Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Śmierć w wannie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 137
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do Retrofooda : zawsze dziwią mnie ludzie, którzy zdobywają się na wysiłek i tracą czas na pisanie nic nie wnoszących postów, tylko po to aby, jak mniemam, podbudować swoje Ego.

Zadałem podstawowe pytania, i odpowiedzi na nie, uważam, powinien znać każdy, kto sam buduje, lub nadzoruje budowę własnego domu.

Poszperałem w necie i już wiem np. że jedynie izolowana wanna daje szansę przeżycia w przypadku wpadnięcia do niej przedmiotu pod napięciem lub dotknięcia "kopiącej pralki" i że zarówno różnicówka jak i bezpiecznik przeciążeniowy nie stanowią wystarczającego zabezpieczenia. więcej informacji znalazłem na forum Stowarzyszenia Elektryków Polskich http://forumsep.pl/viewtopic.php?t=2986 oraz http://www.edwardmusial.info/pliki/pol_wyr_1.pdf. Co dziwne rozumiałem co tam piszą, pomimo, że nie uczyłem się przez 3 lata w szkole elektrycznej.

pozdrowienia Mergiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięzko mi jest sobie ten wypadek wyobrazić. Leże sobie w wannie z żona i dotykam ręką pralki pod napięciem tak że zaciska mi się na niej ręka, zamykam obwód i zabijam jeszcze żonę. Musiał próbować chyba z tej wanny wyjść i się złapał za jakąś rączkę na tej pralce, albo to była pralka frania i sie złapał za rant, ręka się zacisnęła i po ptokach. Gdyby mieli różnicówkę to by im i tak cały czas wywalała przy przebiciu, więc pewnie by ją zmostkowali lub naprawili pralkę.

 

Ktoś tu pisał o konieczności robienia pomiarów instalacji elektrycznej w domach co 5 lat. Akurat sie zawodowo zajmuje równiez pomiarami i gdyby tak trzeba było co 5 lat wszystkie instalacje kontrolowac to elektryków musiało by być ze 20xwięcej, nadmienie że instalacje w pomieszczeniach mokrych czyli łazienka, kuchnia kontrolujemy co rok :]

 

Nie wiem jak jest w budownictwie jednorodzinnym, wykonuje pomiary głównie w biurach, przychodniach, bankach i takiego burdelu w instalacjach jakie tam sa, to sie normalnie włos na głowie jeży. Najgorsze jest to że nowe budynki mają tak spaprane instalacje, że nie wiem juz, czy to robili elektrycy czy piekarze u 7'mego podwykonawcy. Standartem sa niepodłączone różnicówki, nieopisane obwody za cienkie przewody zasilające aparaty w rozdzielniach.

A jak piszę w protokole że należy usunąć następujące usterki, to sie na mnie patrza jak na wroga, a przecież to chodzi o ich bezpieczeństwo, nie moje.

 

Żadne przepisy nie zastąpią myślenia, można pralkę dać do osobnego pomieszczenia a nadepnąć na przecięty kabel od kosiarki, efekt będzie podobny przy źle zrobionej i konserwowanej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS:

Kiedyś myślałem nad zastosowaniem transformatora separującego na obwód łazienki, ale moce pralek są takie duże , że zdaje się to nie realne i trzeba zachować inne środki ostrożności.

 

Bo tak w ogóle, to stawianie pralki w łazience to PRL-owski skansen. Wtedy się stawiało w mieszkaniach, bo nie było innego miejsca. A w dzisiejszych domach umieszczanie pralki w łazience, to gorzej niż zbrodnia. To po prostu głupota.

 

to nie ważne gdzie stoi pralka ! co za różnica gdzie cię porazi prąd z mopem będziesz szorował pralnie i też cię zabije.

Podstawa to prawidłowe połczenia wyrównawcze i instalacja zabezpieczona wył p/p to wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem w necie i już wiem np. że jedynie izolowana wanna daje szansę przeżycia w przypadku wpadnięcia do niej przedmiotu pod napięciem lub dotknięcia "kopiącej pralki" i że zarówno różnicówka jak i bezpiecznik przeciążeniowy nie stanowią wystarczającego zabezpieczenia.

 

No to muszę cię zmartwić: to jest totalna nieprawda! Ktoś kto tak twierdzi, zapomniał chyba o nieliniowym przepływie prądu w takim srodowisku jak wanna z wodą. Zresztą. gdyby tak było, to obowiązkowe byłoby izolowanie wanny, a nie różnicówki, połaczenia wyrównawcze i wszelkie inne fanaberie.

