Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kometarze do mojego dziennika:)


Recommended Posts

wreszcie serniczek widze!!!!!!!!!! :wink:

lepiej późno niż wcale :lol: :lol: :lol:

smacznego!!

 

:lol: :lol: :lol:

 

Taki serniczek to na 2-3 razy jak dla mojego Miśka -taka blaszka... Fakt, że takie ciasto szybko, oj szybko znika...

 

Kurcze pamiętam jak taki super przepis miałam na Capiccino ciasto - na blaszkę tą dużą prostokątną...

Nie było tanie, ale rarytas... muszę spytać kumpelki, bo kiedyś jej dawałam, czy ma jeścio ów przepis... Mój zeszyt z przepisami nietety został stracony...

Owe ciasto na biszkopcie, szła kawa capuccino i śnieżki... było takie lekkie, że człek zjadł kawałek i mógł spokojnie zjeść ich nawet 3-4... nu i czuć capuccino :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Miśka napisała o 17.25

 

dopiero teraz wywlekłam się z łóżka

 

:o :o :o :o :o nooooo to się dopiero nazywa "fachowe wylegiwanie łózka" :lol: :lol:

 

 

Przed chwilą parsknęłam i oplułam pół biurka, bo mój patrzy mi tu przez ramię i mówi:"Gośka.....ty musisz tak wszystko komentować....????przecież wcale nie byłaś lepsza" :o

no wypraszam sobie wstałam o 10.00 poszwędałam się po chałupie do obiadu (co by dobre wrażenie zrobić) :lol: ....mężuś zrobił obiad - to tak na marginesie :wink: a po obiadku jak się walnęłam do wyra to dopiero po tańcu z gwiazdami się wynurzyłam :oops: ......no ale cóż robić jak taka pogoda :roll:

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jessi... witaj :wink:

 

Misiek tylko wrócił , to zaraz po 10-tej pojechaliśmy na budowę, po 11-tej przywieziono nam blachę...

 

Ale już zaczęło padać jak czekaliśmy na blachę :evil:

Potem tak padało, że rękawiczki mogłam wyrzymać z wody...

 

Niw wspomnę, że kierowca z autkiem zakopał się z drugiej strony domu i go jeszcze pchalismy... auto nie ciężkie, ale opony takie łyse i śliska glina wystarczyła... piaskiem i kamykami podsypaliśmy

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/SugarwareZ-074.gif

 

Poukładalismy ciut blachę, która z przodu, a która z tyłu i tak byliśmy mokrzy, nu i potem wróciliśmy do domu :evil: Padało, padało i padało...

Teraz spokój, ciut ustało, ale nici z kolegi Miska do pomocy...

 

Nawet nie wiecie, jak z obawą czekałam na blachodachówkę... czy oby to ten kolor... czy aby znowu nie inny jak obróbkowa...

Najgorsze jest to, że musieliśmy zostawić blachodachówkę na budowie... Mam nadzieję, że jutro kilka arkuszy uda nam się położyć...

 

Ja to byłam nastawiona, że mimo, że tak pada, to będziemy robić... ale jednak nie było szans... łaty śliskie były strasznie i Misiek jeszcze ześlizgnąłby się nam z dachu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misia to cieszymy sie razem z tobą :lol: :lol: :lol:

witamy blachodachówkę na działce

 

wkoncu doczekałaś się a tu taka pogoda brrrrr..... :evil:

my jak kładlismy w czerwcu to tak wiało przez pare dni ze wszystko było na raty kładzione :evil: i jeszcze lało na przemian :cry:

 

trzymam kciukasy za to zeby jutro było słoneczko nad waszym domkiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę - jak się człowiek zaweźmie to wszystko zrobi, nawet wbrew naturze :lol:

 

Gratuluję! Niestety, pogoda nas nie rozpieszcza. U mnie dzisiaj padało wszystko po kolei - deszcz, deszcz ze śniegiem, śnieg :evil:

Mam przymusowy przestój w budowaniu. Ale Wam życzę dalszego zapału i uporu.

I uważajcie na tym dachu! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misia to cieszymy sie razem z tobą :lol: :lol: :lol:

witamy blachodachówkę na działce

 

wkoncu doczekałaś się a tu taka pogoda brrrrr..... :evil:

my jak kładlismy w czerwcu to tak wiało przez pare dni ze wszystko było na raty kładzione :evil: i jeszcze lało na przemian :cry:

 

trzymam kciukasy za to zeby jutro było słoneczko nad waszym domkiem :wink:

 

Gosiu witaj :wink:

 

Oj zmarzliśmy, ale wiesz leżąca blachodachówka w końcu kusi... ani nie ogrodzone, to raz, a po drugie sama widzisz jakie szopki z tą blachodachówką.

