emilus18 03.05.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 Ile zapłacilibyście za robociznę takiego domku http://www.z500.pl/projekt/z68.html garaż poszerzony o 1,5m i podniesiona ścianka kolankowa. Dla mnie jest dość prosty w wykonaniu i max ile mogę zapłacić za sso z kompletnym dachem do 40-45 tys. Budowa silikaty + dachówka jak na razie to min tyle chcą za same mury + więźba... Budowa z firmą to ok 210 tys z ich materiałem - jak zrobią jeszcze do developerki, to będą liczyć z rabatami... Ale to i tak chyba trochę za dużo... Co myślicie?? Budowa - Żyrardów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 03.05.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 A ja myślałam, że wykonawcy trochę przestali szaleć.W zeszłym roku (czyli trochę inne warunki rynkowe) wybudowaliśmy SSO tego domu http://projekty.muratordom.pl/projekt?grupa=1&IdProjektu=339&IdKolekcji=&powierzchnia_od=&powierzchnia_do=&kondygnacja=&nazwa=&symbol=m08&x=0&y=0&nr=2w Babicach Starych - czyli w sumie w W-wie. Ekipę do murów i więżby miałam tanią, ale reszty już nie miałam czasu negocjować więc jeśli ekipa była polecona nawet nie negocjowałem cen - pracuję, mam 2 dzieci i jeszcze akurat w maju miałam ciężkie egzaminy. Mąż wziął 2 czy 3 dni urlopu gdy robili ławy, a potem dojeżdzaliśmy od czasu do czasu na budowę.Dom ma po podłogach w tej chwili ponad 280m2 plus garaż , podnieśliśmy ściankę kolankową o 2 bloczki, a i tak SSO z całą papierologią, doprowadzeniem do granicy działki wszystkich mediów (gaz, prąd, woda, kanalizacja) kosztował 245 tys. Jak dla mnie branie ekipy do stanu developerskiego jest bez sensu, bo jak to mówią wszyscy znajomi budowlańcy i architekci - jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego. Wystarczy mieć dobrą ekipę, znaleźć jedną sensowną hurtownię w pobliżu i wszystko załatwiać przez telefon. SSO tak się da. Dalej niż nie wszystko.Sąsiad ma podpisaną umowę na stan deweloperski i jak mi by tak dom budowali to chyba by mnie szlag trafił. Gdy przyjeżdzałam na budowę to u nas wszystko śmigało, a u sąsiada robotnicy siedzieli często i machali nogami. I mój sąsiad za to machanie zapłacił, niestety. Jak by mi ktoś tak połozy dachówkę to bym rozszarpała. My wzieliśmy do położenia dachówki człowieka, którego pracę mogłam zobaczyć na kliku domach w pobliżu i który się w tym specjalizuje.Mi robili dach w 7 dni, sąsiadowi miesiąc. I tak można wyliczać. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysza223 03.05.2009 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 A ja myślałam, że wykonawcy trochę przestali szaleć. W zeszłym roku (czyli trochę inne warunki rynkowe) wybudowaliśmy SSO bo jak to mówią wszyscy znajomi budowlańcy i architekci - jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego. Nie zawsze droga koleżanko, wszystko zależy tylko i wyłącznie od ekipy i ich szefa. Jeśli to duża firma to może i tak jest, ale jeśli jest to mała firemka i ma szacunek do siebie i inwestora to może trochę dłużej potrwać praca ale fachowo i z poszanowaniem materiału i inwestora. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.