magpie101 14.05.2009 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Aha i psycholog raczej nie mówi co mamy robić a naprowadza rozmową na tory,które sobie wytyczymy sami. bądż w porozumieniu z nim I d czego taka rozmowa ma prowadzic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 14.05.2009 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Aha i psycholog raczej nie mówi co mamy robić a naprowadza rozmową na tory,które sobie wytyczymy sami. bądż w porozumieniu z nim I d czego taka rozmowa ma prowadzic? zależy od "startu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shell 14.05.2009 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 ( poczułam się wybitnie wyróżniona ) niektórzy to mają szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 14.05.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Aha i psycholog raczej nie mówi co mamy robić a naprowadza rozmową na tory,które sobie wytyczymy sami. bądż w porozumieniu z nim I d czego taka rozmowa ma prowadzic? Do tego aby samemu znaleźć/zobaczyć wyście z sytuacji. Aby spojrzeć na wszystko z dystansem, z innej strony. Wcale nie twierdzę, że trzeba chodzić latami, czasem wystarczy jedna wizyta, aby dostrzec, że "szklanka jest do połowy pełna" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 14.05.2009 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Mam 36 lat dwojke dzieci wydawało by sie ze Wszystko co potrzeba!! jestem po ślubie 18lat i jestem wrakiem kobiety! mąż stracił firme , zostały masakryczne długii których nie jestesmy w stanie pokryc!! Za wszystko co sie stanie złego jestem ja obarczana! Nie mam juz siły Prosić sie męza aby nas niezostawił z tym ! Czuje sie ja Zero nie mam pracy nie mam siły juz na nic! Rodzice zmarli mi juz dawno wiec nie mam dokad iść lub zwrócić sie o pomoc! po mimo wszystkiego kocham swojego męza i jeszcze bardziej dzieci które mi pomagaja!! a co maja wzamian?? jakie dziecinstwo??codziennie rano boje sie o dzień jaki nas czeka czy bedzie On dobry czy zas kłótnie i słowa męza ze nie wróci bo jest nieudolnym i nie umie utrzymac rodziny albo że to twoja wina miałem wszystko gdy pracowałem zagrnica a tobie tylko zalezało na małżenstwie i kazałas mi wrócic!!! Boje sie wszystkiego! Boje sie Tego co nas czeka! Co nam zabiora gdzie skonczą moje dzieci!! jestem osobą chora mam zespół po zakrzepowy nie moge miec pracy ani stojącej ani siedzacej! Jestem po ZSZ i Bardzo ciężko mi jest o prace!! ale przede wszystkim Nie mam juz siły na takie zycie! nie chce oglądac smutne oczy moich dzieci!!One tez juz nie wierzą mężowi ze bedzie dobrze!! te słowa NIENAWIDZE ICH!!straciłismy nie mal juz wszystko!!psychicznie juz wysiadam!!Tak Bardzo chce aby Moja rodzina była tak jak kiedys Kochana!! ale to było tak dawno temu!!Często Prosze moich rodziców aby mnie zabrali do siebie nie mam juz siły!!co mam zrobić aby mąż przestał Mnie tak traktować aby zrozumiał że rodzina jest najważniejsza że dzieci potrzebuja normalnego domu kochającego sie i bez kłamstw!! Gdybym umiała pomóż wyjść z tych długów to bym to zrobiła oddała wszystko!! ale nie mam nic! mąż chciał aby w domu było wszystko ale to go przerosło!! brak pracy ...i itp karmi nas kłamstwami ze bedzie dobrze bo ktos cos mu obiecał! tak jest z dnia na dzien!!różne mysli mam w głowie i tyle chce napisac a nie umiem!! Mam dosc strachu płaczu i łaski! co to za życie???bojąc sie czy mąż dzisiaj wróci czy nie?? niewychodze nigdzie jestem niewolnikiem tych scian! nie mam ochoty na nic! zazdrosze innym ludziom ze mają kochająca sie rodzine!! zazdrosze kobietom silnym niezależnych !! bo ja jestem miekka i jak mowi moj mąż niezaradna!! jedynie co odważyłam sie to napisac teraz na tym forum!! Przepraszam za błedy za to jak pisałam ale tyle chciałam napisac na raz!! Jak na r a z , to niezle ci nawet poszlo ! Jak zwykle zreszta ....... Pzdr . ...masz wene i czas zeby wymyslac i pisac takie dlugie historie, jak slowo daje ...ale nastroj spoleczny jakby trafiony w 10 ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.05.