Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W drodze na wzgórze


Recommended Posts

http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif

 

To jest mój 100 wpis w dzienniku i 1000 na forum.....i.......na pewno nie ostatni...chciałabym w tym miejscu jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim, którzy w komentarzach wspierali mnie dobrym słowem i radą a także pozdrowić wszystkich czytających i odwiedzających mój dziennik......

 

http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/d030.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 125
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

ROZPOCZĘCIE SEZONU BUDOWLANEGO 2010 :D

 

Ostatni post z 7 stycznia nie wywołuje już we mnie tyle entuzjazmu co wtedy, jak człowiek podziwiał uroki zimy i domek przykryty śnieżną kołderką, nie wiedząc że to początek zimy wydawałoby się stulecia :-? :roll:

Tak......zdjęcia powyżej to PIKUŚ a raczej PAN PIKUŚ w porównaniu z tym co przyszło potem........i z dnia na dzień było coraz gorzej........i jakoś nie podnosiły nas na duchu pocieszenia przyszłych sąsiadów, że "w zimie JAKOŚ da się tu przeżyć" :o :-? Matko, człowiek od razu myślał, że buduje się na końcu świata :roll:

 

Ale powróćmy do tematu.........nastał dzień 10.02.2010 kiedy to wcześniej umówieni elektrycy postanowili, że nie będą dłużej czekać na pierwsze oznaki wiosny i poprawę warunków pogodowych (bo na takie się nie zanosiło) i zgłosili się do nas po klucze na budowę i tak zaczęliśmy kolejny etap budowy - INSTALACJĘ ELEKTRYCZNĄ :D

 

Tego dnia dojazd na naszą działkę wyglądał tak: :-? :roll:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/0ee649c819aa502d19dcad7328335f85,10,19,0.jpg

 

Ten dach wyłaniający się zza zaspy z lewej strony to nasz domek :) A dojazd do niego odbywał się w tunelu zasp :-? i o ile w lecie idzie się wyminąć z samochodem jadącym z przeciwnej strony, tak wtedy człowiek się modlił żeby nic nie jechało..........bo jeden z kierowców musiał się wycofać do głównej drogi lub zjechać na podwórko sąsiada :-?

Kolejną "przyjemnością" było odśnieżanie wjazdu na działkę, do tej pory mąż nie ruszył tam łopatą, bo "po co?" jak się nic na budowie nie działo, a po każdym przejechaniu pługa na wjeździe powiększała się zaspa i do dnia w którym wchodzili elektrycy urosła do mniej więcej takich rozmiarów:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/0657a3d192eaa4bd8ee887489fc19607,10,19,0.jpg :-?

 

Także mąż codziennie rano przed pracą musiał tam jechać i odgarnąć śnieg......no ale nie narzekaliśmy, bo mimo wszystko to rozpoczęcie działań budowlanych w nowym roku i cieszy BARDZO bez względu na okoliczności.......

 

UWAGA!!!!!!!!!

 

MAMY PRĄD!!!!!!!

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/05f52c3855eb77a94b39fa8a783b29f8,10,19,0.jpg

 

Drzwi wejściowe:

http://foto0.m.onet.pl/_m/dc5b7fdd83ffaf585912df9725945c34,10,19,0.jpg

 

Garaż:

http://foto1.m.onet.pl/_m/2eb562e7a4edd335e9949abfeabb9559,10,19,0.jpg

 

Skrzynka ze "pstrykami" :wink: :

http://foto2.m.onet.pl/_m/3e8e55bcfcc3d995898c347838b0fa06,10,19,0.jpg

 

Kuchnia:

http://foto0.m.onet.pl/_m/273c4992756ae081260f7f5582bac1e8,10,19,0.jpg

 

Sypialnia:

http://foto1.m.onet.pl/_m/4ecbd8b8dcaf519ba26800b6b6fb964d,10,19,0.jpg

 

