Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Męcze dalej temat zpodciągiem, czyli jak zrobie go grubości 35 cm, to wewnątrz pomieszczenia pod podciągiem zrobi się 240 cm, czy jest jakieś przeciwwskazanie prawne lub inne co do takiego rozwiązania?

Mój kiero jest na długiej majówce, jego żona (projektant instalacji) mówi że nie, ale wole sie upewnić niż potem mieć niespodzianki.

Pozdro !!!

Gość M@riusz_Radom
Budynek przeznaczony do stałego pobytu ludzi nie może mieć mniej niż 2.50m wysokości. Dopuszcza się obniżenie do 2.20 ale tylko na poddaszu użytkowym

Mój kierbud wyraźnie oznajmił miesiąc temu że minimum to 250 cm !!!

Miałem obawy czy mi tyle wyjdzie, na szczęście się zmieściłem ,,,

Myślę że jak tylko pod podciągiem będzie 240cm to się nic nie dzieje.

 

Ja mam wysokość pomieszczeń 2.72 m - czytając forum muratora w pewnym momencie miałam doła że tak nisko zrobiłam, później mi przeszło. Ostatnio był u mnie pan od mebli kuchennych i stwierdził że mam "fajnie wysoko" !!!???

I teraz zastanawiam się jaki % budujących ma pomieszczenia powyżej 2.6 m? Bo tutaj na forum to "prawie" wszyscy :).

 

Wśród moich znajomych 2 osoby mają wysokość pomieszczeń 3 m - z czego jedna osoba zastanawia się po co jej to było :).

 

Ja nadal twierdzę że chciałabym mieć zaplanowane 2.8 m, które mi nie wyszło, bo dałam więcej ocieplenia od stanu zero.

Pyniu 10cm w różnicy już nie robi bólu na tej wysokości, co innego gdyby to było w okolicach 240-250cm. Ja też wychodzę z założenia im wyżej tym lepiej, zawsze to tak bardziej "po Pańsku" :) ale na poddaszu pod jętkami wyjdzie mi już tylko 250cm z tym, że część poddasza będę miał otwarte prawie pod samą kalenicę - efekt jak w kościele, niesamowite :)

Tzn, 2,40 m wyjdzie dokładnie tylko pod podciągiem, natomiast całość pomieszczeń bedzie miała wysokość 2,63 cm, czyli mówicie że wszystko jest ok i zgodnie z przepisami?

Pozdro !!!

Ja mam wysokość pomieszczeń 2.72 m - czytając forum muratora w pewnym momencie miałam doła że tak nisko zrobiłam, później mi przeszło. Ostatnio był u mnie pan od mebli kuchennych i stwierdził że mam "fajnie wysoko" !!!???

I teraz zastanawiam się jaki % budujących ma pomieszczenia powyżej 2.6 m? Bo tutaj na forum to "prawie" wszyscy :).

To chyba należę do mniejszości. Na dole mam około 2,5m a na górze jakieś 2,55.
Pyniu 10cm w różnicy już nie robi bólu na tej wysokości, co innego gdyby to było w okolicach 240-250cm. Ja też wychodzę z założenia im wyżej tym lepiej, zawsze to tak bardziej "po Pańsku" :) ale na poddaszu pod jętkami wyjdzie mi już tylko 250cm z tym, że część poddasza będę miał otwarte prawie pod samą kalenicę - efekt jak w kościele, niesamowite :)

Niestety takiego chłodu jak w kościele latem już nie będzie, a zimą... zimą pewnie bedzie już bliżej koscioła bo chłodno ale przynajmniej snieg się roztopi z dachu ;-P

Tzn, 2,40 m wyjdzie dokładnie tylko pod podciągiem, natomiast całość pomieszczeń bedzie miała wysokość 2,63 cm, czyli mówicie że wszystko jest ok i zgodnie z przepisami?

Pozdro !!!

