Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kometarze do mojego dziennika:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam :wink:

 

Ja już dzisiaj pobudka przed 7-mą, a o 8-mej już bylismy na budowie.

Zabraliśmy z sobą maszynę do zaginania i pokolei - zaginanie i obranianie, niby nie duzo, ale kominy już obrobione, ponieważ szybko robi się ciemno i chłodniej, to po 17-stej skończyliśmy pracę, zas zanim wsio pochowalismy, spakowalismy, to i było przed 18-stą.

 

Wyjeżdżamy na A4 -a tam kolejka, to Misiek dawaj na skróty, za nami jedno auto też jechało... W pewnym momencie Misiek mówi:

- wiem, że gdzieś tutaj był skrót... ale jeszcze tędy nigdy nie jechałem :o :roll:

Jedziemy, jedziemy a za nami te srebrne auto, aż mówię ja:

- Misiek ale był przed chwilką zakaz skręcania w prawo...

Akurat stamtąd jechało auto... My wjechaliśmy w stronę lewą a te srebne auto w prawo, a ten zawrócił i za srebnym autem ruszył ( tam gdzie zakaz :o :lol: )...

Nu i jedziemy a widzę, że droga dość że jak polna, to w dole jest normalnie zaorane pole... Mówię:

- Misiek - śmieję się - tam kuźwa jest jakieś pole orne ale jaja, gdzie Wy oba jedziecie...

- Eeeeeeeee tam musi być jakaś droga...

 

Nu i jedziemy z potężnej góry..pan w aucie srebnym przed nami tym razem... nagle :o :o :o

Pole, pole... ( dowolna melodia ewentualnie - Golec itp.)

:lol: :lol: :lol:

Tym srebrnym autem zawraca, a Misiek miał drogę do lasu... też zawrócił...

Teraz Misiek jedzie tj. MY pierwsi, a za nami srebne auto...

Mówię już oczywiście chichrając (Misiek ma powazną minę jakby szukał drogi ahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa):

- a mówila a mówila, że znak zakazu to znak zakazu -widocznie te auto też zajechało wcześniej w pole -ahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

Nu i pojechaliśmy prosto (tak jak wcześniej, tylko Misiek zawrócił), dojechaliśmy do domku, korek był nadal straszny na A4, pewnie z pół godziny jechalibyśmy te kilkanaście km.

Gdy wyjechaliśmy w naszej miejscowości, przejechaliśmy na drugą stronę na naszą ulicę to był z daleka wypadek -stąd ruch wahadłowy i korek... dwa tiry stały...

Gdy jechaliśmy na budowę, to stała tez na poboczu policja, Tir i Nauka Jazdy -L :roll:

Jakie ja widoki miałam - cieszę się, że tamtędy pojechaliśmy, bo jechaliśmy ciągle pod górę z zawijasami i coróż piekniejsze widoki...

Długo nie jechaliśmy, ale krótka wycieczka była :wink:

Wróciłam do domku, zjedliśmy placki ziemniaczne po zbójecku ( ja robię taki gulasz pikantny -wczoraj specjalnie pichciłam na dzisiaj).

A na budowie to ciut nie piknik - w termosie rosół z mięsem, a tak to i dzisiaj butlę turystyczną gazową wzięłam... :wink:

 

Dzisiaj u nas świeciło słonko, dobrze, że AŻ tak zimno nie było :wink:

 

Jutro jedziemy znowu na budowę :wink: :D

 

Od poniedziałku (chociaż Misiek ma znowu ciut załatwień), zaczynamy dach.

Nie pisałam, że zadzwoniłam do Pana od blachodachówki i pytam ,czy już jest... a on mi odpowiedział, że od tygodnia czeka i czy mąz mi nic nie mówił, bo on chyba mówił męzowi :o Taaaaaaaaaa tylko Miśkowi jakoś nie mówił.

Także blachodachówka jest :wink:

 

Pozdrawiam :wink:

Zaraz wskakuję do łóżeczka, tylko jeszcze kąpiel :wink: Mmmmmmmmmmm cieplutka woda... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechalismy z rana, nu i z pół godzinki temu wracaliśmy, dość że coróz pada -kropi, to jeszcze jedna blachę długą trzeba wygiąć... nasza machina jest za krótka do wygięcia, kombinowalismy na rózne sposoby i tylko źle się zgięło :evil:

Ale jak Misiek podjedzie do znajomego znowu zagiąć blachę to będzie ok :wink: W dodatku to akurat widać, bo to kosz -ostatnia blacha i cyrk :-?

Poprzenosilismy pustaki, zakrylismy wszystkie okna i ciut drzwi od tarasu pustakami, ja oczywiście porządki przed domem, bo została paleta i drzewo, które tam leżało... Drzewa będzie ciut do spalenia wewnątrz w piecyku :wink:

Od X czasu chodzę i zbieram blachę a raczej jej skrawki i kawałki poucinane...