Dodam, że końcem lutego zrobiło się u nas iście wiosennie.......ale stan ten utrzymał się może ze 4 dni :roll: i znowu człek przekonał się, że bez utopienia marzanny nie ma co liczyć na to, że zima odejdzie :roll: Jest już 7 marzec a my mamy kolejny atak zimy :x , od 2 dni sypie śnieg :cry: i znowu: http://www.emotka.pl/emotikony/zima/29.gif................ :roll: :roll: :roll:

 

Ale pocieszmy się, że do wiosny już bliżej jak dalej :)

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik :D i życzę pięknej, cieplutkiej wiosny i udanego sezonu budowlanego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 4 weeks później...

Postanowiłam coś skrobnąć, żeby nie stanęło na tym, że jakiś falstart w tym sezonie budowlanym popełniłam:no:

Maj za pasem a u nas na budowie i w dzienniku cisza jak makiem zasiał.......nawet te śniegi w tym przedostatnim poście jakoś dziwnie mi tu kontrastują......no ale do rzeczy......

Co prawda na budowie po zrobieniu instalacji elektrycznej nic nie drgnęło, ale to nie znaczy, że w najbliższych dniach nic się nie będzie działo....;) ciszyna ta była spowodowana tym, że czekamy na hydraulika.....a ten na którym nam zależy, może do nas wpaść dopiero w maju......przy czym nie sprecyzował, czy to będzie na początku czy na końcu maja......znając realia i spędził człek przez ostatni rok ciut czasu z fachowcami sądzę, że będzie to bliżej końca maja......

A propos.......wczoraj do mnie dotarło.......a raczej tata, który zapisuje wsio w swoim notesie :rolleyes: do mnie zadzwonił, czy wiem jaka 23.04.2010 była rocznica.......za nic nie mogłam się domyślić, więc mnie oświecił, że minął rok od wbicia pierwszej łychy w ziemię:wave:............ależ ten rok zleciał......

Wracając do wątku - hydraulik wyjechał do tego wszystkiego na wczasy i jakby chmura wulkaniczna nie odpuściła, to do tej pory by się nie wrócił i wszystko jeszcze bardziej by się odwlekło w czasie......

Także w poniedziałek dzwonimy do niego się przypomnieć, może uda mu się do nas przyjść w najbliższym czasie w celu rozprowadzenia wody......mamy też umówionego Pana od instalacji centralnego odkurzacza, który stwierdził, że woli przyjść po rozprowadzeniu wody, dlatego nic nie drgnie dopóki nie przyjdzie nasz hydraulik.....po rozprowadzeniu wody i instalacji centralnego odkurzacza będzie można tynkować:D

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy, który miał niedawno tynkowanie, gorąco nam polecał swoją ekipę i rzeczywiście jak zobaczyliśmy u niego na budowie tynki to gały nam wyszły z zachwytu.

Tynki tradycyjne cementowo - wapienne, ale jakie bielutkie i gładziutkie:eek: okazało się że przecierane piaskiem kwarcowym......i cena wydaje mi się nie wygórowana - 14 zł za m2.....

Do tego okazało się, że ta ekipa budowała znajomemu cały dom z kryciem dachu i do niczego się nie mógł inwestor przyczepić:jawdrop:co dla mnie jest SZOKIEM :jawdrop:bo myślałam, że taka ekipa to tylko w snach inwestorów istnieje........no cóż.....szkoda, że rok temu o nich słyszeliśmy.......ale lepiej późno niż w cale.....:rolleyes:

Tak więc jesteśmy umówieni z szefem ekipy na budowie we wtorek na godz. 18.00, to omówimy szczegóły tynkowania i innych prac.

A ponieważ tynkowanie to najwcześniej w czerwcu, więc postaramy się go namówić, żeby przyszli w najbliższym wolnym terminie zrobić nam strop, bo na razie ze sypialni membranę i kuminy widzę.......poza tym przewidziane jest jeszcze w tym roku odwodnienie wokół domu i te trzy rzeczy pasuje, żeby ta ekipa nam zrobiła.....zobaczymy we wtorek jak oni z czasem stoją........

