Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WILLA W. - Komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

się wprosiłam do komentarzy bo dziennik caluśki przeczytałam

 

projekt w stylu Lidszu, niestety mój faworyt to Bachus - moja Kaśka znaczy przechrzczona Gabryska jest bardzo podobna do owego nie wybranego :wink: :wink:

 

oklica działeczki cuuuuuuuuuuuuuuuuudna, tyle zionego kolory w oczy bije i same nowe chałuuuuuuuupy - fajnie :D :D :D

 

 

to czekamy na wykonczeniówkę :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha Bachus też kiedyś był naszym faworytem, ale to jeszcze za czasów kiedy mieliśmy budować się na Białołęce :lol:

 

Widzę, że się powoli schodzą warszawskie babki, więc nim się obejrzycie, to dojdziecie do 100 strony komentów :lol: :lol: :lol: :lol:

 

i na 100-nej przeprowadzka :wink: :wink:

 

tak miało byc u Rasi ale nie wyjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjszło :roll:

 

ale już nieeeeeeeeeedługo :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuz@nka witaj u nas!

 

Na samym początku Bachus był również naszym faworytem No 1 (jest o tym gdzieś na początku naszego dziennika)! W końcu Bachus to naprawdę ładny i funkcjonalny domek...

 

PS. A co do działki,to najbardziej podobały nam się leśne, zadrzewione działeczki. I takiej szukaliśmy. Jeszcze 3 lata temu był to jednorodny 3-hektarowy kawałek lasu, który został poszatkowany i zabudowany w 70%. PS 2. Działka tuż obok nas właśnie została wystawiona na sprzedaż (coś około 800zł/m2).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuz@nka witaj u nas!

 

Na samym początku Bachus był również naszym faworytem No 1 (jest o tym gdzieś na początku naszego dziennika)! W końcu Bachus to naprawdę ładny i funkcjonalny domek...

 

PS. A co do działki,to najbardziej podobały nam się leśne, zadrzewione działeczki. I takiej szukaliśmy. Jeszcze 3 lata temu był to jednorodny 3-hektarowy kawałek lasu, który został poszatkowany i zabudowany w 70%. PS 2. Działka tuż obok nas właśnie została wystawiona na sprzedaż (coś około 800zł/m2).

 

a działki blisko mnie, wcale nie powalające urokiem zieleni są po 1000 - ludzie chyba jeszcze nie ochłoneli po buuuuuuuuuuuuumie, przestwić się nie moga :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzka, wcale ceny ziemi tak bardzo nie spadły przez kryzys. Ziemia zawsze była i będzie w cenie.

 

wiem, wiem ale niektórzy za swoją "nieatrakcyjną" ziemię chcą tyle co inni za "wypasioną" i to jest dziwne :roll: :roll:

 

Ale coś w tym jest. O ile ceny mieszkań spadły znacznie (chociaż wciąż można trafić na oferty z kosmosu), to ceny działek tylko trochę... Za to zwiększyła się podaż, w każdym razie takie odnoszę wrażenie. A jeszcze 3-4 lata temu działek było mało, a jak pojawiła się jakaś w miarę atrakcyjna i przyzwoitej cenie to schodziła "na pniu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzka, wcale ceny ziemi tak bardzo nie spadły przez kryzys. Ziemia zawsze była i będzie w cenie.

 

wiem, wiem ale niektórzy za swoją "nieatrakcyjną" ziemię chcą tyle co inni za "wypasioną" i to jest dziwne :roll: :roll:

 

Ale coś w tym jest. O ile ceny mieszkań spadły znacznie (chociaż wciąż można trafić na oferty z kosmosu), to ceny działek tylko trochę... Za to zwiększyła się podaż, w każdym razie takie odnoszę wrażenie. A jeszcze 3-4 lata temu działek było mało, a jak pojawiła się jakaś w miarę atrakcyjna i przyzwoitej cenie to schodziła "na pniu".

 

te co ładniejsze nadal schodzą jak świeże bułeczki :roll: :roll:

 

tylko zapach w Ahencjach pozostaje - czasami nie zdąża wycofać z oferty :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agencje celowo nie wycofują ofert: traktują je jako lep, na który mogą "łapać" klientów. Agencja, która ma dużo ofert też wygląda na bardziej wiarygodną.

