Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Świerkowisko Marzeny i Rafała


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 460
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że coraz bardziej mi się ta moja chałupka podoba...

 

Powstaje podwieszony sufit nad wysoką zabudową w kuchni:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/bec8c94a0b0663e8a0d59166ae53f5fb,10,19,0.jpg

 

A tutaj mamy już schody na strych:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/6e4624f33818ccf8740c0abad8e160de,10,19,0.jpg

 

I z drugiej strony...

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/eee6b90f83898fd2b523907a90ee8272,10,19,0.jpg

 

A oto proszę państwa nowa ścianka oddzielająca korytarz od kuchni:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/aba34c3916b27e743f508ee4178af240,10,19,0.jpg

 

i od strony kuchni:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/2db046715532cd2b83bda9d9869d8a36,10,19,0.jpg

 

Teraz dopiero widać jak naprawdę będzie wyglądać kuchnia i korytarz. W ściance z prawej strony patrząc na zdjjęcie z kuchni będą jeszcze najprawdopodobniej trzy otwory kwadratowe (taki bajer podobno)

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/e962347034402b1c327ec2aec6dfecce,10,19,0.jpg

 

A teraz pytanko:

Czy można zamontować tak płytę indukcyjną:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/7c0acaf20a27c6f14afc008bde620f6f,10,19,0.jpg

 

Szafki nam się tak wyliczają, że takie rozwiązanie byłoby najlepsze. Chodzi oczywiście o umieszczenie płyty na dwóch szafkach z szufladami, centralnie na ich łączeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z indukcją pojęcia nie mam, zapytaj w jakimś studio meblowym, na pewno będą wiedzieć.

 

Podziwiam - ze starego, zwykłego domu robicie klimatyczny dom. Brawa! Jako że mój mąż jest z Mazowsza, braliśmy pod uwagę Pułtusk szukając miejsca dla siebie - bo strasznie mi się to miasteczko podoba (no może poza starym szpitalem,w którym spędziłam kiedyś kilka dni z chorym dzieckiem, brrrr - warunki, brrrr - personel). Mamy rodzinę na ulicy Tysiąclecia, więc wiem o której skarpie piszesz. Rzeczywiście, urokliwe miejsce. U nas ostatecznie wygrał zalew zegrzyński i bliskość Wawy, ale nadal mam do Pułtuska słabość. I zabieram tam na "zwiedzanie" wszystkich ludzi, którzy przyjeżdżają do ans spoza Mazowsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wadera pisze:

Podziwiam - ze starego, zwykłego domu robicie klimatyczny dom. Brawa! Jako że mój mąż jest z Mazowsza, braliśmy pod uwagę Pułtusk szukając miejsca dla siebie - bo strasznie mi się to miasteczko podoba (no może poza starym szpitalem,w którym spędziłam kiedyś kilka dni z chorym dzieckiem, brrrr - warunki, brrrr - personel). Mamy rodzinę na ulicy Tysiąclecia, więc wiem o której skarpie piszesz. Rzeczywiście, urokliwe miejsce. U nas ostatecznie wygrał zalew zegrzyński i bliskość Wawy, ale nadal mam do Pułtuska słabość. I zabieram tam na "zwiedzanie" wszystkich ludzi, którzy przyjeżdżają do ans spoza Mazowsza

Oj miło słyszeć - czytać takie słowa. Nie tylko o domu ale i moim mieście...

Pułtusk - moje miasto rodzinne. Uwielbiam spacerować, odkrywać wciąż nowe miejsca. A wszyscy, którzy zechcą do mnie przyjechać powtarzają słowa - przepiękne miasto, mające swój urok.

Szpital niestety jeszcze ten sam, ale... już na jesień otwiera się nowy na Popławach. I tam zapraszam (oczywiście tylko w razie nagłych wypadków) - mam nadzieję, że będzie lepiej niż w starym.

A ulica tyciąclecia - tam się wychowałem. Wszystkie bloki na tej ulicy budowały się w czasie mojego dzieciństwa. Znam tam każdy blok, każdą uliczkę i każdą piwnicę...

