Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo


Recommended Posts

Lidszu - tam jest porotherm. Strasznie ciagnie zimno od niego i na mój niebudowlany zupełnie rozum to moze rzeczywiscie od tego, tam, gdzie jest dobra izolacja (w kuchni i w salonie od tarasu nic się nie stało). Chociaż inspektor widział to i nic nie mówił na ten temat... Pewnie jakiś forumowy spec od okien od razu powiedziałby, jakie największe błedy tutaj popełnion, ale boję sie zakładac wątku na ten temat, emocji związanych z oknami mam pod dostatkiem.... Edytowane przez mazo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kolejna wizyta na budowie i niestety kolejne złe wieści. Pewnie już Was to nudzi, ale piszę... Roztopy i oto na naszych wysuszonych ścianach plama wody, przecieka daszek w łacznki między częścią dzienną a nocną. W łazience plamy na sufivcie - tam też płaski daszek, niedokończony. Wykonawca sie tłumaczy, że nie dkoończył go, bo to jest związane z daszkeim nad tarasem, jego tez nie zdązył zrobić. A co nas to obchodzi? Oczywiście zrzuca winę na opóźnienia w doatwie okien, tylko, że one były montowane w lipcu. przez lato tylko ocieplił budynek i to wszystko.

DOszliśmy tez do wniosku,. że okna są wypaczone tylko tam, gdzie były porządnie zaizolowane, czyli przy tarasie.

Zaczyna się robić nieprzyjemnie z naszym wykonawcą. Do tego jeszcze mam wątpliwości co do połozenia gładzi, niby mierzc to poziomicą, jest ok, ale wieczoram przy świetle lampki nie jest idealnie, w ogółe częśc jest wyszlifowana, częśc nie, trudno się w tym połapać. Jak Wy sprawdaliście jakość gładzi?

 

W domu ciepło, aż nie chce się wierzyć, czy termometr dobrze działa, tymczasowe drzwi i napalone poprzedniego dnia:

http://lh6.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmbGBU0YmI/AAAAAAAAFE8/vs3IwF-Ails/s720/IMGP5074.JPG

 

Plamy na ścianie:

http://lh5.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmcPUNKiBI/AAAAAAAAFFw/mYeNlQnMnMQ/s512/IMGP5087.JPG

 

W łazience na suficie:

http://lh3.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmbIJ4BqTI/AAAAAAAAFFE/bu_78WrRNCk/s512/IMGP5076.JPG

 

Na zewnątrz:

http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmcMGkSyII/AAAAAAAAFFs/z6Lm2fdwrew/s720/IMGP5086.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalszy ciag naszych budowlanych cudów - zbliżenie wnęki okiennej:

 

http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmbLcU9m-I/AAAAAAAAFFI/156IYsMx070/s720/IMGP5077.JPG

Od zewnątrz:

 

http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmbcXMRjuI/AAAAAAAAFFU/_UgaaHuqqoI/s720/IMGP5080.JPG

 

Chyba znalazła się przyczyna zacieku na ścianie w jednym z pokoi:

http://lh5.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmb2sf5tuI/AAAAAAAAFFg/3uJbkaisFKs/s512/IMGP5083.JPG

 

A to fiks w salonie, taki podłużny, pęknięcie ramy, to raczej nie robota budowlańców:

http://lh3.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmdTIOFavI/AAAAAAAAFGI/NvdAJABYhE0/s720/IMGP5095.JPG

 

Z drugiej strony też trochę słabo to widać:

 

http://lh5.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/TSmdDzM8dbI/AAAAAAAAFGE/kdwsWUphNSo/s720/IMGP5092.JPG

 

Co tam jeszcze? Spytalismy wykonawcę, dlaczego okna nie sa zabezpieczone do robienia gładzi i do malowania? to im zabiera za duzó czasu - wolą umyć. Jesli porysują - winnych nie będzie.