Dowiedzieliśmy się od znajomego, że gmina nasza dostała dotację w kwocie 22 mln zł. na kanalizację, którą rzekomo mają zrobić w ciągu 3 lat......Panie Boże, spraw żeby to była prawda..........nie byłoby już kłopotu z szambem.....

Dobra kończę na dzisiaj.....bo albo długo nic nie piszę albo nagadać się nie mogę:rolleyes: a komu by się chciało czytać moje wypociny.........?:bye:

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mój "ulubiony" slogan budowlany to TERMIN ....na szczęście przez ostatni rok nauczyliśmy się w tym względzie cierpliwości ....

 

Spotkanie które dzisiaj miało się odbyć o godz. 18.00 na budowie, nie doszło do skutku, bo szef ekipy zadzwonił, że się z robotą nie wyrobili.......więc przyjedzie do nas w przyszłym tygodniu w środę lub w czwartek....i tak powinniśmy się cieszyć, że w ogóle do nas wpadnie, bo są podobno zawaleni robotą....ale obiecał, że znajdzie czas na ten strop i tynki , które mamy na ten sezon zaplanowane, tak więc zobaczymy w przyszłym tygodniu, kiedy Panowie będą mogli do nas przyjść.....oczywiście w przybliżeniu:rolleyes: bo na konkretny TERMIN nie liczę....

 

Mąż dzwonił dziś także do hydraulika, który stwierdził, że oddzwoni do nas pod koniec tego tygodnia i umówi się z nami na budowie w celu uzgodnienia szczegółów dotyczących rozprowadzenia wody i centralnego....przez telefon określił się, że prace te wykona w maju....noooo to jest dopiero TERMIN....przynajmniej wiadomo kiedy przyjdzie....jak zostawił sobie taki margines....

 

 

 

 

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zadzwonił hydraulik, z propozycją spotkania się na budowie dziś o 11.00

:o (oczywiście zdziwienie jak najbardziej pozytywne :lol:) tym bardziej, że dziś nam oświadczył, że wchodzą do nas w przyszły poniedziałek (tj. 10 maja) :wave:;)....

 

Dlatego przyszły tydzień będziemy mieli ciut zabiegany bo okazało się, że na gwałt potrzebujemy wstępnego projektu kuchni:o....ponieważ miejsce w którym u nas w projekcie widnieje kuchenka, jest dla mnie nie do przyjęcia, zlew też mi pasuje umieścić w innym miejscu, a takie "szczegóły" hydraulik musi wiedzieć...dlatego nasuwa mi się pytanie: "czy jak pojedziemy w poniedziałek do jakiegoś studia projektującego kuchnie, to czy jest możliwe otrzymać taki projekt w piątek?":confused:........mam nadzieję, że tak.......tylko nie wiem dlaczego, ciągle chodzi mi po głowie przysłowie: "nadzieja matką głupich"......no cóż pozostaje mieć nadzieję, że "każda matka kocha swoje dzieci".....

 

Generalnie to nie ma być przecież szczegółowy projekt typu - jakie blaty, jakie fronty szafek, uchwyty, gdzie jakie półeczki i takie tam pierdóły tylko ogólny zarys umiejscowienia sprzętów typu kuchenka, piekarnik, zmywarka, zlew i lodówka więc może się uda.......KURCZE - MUSI!

 

Poza tym wyszło, że będziemy musieli zrobić w kuchni podwieszany sufit, ze względu na inne umiejscowienie kuchenki, ale nic mi to nie przeszkadza, ponieważ u rodziców też jest kuchnia połączona z jadalnią i salonem i też w kuchni mają obniżony sufit, ponieważ idzie im tamtędy jakaś rura. Estetycznie w ogóle mnie to nie razi a nawet fajnie to wygląda.