Zmarzłam w nogi, bo łaziłam po trawie i miałam spodnie -nogawki mokre i moje buty przemakają :o Mam nogi jak lód... wskoczyłam do wyrka i zaraz tutaj... :wink: Ale zaraz wracam się ogrzać :wink: wygrzać, jak zwał tak zwał...

Dzisiaj było o wiele chłodniej jak wczoraj, nie wiem ile w sumie wypiliłam kaw ( ale to zbozowo-naturalną), Jezoooooooooo jak dalej będzie jeszcze zimniej, to ja kozaki ubiarę niedługo i czapkę :o A i tak mam kaptur na głowie, bo na dachu wieje że szok, a poza tym tak prawie cały dzionek na zewnatrz to zimnoooooooooooo ula la...

Dzisiaj jest nu brzydka ta pogoda nu... :(

Misiek się smieje, że chyba musi mi kupic dopalacza rozgrzewającego :lol: gdy będziemy tu kryć, tylko boi się że po położeniu blachu to będe potem domagac się dopalaczy i będzie problem :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to sobie pobłądziłaś trochę :lol:

ale chociaz juz będziesz znała wszystkie skróty w okolicy :wink:

a to dobry znak dla miska ze zawsze trza baby słuchać :lol:

 

to super ze blacha juz czeka na was :p w koncu zabłyśnie na dachu :o

ojojjjjj będzie sie działooooo.......

 

Nu mam nadzieję, że pogoda będzie jako-taka, aby tylko nie lało :roll:

Wiesz we dwoje, to nie będzie z pokryciem -z docinaniem itp. tak hop siup, ale grunt, że w końcu zaczniemy już kryć... Bo w sumie było cieplutko i dach byłby pokryty a tu doopa... Jeszcze nie widziałam blachodachówki -bo to na składzie mają, mam nadzieję, że taki kolor jak obróbkowa blacha :roll:

Abym znowu szoku nie przeżyła :evil: :lol:

Uciekam do wyrka :wink:

Dobrego dzionka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Misia :D

Uśmiałam się z tej waszej wycieczki na skróty :lol: .....musisz powiedzieć Miśkowi:"punkt 1: żona ma zawsze rację, punkt 2: patrz punkt 1" :lol: :lol: ....przynajmniej miałaś wycieczkę krajoznawczą :D

 

SUPER, że macie już blachę i że lepiej się czujecie.....teraz trzymam kciuki za pogodę.

Miśka, nie chcę Ci tu matkować :lol: .....ale kaptur to ty sobie możesz w ciemnej ulicy nosić :lol: a na budowie porządną ciepłą czapkę proszę zakładać, bo pogoda juz jest jaka jest, zimno pieruńskie a do tego wieje na dachu, żeby nie stwierdzić że piździ :o .....a po antybiotyku organizm jest osłabiony i trza uważać żeby się coś gorszego nie przyplątało....

U nas też już lepiej, syn też na antybiotyku więc jest już dobrze....stwierdzam, że dzieci szybko reagują na antybiotyk.....a najlepsze było na początku :-? ....39 st. miał gorączki a skakał po domu jak pchła na łańcuchu :o ....ja z taką temp. leżałabym w łóżku jak Łazarz....ale każcie czterolatkowi leżeć w łóżku....ja nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły :roll: :o

 

I jak tam Miśka wygrzałaś już giry w tym łóżku? :lol:

 

Dzisiaj leci "mam talent" ciekawa jestem czy pokarzą co ciekawego :wink:

 

Całusy

 

paaaaaaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Misia :D

Uśmiałam się z tej waszej wycieczki na skróty :lol: .....musisz powiedzieć Miśkowi:"punkt 1: żona ma zawsze rację, punkt 2: patrz punkt 1" :lol: :lol: ....przynajmniej miałaś wycieczkę krajoznawczą :D

 

SUPER, że macie już blachę i że lepiej się czujecie.....teraz trzymam kciuki za pogodę.

Miśka, nie chcę Ci tu matkować :lol: .....ale kaptur to ty sobie możesz w ciemnej ulicy nosić :lol: a na budowie porządną ciepłą czapkę proszę zakładać, bo pogoda juz jest jaka jest, zimno pieruńskie a do tego wieje na dachu, żeby nie stwierdzić że piździ :o .....a po antybiotyku organizm jest osłabiony i trza uważać żeby się coś gorszego nie przyplątało....

U nas też już lepiej, syn też na antybiotyku więc jest już dobrze....stwierdzam, że dzieci szybko reagują na antybiotyk.....a najlepsze było na początku :-? ....39 st. miał gorączki a skakał po domu jak pchła na łańcuchu :o ....ja z taką temp. leżałabym w łóżku jak Łazarz....ale każcie czterolatkowi leżeć w łóżku....ja nie wiem skąd te dzieci mają tyle siły :roll: :o

 

I jak tam Miśka wygrzałaś już giry w tym łóżku? :lol:

 

Dzisiaj leci "mam talent" ciekawa jestem czy pokarzą co ciekawego :wink:

 

Całusy

 

paaaaaaa

 

Nu czapka jest z daszkiem i na to kaptur :lol:

Ale masz rację trza czapkę, dzisiaj doszłam do takiego wniosku... :wink: A niestety antybiotyku rano nie brałam, bo bałam się, że mnie zacznie rozgrzewać i się spocę i wtedy niech tylko owieje i leżę :roll: Wieczorem za to zaraz brałam antybiotyk...

