Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

karcher odkurzacz i parownica


magdaCIESZYN

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • 1 month później...

Halllooo! Jest tam kto!?

 

Szanowni państwo - proszę o Wasze spostrzeżenia dotyczące zakupionych przez Was urządzeń.

Marzy mi się jasny gres - opinie jednak nie są zachwycające. Państwa wypowiedzi natchnęły mnie optymistycznie. Tak więc proszę o wykład z instrukcji obsługi dla blondynek oraz efekty w postaci np. fotografii przed i po.

I tak z ciekawości - traktujecie tymi ustrojstwami tapicerowane meble? Auto? Dywany? I jak?

 

 

Konkretne pytanie mam do użytkowników żelazek - czy firanki i zasłonki można w pozycji pionowej (tzn. wiszące na oknie) traktować żelazkiem parowym? Jakie efekty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

pierwsze miesiące naprawdę super. 2 miesiące przed końcem gwarancji zaczął się sypać. Serwis odrzucił reklamację uzasadniając iż rura nie jest elementem odkurzacza. Więc tu powstaje pytanie na co komu sprzęt bez końcówki sterującej?

Nowa rura bez której to ustrojstwo nie zadziała kosztuje około 600-700 zł. nikomu nie polecam. Czyszczenie i mycie to istny koszmar. jeżeli zrobi się to nie dokładnie to śmierdzi pleśnią. czasami kapie z rury, nieszczelności prowadzą do poparzeń. szczególnie niebezpieczny dla dzieci. wyrzucanie pieniędzy w błoto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 2 months później...
Ja dziś wyczyściłam jasny gres parownicą karchera 1102 (to chyba jakiś starszy model,taki biały) pożyczoną od teściowej . Powiem tak, efektów ekstremalnych nie ma, ale to dlatego, ze kilka dni temu wyczyściłam całą podłogę szczoteczką do zębów (mój gres ma gdzieniegdzie takie wżery, gdzie zbiera się brud). Czyszczenie szczoteczką zajęło mi 1,5h + nabawiałam się kilku pęcherzy. Praca z parownicą jest lekka i przyjemna. Dodatkowo wyczyściłam jeszcze łazienkę, choć tam podłoga ciemniejsza i trudno ocenić usuwanie zabrudzeń, ale fugi czyści ładnie. No i wszelkie zakamarki, kąty, itp, tam, gdzie zazwyczaj włazi brud i skąd trudno usunąć mopem czy szmatką. Zaskoczył mnie pozytywnie jeśli chodzi o usuwanie starego kamienia z baterii, zlewu. Całkiem fajne urządzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Chcę kupić parownicę Karchera. Obecnie używam pożyczonej od teściowej starszej parownicy (Karcher Vaporapid1102, taka szara). Dobrez mi się z niej korzysta, choć ostatnio podczas użytkowania nagle zaczęła buchać para w miejscu podłączenie węża do urządzenia - pewnie zużyła się jakaś uszczelka, ale maszyna ma już swoje lata i używana jest dość intensywnie. Musimy zawieźć do serwisu, ale też wypadałoby już kupić własną. Przez rok przekonałam się, ze gorąca para to najlepszy sposób na utrzymanie moich podłóg w czystości (a wypróbowałam wiele sposobów). Więc decyzja zapadła - chcę parownicę

 

Rozważam dwa modele - najtańszy 1020 (najbardziej przypomina model, który mam) oraz nieco droższy, jakieś 200zł, model 2500.

 

Obie parownice mają takie same parametry, jeśli chodzi o ciśnienie pary, podobny czas podgrzewania (minutę krótszy u 2500), ale w 2500 kusi mnie przezroczysty zbiornik (właściwie to ma 2 zbiorniki, tak by można było uzupełniać wodę nawet w trakcie sprzątania). Model, który mam oraz 1020 mają zbiornik, w którym nie widać ilości wody. Denerwuje mnie to trochę, ponieważ przeważnie nie zużywam do końca wody w trakcie sprzątania i zostawiam urządzenie z wodą w zbiorniku. Przy kolejnym użyciu nigdy nie wiem, czy mam uzupełnić zbiornik (nie moze być więcej niż litr wody), czy mogę jeszcze jechać na ilości, która jest. Podnosząc Karchera trudno to ocenić, czy jest dużo wody, czy juz nieco za mało i za chwilę się skończy i będę musiała wyłaczyć parownicę, czekać aż ostygnie, by móc dolać wody. JAkieś to takie nieco niewygodne rozwiązanie. Moim zdaniem powinien być jakiś podgląd ilości wody , jak np. w czajniku elektrycznym.

 

Na plus 1020 jest to, że są teraz modele w dobrej cenie sprzedawane razem z dyszą do szyb lub tkanin. 2500 jest droższy i takiej dyszy gratis nie ma, a to kolejne 70zł.

Czy jednak w ogóle zawracać sobie głowę dyszą do szyb lub tkanin? Nigdy żadnej z nich nie używałam. Parownicą czyszczę głównie podłogi i czasem zakamarki w łazience. Ale mozę przydałaby się do kabin prysznicowych? Ktoś używa i moze się wypowiedzieć? A dysza do tkanin? (podobno można odświeżyć zasłony bez zdejmowania - to by mi się podobało).

 

Więc jestem w kropce: 1020 czy 2500?

 

Moze ktoś mi pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...