Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KONTO DO WPŁATY .... pomoc dla Tomka


Recommended Posts

A te już wstały ....

U nas prądu nie było od rana, jak to na wsi, więc śpieszę "do banku" coby nie zamknęli :lol:

Anesko, ty dziewczyno zasługujesz na duuuuuużego buziaka od nas!!!!

Ucałuj ode mnie Tomka, jak będziesz w szpitalu i powiedz mu, że go strasznie kochamy!!!

 

Asiu,

bez przesady...

po prostu jestem w pobliżu. a i tak sie martwię, że nie mogę zrobić więcej.

...jak powiedziała Majka, Tomek na pewno słyszy i czuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A te już wstały ....

U nas prądu nie było od rana, jak to na wsi, więc śpieszę "do banku" coby nie zamknęli :lol:

Anesko, ty dziewczyno zasługujesz na duuuuuużego buziaka od nas!!!!

Ucałuj ode mnie Tomka, jak będziesz w szpitalu i powiedz mu, że go strasznie kochamy!!!

 

Asiu,

bez przesady...

po prostu jestem w pobliżu. a i tak sie martwię, że nie mogę zrobić więcej.

...jak powiedziała Majka, Tomek na pewno słyszy i czuje.

 

Anesko, kiedyś rozmawiałam z Komturami o moim Tacie, który przeszedł nieudany zabieg by-passów. Siedziałam przy nim jak był nieprzytomny na OIOM-ie i czytałam mu książki, które lubił, opowiadałam mu co się dzieje dokoła, snułam różne plany, włącznie z opowiadaniem o tym, że już czas, żeby został dziadkiem moich przyszłych dzieci (które potem zresztą się pojawiły i dziadkiem został :-)) i on tego słuchał wszystkiego ....

Potem ... obudził się i wrócił do nas :D

Był tam jeden kardiolog, który przy moim Tacie powiedział mi, że szkoda mojego czasu w szpitalu - "jest stary i nic się nie da zrobić" :o

Oj, myslałam, że mu wtedy oczy wydrapię!!!!!! Poszłam na skargę do ordynatora i poprosiłam o zakaz zbliżania się tego palanta do mojego Taty ...

Tato w śpiączce wyrywał sobie aparaturę do oddychania - tylko jak byłam przy nim i prosiłam go żeby był spokojny tego nie robił - więc Nasz Tomek na pewno też słyszy co mu mówimy, choć być może tak jak mój Tato nigdy nie będzie tego pamiętał :)

Mój Tato ogromnie się cieszy, że jednak wrócił i został szczęśliwym dziadkiem mojej dwójki !!! Chociaż ma problemy neurologiczne i demencję, na razie wie kim są i uwielbia je obserwować ... Warto było siedzieć w szpitalu i nawijać o nich na ucho - szkoda, że nie widzi tego ten kardiolog ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Przyjaciele.

Bardzo ogromnie i z całego serca dziekuję tym, którzy wsparli moich Rodziców. Później będziemy się martwić, jak Wam się wszystkim odwdzięczymy (mam nadzieję, że to Tomek się będzie tym osobiście i z przyjemnoscią zajmował), a na razie chciałam serdecznie podziękować, tym od których dostaliśmy pomoc finansową:

Ryszard z Wałbrzycha,

Agnieszka z Olsztyna,

Jolanta z Gdanska,

Marzenna z Kołobrzegu,

DPS,

z Kostrzynia nad Odrą,

Afrodyta,

Ziaba,

Gosia i Jurek,

Bodzio G,

Andrzej z Bierunia,

Megana,

Bonetka,

Mały,

Agnieszka z Aleji Dębów,

Hodowla psów Blue of blues,

Krzysztof z Brwinowa,

Agnieszka z Gdańska,

Marjucha.

Bardzo serdecznie Wam dziękuję, że jesteście tacy dobrzy dla mojego Taty i z takim poświęceniem mu pomagacie.

Tacy Przyjaciele to najcenniejszy skarb.

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...