A wyszły jeszcze inne...

Byłam taka zła, bo gośc przyjeżdżał na budowę do nas, brał wymiary i Misiek pytał, posłucha Pan, bo tutaj jest daszek ( który zmieniliśmy aby spustu nie było - że jest do końca -do rogu), czy tam mi się zejdzie ta blachodachówka... bo to wzór, czy będzie dobrze?

- tak tak, będzie dobrze

Misiek jeszcze tłumaczył w czym sęk itp.

Dzisiaj kładziemy blachodachówkę i ZONK - albo będzie blachodachówka ucięta tak, że w połowie jakby dachówki (koszmar :evil: ), albo odkręcamy rynny, zdejmujemy obróbkę i przerabiamy cały pas, co za tym idzie z boku obróbka na krokwi też do poprawki

:-? :evil: :evil: :evil:

Misiek to dzisiaj klął na tego całego faceta, szok...

Więc aby narazie nie zajmowac się pasem, zdjęlismy rynny i po pokryciu z Miskiem poprawimy te pół przodu - trzeba wysunąć, bo z blachodachówki za rynny a nie do leciałaby woda z dachu...

A cały dzionek trzeba poświęcić na to.

No cóż toz nie będzie blachodachówka ucięta w połowie dachówki :evil: - w dodatku każdy płat ciąć :evil:

 

Ten dach to normalnie przekleństwo - jak to Misiek mówi, a zwłaszcza nie tyle dach, co kto inny :wink: :lol:

Oj napewno nic u owego Pana nie kupimy -oj nie nie.[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry.

 

Trzymam kiuki za ukłądanie blachy i za pogodę (która dzisiaj no nie rozpieszcza-to mało powiedziane).

 

Ale na pewno się poprawi, oby tylko nie lało. :wink:

 

Witaj kawika :wink:

 

Tak z ta pogodą to ma być łącznie z sobotą... deszcze i potem jeszcze chłodniej... No cóż, trzeba pokryć domek :wink: Tylko ten wiatr to tak szalał, że szok... :wink:

 

Trzymaj tam kciuki aby gdzieś mnie nie porwał ten wiatr :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę - jak się człowiek zaweźmie to wszystko zrobi, nawet wbrew naturze :lol:

 

Gratuluję! Niestety, pogoda nas nie rozpieszcza. U mnie dzisiaj padało wszystko po kolei - deszcz, deszcz ze śniegiem, śnieg :evil:

Mam przymusowy przestój w budowaniu. Ale Wam życzę dalszego zapału i uporu.

I uważajcie na tym dachu! :D

 

Witammmmmmmm :wink:

 

U nas miał tez padać snieg z deszczem, nawet myslałam, że tak będzie, te niebo było takie na śnieg, ale padał sam deszcz.

Właśnie suszę rękawice :o

Dziękuję za zyczonka :wink:

A moje dziecko wbiega niemalże do pokoju i mówi:

- mamo ma padac snieg, to może w sobotę ulepię bałwana

:lol: :lol: :lol:

A ja jej mówię, że aż tak to nie będzie i niech nawet nie waży się być :-? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Asiu - kciuki trzymam co by Cię wiatr nie porwał razem z ta blachą.

 

bardzi suię cieszę że juz część lachy macie położonej, super.

U nas dzieisaj śnieżyca, która mam nadzieję Was ominie.

 

 

A i i zapomniałam dodać jak bardzo Was podziwiam, że tacy samowystarczalni jesteście.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia domek z blachą wygląda slicznie :wink:

ale pędzicie z tą blachą . połozona wyglada super .

mam nadzieje ze pogoda nad wami piekna , bo dziewczyny tu wypisują ze snieżyca :o zeby nie padało i niewiało bo przy układaniu blachy to bardzo przeszkadza :wink:

ubieraj sie cieplutko na cebulkę zeby cie nie przewiało :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze.....

siedze pod kocykiem przeglądając fm i :o zmarzłam brrrrr.... nogi skostniały :(

niby na dworze nie pada , nie wieje, a zimno brrrrr. czekam na meza jak wróci z pracy i napali w kominku :wink: bo niechce mi sie nawet nosa wysunąć z pod koca

 

dodam ze moje dzieci pojechały na mecz . grają w football . latają po boisku w krótkich spodenkach i krótkim rękawku :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia jak tam pogoda u ciebie bo widziałam w tv ze zasypało was :o :o :o

gosia mi nawet foteczke śniegu zrobiła :p

opowiadaj co u ciebie :o

 

przez tego fiuta ze sklepu musisz bidulko w taką pogode dach kłasc :evil: jezeli dostarczyłby na czas blachodachowke to teraz bys spokojnie w domku lezała a nie w taką pogode po dachu skakała i marzła :( całuski .....

