P_eggy 18.05.2009 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Przyzwoity? Dupka na wierzchu i dekolt do pasa? Tylko to mi się kojarzy z nieprzyzwoitością i nie tylko w ciąży, a taki strój za wygodny dla mnie by nie był i czułabym się jak stara maleńka . Ale mojej teściowej dla przykładu nie podobają się obcisłe bluzki na dużych brzuszkach (zwłaszcza widoczny już pępek), dlatego porosiła mnie bym tak się nie ubierała za parę miesięcy. Broń Boże nie narzucała mi się. Wiem, że gusta są różne. Na razie jest ok. bo mam sporo szerokich tunik (kupowanych jeszcze przed ciążą) i brzuszek maciupeńki, gnie pod zimową oponką. Ale za parę miesięcy to tylko namiot mi zostanie Ja tam planuję fotki pt.: "z życia ciężarówki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.05.2009 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Myślę, że uszczęśliwieniem niektórych kobiet jest worek jutowy - taki po kartoflach... We wczesnych latach 90-tych nie było po prostu ubrąń ciążowych. Koleżanka pożyczyła mi dżinsowe gorodniczki - haftowane po bokach - przywiezione z US. przechodziłam w nich całą ciążę. Alternatywnie ogromne koszulki i legginsy. Co ja się namęczyłam. A Ty kochana ubieraj się tak, zeby było Ci wygodnie i miej w dupie opinie innychna ten temat. Kobieta wygląda najpiękniej w ciąży i nie jest to powód to pokutnej szaty. To już nie te czasy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 18.05.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 te niektóre stroje są śliczne sama chciałabym być w ciaży, by moc takie zakładać ja w ciąży byłam w okresie letnim 6 lat temu wystarczyły spodnie rozmiaru 42 i letnie bluzeczki też podobnego rozmiaru lato było wtedy bardzo upalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabula 18.05.2009 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 a właściwie co to znaczy przyzwoicie ubrać się w ciąży? że niby jak,brzucha ma nie być widać? głupota, to najpiękniejszy okres w życiu kobiety-przynajmniej dla mnie taki był-i nie ma tu czego ukrywać,wręcz przeciwnie, ciuchy mają się Tobie podobać i Ty masz się w nich dobrze czuć, a nie słuchać opinii ludzi. A ciążówki rzeczywiście są teraz super ,nic tylko wybierać i przebierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.05.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 można sie wiązać bandażem elastycznym. Wtedy sie wygląda ponętniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabula 18.05.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Nefer nie wiem czy uwierzysz,ale kiedyś spotkałam się z taką opinią nie będę tu cytować co odpowiedziałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.05.2009 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 można sie wiązać bandażem elastycznym. Wtedy sie wygląda ponętniej Doobre, Nefer, doobreee Wszystkie moje dziewczyny są wiosenne (marzec i kwiecień). Pierwsze dwie ciąże - pojedyncze - przechodziłam i spodniach mojego małża i pożyczonych od koleżanki ogrodniczkach oraz luźnych swetrach. Natomiast przy bliźniaczkach zaczęły się schody - ogrodniczki pod koniec 6 miesiąca odmówiły współpracy jako że były ze zwykłego dżinsu a nie mocno elastycznego . W związku z tym zakupiłam byłam w szmateksie dzinsy - normalne, takie, żeby mi tyłek się w nie mieścił, no i krawcowa wycięła mi cały przód i wszyła worek na brzuch z czegoś rozciągliwego. No i tych spodni to już z tyłka do końca ciąży nie ściągnęłam. Dobrze, że to zima była, to jak uprałam wieczorem i zarzuciłam na kaloryfer na noc - to rano juz suche były . PS. Mój wystający pępek na dużaśnym brzuchu mocno mnie krępował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.05.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Tak mnie naszło wspomnieniowo nie o ciąży ale o czasie karmienia. Wiecznie łaziłam ze stosem pieluch ( nikt nie słyszał o pampersach ) wetkanych w stanik. Potem ewoluowałam na wyżebrane podpaski waciane. Wstyd mi było jak nie wiem jak nagle np w sklepie robiła sie na bluzce taka wieeeeeeelka mokra plama. Teraz cuda wianki , staniki z wkładkami o pojemności stu litrów.. Moda ciążowa była stylizowana na Daleki Wschód. Taka burka egzotyczna.. czasami z zasłonki szyta.. O bieliźnie nie wspominam, bo ino gaciory antykoncepcyjne tylko koloru różu barchanowego. Dzinsy to po Pewexach były, o lumpexach nikt nie słyszał. Zresztą ponad 20 lat temu wszystko było jak z lumpexu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.05.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 No fakt... 20 lat temu tak było, ale 13 lat wstecz troche lepiej, ale nie to co teraz. A wkładki do biustonosza podczas karmienia to na tony zużywałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.05.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 A wkładki do biustonosza podczas karmienia to na tony zużywałam Noooooooo w doopie sie poprzewracało To nie wiesz, że babie latem dziecko trzeba zmontować a zimą buty zabrać, żeby w domu siedziała ? Jeszcze ma ładnie wyglądać i z brzuchem sie obnosic ? KOniec świata pani, koniec świata ... Na taką z brzuchem to żal patrzeć.... Wiecie co - a tak serio- to ludzie mają nasrane i nie wymieszane pod kopułą. Zamiast cieszyć się z dziecka i ślicznej mamy to jakieś takie pierdoły opowiadają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.05.