Kto wie może znam Twoją rodzinkę...

Zapraszam do mnie, jak macie ochotę to piszcie spotkamy się pogawędzimy...

 

Zby5 pisze:

Umieszczanie komentarzy w dzienniku jest błędem, ochy i achy pani Basia_KRK tak naprawdę poza piszącym dziennik nikogo nie interesują a tylko zamazują dziennik i utrudniają czytanie. Powinny być umieszczane w osobnych komentarzach do dziennika

I tu się nie zgodzę. Nie masz dziennika, nie masz komentarzy nie wiesz co tak naprawdę jest lepsze. Miałem dziennik i komentarze. Rozbijałem się pomiędzy dwa wątki, które tak naprawdę były jednym. Dotyczyły mojej budowy, mojego powstającego domu. Dlatego podjąłem decyzję o połączeniu wątków. W jednej całości mam obraz wszystkiego. To, że nie wszyzscy komentują na łamach dziennika i wątku nie znaczy, że nikt nie czyta. Kontroluję wejścia na dziennik i wiem, że ma on swoich czytelników, którzy powracają do mnie regularnie. Co do Basi to podjęła się zadania równie trudnego jak ja. A nawet trudniejszego. Zarówno dla mnie jak i dla innych remontujących i przebudowujących takie wątki to skarbnica wiedzy. Szkoda, że zniknęła na tak długo. mam nadzieję, że wróci i podzieli się z nami efektami swojej pracy.

Pozdrawiam.

Edytowane przez mr6319
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się nie zgodzę. Nie masz dziennika, nie masz komentarzy nie wiesz co tak naprawdę jest lepsze. Miałem dziennik i komentarze. Rozbijałem się pomiędzy dwa wątki, które tak naprawdę były jednym. Dotyczyły mojej budowy, mojego powstającego domu. Dlatego podjąłem decyzję o połączeniu wątków. W jednej całości mam obraz wszystkiego. To, że nie wszyzscy komentują na łamach dziennika i wątku nie znaczy, że nikt nie czyta. Kontroluję wejścia na dziennik i wiem, że ma on swoich czytelników, którzy powracają do mnie regularnie. Co do Basi to podjęła się zadania równie trudnego jak ja. A nawet trudniejszego. Zarówno dla mnie jak i dla innych remontujących i przebudowujących takie wątki to skarbnica wiedzy. Szkoda, że zniknęła na tak długo. mam nadzieję, że wróci i podzieli się z nami efektami swojej pracy.

Pozdrawiam.

 

Całkowicie i zupełnie się zgadzam i podpisuję się pod wszystkim co napisałeś.

Zresztą to Twój dziennik i Twoje komentarze i nic nikomu do tego !

 

mr6319 Śledzę regularnie Twój dziennik i podglądam jak z dnia na dzień wszystko się zmienia.

Gratuluję efektów ! - jesteś coraz bliżej mety !

Edytowane przez Jagódka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mr6319, strasznie mi miło :) Skoro wychowałeś się na Tysiąclecia, to pewnie - choćby z widzenia - znasz kogoś z "naszych". Może uda się kiedyś spotkać, pogadać o sprawach budowlanych i wspólnych znajomych. Niezwykłe, jak piszesz o swoim mieście - ja do mojego miasta rodzinnego nie mam takiej miłości, może dlatego że wychowałam się w chyba najbrzydszym mieście Polski - Koninie. To bardzo fajnie, że możesz w tym miejscu, które tak bardzo kochasz.

 

Co do dziennika - przyznaję rację z komentarzami. Dostaję rozdwojenia jaźni jak komentarze są osobno, odszukanie informacji w komentarzach na temat czegoś, co się nam w dzienniku spodobało graniczy z cudem.

Zby5, co Ty taki nerwowy? Uśmiechnij się, takie ładne lato mamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dziś ocieplaliśmy kukaweczki:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/7e3f282f2a026742603a0d9b0fd4e35a,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/852372d3401d2bb1831de0f1c5e29bfd,10,19,0.jpg

 

A dziś na dachu pokazali się też panowie od Pokryć dachowych:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/a1ec6e605bbad159ee28e9d973549e89,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/c3d86ef03eaffc81958c36611e51de52,10,19,0.jpg

 

Krótko mówiąc zaczynamy kryć dach.

