Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kometarze do mojego dziennika:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

 

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

 

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....

jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:

 

 

Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dzisiaj piękne słonko świeciło:D... ani śnieżynka nie spadła:no:... mam nadzieję, że do nas nie dojdzie:P

 

Dobrze, że jesteś zapracowana kobito:rolleyes::hug:

 

Witaj Arctico!

A no dobrze, dobrze jak pracki wiecej to tak nie tęskni mi sie bardzo za Miskiem. :D

Teraz ciut mam zaleglosci, tylko kiedy ja to nadrobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

 

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

 

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....

jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:

 

 

Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:

Witaj Magdo:) Z tej strony poprostu Miśka:)

Bardzo sie cieszę, ze jeszcze ktos czyta te moje zapiski i milo mi tez bardzo bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeeeeeeeeee:oops::oops::oops:.....

 

Dobry Wieczór....:oops::oops:,

 

ja tak przypadkiem wpadłam do Twojego Dziennika i powiem Ci Droga MOja, że Bardzo mnię pozytywnie nastroił:D, Dziękuję :hug::hug::hug:....

jesteście przykładem dla mnie i myślę, że dla wielu budujących i nie tylko..., na prawdę. Jestem Ci- Wam Bardzo wdzięczna, za Waszą pracę, wolę "walki" i serdeczności płynące między wierszami. Dziękuję :hug::hug::hug:

 

 

Cieplutko pozdrawiam, Magda:hug::hug::hug:

Witaj Magdo:) Z tej strony poprostu Miśka:)

Bardzo sie cieszę, ze jeszcze ktos czyta te moje zapiski i milo mi tez bardzo bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przyszłam się przywitać.:bye::bye:

Nadrobiłam zaległości, ufffff dobrze, że nie było tego dużo. Niestety tak to już jest, że ciągle czasu brak i wybór jak zrobię to nie zrobię czegoś innego i tak w kółko.

Ja przymierzam się do piecyka, tylko to jeszcze potrwa, ty pewnie zdążysz już nie jedną kawę zaparzyć ze swojego nim ja się doczekam swojego.:rolleyes::rolleyes:

 

 

Ubaw ze zwierzakami masz. Widać kotek też zawiera sąsiedzkie przyjaźnie. I dobrze trzeba dobrze żyć z sąsiadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Kochani!

 

Nie było mnie ciut tutaj, powodów było kilka, zdrowotnych, kiedy przeszłam przez wszystkie badania typu holter i EKG to postanowiłam zwolnić, tym bardziej, że mój tato, w wieku 30 -stu paru latek miał zawał. Nie jestem osoba wylewną, ale od pewnego czasu zagladałam do WAS i patrzyłam co u WAS... do momentu kiedy mojego dysku szlag nie trafił i... zostałam z kolejnym problemikiem sama. Dlaczego Sama? Misiek zagramanicą :) Ja akurat w pracy mam ostatnio urwanie głowy ( co mi się nawet podoba -dziwne, ale wole to niż siedzenie w domu i patrzenie w tv), zastępstwa itp. Mniej myślenia, ale nawet zaczęłam jakąś w dzikiej trawie grządkę, co skończyło się odciskami, i wywiezieniem 3 taczek perzu. :eek: Ale na resztę dokończę, o nie ... kupiłam nasionak i nie poddam się tak łatwo ;)

Wiecie co najgorsze... kiedy człek przetrzymuje na dyskach choć co i nagle dysk siądzie. Poszło mi w Kazamaty ciut zdjątek z budowy - rok 2010/2011 tych oryginalnych, nie wspomnę o reszcie dokumentów, muzyki itp.

Od pewnego czasu nie mogłam nawet poczytać co tam na forum...

Bardzo ucieszyłam się, że jeszcze ktoś tutaj zagląda.

Kochani biegam za wszystkim do odbioru domku, praktycznie wszystko mam, czekam teraz na mojego Miśka, który ma pojawić się przed świętami. Hura:wave: A Misiek jak to Misiek raz zrobił mi niespodziankę, przyjechał niespodziewanie;)

 

To co przeżyłam ostatnio... to jak zwykle kolejny rok (wcześniej budowa) teraz pomieszkiwanie i palenie ognisk pod samym domem, umyłam okna i po co? I na co? Nie widziałam swojego białego auta pod domem, pomimo, że w telexpresie trąbili -zakaz wypalania traw itp.

Umyłam okna i po co? Jeszcze w ciepły wiosenny dzień zostawiłam uchylone okno i nie wspomnę jak weszłam do domu po pracy, co było czuć itp. jak 6 duzych kroków było rozpalone ognisko, a jeszcze nie zliczę 5 - ciu wzdłuż i 2 naprzeciwko z wilgotnych gałęzi itp.

Mimo, to żyję ahahaha...:wiggle:

Cieszę się, że mam komputerek i mogę w końcu tutaj coś namazać.

