Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo

[Gość monika996]

rere . podjade do Ikei. po te gary. nie mam indukcji. tylko zwykłą ceramiczną. przy przeprowadzce został mi 1 komplet garczkow. to za mało.

[MonikaC]

Hej Mazo.

 

Poproszę kolor fugi affronowej

[mazo]

MonikoC - to antracyt Sopro.

 

Garnki, o których pisałam to takie za 39 zł chyba, 3 sztuki, nadają się na indukcję, tak piszą na stronie.

 

Rere - dzięki za propozycję, poczekam na razie, może się pojawią, zobaczę jeszcze na All, tam jest wszystko No i dziękuję za życzenia.

 

Był deweloper, pouszczelniał opierzenia jakimś uszczelniaczem... zachowuje się beztrosko, jeszcze mówi, że mamy kiepskiego inspektora, skoro twierdzi, że opierzenia są źle zrobione... On za nie ręczy... tylko dlaczego nam kapie z sufitu???

Edytowane 23 Lipca 2011 przez mazo

[lidszu]

Mazo, a może szanownego dewelopera należy nastraszyć rzeczoznawcą, którego weźmiecie, aby się wypowiedział w sprawie przecieków i jeśli okaże się, że coś jest schrzanione, to deweloper poniesie koszty naprawy, jak również koszty rzeczoznawcy, a nie są one małe, bo taka opinia kosztuje kilka tysięcy (jeśli dobrze pamiętam). Napisz do Nitubaga z forum, bo ona jest zaprawiona w bojach z deweloperem, więc ci podpowie co i jak zrobić.

 

Najpierw spróbuj skonfrontować inspektora z deweloperem (tylko nic nie mów depesiowi, że go na takie spotkanie zapraszasz, bo nie przyjedzie), bo widzę, że on w ogóle nie przejmuje się waszymi uwagami. Niech panowie sobie pogadają, bo inspektor będzie wiedział w jaki sposób wytknąć błędy popełnione przez depesia.

[mazo]

Tak, dyskusja z deweloperem nie ma sensu, mąż miał już nie wdawać się w pogawędki, poza tym on sam stwierdził, że chętnie porozmawia z naszym inspektorem. No i nie wymiguje się od napraw i z tego należy się cieszyć.

[Basia_KRK]

Mazo, trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie spraw!

[MonikaC]

O matko następny upierdliwy depeś Trzymam kciuki żeby wszystko gładko poszło.

[Basia_KRK]

Mazo, rozważam, czy przed płaskim dachem (na dachu ze spadkiem) nie założyć drabinki śniegowej? Czy rozważałaś coś takiego? Jest sens? Chodzi o to, żeby śnieg nie zsuwał się i nie zalegał potem na płaskim dachu...

Osobiście kompletnie nie podoba mi się taka drabinka i nie wiem co zrobić...

 

http://img220.imageshack.us/img220/3511/dsc04727f.jpg

[Madeleine]

Basia, ja zakładałam. Kierbud kazał, dekarze też namawiali, i jeszcze ktoś mi polecił. Urody są średniej, ale na szczęście z dołu akurat te słabo widać.

[Basia_KRK]

Madeleine a masz zdjęcie, jak to wygląda? Drabinka idzie tylko tam gdzie płaski dach? na jakiej wysokości ją zrobić?

[MonikaC]

Basiu może takie haki

 

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTy6yM8pv0WpV4nBwP44XPLfef-mqF0sxnG-ldVxbEGMVtDmLUlig

[Basia_KRK]

Z tego co wiem, to powinny być takie drabinki:

 

http://www.progresja.org/z/drabsn.jpg

[MonikaC]

Są i drabinki i haki

[MonikaC]

Śniegołap

 

http://img.projektoskop.pl/sniegolap_w250.jpg

[Gość monika996]

Basia ja mam drabinki .mam czarny dach i czarne drabinki. jest ok. mniesię bardziej podobają drabinki od hakow

[Madeleine]

Basia, drabinki są nad wejściem do domu, przy płaskich dachach i nad tarasem (mam dostawiany, dach też prawie płaski). Tzn. nie wszędzie jeszcze zamontowane.

Edytowane 25 Lipca 2011 przez Madeleine

[Basia_KRK]

Mazo, przepraszam, że w Twoim wątku

 

Dzięki Dziewczyny za pomoc!

Madeleine to te drabinki można założyć po ułożeniu dachówki?

monika996 nad płaskim dachem też masz tą drabinkę?

Ja raczej chciałabym tylko nad płaskimi dachami, a nie na całym

[mazo]

Basiu - nie ma za co:) Nie mamy tych drabinek i może będziemy żałować, ja o tym w ogóle nie myślałam, jak wiadomo skupiłam się na estetycznej stronie budowy, niestety... U nas dodatkowo ten śnieg będzie zalegał na szklanym daszku nad tarasem, mam nadzieję, że się nie zawali, bo deweloper tak długo mędził, że zgodziliśmy się na zmianę stalowych słupów na drewniane...

[Gość monika996]

drabinki trzeba robić wtedy kiedy dachówka , potem jest problem.Ja mam tylko drabinki na froncie na dachu spadzistym . na lukarnach nie( tzn na płaskim dachu nie , po co). nad szklanym tez nie. mam malutki daszek , tylko , żeby nie padało na głowę przy otwieraniu drzwi od zewnątrz.

[Basia_KRK]

Basiu - nie ma za co:) Nie mamy tych drabinek i może będziemy żałować, ja o tym w ogóle nie myślałam, jak wiadomo skupiłam się na estetycznej stronie budowy, niestety...

Ja mam to samo i dlatego dzisiejszy dzień był dla mnie ciężki... Po pierwsze zobaczyłam dachówki z kominkami wentylacyjnymi - koszmar! a mamy ich aż 5 sztuk... nad nimi powinniśmy założyć drabinkę, żeby zsuwający śnieg ich nie urwał - więc już wiem, że to będzie jeden wielki pasztet na dachu i to jeszcze od najbardziej widocznej strony od ulicy.... Po drugie, dziś zakładali rynny, jak je zobaczyłam, to prawie padłam - są wielkie i daleko od elewacji, bo mamy duże okapy. Jedną to chcieli jakoś dziwnie nad wejściem do domu puścić, w ostatnim momencie ją uratowałam i kazałam inaczej zrobić spust... W ogóle dopiero teraz to widzę, że w naszym projekcie nie mamy w ogóle zaprojektowanych rynien... koszmar! raz są, a raz nie ma...

Nie chce mi się jutro w ogóle jechać na budowę... No to się wyżaliłam