I dlatego nie odpowiadam na twoje watpliwości, bo wyjaśnienie tych zjawisk wcale nie jest łatwe i jednak wymaga znajomości zjawisk na poziomie fizyki cząstek. A i tak jeden post czy nawet dziesięć to byłoby zdecydowanie za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał o konieczności robienia pomiarów instalacji elektrycznej w domach co 5 lat. Akurat sie zawodowo zajmuje równiez pomiarami i gdyby tak trzeba było co 5 lat wszystkie instalacje kontrolowac to elektryków musiało by być ze 20xwięcej, nadmienie że instalacje w pomieszczeniach mokrych czyli łazienka, kuchnia kontrolujemy co rok :]

 

No nie osłabiaj mnie. Art. 62 prawa budowlanego.

Profesjonalista (?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS:

Kiedyś myślałem nad zastosowaniem transformatora separującego na obwód łazienki, ale moce pralek są takie duże , że zdaje się to nie realne i trzeba zachować inne środki ostrożności.

 

Bo tak w ogóle, to stawianie pralki w łazience to PRL-owski skansen. Wtedy się stawiało w mieszkaniach, bo nie było innego miejsca. A w dzisiejszych domach umieszczanie pralki w łazience, to gorzej niż zbrodnia. To po prostu głupota.

 

to nie ważne gdzie stoi pralka ! co za różnica gdzie cię porazi prąd z mopem będziesz szorował pralnie i też cię zabije.

Podstawa to prawidłowe połczenia wyrównawcze i instalacja zabezpieczona wył p/p to wszystko

 

No i z tym się zgadzam. Nie żadne izolowanie wanny, ale prawidłowe połączenia wyrównawcze to "baza" bezpiecznej łazienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retrofood

1. Informacje te zaczerpnąłem z załączonych linków, gdzie wypowiadają się specjaliści. Niech każdy sam to przeczyta, napisane prosto i konkretnie. ja nie czuję się kompetentny, żeby je tu tłumaczyć.

2. Nie napisałem, że właściwie wykonana instalacja elektryczna nie jest konieczna, ani że zaizolowanie wanny gwarantuje całkowite bezpieczeństwo, bo wcale nie wynika to z tych tekstów, Napisałem jedynie , że zmniejsza ryzyko śmiertelnego porażenia, jako dodatkowe zabezpieczenie.

Na TYM FORUM jest wielu ludzi z olbrzymią wiedzą, którzy w sposób prosty tłumaczą skomplikowane sprawy i dzięki Nim To Forum istnieje. Inaczej , każdy temat sprowadzałby się do dwóch postów: pytania i odpowiedzi w postaci zacytowanego przepisu lub fragmentu podręcznika.

W dziedzinie elektryki jestem laikiem ale dysponując wiedzą na poziomie szkoły średniej z fizyki usiłuję zrozumieć co? jak? i dlaczego? i uważam, że nie jestem bez szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retrofood

 

W dziedzinie elektryki jestem laikiem ale dysponując wiedzą na poziomie szkoły średniej z fizyki usiłuję zrozumieć co? jak? i dlaczego? i uważam, że nie jestem bez szans.

 

Tyle, że ja mam dość odpowiedzi najpierw na pytanie: "jak"? a gdy odpowiem, to się zaczyna: "ja ci nie bardzo wierzę, udowodnij, że to tak jest" co zresztą wcale nie chroni przed dalszym: "to podaj normę lub ustawę"

Nie wierzysz mi - no to nie wierz. Nie podobają się moje okreslenia? - tu jest wolny kraj i wolne forum. Nie stosuj ich i juz.

 

PS. na forumsep napisałem sporo postów i paru "fachofców" tez ściągałem na ziemię z obłoków.

 

PS. Jak chcesz się cos dowiedzieć to czytaj http://www.ise.pl/forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo wyjaśnienie tych zjawisk wcale nie jest łatwe i jednak wymaga znajomości zjawisk na poziomie fizyki cząstek. A i tak jeden post czy nawet dziesięć to byłoby zdecydowanie za mało.

Eee, retrofood, przy Twojej wydajności postowania dałbyś radę :D

No tak, żeby jakiemuś "głupkowi" odpowiedzieć jakie sa zjawiska sprzyjające porażeniu prądem lub co sie dzieje podczas porażenia, trzeba przecież zacząć w ogóle od definicji prądu elektrycznego (uporządkowany ruch naładowanych cząstek w polu elektrycznym... czy jakoś tak).

