Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Monsanbio - dzięki... :) A okien mi nie zazdrość, mamy z nimi same kłopoty:) Ale wiem, co masz na myśli :)

 

Olu - zapomniałam napisać, że to symbol NCS, czyli dotępne w większości mieszalników. A my wybraliśmy prolatex Kabe, który niezmiennie polecam, chociaż nikt mi za to nie płaci;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A okien mi nie zazdrość, mamy z nimi same kłopoty:) Ale wiem, co masz na myśli :)

 

No właśnie właśnie :) Te dodatkowe aspekty pomijam, kiedyś sprawa się wyklaruje i zostanie już tylko effect :p

Zazdroszcze pocieszając się, że nie będę musiała w zimie dookoła na zewnątrz wychodzić w celu umycia tego imponującego fixa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rasiu! nie pamiętam, czy pisałam, że wczoraj stwierdził, że na suficie nie ma grzyba, że to tylko brud z dachu... dzisiaj nasz nowy inspektor przekazał nam ekspertyzę techniczną, czy jak to się nazywa i zerknął też na ten sufit - grzyb bez wątpliwości. W łazience przy jednej ze ścian listwa jest popękana i pojawia się na niej zielony osad - coś się dzieje... Na dodatk na tarasie jest ponoć sinica - szare (czarne) plamki... Wygląda okropnie, nie jest jeszcze zaolejowany, bo jeszcze kilku desek brauje, ale w sumie mógł być niezależnie od tych brakujących elementów, może by do tego nie doszło...:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monsanbio - to mycie okien jest uciążliwe już teraz, chociaż okna nie są aż takie wysokie jak np. u Anuli. myłam je już 2 razy w ciągu miesiąca, a wyglądają strasznie. Ale muszę przyznać, że ich rozmieszczenie jest trafione, to wysokie wąskie nad kanapą daje poczucie intymności, to szerokie obok niewystawia nas na widok z ulicy, jedynie to z podziałem przy stole jest po zmroku widoczne od strony sąsiadów - przydadzą się rolety lub żaluzje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rasiu! nie pamiętam, czy pisałam, że wczoraj stwierdził, że na suficie nie ma grzyba, że to tylko brud z dachu... dzisiaj nasz nowy inspektor przekazał nam ekspertyzę techniczną, czy jak to się nazywa i zerknął też na ten sufit - grzyb bez wątpliwości. W łazience przy jednej ze ścian listwa jest popękana i pojawia się na niej zielony osad - coś się dzieje... Na dodatk na tarasie jest ponoć sinica - szare (czarne) plamki... Wygląda okropnie, nie jest jeszcze zaolejowany, bo jeszcze kilku desek brauje, ale w sumie mógł być niezależnie od tych brakujących elementów, może by do tego nie doszło...:(

Mazo, w taki razie teraz do depesia z tą ekspertyzą techniczną i niech naprawia. Proponuję zacząć załatwiać wszystko pisemnie, bo będziecie się z nim wozić jeszcze długo, a nieuchronnie zbliża się jesień i zima, a po nich szkody mogą być jeszcze większe.

Pisemko (zawsze za potwierdzeniem odbioru) zawsze bardziej działa na takich drani jak twój depeś, a oprócz tego będzie w razie co dowodem w sądzie, że próbowaliście dochodzić swoich praw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rasiu! nie pamiętam, czy pisałam, że wczoraj stwierdził, że na suficie nie ma grzyba, że to tylko brud z dachu... dzisiaj nasz nowy inspektor przekazał nam ekspertyzę techniczną, czy jak to się nazywa i zerknął też na ten sufit - grzyb bez wątpliwości. W łazience przy jednej ze ścian listwa jest popękana i pojawia się na niej zielony osad - coś się dzieje... Na dodatk na tarasie jest ponoć sinica - szare (czarne) plamki... Wygląda okropnie, nie jest jeszcze zaolejowany, bo jeszcze kilku desek brauje, ale w sumie mógł być niezależnie od tych brakujących elementów, może by do tego nie doszło...:(

No nic mnie tak nie wkurzyło ostatnio jak ten Twój depeś!!!:mad: Tyle serca, pracy i kasy ile włożyłaś... a on nonszalancko stwierdza, że czarne, to brud, a za resztę gwarantuje głową! Urwałabym mu tą jego głowę gwarantowaną na miejscu!:evil:

Daj mu do poczytania artykuły o pleśni i grzybach wydrukowane z netu i zadzwoń gdzieś/np tu: http://odgrzybiam.pl// z prośbą o wstępny kosztorys i wyślij mu to poleconym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisemko (zawsze za potwierdzeniem odbioru) zawsze bardziej działa na takich drani jak twój depeś, a oprócz tego będzie w razie co dowodem w sądzie, że próbowaliście dochodzić swoich praw

 

No myśmy właśnie wdrożyli te metody w sprawie napraw cieknących kominów. Niestety wykonawca na 3 pisma za potwierdzeniem się nie odezwał. Do dziś miał termin wykonania poprawek i nic. Nie odbiera telefonu, więc wysłaliśm smsa, że kierujemy sprawę na drogę sądową.

I co teraz? Mamy iść do sądu? A kominy dalej przeciekać? (nie możemy położyć wełny na strychu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przez fugi (nikt nas nie uświadomił, że się nie buduje z dziurawki, a ja się w białym robenie zakochałam :rolleyes:)

Takich przypadków jest niestety dziesiątki.:( Uświadomił mnie o tym wczoraj mój dekarz, który przyjechał właśnie uszczelnić dach;):) Facet bardzo rozsądny. Może zadzwoń do niego powołując się na mnie i zapytaj się co z tym problemem zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich przypadków jest niestety dziesiątki.:( Uświadomił mnie o tym wczoraj mój dekarz, który przyjechał właśnie uszczelnić dach;):) Facet bardzo rozsądny. Może zadzwoń do niego powołując się na mnie i zapytaj się co z tym problemem zrobić?

 

No mogę mogę, może przynajmniej mi powie jaki to jest koszt i czy jest sens się sądzić (chociaż mój M ma już takiego nerwa że chyba dla zasady chce)

Nie zrozumiałam, u Ciebie ten sam problem, czy inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mogę mogę, może przynajmniej mi powie jaki to jest koszt i czy jest sens się sądzić (chociaż mój M ma już takiego nerwa że chyba dla zasady chce)

Nie zrozumiałam, u Ciebie ten sam problem, czy inny?

U mnie najprawdopodobniej Młody łażąc po dachu obsunął jeden gąsior i dachówkę, albo przepuszcza papa przez jakiegoś gwoździa, bo przy ulewach zaczęło przeciekać i plamka pojawiła się u Młodej na suficie:(. Czekam teraz do następnej ulewy i się wyjaśni. Jeśli papa, to zdejmujemy kilka dachówek i uszczelniamy. Tragedii nie ma:). I tak jestem pod wrażeniem ich pracy, bo przez ten szklany czubek dachu i brak zamknięcia dachówki na wierzchołku, uszczelnienie jest arcytrudne.:) A kominy mam z cegły pełnej i tylko otynkowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...