Arctica 14.06.2010 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 A Ty co kombinujesz z tych cukini? Jak zaczęliśmy jeść MM to cukinia baaardzo często się turlała po naszych talerzach... a to nadziewana mielonym właśnie, a to zawijasy z serem żółtym i ziółkami prowansalskimi (do mięska), a i do zapiekanki (mięcho w sporą kostkę, cebulka, brokuły, pieczarki i cukinia w grubsze plastry... sosik jogurtowy z czosnkiem, mniammmm...) A w tym roku mam zamiar zrobić jak korniszonki... nie wiem co mi z tego wyjdzie, ale moja prababcia kiedyś robiła i było mniamniste... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 15.06.2010 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Misia ,a co to za dół w poniedziałek (przysłowiowy), czasem tak bywa,że dopada nas zwątpienie. Ale,zeby Ciebie ono dopadło,to szok:confused:. Głowa do góry,pierś przed siebie i będzie dobrze,za parę dni, nie ma innego wyjścia, musi być i już http://foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=7/images2005/20050221195741.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 15.06.2010 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Hejka Miśka Wychodź mi tu szybciutko z tego doła Podglądam Cię cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.06.2010 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 O to to... możesz czuć się obserwowana... wszyscy ale nie TY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 15.06.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Miśka, pomału, też takiego dola miałam i pewnie nie tylko ja, bo każda z nas ma takie dni, więc uszy do góry i popatrz na tych co dopiero zaczynają budowę. Właśnie się zastanawiam, czy nie posadzić cukini ( nigdy niz niej nie robiłam i chyba nie jadłam , eeee może raz, ale nie pamiętam nawet smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.06.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 A moja rośnie już.... i będzie mniam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 15.06.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Arktika, a teraz można jeszcze posadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.06.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Powinny jeszcze zdążyć, najwyżej będą później... moje już mają maleńkie cukinki, takie tycie-tycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 15.06.2010 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Miśka nie kryj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 16.06.2010 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 To spróbuję posadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 16.06.2010 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 Witam;) Miśka melduje, że doła złapał i Misiek:rotfl:Nu a to ja miałam tylko mieć doła... A dlaczego... a no dlatego, że siadł chłop i mówi: - ty wiesz ile Ci... ( tutaj b. brzydko powiedział) chcą za te mapki a jak rozmawiałem w gminie z całym szefem, to mi mówi, że betonowe studzienki nie za bardzo... Ale Misiek odreagował tak, że jak wziął się za pracę, to tak tam chyba zgubił te nerwy itp. a Miśka chodziła, dumała, jakoś taka jak wymięta z bębna od pralki. Aż się chłopinie oberwało, że pojechał po deski i po 1,5 godzinie wrócił.... Ot.... A chłop jak chłop - nie było czasu, kiedy miałem zadzwonić... To ja się już martwiłam 14 km a on przepadł. I co... i potem głupio mi się zrobiło. Ot puścił zawór Miśce, ale już spokojnie. Może jakies przesilenie itp. Teraz gdy ładna pogoda, to kotłownia w ruchu;). Pustaki zalane betonem, dzisiaj szalunek zrobiony, jutro zalewanie betonem i maszerujemy z powrotem do środka domu. Dziękuję za dobre słowa kobietki;) Dzisiaj zamówiłam z Miśkiem drzwi zewnętrzne, poszliśmy do sklepu i tak hop -siup, teraz tylko czekać. Pozdrawiam, uciekam do wyrka, bo jakaś senna jestem:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 16.06.2010 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2010 dobrze,że się odezwałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 17.06.2010 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Witam,co to za dołki. Idziecie jak burza. Zobacz ile rzeczy musiałaś przejść, aby mieć ten stan. Najgorzej jest jak człowiek się nastawi, że będzie tak a okazuje się, że wypada coś jeszcze po drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 18.06.