baDud 10.05.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Jak prawidłowo podłączyć dwa hydrofory do jednej studni, tak aby zasilały dwa domki letniskowe, bez straty ciśnienia wody w każdym z budynków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 11.05.2009 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Podbije temat , bo też jestem zainteresowany takim rozwiązaniem tzn podłączeniem do jednego odwiertu dwóch osobnych hydroforów do zasilania osobnych domków . Czy w ogóle jest to możliwe ?PozdrawiamWiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetabo 11.05.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Pompa -> zawór zwrotny -> włącznik ciśnieniowy -> trójnik ->-> zawory zwrotne przed każdym hydroforem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 11.05.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Ja myślałem o czymś takim :http://images48.fotosik.pl/122/e1170016b79d4aee.jpgCzy coś takiego będzie działać prawidłowo ? anetabo czy ten włącznik ciśnieniowy jest konieczny ? Ja planuję zakup hydroforu z włącznikiem czy wyłącznikiem ciśnieniowym .PozdrawiamWiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetabo 11.05.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Napisałam o pompie głębinowej i do sterowania jej potrzebny jest włącznik ciśnieniowy... bo ssanie z jednej rury przez dwa hydrofory to też żaden problem - zawory nie pozwolą na zabranie jeden drugiemu - najwyżej będą działały na zmianę zgodnie z tym który silniejszy to zamknie zawór drugiemu. 10 metrów nie zassasz wody nawet w warunkach laboratoryjnych - 6-7m owszem ... Mimo wszystko ze względu na wydajność ja bym coś jednak zatopiła. Może być ogrodowy einhell czy inny chińczyk zawsze to będzie pchanie z dołu na trójnik a nie walka który silniejszy.Ale myślę, że to na rysunku też zadziała w końcu ciężko jest zgrać pobór jednoczesny w domkach letniskowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 11.05.2009 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 10 metrów nie zassasz wody nawet w warunkach laboratoryjnych - 6-7m owszem ... No niby masz racje , bo i nawet hydrofory mają podaną max głębokość zasysania 8 m , ale u dwóch sąsiadów którzy także mają odwierty na 10 i 11 metrów pompy ciągną wodę bez żadnych problemów . Nasuwają się dwa wnioski : albo pompy mają zapas zasysania albo studniarze wiercą płyciej a każą sobie płacić za 10 metrów . Mimo wszystko ze względu na wydajność ja bym coś jednak zatopiła. Może być ogrodowy einhell czy inny chińczyk zawsze to będzie pchanie z dołu na trójnik a nie walka który silniejszy. No niestety w moim przypadku to niemożliwe bo w tej rurce raczej żadnej pompy nie zatopię Może ba(D)ud ma taka możliwość , bo ma studnię . Ja mam we wierconą rurę na 10m (a raczej mamy wspólnie z sąsiadem) , więc pozostaje opcja dwóch hydroforów lub ewentualnie jednego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 12.05.2009 02:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 ...Ale myślę, że to na rysunku też zadziała w końcu ciężko jest zgrać pobór jednoczesny w domkach letniskowych. Od strony elektrycznej można to zgrać dość łatwo. Praca jednej pompy wykluczy pracę drugiej. Jeśli wykop pod rury nie jest zasypany to wystarczy ułożyć między domkami kabel 2x0,5 - 2x1,5 i wykonać odpowiednie połączenie na stycznikach sterujących/zasilających pompy. Nie licząc kabla (nie znamy odległości) to koszt styczników, skrzynek i zabezpieczeń zamknie się w kwocie 100zł/2 domki. Nie jestem hydraulikiem, ale zawory zwrotne muszą być na obu rurach inaczej mocniejsza pompa wyssie wodę z drugiego zbiornika. Z kolei praca słabszej pompy "na sucho" może się dla niej skończyć tragicznie (woda chłodzi pompę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetabo 12.05.2009 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 No niby masz racje , bo i nawet hydrofory mają podaną max głębokość zasysania 8 m , ale u dwóch sąsiadów którzy także mają odwierty na 10 i 11 metrów pompy ciągną wodę bez żadnych problemów . Nasuwają się dwa wnioski : albo pompy mają zapas zasysania albo studniarze wiercą płyciej a każą sobie płacić za 10 metrów . Studniarze wiercą 10m żeby miała skąd pojawić się woda - a woda sobie idzie dużo wyżej. Także jak u innych działa to nie ma problemu. Poza tym łatwiej policzyć ustaloną stawkę za metr x 10 No to dwa hydrofory albo jeden i dodatkowy zbiornik hydroforowy w drugim domku tylko kto ma znosić hałas hydroforu... podstawa w przypadku tego typu rozwiązania to szczelność instalacji pomiędzy pompą a studnią. Kup dobrej jakości zawory grzybkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 12.05.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 10 metrów nie zassasz wody nawet w warunkach laboratoryjnych - 6-7m owszem ... No niby masz racje , bo i nawet hydrofory mają podaną max głębokość zasysania 8 m , ale u dwóch sąsiadów którzy także mają odwierty na 10 i 11 metrów pompy ciągną wodę bez żadnych problemów . Nasuwają się dwa wnioski : albo pompy mają zapas zasysania albo studniarze wiercą płyciej a każą sobie płacić za 10 metrów . To nie chodzi o zapas głębokości zasysania. To chodzi o fizykę. Nie da się zassać wody z głębokości wiekszej niż ok. 10m - w praktyce 8 do 9m, bo ciśnienie atmosferyczne nie jest w stanie utrzymać słupa wody wyższego niż 10m. Było o tym na fizyce w podstawówce, i wiadomo o tym od jakiegoś XVIw., m.in. wykazał to Torricelli (http://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bwiadczenie_Torricellego). Generalnie maksymalna wysokość słupa cieczy musi spełnić równanie: P = d * g * h gdzie: P - ciśnienie atmosferyczne d - gęstość cieczy g - przyśpieszenie ziemskie h - szukana maksymalna wysokość słupa cieczy Tak więc jeśli lustro wody jest poniżej tych 8...9m, zostaje głębinówka. Uwaga: głębokość odwiertu np. 15m nie oznacza, że wysokość lustra wody jest 15m poniżej powierzchni gruntu. Często wierci się głębiej, np. żeby była pewność, że lustro wody, którego poziom podlega znacznym wahaniom, nie zejdzie poniżej części ssawnej ("smoka") studni, bo oznacza to zapowietrzenie hydroforu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baDud 16.05.2009 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Dzięki za informacje. Okazała się pomocna i potwierdziły się moje przypuszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.