wu.ka 15.05.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Witam, mam następujący problem: na ławy fundamentowe powinno wyjść 13 m3 (zgodnie z książką przedmiarów i wyliczeniami wykonawcy) i tyle zamówiłem. Tymczasem betoniarnia twierdzi, że przywiozła 23,5 m3. Różnica jak dla mnie jest porażająca - prawie drugie fundamenty. Wystąpiłem z reklamacją tj. kwestionuję 10,5 m3. Betoniarnia twierdzi, ze trzeba odkopać fundamenty i mam się wstrzymać ze stawianiem muru. Czy istnieje jakaś metoda bezinwazyjna sprawdzenia faktycznej ilości betonu zużytego na wylanie ław fundamentowych? Jak mam postąpić w tej sytuacji - bo wygląda na to, że sprawa może się skończyć w sądzie, a tego jednak wolałbym uniknąć. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 15.05.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 masz zamówienie?byłeś przy betonowaniu? ktoś Ci zgłosił, że przyszła ilość zamówiona, ale nadal brakuje? czy betoniarnia pytała czy dawać więcej? KTO podjął decyzję o dosłaniu więcej betonu?no i rozumiem 1-2m3 czasami się zdaża ale tyle?betoniarnię olej tylko zapłać za zamówiony betona jak chcą sprawdzać to niech to zrobią, ale nie wstrzymuj budowy, bo po co?to ich broszka a fundamenty lane w grunt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 15.05.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 No właśnie. Podstawowe pytanie to czy lane w grunt, czy w szalunek.Do tego z chęcią bym odkopał uzgadniając z dostawcą, że jeśli miałeś rację i rzeczywiście dostałeś znacznie mniej niż podają to pokrywają koszty odkrywki i przestojów.A okolica nowobudowana? Bo jeśli nie to można im pomóc i znaleźć ten ich beton na innej budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu.ka 15.05.2009 10:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Fundamenty lane w grunt. Już napisałem do betoniarni reklamację, i że płacę tylko za zamówiony towar. Beton domawiał wykonawca bez uzgodnienia ze mną (wykonawca sprawdzony i polecony, ale w tej sytuacji to już nie wiem komu ufać). Straszą mnie, że przy odkopywaniu mogą powstać szkody w fundamencie, i nie powinienem murować dlatego zastanawiam się, czy istnieje jakaś metoda sprawdzenia bez odkopywania fundamentów, a bardzo chciałbym sprawdzić ile tego weszło - bo tak czy siak ktoś skrewił - albo betoniarnia albo wykonawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 15.05.2009 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 odkrywkę możesz zrobić, nic się nie stanieczyli odkopać po obu stronach na minimalnym odcinku do spodu ławy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 15.05.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Beton domawiał wykonawca bez uzgodnienia ze mną (wykonawca sprawdzony i polecony, ale w tej sytuacji to już nie wiem komu ufać).To teraz spytaj się wykonawcy gdzie jeszcze buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 15.05.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Beton domawiał wykonawca bez uzgodnienia ze mną (wykonawca sprawdzony i polecony, ale w tej sytuacji to już nie wiem komu ufać).No jak wykonawca zamawiał, to niech płaci za to co zamówił. Ty zamawiałeś dla siebie 13 i za tyle płacisz. Dlaczego masz płacić za coś czego de facto nie zamawiałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu.ka 15.05.2009 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Zastanawiałem się, w którą stronę pójść (czy do betoniarni czy do wykonawcy). Generalnie, jeżeli nie ma w fundamentach tej ilości, to w takim razie betoniarnia (a raczej kierowca gruszki) jest głównym odpowiedzialnym, nawet jeżeli dogadał się z wykonawcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 15.05.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Zastanawiałem się, w którą stronę pójść (czy do betoniarni czy do wykonawcy). Generalnie, jeżeli nie ma w fundamentach tej ilości, to w takim razie betoniarnia (a raczej kierowca gruszki) jest głównym odpowiedzialnym, nawet jeżeli dogadał się z wykonawcą. Ale skoro sam piszesz, że ilosć planowana (13m3) była zgodna z przedmiarem i wg wykonawcy to naprawdę myślisz, że sam podkładałby sobie świnię? Gdyby był złodziejem to chyba od razu "obliczyłby" właściwą ilość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu.ka 15.05.2009 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 No ale z kolei był przy wylewaniu fundamentów - przecież widział co się dzieje. Dlaczego nie zareagował i na dodatek akceptował ilości większe niż sam wyliczał? Rozmawiałem z nim już po fakcie, tłumaczył że miał tylko podejrzenia, ale nic nie mógł zrobić - dla mnie to tłumaczenie nie jest przekonywujące. Z drugiej strony został mi polecony. Sam nie wiem .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnika 15.05.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Hm, trudno powiedzieć, my mieliśmy fundamenty zalewane betonem - wyszło 32m3 8160zł. Były głębokie na 70 cm, lane w ziemię, a szerokie właśnie nie wiem. Było tego coś ok. 80 mb. Jakoś mało mi się wydaje tego betonu 13m3. Jakie są głębokie fundamenty? Ile mb masz tych fundamentów? Nasz dom ma wymiary 11,48m x10,28m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu.ka 15.05.2009 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Dane z przedmiaru: - fundamenty 70 mb - szerokość od 0,3 do 0,6 - wysokość 0,4 Przeliczałem w Excelu: żeby wyjść na te 23,5 to trzeba byłoby np. wysokość zamiast 0,4 zrobić 0,7 - to spora różnica. Natomiast problem jest taki, że wykonawca wyliczył podobne ilości jak w przedmiarze. Kolejna ewentualność to taka że wykonawca coś spie**ł, a teraz próbuje zrzucić winę na betoniarnię - ale czy by ryzykował? Bo powiedziałem mu, że składam reklamację do betoniarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 15.05.