Wiecie co... odbija mi chyba z tym małym ogródkiem, ale cóż... może to ten wiek... a może to... no nie wiem co, jobel wiosenny?:rolleyes: Dzisiaj wróciłam z pracki po 16-tej i gdzie reszta? Poza tym u nas wiatr taki, że zerwało mi zabezpieczenie róży :eek:. A najfajniejsze jest to... że rozmawiam przez telefon i patrze przez okienko tarasowe, widzę niby biały worek, a może jakaś biała szata... myslę, to nie moje, a wystarczyło pomyć garki i spojrzeć przez okienko co wiatr chwycił... Dziad jeden... u nas halny... kiecka mi fruwała, ale kot mój widzę, że na ziemi, to nie jest tak źle :lol2::D.

Uciekam i napewno będę nie raz... buziaki WAM zostawiam. Obiecuje nadrobić zaległości... buziaki :bye:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszłam się przywitać.:bye::bye:

Nadrobiłam zaległości, ufffff dobrze, że nie było tego dużo. Niestety tak to już jest, że ciągle czasu brak i wybór jak zrobię to nie zrobię czegoś innego i tak w kółko.

Ja przymierzam się do piecyka, tylko to jeszcze potrwa, ty pewnie zdążysz już nie jedną kawę zaparzyć ze swojego nim ja się doczekam swojego.:rolleyes::rolleyes:

 

 

Ubaw ze zwierzakami masz. Widać kotek też zawiera sąsiedzkie przyjaźnie. I dobrze trzeba dobrze żyć z sąsiadami.

 

Witaj Aniu!

Bardzo sie cieszę, że znalazłaś czas aby przestapić moje progi:) Ciesze się i znam ten braku czasu ostatnio. Kochana no nie wiem jak będzie z tym piecykiem.. ahahaha a może jednak Ty pierwsza zakupisz;)

A kocurek osatnio wymyśla i nawet zaczął nagle żalić sie jak nigdy... Kolega oduczony wchodzenia do naszego domu, czeka na niego w połowie drogi, tylko nasz akurat spi, bo ostatnio w nocy buszuje... wypuszczam dziada nawet o 22 i zostaje do rana, bo mam zamiar wyspać się ciut. :)

Mam zaległości... i to spore, tylko ciut uspokoi się w pracy, to podnadrabiam. Buziaki i dziekuję za odwiedzinki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się relaksuj i tak nie zapitalaj :(

Po takiej ciężkiej pracy, jak budowanie, koniecznie odpocznij trochę :)

U nas też wieje Michał powiedział właśnie, "jak na Syberii" :) :)

 

Witaj Megana:)

 

Właśnie mogłam spać, a miałam w sobotę odespać calutki tydzień, ten wiatr jest okropny. Ostatnio siedzę w salonie, patrzę przez drzwi tarasowe jak wszystko fruwa, rozmawiam z koleżanką przez tel. i widzę jakąś biała szmatę, jak pofrunęła. z początku pomyślałam, że to worek, reklamówka. Potem wiedziałam co, to... z mojej róży otulina...;):jawdrop:ahaha... Ta sznurki to spacjalnośc Kuby, bardzo lubi sie nimi bawić.

Od miesiąca zrobił się bardzo rozgadany, tylko otwieram drzwi a on biegnie i już mruczy, czasami smiać mi się chce, bo pędzi tak szybko, że raz przeszkoczył siedzącego sąsiadki kocurka, który dalej przychodzi do naszego. Potem miauczy, miauczy... Gdy jestem w pracy, on odsypia swoją nockę. Godzina 22 on już biega aby go wypuścić. Rano wchodzi i się mizia miaucząc.

Oj Meganko kiedy to człek odpocznie? Nie wiem...;)

Dzisiaj znowu wieje, ten wiatr wczoraj az mi uniósł spódnice do góry, dobrze, że byłam za autem na parkingu. Trza odwazniki zaczepić ahaha...

Życzę dobrego dzionka, hura jest słonko:wave:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiu, prawie całą noc nie spalam, a na dodatek Megana też o 3 w nocy mnie obudziła i kazała się wypuścić na dwór, po dwóch godzinach był powrót.

W większości domu od zachodu pozasłanialiśmy żaluzje, żeby coś fruwającego nie pitolnęło o szyby.

To może zamiast spódniczki spodnie? hehehehe :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś skrobnę,żeby Ci nie bylo smutno.Nudzi Ci się i tęskni bez mężusia,już niedlugo przyjedzie to trochę odpoczniesz,pomoże Ci w codziennych pracach,a Ty na kanapie gazetę będziesz czytala.Pogoda się poprawia,to na tarasik wyjdziemy,a kiedy będziecie budowali tarasik ten malutki Wasz.Ale jesteś będziesz miala większy taras od mojego,nie wybaczę Ci tego:bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...