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 też jestem jednak niedowiarkiem - jak i Ty i mi zalatuje z daleka.No ale nie wtrącam się, może i tak jest.hm..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miguś1719505032 14.05.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Nefer , uważam,że jesteś wyjątkowo mądra a twoje rady i refleksje zawsze są strzałem w dziesiątkę! Sszczęśliwy kto ma cię za przyjaciela . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.05.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Ale jej humor na weekend poprawiacie.prawie się zgadzam, choć bywa że to "prawie-to prawie jak Żywiec"Ale szacunek mam, słowoPozdrawiam szczerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.05.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Yyyyyyyyyy ja przepraszam, ale to nie wątek o mnie :) Niemniej dziękuję za miłe słowa i te prawie miłe :) P.S. nie wiem czy jestem mądra (raczej niekoniecznie) ale piszę co myślę - to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.05.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 to co? zakładamy wątek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.05.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 to co? zakładamy wątek? Idź sobie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 15.05.2009 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Myszka niech laskawie zmieni nieco styl pisania i sposob zakonczenia bo jest bardzo charakterystyczny i wspolny dla wielu interesujacych niezwykle przypadkow. . Bo lubie czytac, ale nie ciagle pisane tym samym jekliwym tonem. Moze cos z zycia energicznego atlety albo co - i styl niech tez bedzie nieci bardziej zwawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 15.05.2009 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 ................................................................................. Sorry, ale to kim jesteśmy zależy od nas. ............. To my jesteśmy kowalami własnego losu. ..................... Albo tak sobie wmawiamy zeby jakos przetrwac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szelma29 22.05.2009 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 jak ludzie sa w depresji w totalnym dołku to rada w stylu- wez sie w garsc i znajdz sobie robote mozna sobie tyłek podetrzec. Takiej osobie potrzebna jest druga osoba, w ktorej bedzie miec oparcie i ktora jej pomoze wyjsc z dołka. Czasami nawet trzeba udac sie do lekarza bo tylko leki moga pomoc. nie wiem czy autorka watku ma depresje czy po prostu jest złamana sytuacja...ale wydaje mi sie, ze rady niektorych forumowuiczów - wez sie do roboty sa nie na miejscu. Kazdy człowiek ma inna konstrukcje psychiczna , kazdy jest inny- jeden potrafi sobie sam pomoc inny nie. To nie jest prawda, ze człowiek jest kowalem swojego losu- czasami na człowieka spadaja rzeczy nie zalezne od niego i nic na to nie moze poradzic. Np ..znajoma potracił pijak - ze zdrowej kobiety stała sie osoba niepełnosprawna - a kredyt do spłacenia , teraz renta a nie wysoka pensja - problemy do pracy pojsc nie moze- wiec pytam..tez ona była kowalem swojego losu, ze ja pijak na pasach potracił...??Nefer Tobie wielu forumowiczów prawi komplementy jaka z Ciebie madra kobieta...ale w tym przypadku , zreszta w innych tez ja osobiscie nie podzielam tego pogladu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 06.06.2009 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Jeżeli piszesz na wątku o swoich głębokich dylematach i co więcej zakładasz sobie nowego nicka (nie sądzę, żeby ktoś tu wpadł przypadkiem), żeby się z tym podzielić, to dajesz przyzwolenie na wszystkie głosy, które padną. Przepraszam, ale naprawdę nie wierzę, żeby losowe osoby w depresji lądowały na forum muratora, aby o tym pogadać. Za to wydaje mi się normalne, ze jak na tym forum siedzisz od dawna i znasz ludzi to może Cię w pewnym momencie podkusić, żeby wysłać anonimową informację i zobaczyć co sądzą ludzie, których znasz. Ale wtedy, skoto to jest ważne, to też raczej odpowiadasz i bierzesz udział w dyskusji. Przychylam się więc do trolowej opinii lumpa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.