Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo


Recommended Posts

NIe wiem, jakoś klimatyzacja do mnie nie przemawia... A żaluzje fasadowe raczej odpadną, bo to wiąże się z ryciem w ścianach, żeby doprowadzić prąd do ich podnoszenia, jakoś nie mam na to ochoty, a już na przemalowywanie całych ścian (łącznie ze szczytową, do której pomalowania potrzebne rusztowanie) zupełnie nie mam chęci... I tak kręcimy się w kółko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mazo, mój dom nie ma ani klimatyzacji, ani żaluzji. Okna na parterze mają okiennice, ale ich nie używamy.

Ściany są z Ytonga i zewnętrzne mają w sumie 45-47 cm (zależy gdzie zmierzyć). Temperatura latem w ciągu ostatnich 5 lat, przy największych upałach, nigdy nie przekroczyła 23 stopni i to przy pootwieranych oknach. Cieplej jest na poddaszu, ale tylko o jakieś 5 stopni. W ostateczności sposobem śródziemnomorskim zamykam wszystkie okna i zaciągam zasłony. To ładnie działa. Sprawdziłam ten sposób w Egipcie (mieszkałam tam kilka miesięcy), gdzie na zewnątrz o 12 w nocy bywało 35, a w szczelnie pozamykanym i pozasłanianym domu o 10 stopni mniej.

Myślę, że wszyscy strasznie są zasugerowani przez firmy i te osoby, które mając możliwość wydają pieniądze na niekoniecznie niezbędne udogodnienia, że trzeba mieć klimatyzację, żaluzje i inne cuda. Nazywam to presją środowiska :) A przecież mieszkamy w Polsce i tu skrajne temperatury zdarzają się, ale nie są regułą. Nie dajmy się zwariować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaak, oczywiście, i jeszcze kiedyś ludzie w samochodach nie mieli klimatyzacji i jeździli ;) A zęby rwano bez znieczulenia. Wszystko nie jest niezbędne. Zdobycze cywilizacji są po to, aby z nich korzystać. A informacja nt. grubości ścian to chyba w kategorii "chwalę się", nie "rada".

28 stopni na poddaszu to nie tak mało, swoją drogą.

 

Natomiast faktem jest, że przede wszystkim nie wolno doprowadzić do nagrzania pomieszczeń. Nie otwierać okien, nie wietrzyć w ciągu dnia.

Drzewa mają to do siebie, że odrosną, zazielenią się i dadzą znowu cień. Może doczekacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko, że ostatnio w domu było codziennie 25-26 stopni, teraz w ciąży pewnie trudniej mi to znieść, może gdybym nie była, to luzik :) Rano w sypialni to też średnie, budzę się bardzo wcześnie, jednak jakaś zasłona jest potrzebna... kiedyś myślałam inaczej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę otwierać okien w nocy, przynajmniej nie w sypialniach, bo żaby nie dają spać :) Ma się te problemy, co? :) Najprawdopodobniej w sypialniach damy zaciemniające rolety wewnętrzne (wczoraj był facet z innej firmy i twierdzi, że mają zaczepy w różnych kolorach i że można je też malować, bo sa metalowe), a w salonie i kuchni - żaluzje metalowe. Boję się trochę, że te wszystkie zasłony zepsują wygląd okien...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, proszę Madeleine, aleś na mnie naskoczyła :(

Trochę mi się to porównanie rwania zębów i klimatyzacji nie podoba. Jakoś razi wymiar jednego i drugiego.

Ludzie na całym świecie niekoniecznie uważają, że klima, albo rolety są niezbędne. Nawet w bardzo ciepłych krajach stosuje się prostsze sposoby i mniej absorbujące finansowo. W końcu co kto lubi.

 

Mazo, pokombinuj z tym mocowaniem rolet zaciemniających. Są zaczepy, które zakłada się na ramę i nie uszkadza jej http://www.dekoria.pl/offer/product/190//0/0/Uchwyt-na-rame-okienna-2-sztuki . Dodatkowy plus, że zawsze można je zdjąć i wtedy, gdy nie są potrzebne, okna są piękne. Są też dostępne materiały zasłonowe, które chronią przed ciepłem lub zimnem. To się nazywa zdaje się termotkaniny. A Dekoria ma też tkaniny zaciemniające http://www.dekoria.pl/offer/product/4273/515/0/Zaslona-zaciemniajaca-na-tasmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew dziewczyny! Rolety drewniane - malowane na kolor okien - mogłyby być, ale są droższe niż aluminiowe, nie sprawdzałam, ale chyba różnica spora. I na pewno po podciągnięciu zajmują dużo więcej miejsca, a to ma dla nas największe znaczenie, bo gdy nie będzie świecić słońce, to będą podciągnięte do góry.

Zaczepy na ramę - to jest w każdej z tych firm od rolet, miałam tak w poprzednim mieszkaniu, teraz nie wchodzi w grę, bo tam, gdzie okno otwierane, są nawiewniki - wtedy tylko mocowanie do listwy przyszybowej. W salonie największe kombinacje, bo i okna przesuwane, i z nawiewnikami, i fiksy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, u mnie bażanty na wyżerkę do warzywnika przychodzą o świcie – już na nie nie zwracam uwagi. Pół nocy „szczeka” i postękuje aktualnie koziołek, właściciel stadka 5 saren. 4 słowiki rozmieszczone naokoło wydzierają się rankami i nocą na cześć samiczek, przekrzykując inną ptasią gawiedź. Do tego jeszcze żaby. Hałas jak diabli, ale kocham to i za nic nie zamieniłabym na tramwaje i autobusy pod oknami.

 

Mazo, no taaaak, coś za coś. A ile masz miejsca nad oknami? Może dałoby się te ikeoskie żaluzje tak zawiesić, żeby podciągać je ponad wnękę okienną.

Podobają mi się też okiennice wewnętrzne, albo coś w typie japońskich ścianek przesuwnych – shoij. Albo rolety bambusowe http://www.duchjaponii.pl

 

panele gladkie-001.jpg panele gladkie-001(2).jpg karn-panele-02.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego widziałabym jedynie w naszej sypialni, chociaż tam też nie, bo kupiłam już takie cienkie białe zasłonki z Ikiei. Szare rolety lub żaluzje aluminiowe, a w salonie widzę tylko żaluzje aluminiowe (tam ma być surowo, poza tym z boku okien nie ma miejsca na jakiekolwiek zasłony, a co dopiero panelowe), chyba że te rolety byłyby jakieś fajne, po zwinięciu są najmniej widoczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazo masz rację, ja ostatnio sporo zagranicznych stron przeglądałam pod kątem tego co jest na oknach i peneli zasłonowych nie ma , ale są bardzo często woalowe jednolite biale firany od sufitu do ziemi, żaluzje przeróżnego typu. I ja tez postanowiłam że chyba w taka stronę pójdę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się uda w przyszłym tygodniu zrobić daszek nad tarasem, w związku z tym musimy zdecydować się na jakieś oświietlenie. Pomożecie (bo jak wiadomo - to dla mnie zawsze problem:)). Wygląda to na razie tak:

 

IMGP9918.JPG?gl=PL

 

IMGP9919.JPG?gl=PL

 

Myślałam o tym, żeby lampa wisiała na jednej z belek (tam jest wyciągnięty kabel, ten drugi to do głośnika), a druga przy drewnianej elewacji (tam, gdzie jest pełen daszek). Póki co wymyśliłam tylko srebrny reflektorek, albo czarny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...