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 To może Wam drabinę podrzucić, hę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 20.06.2010 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Jak zaczęliśmy jeść MM to cukinia baaardzo często się turlała po naszych talerzach... a to nadziewana mielonym właśnie, a to zawijasy z serem żółtym i ziółkami prowansalskimi (do mięska), a i do zapiekanki (mięcho w sporą kostkę, cebulka, brokuły, pieczarki i cukinia w grubsze plastry... sosik jogurtowy z czosnkiem, mniammmm...) To brzmi ciekawietaka zapiekanka;) A w tym roku mam zamiar zrobić jak korniszonki... nie wiem co mi z tego wyjdzie, ale moja prababcia kiedyś robiła i było mniamniste... Moja babcia coroku miała , ale dynię w słoikach -taką właśnie jak korniszonki -bardzo dobrą jadłam z tą dynią u niej zupę mleczną Miśka, pomału, też takiego dola miałam i pewnie nie tylko ja, bo każda z nas ma takie dni, więc uszy do góry i popatrz na tych co dopiero zaczynają budowę. Właśnie się zastanawiam, czy nie posadzić cukini ( nigdy niz niej nie robiłam i chyba nie jadłam , eeee może raz, ale nie pamiętam nawet smaku. Dołek zażegnany, co do cukini, to specjalnie i ja wlazłam w google aby poszperać, czy mogę zasadzić, można ją nawet posadzić w donicy;)Cukinia plonuje przez 64–85 dni, zależnie od warunków atmosferycznych. Zbiory rozpoczynają się w drugiej połowie czerwca lub w pierwszej połowie lipca, a kończą w drugiej połowie września, czasem trwają aż do pierwszych jesiennych przymrozków. A moja rośnie już.... i będzie mniam... Arktika, a teraz można jeszcze posadzić? Powinny jeszcze zdążyć, najwyżej będą później... moje już mają maleńkie cukinki, takie tycie-tycie Zbiór będzie później. Codziennie tylko trzeba je podlewać To spróbuję posadzić No mnie ciut nie było, mam nadzieje, że cukinia posadzona, polecam, tez kabaczki. Cukinie potrafią rosnąć nawet do 50 cm, ale im mniejsze, tym pyszniejsze, ja kupuję takie średnie, czy kabaczki -które też polecam, czy cukinie (tutaj zalezy jaka odmiana). Moja bratowa robi sałatkę z cukinią do słoików na zimę, nawet mi podawała przepis, ale go mi wzięło. Czyli Arctica, powinna być cukinia dobra taka jeszcze korniszona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 20.06.2010 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Hejka Miśka Wychodź mi tu szybciutko z tego doła Podglądam Cię cały czas. Bea777, a ja byłam też u Ciebie ostatnio i super, że mnie odwiedziłaś Miśka nie kryj się dobrze,że się odezwałaś Witam, co to za dołki. Idziecie jak burza. Zobacz ile rzeczy musiałaś przejść, aby mieć ten stan. Najgorzej jest jak człowiek się nastawi, że będzie tak a okazuje się, że wypada coś jeszcze po drodze. Dołek zażegnany;) Jak człek weźmie się bardziej za pracę, to szybko mija. A ja narazie się nie nastawiałam Aniu, tylko wkurza mnie to, że siedzi sobie taki Pan za biurkiem i jemu nie odpowieada studzienka betonowa -musi być plastikowa, a potem stwierdza, że co to jest 500 zł. Brzydal. Sam koszt takiej studzienki plastikowej to 550 zł, taka przelotowa od kanalizacji, bo pod budynkiem nie może iść -na wprost do celu od budynku. Nie licze reszty rurek itp. To może Wam drabinę podrzucić, hę??? Dlapinke mamy:rotfl: Kobietko Tyś ręcznie chyba nie przewracała na tych hektarach sianka? Bo nam ostatnio Pan skosił tak z połowę naszej i jak poszłam na drugi dzionek pod wieczór przewracać, to miałam 2 odciski na dłoniach. A sianka znowu nikt nie chce. A sąsiedzi rozpalili mi naprzeciwko ognicho, dobrze, że wiatr był w drugą stronę i suchutkie mieli te sianko -przed tymi opadami. Inni tak dymią dookoła, że ja to nie wiem, jak człek tam zamieszka -to chyba nas poduszą jak kaczki:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 20.06.2010 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Witaj "pracusiu" W środę zaś Pan nam skosił od przodu domu - do drogi, a ja miałam potem zajęcie z przewracaniem sianka. Misiek nawet specjalne grabie zakupił. Tylko nikt teraz niechce tego siana. Nu tylko niech nie pada już. Jest wyjście . Kupić kucyka , zje siano a dzieci jakie będą zadowolone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 20.06.2010 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Witaj "pracusiu" Jest wyjście . Kupić kucyka , zje siano a dzieci jakie będą zadowolone. Witaj Zbysiu;) Misiek jeszcze lepszy miał pomysł - kupić 3 barany tudziez łowce, zjedzą trawę jak nic. A ja - chustka na głowie, czerwone korale i śpiewanie: -czerwone korale, czerwone niczym wino..., plus kij do pilnowania. Bo łogrodzenia ni mo i by polazły jeścio do Uszwicy dalej Tylko gdzie je niby trzymać? W tym chyba garazu -tj. szkielecie ahahaaaaaaaaaaa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 20.06.2010 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Miśka, jaki piękny kwiatek - skąd wziąć szczepkę takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 20.06.2010 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 Pisałam u siebie, napiszę i tu... Dobrze, że już jesteś Nasze sianko przewracaliśmy ciapkiem i słoneczkiem, pamiętasz... pisałam Ci kiedyś, że chłop mój słoneczkuje??? Stwierdziliśmy, że już nie bedziemy się prosić z tym sianem. W przyszłym roku jak kupimy zwierzątka to się przyda:wiggle: Mam takiego, prawie takiego kaktusa, liście niby identyczne ale kwitnie na czerwono... i może ciut mniejsze te kwiatki ma, ale też bardzo dużo... białego jeszcze nie widziałam:) Zapiekanka z cukinią pyszna i szybka, wrzucasz wszystko do blaszki, skrapiasz olejem, do piekarnika i... masz czas na FM;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.