 

Coś mnie tknęło, żeby sprawdzić, gdzie jest gniazo do odkurzacza w kuchni - nie ma, w wiatrołapie tak samo. Sprawdziliśmy na rysunkch, które im daliśmy - te dwa punkty są zaznaczone jako "szufelka" innym kolorem, tak dla nas raczej, bo dla nich nie ma to znaczenia, gniazdo to gniazdo. Widocznie nie zrozumili, albo kolor ich zmylił. Ale koniec z odpuszczaniem, niech kują.

Ręce mi opadają, boję się, co jeszcze wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Aricio! Oj, ja bym nagadała naszemu wykonawcy, ale nie mam za bardzo okazji do spotkania z nim twarzą w twarz.... Mój mąż jest bardziej niż ja opanowany... Czesto w rozmowie z wykonawcą brakuje argumentów, możemy mu nie płacić, ale wtedy on może powiedziec, że staje z robotą, bo nie ma jak zapłaćić budowlańcom i koło się zamyka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazo noz sie poporostu w kieszeni otwiera...:bash:Nie jestem budowlanym ekspertem ale ten Wasz wykonawca nie jest jak dla mnie w porzadku:mad:.

Co do okien o poprostu jakas paranoja..przeciez duzo prosciej jest okleic, my nie dyskutowalismy - kazalismy zabezpieczyc folia i tasmami zarowno pzy tynkach i gladziach jak i przy elewacji. Co do gladzi - my jestesmy strasznymi pedantami wiec ekipa zrobila nam gladzie z grubsza a potem maz do halogenowego swiatla dopracowywal sciany, zeby byly idealne. Wlasnie halogenem mozesz sprawdzic jak sa wykonane u Was, swiatlo tej lampy wydobedzie wszystkie niedoskonalosci:yes:glowa do gory, badz twarda i zadaj konsekwennie aby naprawili to co spartoili:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazo, jak jutro pojawi się inspektor, spiszczie wszystkie zastrzeżenia, usterki itp. Niech inspektor (to inspektor nadzoru czy kierownik budowy?) pod tym się podpisze razem z Wami i przekażcie wykonawcy. Wyznaczcie mu termin do poprawy. Jeśli nie zgadza się z Waszymi zastrzeżeniami, niech ustosunkuje się do tego na piśmie. W swoich uwagach, jeśli to możliwe, wplećcie teksty, które Wam mówił (np. to, że nie może tłumaczyć się zwłoką w wykonaniu dachu późną dostawą okien, bo ...... itd. ). Postraszcie go może rzecznikiem konsumentów albo że weźmiecie biegłego (tylko musicie wtedy mieć pewnośćz czyjej winy powstały te wszystkie problemy). Nie znam się na tym, ale widzę po sobie, że większość błędów wynika z braku doświadczenia budowlańców albo ich przyzwyczajeń ("Pani, zawsze tak robimy i jest dobrze"). Jeśli chodzi o okna, to powinnaś jednak zalożyć osobny wątek albo znajdź taki, gdzie możesz się dopisać i pokaż te okna specom. Tam jest naprawdę bardzo dużo osób, które służą pomocą. Jedna rzecz to pewnie specyfika okien drewnianych, a druga to sposób montażu. Okna i montaż masz przecież na gwarancji. Ktoś to wszystko będzie musiał naprawić i starajcie się, abyście to nie Wy musieli za to płacić (no chyba, że wina jest po Waszej stronie). Dopóki nie podejmiecie konkretnych kroków, facet może Wam wciskać ciągle jakieś bzdety i szantażować rzuceniem roboty.

Nie wiem jak macie z tymi płatnościami - czy one są połączone z odbiorami poszczególnych elementów?

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki dziewczyny za wskazówki i rady. Nasz wykonawca póki co nie mówi, że czegoś nie poprawi, jedynie chce to przełożyc na wiosnę albo kiedy temperatura powyżej zera (teraz już jest), zobaczymy, co powie jutro. Na razie wszystkie zastrzeżenia spisujemy i wysyłamy mu mailem, żeby nie było na gebę. Moze forma na papierze bardziej go zdyscyplinuje. Jesli chodzi o płatności, to niestety mój mąż ostatnio zrobił błąd i dwa razy płacił mu bez odbioru inspektora... Widzimy, ze przez głupotę, brak czasu popełniamy istotne błędy, teraz kiedy bylismy blisko budowy, moglismy częsciej tam jeździć i bardziej to kontrolować, a tak na codzień jest to bardzo trudne.