 

Co do łazienek to ta na dole zostaje bez zmian, będzie taka jak w projekcie bo jest wąska a długa (taka kiszka) dlatego nic innego nie idzie tam wymyślić, natomiast w tej na górze jest duże pole do popisu i hydraulik wyszedł na przeciw wszystkim moim oczekiwaniom, pomimo iż nie pasowały mu umywalki w miejscu jakim wyznaczyłam ale stwierdził, że da radę:wave:

 

Nooo....to zostaje jeszcze w przyszłym tygodniu dopaść naszego elektryka, ponieważ w łazience na górze brakuje gniazdka w miejscu gdzie umyśliłam sobie pralkę.....

 

Czekając dziś na hydraulika delektowałam się piękną, wiosenną aurą, wręcz letnim, upalnym słoneczkiem i oczywiście przepięknym widokiem.....szkoda, że nie wzięłam ze sobą aparatu......ale znając życie to i tak nie umiałabym zamieścić zdjęcia w dzienniku na tym naszym NOWYM FORUM......więc nic straconego:rolleyes: a więc jednak na początku miesiąca, dlatego muszę zwrócić mu honor

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik w ten piękny, długi, majowy weekend...

 

:bye:

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wiggle:MAMY PROJEKT KUCHNI:wiggle:

 

Myślałam, że dłużej to potrwa ale okazało się, że taki projekt załatwia się z dnia na dzień......(zapomniałam o konkurencji na rynku.....)

Mąż pojechał do Nowego Sącza do biura w którym rodzice kilka lat temu zamawiali kuchnie....dodam, że kuchnia ich zachwyca mnie do tej pory, więc po co daleko szukać......

Pani w biurze okazała się bardzo kompetentna, ponieważ po jednym rzucie oka na nasz projekt, zapytała czy wiemy, że jak przeniesiemy kuchenkę na przeciwległą ścianę, to trzeba będzie obniżyć sufit w kuchni w celu odprowadzenia okapu do wentylacji........ale nie wiem czemu mnie to dziwi, wszak to my kobiety cechujemy się nadzwyczajną inteligencją nie tylko emocjonalną....:p

 

Dobra.......przejdę do konkretów bo do feministki mi daleko.....;)

 

Oto efekt:

 

(oczywiście kompletnie nie zwracamy uwagi na szafki, blaty i inne na tym etapie szczegóły......interesował nas surowy układ sprzętów kuchennych żeby hydraulik wiedział gdzie ma podprowadzić wodę, gaz i okap) jak będziemy (KIEDYŚ) na etapie kuchni to dopieści się szczegóły.......wtedy biuro projektowe odliczy nam te 200 zł które wzięli teraz za ten wstępny projekt.

 

Jak to cudownie zobaczyć coś innego niż surowe ściany i obrazy z wyobraźni, która często płata nam figle:rotfl:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/9e63a412be5d1ae9d3bb9a0e3a9a3a7f,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/9609e5bed16ecbddab0a8235060c8281,10,19,0.jpg

 

 

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak1.jpghttp://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,2,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak1.jpg

 

 

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,3,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak2.jpg

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd....

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,4,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak3.jpghttp://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,4,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak3.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/8e477e815820b9c1f2b041a6e6fb0296,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/3fbe27caf88fddb137d7c4c0ee9238e4,10,19,0.jpg

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,2_$9QmpG,fid,1,mpid,6,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak5.jpg

 

:wave::wave::wave:

 

I co o tym sądzicie????