 

Pamiętam jak sprzedawaliśmy swoje mieszkanie: chcieliśmy je sprzedać bez pośrednictwa agencji, więc umieściliśmy naszą ofertę na Gratce, po czym nasze ogłoszenie cudownie "rozmnożyło" się na kilkanaście ogłoszeń (w tym samym portalu). Ogłoszenia różniły się między sobą ceną (sic!), a także paroma detalami w wyglądzie strony lub opisów... I oczywiście nazwami agencji! Jak mieszkanie zostało sprzedane, sporo wysiłku kosztowało, aby te ogłoszenia (już nieaktualne) zostały usunięte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agencje celowo nie wycofują ofert: traktują je jako lep, na który mogą "łapać" klientów. Agencja, która ma dużo ofert też wygląda na bardziej wiarygodną.

 

Pamiętam jak sprzedawaliśmy swoje mieszkanie: chcieliśmy je sprzedać bez pośrednictwa agencji, więc umieściliśmy naszą ofertę na Gratce, po czym nasze ogłoszenie cudownie "rozmnożyło" się na kilkanaście ogłoszeń (w tym samym portalu). Ogłoszenia różniły się między sobą ceną (sic!), a także paroma detalami w wyglądzie strony lub opisów... I oczywiście nazwami agencji! Jak mieszkanie zostało sprzedane, sporo wysiłku kosztowało, aby te ogłoszenia (już nieaktualne) zostały usunięte...

 

wkurza mnie ten manewr Agencji bo ile napsuli mi tym krwi jak szukałąm działki to ja jedna wiem :evil: :evil: :evil: a na telefony to wydałam majątek a o benzynie nie wspomnę :evil: :evil: :evil:

 

niedawno też szukałam działki i ogladałam ta sama trzy razy tylko dletego że agencje nie chciały podać konkretów które by mi pozwoliły ocenić czy juz/ lub nie/ ją widziałąm - a jak co do czego to sie okazało że działka została sprzedana jakiś czas temu - nawet nie sprawdzili :evil: :evil: :evil: strata mojego czasu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przeglądam Dzienniki to widzę, że chyba wszyscy mieli tu jakieś, mniejsze lub większe, problemy z działkami....

My szukaliśmy działki na własną rękę, ale w końcu i kupiliśmy przez agencję (gdyż te, które były najładniejsza jedna z agencji miała je na wyłączność).

 

PS. i też nie było prosto... w końcu kupiliśmy trzecią oglądaną, bo przy pierwszej w trakcie wydawania wzizt zaprotestował sąsiad (niedoszły) i właściciel wystraszył się i nie sprzedał. Zaoferował nam inną, trochę gorszą (mniejsza, do tego narożna, i od strony ulicy)... Udało się nam kupić dopiero przy trzecim podejściu, od innego właściciela, ale prawie w tym samym miejscu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dalej temat Dachu drążę -powoli ale skutecznie i walę z pytaniem: Czy będę mogła twój dach luknąć na realu :roll: :roll:

 

i namiary poproszę na wykonawcę :wink:

 

pozbieram wyceny i będę duuuuuuuuuuumać :roll:

 

i jestem ciekawa co się wydażyło od 30 sierpnia bo jakaś luuuuuuuuuuka powstała w Dzienniku :wink: :wink:

 

Ogromny podziw za suuuuuuuuuuuuuper fotki dachu !!!!!!! Szacuneczek wielki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem pełna podziwu :wink:

 

co do Meyera piekna dachóweczka tylko szkoda że w Euro kupwana i stąd cena wywołuje głęboki wzdech :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z działkami, to jakaś jazda ogromna jest. Ich kryzys nie dotyczy. Jak szukałam w zeszłym roku działki, to ludzie szaleli - spotykali się na działce mówili cenę, a już następnego dnia cena była wyższa o 100K :o :o . Z agencjami mam dość dobre wspomnienia, dzięki jednej z nich mam swoje miejsce na ziemi :D . Nawet jedną uświadamiałam, że działka którą chcieli mi pokazać jest już droższa o jakieś 120K i niech sobie najpierw sprawdzą, bo mają nieaktualną cenę.

 

Miłego poniedziakłu życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...