Ja, Hans Kloss, który:

1 w podstawówce wygrałem wojewódzką olimpiadę fizyczną

2 w sredniej szkole byłem w finale ogólnopolskiej olimpiady fizycznej

3 jestem mgr inż. automatykiem o specjalności cyfrowe układy sterowania

(sorki, ale sie nadąłem :D ) twierdzę, że nia ma konieczności bezpośredniego odwoływania sie do zaawansowanej fizyki cząstek, ani nieliniowości zjawisk (w tym oczywiście skomplikowanego aparatu matematycznego typu rachunek różniczkowo-całkowy), żeby ludziom wytłumaczyc zjawiska, o które pytają.

Wystarczy do tego zupełnie podstawowy zakres wiedzy.

Słusznie ktoś sugerował, że chyba chcesz podnieść swoje EGO i żeby wszyscy naokoło z otwartymi gębami wczytywali sie w Twoje prawdy. Tymczasem jest to w dużej częsci czyste postotwórstwo, które każe ludziom cos po prostu przyjąć i nie darzy ich na tyle szacunkiem, żeby cokolwiek wytłumaczyć.

Dlatego na znak protestu wylogowuje sie z wątku, żeby go niepotrzebnie nie podnosić :D :D :D

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem w necie i już wiem np. że jedynie izolowana wanna daje szansę przeżycia w przypadku wpadnięcia do niej przedmiotu pod napięciem lub dotknięcia "kopiącej pralki" i że zarówno różnicówka jak i bezpiecznik przeciążeniowy nie stanowią wystarczającego zabezpieczenia.

 

No to muszę cię zmartwić: to jest totalna nieprawda! Ktoś kto tak twierdzi, zapomniał chyba o nieliniowym przepływie prądu w takim srodowisku jak wanna z wodą. Zresztą. gdyby tak było, to obowiązkowe byłoby izolowanie wanny, a nie różnicówki, połaczenia wyrównawcze i wszelkie inne fanaberie.

I dlatego nie odpowiadam na twoje watpliwości, bo wyjaśnienie tych zjawisk wcale nie jest łatwe i jednak wymaga znajomości zjawisk na poziomie fizyki cząstek. A i tak jeden post czy nawet dziesięć to byłoby zdecydowanie za mało.

brak podstaw jak sie wykonuje instalacje elektryczne zgodnie z przepisami.

a zjawiska paranormalne sa dla dzieci dobre.

 

żegnam i przepraszam jak cię uraziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie ktoś sugerował, że chyba chcesz podnieść swoje EGO i żeby wszyscy naokoło z otwartymi gębami wczytywali sie w Twoje prawdy. Tymczasem jest to w dużej częsci czyste postotwórstwo, które każe ludziom cos po prostu przyjąć i nie darzy ich na tyle szacunkiem, żeby cokolwiek wytłumaczyć.

 

Gratuluję przenikliwości. Przed tobą nikt na to nie wpadł. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie dużo piany ubiliście w tej ''wannie'' :roll:

Myślę, że najlepiej nie wpuszczać retrofooda do łazienki, bo polikwiduje Wam gniazda, albo powpuszcza Wam prądy błądzące tu i tam :o jak nie macie połączeń wyrównawczych :wink: i będą się błąkać biedne. 8)

Jeżeli instalacja w domu jest sprawna to się nie ma co obawiać.

Pozdrawiam

Patos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie dużo piany ubiliście w tej ''wannie'' :roll:

Myślę, że najlepiej nie wpuszczać retrofooda do łazienki, bo polikwiduje Wam gniazda, albo powpuszcza Wam prądy błądzące tu i tam :o jak nie macie połączeń wyrównawczych :wink: i będą się błąkać biedne. 8)

Jeżeli instalacja w domu jest sprawna to się nie ma co obawiać.

Pozdrawiam

Patos

 

To w końcu mają się bać czy jednak nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm

Mam pralkę w łazience na dole pod blatem.

Bez sensu był dla mnie pomysł z osobnym pomieszczeniem na pralnie skoro używam tylko pralki. Musiałabym robić oddzielne pomieszczenie po to tylko by wstawić tam pralkę. Jeśli ma mnie popieścić prądem w łazience to tak samo popieściłaby mnie w tej pralni klaustrofobicznych wymiarów. :roll:

Może jestem głupia ale logiki tu nijak nie widzę....nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak ciągle maleńka różnica. Taka, że w łazience człowiek bywa czasami bosy i nagi, a w pralni czy z mopem w łapie, przewaznie jakieś trampki na nogach ma.

Ot, taki niuans.

 

Z tym to jest tak, jak z poduszkami i pasami w aucie. One nie służą do jazdy, tylko mają służyć wtedy, gdy jazda nagle zostanie przerwana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...