 

ach te przepisy :wink:

 

myślę, że to wcale nie będzie raziło w oczy, zatm spoko :lol:

Pyniu 10cm w różnicy już nie robi bólu na tej wysokości, co innego gdyby to było w okolicach 240-250cm. Ja też wychodzę z założenia im wyżej tym lepiej, zawsze to tak bardziej "po Pańsku" :) ale na poddaszu pod jętkami wyjdzie mi już tylko 250cm z tym, że część poddasza będę miał otwarte prawie pod samą kalenicę - efekt jak w kościele, niesamowite :)

Niestety takiego chłodu jak w kościele latem już nie będzie, a zimą... zimą pewnie bedzie już bliżej koscioła bo chłodno ale przynajmniej snieg się roztopi z dachu ;-P

 

heh :)

lato chcę rozwiązać grubą warstwą ocieplenia 30cm na tym forum to standard, ale jak komukolwiek u mnie o tym mówię to puka się w głowę :)

zima - mam raczej stromy skos niz plaski jak na kościół przystało, troche ciepla ucieknie zawsze do kóry ale to nie bedzie jak w kamienicy a jednym rogu pod sufitem, takze mysle że spoko, chociaz pewnie wiecej drwa będzie trza dorzucić na palenisko to jednak życie będzie jak panisko ;)

hmm.... czytam i siejecie we mnie niepewność , bo u mnie murarz zrobił podciąg ale jak by od góry, tzn belka jest na piętrze(wystaje z podłogi)- w ten sposób mam płaski sufit na dole a góre wyrówna styro i wylewka..
hmm.... czytam i siejecie we mnie niepewność , bo u mnie murarz zrobił podciąg ale jak by od góry, tzn belka jest na piętrze(wystaje z podłogi)- w ten sposób mam płaski sufit na dole a góre wyrówna styro i wylewka..

U mnie w projekcie jest coś takiego że na stropie ma wystawać 5 cm, hmmm jak to zaszalować.... szczerze nie myślałem, jako że to tylko 5 cm więc olewam, ale dziś rozmawiałem coprawda z żoną mojego kiero (ona jest również architektem) i powiedziała że WYKLUCZONE żeby zrobić podciąg o długości 5 m o grubości 15 cm, jakoś na szybkiego to poobliczała i powiedziałą że minimum mogło by byc 26 cm jakbym zapodał na strop B-30 :o

Dlatego ostatecznie chyba zrobie tak jak ma być czyli podciąg na 35 cm, a pod nim wysokość 2,40 m, skoro to nie problem, już nie wspomne że w moim podciągu jest 12 drutów fi 16 :roll:

Pozdro !!!

nie śmiem negować ani podważayć słowa p. architekt... ale 60 lat temu... i te domy stoją do dziś... hehe wątek przywracany co jakiś czas..

Zgadza sie, mój ojciec mówi to samo, o co często sie sprzeczamy ;)

Stoją i stać będą pewnie nas wszystkich tutaj przeżyją, tylko że kiedyś budowało się ..... jak popadnie i z czego popadnie, teraz jest o tyle problem że trzeba się trzymać pewnych przepisów, bo gdyby nie to to szczerze olał bym ten temat, no ale mamy rok 2009 i jak to sie mówi: to se nevrati

Pozdro !!!

No nie wiem nie wiem... widziałem kilka starych domów. Więźba taka, że budzi respekt (jak patrze na moją to się zastanawiam co tam ma dachówke utrzymać... a podbno jest nadmiarowa - wedle architekta). Ściany tez kiedyś miały po 50 cm (i to z pełnej cegły). A nie rzadko spotyka sie jakieś ściągi stalowe przez cały dom. Choć wtedy stropy były raczej lekkie, a ściany szły od ziemii az po strych. A teraz te żebra, podciągi, wieńce ;-P

BTW. Mój archi postawił ściankę kolankową o długości 3m i wysokości ok 1m na stropie Teriva :oops:

No i teraz się zastanawia jak z tego wybrnąć... (oba końce ściany oparte na ścianach nośnych 25cm), ale ja żadnego podciągu nie chcę miec na suficie kuchni... Ciekawe czy w 24 cm stropu coś wykombinuje - chyba, że wystawi podciąg do góry nad strop - jego problem tak czy siak, a znalazła to jedna z ekip robiących wycenę. Takie oto uroki indywidualnego projektu.

co do wysokości to ja mam u siebie 2,50 i dobrze zę rzuciłem palenie przy otwartym oknie można było się udusić wolałbym wyrzej oczywiście bez przesady te 2,75 byłoby idealne no i o zyrandol bym glówą nie zachaczał :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...