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Nefer!! Noszsz kuuurna, noooo!! Taż moje właśnie latem montowane!! Najstarsza i bliźniaczki urodzone początkiem marca (najstarsza planowo, twinsy prawie o 3 tygodnie się pospieszyły), a środkowa końcem kwietnia. Więc jak się już powykluwały to matce mleczarnia zaczęła hulać i ciekła, że heeej!! Czyli ja grzecznie chowałam największe brzuszysko prze zimę A tak na serio, to uważam, że właśnie wiosna jest najlepszym okresem na rodzenie. PS. A że ludzie faktycznie nasrane mają - to fakt niezaprzeczalny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 18.05.2009 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Ja już na swoje ciuchy ciążowe patrzeć nie mogę, chociaż kilka rzeczy kupiłam fajnych, to z powodu cen nie kupiłam ich dużo i ciągle chodziłam w tym samym. Nie mogłam się doczekać kiedy urodzę i ubiorę coś innego. No i urodziłam. I w czym chodzę? W ciuchach ciążowych. W ciuchy sprzed ciąży jeszcze chyba długo nie wejdę a nowych nie warto kupować, bo cały czas chudnę. Ale w czasie ciąży miałam wielki problem ciążowy. O ile ciuchy na co dzień można już fajne kupić o tyle ciężko jest kupić coś wyjściowego. Mając już dość spory brzuszek miałam wygłościć referat na bardzo poważnej międzynarodowej konferencji, po której był przewidziany uroczysty bankiet, na który panie zwykle chadzają w strojach prawie balowych. O ile po zdarciu pary butów strój na wygłoszenie referatu znalazłam, to stroju na bankiet nie - nikt nie wpadł na pomysł, że ciężarne kobiety również chadzają na bankiety i inne tego typu bale. Wyglądałam więc jak Sierotka Marysia w białej koszulowej bluzce i czarnej spódnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 22.05.2009 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Dorfi, ja sie ubieram głownie w ciuchlandach, choć i nowe mi się zdarza kupić Dziś zresztą moja szafa wzbogaciła się o 3 nowe tuniki, które i po porodzie mogą być, a każda kosztowała 6 zł. Moja mama przystopowała. Po kolejnej porcji uwag ( za duży dekolt tym razem) powiedziałam, że będę ubierać się tak, jak mnie pasuje. I krytyki pod uwagę nie biorę. Na nic więcej się nie odważyłam, bo Mama 3 dni nam podbitkę malowała, jak małżonek czasowo nie wyrabiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 23.05.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Jako, że tamat dla mnie aktualny (swoich chiuchów właśnie się pozbywam - polecam 9fashion i Happy Mum. Dla tych pracujących i chodzących na wielkie wyjścia "Pępek Świata" - w Galeri Mokotów tylko, że tam trzeba mieć przy sobie ogrom gotówki http://www.9fashion.pl http://www.happymum.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 23.05.2009 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Ja dziś miałam 4 godziny wykładów, a przez 6 miesiąc brzuch mam konkretny Sukienka z elastycznego materiału z dekoltem - tak też na codzień w kancelarii i w sądzie. Do tego buty na kilkucentymetrowej kaczuszce lub koturnie - całe życie biegam na obcasach, więc całkiem płaskie mi nie odpowiadają. Krytyki nie było, a ja w tym czuję się dobrze. Fajne jest to, że sukienka zostanie po porodzie. Takich mam kilka, bo są uniwersalne. A specjalnie na tą okazję mam tylko 3 pary spodni i jedną spódnicę (z tymi elastycznymi pasami). Całą reszte kupują tak by wykorzystać później. I co? I nic. Zazwyczaj słyszę, że ładnie wyglądam (choć czuję sie już jak Fiona ) a jak się komuś nie podoba trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.05.2009 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Niby starsze panie się oburzają na obecne stroje ciązowe, a ja pamiętam jak moja mama chodziła w ciąży w 1975 r. Wtedy obowiązywało mini bez względu na wiek, figurę i stan. Do tego na przykład grube kraciaste podkolanówki. Kiedyś na strychu odnalazłam jej sukienkę ciązową. Nie mogła sie nadziwiś, jak mogła w tym chodzić. Sięgała jej tuż za pośladki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 24.05.2009 04:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Sięgała jej tuż za pośladki to żeby łatwiej było w razie nagłego porodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 24.05.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Sięgała jej tuż za pośladki to żeby łatwiej było w razie nagłego porodu... Elutek! Poszłaś po bandzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 24.05.2009 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Niby starsze panie się oburzają na obecne stroje ciązowe, a ja pamiętam jak moja mama chodziła w ciąży w 1975 r. Wtedy obowiązywało mini bez względu na wiek, figurę i stan. Do tego na przykład grube kraciaste podkolanówki. Kiedyś na strychu odnalazłam jej sukienkę ciązową. Nie mogła sie nadziwiś, jak mogła w tym chodzić. Sięgała jej tuż za pośladki Amalfi - dzięki!!!!!!!!!! u nas podobne CÓŚ sprzed dziestu lat widziałam i powiem Wam, że ja w takiej mini normalnie nie chodzę Elutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 24.05.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Kiwuśka jak na Twój pasek patrzę to my jakoś w tym samym terminie będziemy się rozsypywać - i razem całe lato upałów przed nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.