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja druga jako ciekawostka bo układ zlewu i kuchenki prawie się nie zmienia a zmieniony układ szafek na razie nas nie interesuje bo i tak będzie inny jak dobrniemy do tego etapu ale jak jest to sobie zamieszczę:cool:

 

Widok z perspektywy salonu z prześwitem w drink barku....:lol:

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20I.jpg

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,2,uid,1cc70f05dd086695?f=p.%20Bosak%20I.jpghttp://foto2.m.onet.pl/_m/44aeabec65980acc044fb15d1ac228da,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/54871553f6f479182078ee85fc3c1097,10,19,0.jpg

http://poczta.interia.pl/html/getattach,mid,1_1KpNa4,fid,1,mpid,5,uid,7853bd0381b03654?f=p.%20Bosak%20IV.jpg

 

 

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://foto3.m.onet.pl/_m/920036c7b155cd7b6bd2c97b746e2057,10,19,0.jpg

 

 

W poniedziałek wchodzi hydraulik:wiggle:

Drugie podejście do spotkania z ekipą od tynków - nieudane:roll:, przesunięte na poniedziałek.......opóźnienia w terminach mają przez pogodę........dodam, że u nas od niedzieli pada i zero słoneczka:(.......szaro, buro i ponuro.......

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mąż pojechał na działkę kosić trawę......sorry......siec trawę.....trzeba się powoli do lokalnej gwary przyzwyczajać:cool:. Trawa nie była jeszcze z braku czasu w tym roku koszona, więc można sobie wyobrazić jak wyglądała......podobno po ja..............kolana........A jest tam "ciut" do koszenia....tfuuuu.....siecenia........:lol:

Pogoda ostatnio nie sprzyjała takim pracą .......więc mąż cały tydzień czekał, żeby się wbić między deszcze.......wczoraj dopiero się udało ale i tak 3 razy chował się w garażu przed deszczem :roll:

Dziś miał jechać po obiadku dokończyć ale niestety....grzmi i deszcz.......jak zwykle ostatnio......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 maj 2010

 

PIERWSZA ROCZNICA ZAŁOŻENIA MOJEGO DZIENNIKA BUDOWY

 

http://www.e-gify.pl/gify/okazjonalne/urodziny/urodziny34.gif

 

:wave::wave::wave:

 

Przez ostatni rok dużo się działo nie tylko na budowie:yes: mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna rocznica.......

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój dziennik a także kochanych forumowych przyjaciół......:hug:

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

10 - 11 maj

 

HYDRAULIKA....

 

Hydraulik okazał się jak do tej pory jedyną słowną osobą i wstawił się do pracy tego dnia co obiecał i jeszcze o umówionej godzinie:eek:, także 10 maja o godzinie 8.00 czteroosobowa ekipa była zwarta i gotowa do pracy:lol:.....

I zaczęło się wielkie kucie ścian i stropu....mąż mówił, że aż żal było słuchać tego huku, bo miało się wrażenie że chałupę rozwalą:eek:.......no ale tak trzeba żeby połączyć te wszystkie rureczki.......

Ponieważ nie za bardzo się na tym znam......więc nie będę się zbytnio rozpisywać i komentować tylko pooglądamy foteczki.....;)

 

Łazienka na dole....nie jest zbyt szeroka więc wszystko będzie stało w rządku......przy drzwiach - narożna umywalka, na środku kibelek i na końcu kabina prysznicowa....

http://foto3.m.onet.pl/_m/4115cee73bd64d3c05f553ded06763fb,10,19,0.jpg

 

Łazienka na górze...w rogu pralka, następnie kibelek, bidet.....

http://foto3.m.onet.pl/_m/feacc6e531d93e72f8fee5d6ea470d9f,10,19,0.jpg

W tej wnęce będzie wanna....

http://foto2.m.onet.pl/_m/bbcb5da643263088b5a5b0521fc5e04e,10,19,0.jpg

 

I ściana przy której będą stały dwie umywalki....

http://foto0.m.onet.pl/_m/c53750694a57faa3399e4534ed7984e0,10,19,0.jpg

 

Cd.....na 3 stronie:wiggle:

 

 

Edytowane przez margay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...