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Jeżeli znasz głębokość szerokość i długość to jest oczywiste że betoniarnia cię naciąga różnica mogła wyjść max 3 kubiki ale nie 10.Ale jeżeli byłeś przy zalewaniu i nie widziałeś ile wlali tego betonu to ja jak bym nie był pewny bo wykop mógł być głębszy dołem szerszy i już nie dojdziesz ile faktycznie tego betonu mogło tam wejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 15.05.2009 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 kolega beton44 umieści swój paintoryt i będzie wiadomo dlaczego poszło więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 15.05.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Dane z przedmiaru: - fundamenty 70 mb - szerokość od 0,3 do 0,6 - wysokość 0,4 Przeliczałem w Excelu: żeby wyjść na te 23,5 to trzeba byłoby np. wysokość zamiast 0,4 zrobić 0,7 - to spora różnica. Natomiast problem jest taki, że wykonawca wyliczył podobne ilości jak w przedmiarze. Kolejna ewentualność to taka że wykonawca coś spie**ł, a teraz próbuje zrzucić winę na betoniarnię - ale czy by ryzykował? Bo powiedziałem mu, że składam reklamację do betoniarni. Po pierwsze to niczym nie ryzykuje z powodu twojej reklamacji (bo niby czym?). Poza tym jeśli stwierdzasz, że masz zapłacić za 2 razy większą ilość niż powinna być to przepraszam, ale nie rób z nas idiotów tylko sprawdź jaką długą masz ławę (nie używaj excela tylko miary), zmierz jego grubość i podkop w jednym, najbardziej podejrzanym miejscu i sprawdź głębokość. Pomylić się można o 10-20%, a nie o 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof_san 15.05.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Witam, Wg projektu miałem mieć fundament w szlunku odpowiedniej szerokości i wysokości i miało być tego ok 9m3. Przyjechała koparka, trochę się pousuwało, trzeba było wybrać, łycha też szeroka. Doły były spore. Fundament lany w grunt. Najpierw widziałem W-Z z betoniarni 25m3 a potem fundament ok metra wysokości i szerokość też do metra zbliżoną. Wiem, że na lewo ten beton nie poszedł. Może wartości teoretyczne które miały być nie odpowiadały temu co było na budowie i dlatego ta róznica, a nikt po wykopaniu tego nie sprawdził? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sacha 15.05.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Teraz cuda modne za sprawą Tuska, to i tu też pewno się udzieliły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 15.05.2009 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 wu.ka! kolego, wyłącz exela i zacznij myśleć... powiem ci z doświadczenia nie budowlanego ale życiowego że twoja historia jest nie do pomyślenia. dokładniej to się na kroki mierzy i liczy ilość betonu...a ten twój wykonawca...jak nie potrafi policzyć ile powinno pójść betonu, to ty lepiej z niego zrezygnuj póki czas, a jak zrobił nieforemny wykop i naraził cię na dodatkowe koszty to powinien ponieść finansową karę- swoją drogą tylko taka działa.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justkaaa 16.05.2009 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Mnie betoniarnia chciała oszukać na betonie. Potrzebowałam ok 11,5m3 a teoretycznie przyjechało ponad 14m3. Był duży konflikt. Nie zapłaciłam całości ale i tak więcej niż powinnam. U mnie była taka różnica, że ławy były w szalunku, który był solidny, stabilny i wymiarowy bo sama jeszcze go sprawdzałam (mierzyłam). Gdyby zabrakło 0,5 m to bym rozumiała że gdzieś się rozeszło ale nie blisko 3m3. Zaprosiłam właściciel betoniarni na budowe by osobiście zmierzył ławy to przyjechał... po dwóch dniach gdy już były w dużej części zasypane z obydwu stron. Drapał sie w głowe jak ma nam teraz udwodnić że tyle poszło betonu ile teoretycznie przywiózł. Na koniec powiedział, ze szalunki były niestabilne i wskazał kilka miejsc gdzie było troche nadlane ale te troche to pojemność kieliszka bo nawet nie szklanki - nie mówiąc juz o 3m3. Betoniarnie lub ich kierowcy lubią czasem oszukiwać. Zanim zaczęliśmy budować to kilka osób juz mi proponowało ze moga mi "załatwić" beton taniej tyle, że bez faktury - teraz juz wiem co to za beton. W przypadku ław lanych w grunt jest trochę inaczej bo są większe nierówności, które jednak napewno ne tłumaczą dwukrotnego wzrostu zapotrzebowania. Ewidentnie ktos się pomylił w obliczeniach lub chce kogoś orżnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 17.05.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 U nas miałem lane ławy w gunt. Z wyliczeń bryły regularnej wychodziło 17,1 m3 betonu. Zostało zamówione 18m3 i po pierwszej gruszce kierowca stwierdził, że braknie. Więc kontrola wykopów, ponowne pomiary i znów wyszło podobnie jak poprzednio i pomimo dziwnych uśmieszków nie dałem zamówić więcej betonu. W efekcie dostawy drugiej gruszki okazało się, że wszystko zostało wylane zgodnie z wyliczeniami a beton z czyszczenia pompy (ok 0,5m3) trzeba było kombinować gdzie wcisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.