Dziś panowie zamontowali rynny i jakieś tam pasy okapnikowe, i jeszcze coś tam... Szczerze mówiąc nie pamiętam jak to się draństwo nazywało.

Niestety nie dojechał do nas gont. Zamiast wysłać do mnie to wysłali do siedziby firmy w jakiej zamawiałem. I dzień do tyłu. Gont będzie dopiero jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś chyba kogoś powieszę, zatłukę albo coś innego z nim zrobię...

BO MNIE SZLAG TRAFIŁ...!!!!!!!!

Gont zamiast dojechać do mnie został wysłany do firmy, która to zleciła. Co za tym idzie ma być u mnie dopiero jutro od godz 10 do 16.

Rozpętałem więc wojnę telefoniczną, której skutkiem jest załatwienie, że firma zlecająca i sprzedająca mi ten towar sama dowiezie go do mnie dziś wieczorem.

A wszelkie rozliczenia za ten błąd będzie kierować do pierwszego pomyłkowicza (kerabit Polska).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lea** napisała:

Czesc ale szybciutko idziesz

Tak Lea, idziemy bo chcemy zamieszkać... A niestety ze wszystkim są opóźnienia.

Teraz ten gont.

Na szczęście dziś już dojechał. Firma w której zamawiałem wysłała dwa samochody z tym towarem do mnie. Ich plus.

Za to dekarze niewierząc, że gont dojedzie wzięli robotę do końca tygodnia, i przyjadą do mnie dopiero w poniedziałek. Grunt, że dojadą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest. Im bardziej Ci zależy żeby było szybciej tym bardziej wszystko się opóźnia. wynikają jakieś dziwne sytuacje. Ale jak to mawiają "co Cię nie zabije to Cię wzmocni".

Pozostaje więc cierpliwie znosić wszystko i iść do przodu.

Pozdrawiamy i trzymamy kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dziennik. Przeczytałam jednym tchem. Odnośnie płyty indukcyjnej osadzonej na szufladach. Ja mam tak wstawioną gazową (ona wymaga chyba więcej miejsca) i jest ok, więc z indukcją nie powinno być problemów. Trzeba sprawdzić tylko jej "wysokość" a one raczej do niskich należą. Czekam na dalsze wpisy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

channel8 pisze:

Super dziennik. Przeczytałam jednym tchem.

Dziękuję bardzo. I zapraszam częściej.

 

Zaczęły się dni wyborów i statecznych decyzji.

I tak w kwestii grzejników padło na:

 

http://www.iraklis.pl/grzejniki-gf/grzejniki-51-d.jpg

 

http://www.iraklis.pl/index.php?a=grzejniki-dekoracyjne&b=katalog&c=51

 

Na dole:

Czyli grzejniki Monkiewicza i model Victoria podwójna.

Te grzejniki pojawią się w Salonie i na kominie pomiędzy kuchnią a korytarzem o wymiarach: wys. 1800, szer. 595,

I dwa w jadalni o wymiarach: wys. 600, szer. 1045.

Pojedyńcza Victoria trafi do wiatrołapu, wym. wys. 600, szer. 445.

 

Na górę trafią Brugmany:

 

http://www.brugman.pl/produkt_6_piano-universal.html

 

Tych będzie 5 sztuk dopasowane do wielkości pokoi.

 

PS. Dodam tak delikatnie pod spodem, ze dziś dachowcy juz siedzą na dachu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Ja mam indukcję na szufladach, dokładnie tak jak pokazałeś na swoim rysunku. Płyta Teka 60200 albo jakoś tak... Pod spodem są szuflady, w tych najwyżej są sztućce i inne drobiazgi typu łopatki, otwieracze itp. Użytkuję rok, wszystko jest ok.

Zdjęcia są w moim dzienniku jak chcesz się przyjrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...