Jest jeszcze taki:

 

http://cache2.allpostersimages.com/p/LRG/57/5765/KOATG00Z/plakaty/myszka-mickey.jpg

 

i taki:

http://www.allposters.pl/-sp/MICKEY-MOUSE-Red-plakaty_i7607542_.htm

ale nie wiem, czy to nie jest jakaś dziwna przeróbka.

 

Nie wiem, dlaczegonic nie widać:

http://www.allposters.pl/-sp/MICKEY-MOUSE-Red-plakaty_i7607542_.htm

Edytowane przez mazo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle - mnie chyba też:) Pasuje klimatem, i ta żółć też. Kurcze, kiedy znajdę tę moją reklamę do kuchni - jest naprawdę fajna i zabawna. I żółta;)

 

I w ogóle, kiedy coś takiego tam widzę, to dopiero czuję, że mnie kręci to urządzanie domu!

Edytowane przez mazo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mazuszysko!!!!!!!! zaczynasz mnie wkurzać!!!!!!:evil:

oczywiście, że schody się różnią!!!!! Ale, call me stupid, te TWOJE podobają mi się bardziej!!!!

niby forma nie jest tak czysta, ale dzięki temu nie są tak surowo nieprzyjazne!!!! ja ogólnie mam lęk przed dziwnymi schodami ( stromymi, kanciastymi, nawet "kręconymi " ::rolleyes: ) dla mnie czaaaad!!!! wyglądają, jakby się komuś rozsypały drewniane klocki :lol: są tak "chaotycznie uporządkowane". taki " bałagan artystyczny"...no nie wiem, jak mam je opisać, aby wyrazić co widzę!!!! ...o kolorze, nie wspomnę....bo boski, również!!!

 

..była bym zapomniała...komody przyjechali....

 

polecam sprzedawcę! ma różne inne cuda, fotele itp, itd!

IMG_0630.jpg

IMG_0636.jpg

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mazo wow jestem pod wrazeniem i podziwiam za oryginalnosc i odwage. Jak sie wchodzi po takich schodach Jakos tak siedze i probuje sobie wyobrazic i sama sie z siebie smieje bo wydaje mi sie ze trzeba byc bardzo rozkraczonym i wchodzic jak kaczka hahahah

a w schodach widze roznice Wydaje mi sie jednak ze wasze wypadaja korzystniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no podobają mi się, chociaż denerwuje mnie samowolka :) Cieszę się, że Wam też:) Czyli nie opieprzać stolarza?:)

Są zakręcone na maxa:) Od strony salonu będzie jeszcze balustrada z kg i przy ścianie chyba też jakaś delkatna biała. Wchodzi się dziwacznie, schodzi jeszcze gorzej, ale mieiśmy to wkalkulowane w koszty:) Albo drabina, albo coś takiego. Panu Marcinowi od wykończeniówki podobają się, więc jest ok:) A ja sobie jem śniadanko na tarasie i grzeję na słońcu, czekam na pana, który ma robić balustradę. Jutro wchodzi mój brat z malowaniem, mam nadzieję, że to już ostatni raz (chociaż nie ma jeszcze listew,a trzeba je wyakrylować) i że nie zniszczy podłóg...

Awczoraj byliśmy na budowie z dziewczynkami - starsza już kiedy podjeżdżaliśmy krzczała - o jak ładnie, jakie zmiany - jest już dach! :) :) W środku tez się zachwycała - jest przepięknie! są szafki w kuchni! i drzwi! pięknie! A młodsza pamiętała, który jest jej pokój:) No i obie chciały wchodzić po schodach.... właśnie dlatego nie chciałam ich mieć... schodów, nie dzieci:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Drogie Doradzaczki :) - stół chyba dębowy naturalny, nie bielony, co? bedzie się to zlewać, ale mam wrażenie, że bielony sprawiałby wrażenie przypadkowego wyboru.

Jeśli mowa o stole - coś mam wrażenie, że światło nad stołem jest do przesunięcia, to jest wielkie rycie? chyba nie, bo to kg, odległość przesunięcia nie jest wielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...