 

U masz ci los, zapomniałabym, że jest Mam talent :lol: , a robię sernik na zimnotj. czekam na galaretkę, któa jest na balkonie. :wink:

Jak dobrze mieć gruszki obrane, pokroiłam tylko w kawałeczki i na sernik owoce są :wink: Bo za oknem pada i pada... Samej mi się niechciało iść do sklepu po brzoskwinie...

Wsio miałam, tylko owoców niet :o

Jutro rano jak znalazł serniczek do kawusi :wink:

 

Mały Twój to ma energię za dwóch, ja też chyba bym leżała plackiem :o :lol:

Ale super, że wraca do zdrowia... :wink:

Girki wygrzałam... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i masz tu babo placek :o

one tu u mnie piszą ze ja niby pieke ciasto :o ...niet pomyłka bo to misia tydzien w tydzien ciasta piecze a ja tylko mogę popatrzeć :o

ja uwielbiam serniczek uhhhh miam miam..... :wink:

wygrzewaj sie kochaniutka bo jesien przyszła do nas biegusiem i trudno sie tak odrazu przestawić bo dosyć długo było cieplusieńko 8)

najgorsze są obróbki a potem juz będzie ciut lżej i szybciej będzie widać efekty :wink:

 

ps. oglądacie mam talent? ten łepek był boski co małgośce głosy podkładał :lol: :lol: :lol: szalona kobita :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kobietki :wink:

 

A ja dzisiaj w tym śpiącym dniu obejrzałam film, ciut TV i dopiero teraz wywlekłam się z łóżka :wink:

 

Oglądałam pogodę i kurczeeeeeeeeeeeeeeeeę... będzie padał śnieg z deszczem... załamać się można :o :-?

 

Ale serniczek Wam przyniosłam...

Wczoraj musiałam go wstawić do zamrażalki na pół godziny... bo moi smakoszy nie mogli się doczekać... ale wiadomo, biszkopty jeścio tak nie przeszły :wink:

Zjedliśmy po kawałeczku a dzisiaj do kawusi niebo w gębie :wink:

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_sernik_2.jpg

 

Do serniczka na taką pogodę pochmurną i deszczową, oczywiście kawusia dla Was:

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_Kawa_latte%2C_zdjecie_kawy_latte_1473.jpg

 

SMACZNEGO :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: załapałam się jeszcze na serniczek i...kawusię mniammmm

 

chyba zjem ci tą całą reszte niet....bo goska mi da po głowie

Gosia ale dobra z Ciebie koleżanka :p ...pomyślałaś o mnie.....wiedziałaś, że nie powstrzymam się przed Miśki wypiekami i na pewno przylecę :D

 

Takkkk.....Miśka ma serniczek.....Gosia upiekła jabłecznik......a ja jadłam dziś ciastka sklepowe z datą ważności do 2012 roku :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśka napisała o 17.25

 

dopiero teraz wywlekłam się z łóżka

 

:o :o :o :o :o nooooo to się dopiero nazywa "fachowe wylegiwanie łózka" :lol: :lol:

 

 

Przed chwilą parsknęłam i oplułam pół biurka, bo mój patrzy mi tu przez ramię i mówi:"Gośka.....ty musisz tak wszystko komentować....????przecież wcale nie byłaś lepsza" :o

no wypraszam sobie wstałam o 10.00 poszwędałam się po chałupie do obiadu (co by dobre wrażenie zrobić) :lol: ....mężuś zrobił obiad - to tak na marginesie :wink: a po obiadku jak się walnęłam do wyra to dopiero po tańcu z gwiazdami się wynurzyłam :oops: ......no ale cóż robić jak taka pogoda :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśka napisała o 17.25

 

dopiero teraz wywlekłam się z łóżka

 

:o :o :o :o :o nooooo to się dopiero nazywa "fachowe wylegiwanie łózka" :lol: :lol:

 

 

Przed chwilą parsknęłam i oplułam pół biurka, bo mój patrzy mi tu przez ramię i mówi:"Gośka.....ty musisz tak wszystko komentować....????przecież wcale nie byłaś lepsza" :o

no wypraszam sobie wstałam o 10.00 poszwędałam się po chałupie do obiadu (co by dobre wrażenie zrobić) :lol: ....mężuś zrobił obiad - to tak na marginesie :wink: a po obiadku jak się walnęłam do wyra to dopiero po tańcu z gwiazdami się wynurzyłam :oops: ......no ale cóż robić jak taka pogoda :roll:

 

 

no to ty dobra jesteś tez bym tak chciała sie wylegiwac do prawie południa hiihhhi a ja tu codziennie muszę wstawac wczesnie rano :(

 

CZESC MISKA JAK TAM U CIEBIE JAK POGODA :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...