Może rzeczywiscie założę wątek o oknach...

 

Spireo - to inspektor nadzoru, jak widać ten nadzór jest do d...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę za późno na zmianę inspektora...

 

Myślę, że tu nie chodzi o tynkowanie przed oknami, to było w lipcu i w całym domu wielkie dziury, więc wentylacja była, zaczęło się chyba później, ale i tak teraz już bym się nie zdecydowała na drewniane, chociaż wiem, że w wielu domach nic się z nimi nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sobie nie wyobrażam niezaklejania okien przy tynkowaniu i robieniu elewacji. W szczególności przy drewnianych oknach, bo z nich trudniej jest zmyć tynk, bądź klej. Zrób tak jak piszą dziewczyny - spiszcie wszelkie usterki i rzeczy do naprawy i przekażcie wykonawcy. A okna powinny być na gwarancji, więc wezwij kogoś niech je obejrzy, bo tak nie mogą zostać, bo będzie w nie wnikała wilgoć i będą pęcznieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, że będą bardziej pęcznieć... tylko że boimy się w tej chwili zapraszać ludzi od okien, bo zobaczą te zacieki przy oknach, brak parapetów i mogą na tej podstawie odrzucić reklamację, tak mi się wydaje....Wykonawca już wie, że ma montować parapety, wcześniej wykręcał się ujemną temperaturą, teraz już nie może, chwilowo...

Ja też sobie nie wyobrażam, żeby nie zakleili okien do tynkowania elewacji....do malowania też, ale przy tych zniszczeniach które są, to już mnie nic nie dziwi i w ogóle ręce mi opadają, myślę całyczas o tym, ale czuję się kompletnie bezsilna... Mój mąż jest optymistą....wrr...

Przy okazji wyszło, o co chodziło z tym odrwaniem farby razem z taśmą - inspektor mówi, że to nie wina słabej farny, po prostu nie wolno używać zwykłej taśmy malarskiej do obklejania okien drewnianych, że kiedyś już miał przez to 30 okien zniszczonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winien jest wykonawca, bo zaskoczyła go zima, ale on na pewno znajdzie argument na naszą niekorzyść, że my czegoś nie zrobiliśmy. A facetów z fabryki okien nie będzie obchodziło, kto nie zamontował parapetów, po prostu odrzucą reklamację. Ja już naprawdę sama nie wiem, co robić. Nie udaję, że znam się na tym wszystkim, wiem, że popełniamy błędy i wkurza mnie to strasznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przyjdzie rzeczoznawca, to i tak się zorientuje,że to wina parapetów! może powiedzieć,że były źle zamontowane. i i tak odrzuci reklamację :( wtedy musisz mieć kogoś, kto pokryje koszty wymiany...powinnaś chyba pomyśleć o swoim inspektorze, który spisze co i jak. może wykonawca przestraszy się fachowca i weźmie się w garść. nie powinno się jednak płacić przed skończoną robotą....kogo to obchodzi, że on nie ma na wypłaty? przecież chyba jakimś kapitałem firma dysponuje...sam się boi płacić za babole swoich pracowników?najłatwiej, jak inwestor płaci za buble....ehhhh, brak słów :(

...od razu wraca mi poremontowa trauma...ja zapłaciłam przed poprawkami, bez targowania się, co do grosza tyle ile było umówione....pojechalam na urlop ( na którym żałowałam, że jestem, bo wolałam patrzeć na łapy wykonawców)....wróciłam niewypoczęta, zmasakrowana wręcz psychicznie... i wszystkie moje obawy się ucieleśniły :bash:

i szukaj wiatru w polu!!!

a nadzorcę zaprzyjaźnionego miałam, a jakże!!!!... ale też na wakacje wyjechał :(

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...