 

hellooooooo..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dało rady...

Natura tym razem wygrała i wyobraźcie sobie, że wczoraj od godziny jakoś 10-tej do 23, nie mielismy prądu...

Miało nie być tylko do 15-tej, a tutaj ZONK.

U nas dzisiaj dalej pada śnieg z deszczem i nawet nie ma mowy aby w tym tygodniu dokończyć dach.

Pocieszam się i Miska, że od następnego tygodnia ma być słonecznie i cieplej...

A teraz wyobraźcie sobie, jak my mamy wsio na prąd - kuchenka, czajnik bezprzewodowy... Cyrk był, zero obiadu, z rana rozpaliłam w piecu, ale były zimnawe kaloryfery, Misiek wrócił z zakupów, był zj...ebać Pana od blachodach. ale go nie było :roll: , może i lepiej... to dopuścił wodę i odrazu były gorące kaloryferki. Dzisiaj Misiek też pali od rana a za oknem biało i mokro... i ciągle pada - nie ma przerwy.

Tylko jest jedno ALE... bo gdyby było chłodniej, to śnieg byłby lżejszy, a teraz jest niezłe obciążenie na membranie, Misiek ma jechać potem na budowę zerknąć co i jak... czy sobie zsunął się śnieg, czy jak...

Kurcze, co pech to pech...

Wczoraj przy świecach siedzieliśmy, dobrze, że miałam całą pakę świeczuszek zapachowych do lampioników i kominków zapachowych. Moje dziecko jeszcze przypomniało sobie, że nie przepisała wypracowania z j. polskiego... siedzała przy świecach i przepisywała.

Powiem szczerze, że bez prądu człowiek za bardzo nie wie co zrobić z sobą, pogralismy w karty, w Piotrusia... inne gry i ileż można... Po 22-ej Misiek spał, a ja zaraz też, obudziło mnie tylko nagłe włączenie się światła w pokoju :wink: :lol:

Dzisiaj mówiono w TV, że dużo ludków nie miało prądu :o Niektórzy dalej nie mają :-? Szok...

Uciekam do wyrka, pomimo, że ubrana jestem, ale jakos mi zimno... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia domek z blachą wygląda slicznie :wink:

ale pędzicie z tą blachą . połozona wyglada super .

mam nadzieje ze pogoda nad wami piekna , bo dziewczyny tu wypisują ze snieżyca :o zeby nie padało i niewiało bo przy układaniu blachy to bardzo przeszkadza :wink:

ubieraj sie cieplutko na cebulkę zeby cie nie przewiało :wink:

 

Nu i u mnie też dzisiaj więcej wody i dalej biało... pada non stop.

 

A blachodachówka faktycznie fajniutko wygląda na dachu... Już dzisiaj bylibyśmy z drugiej strony :wink:

 

Gosia to te Twoje córki zmarzną... Szok tak cieniutko ubrane te dzieci...aż ciarki mi chodzą, a ledwie wyzdrowiała jedna :-? Mam nadzieję, że się nie przeziębią... Kurczę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Asiu - kciuki trzymam co by Cię wiatr nie porwał razem z ta blachą.

 

bardzi suię cieszę że juz część lachy macie położonej, super.

U nas dzieisaj śnieżyca, która mam nadzieję Was ominie.

 

 

A i i zapomniałam dodać jak bardzo Was podziwiam, że tacy samowystarczalni jesteście.

:D

 

Niestety nie ominęła :lol: :lol: :lol:

A zaskoczyła wszystkich...

 

Szok....

 

Ja tez Was podziwiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśka troche mnie nie bylo,brak czasu :oops: czasami jak wpadłam to nie zdążyłam wszystkich powiadomień przeczytać nie mówiąc już o odpisywaniu :roll:

 

Blachodachówka super wygląda na domku :o :lol: :o :lol: ,niepasuje mi tylko ta pogoda i ten pan przez którego macie teraz klopot :evil: i dodatkową pracę. Miśka,płaciłaś mu już ,jeśli nie,to ja bym odciągnęła sobie za niedokładne przycięcie blachy.

poydrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Misia.......

 

To narobiło dziadostwa z tym śniegiem :evil: ....w taka pogodę nie ma sie co nawet wygłupiać ze skakaniem po dachu.....a wszystko przez tego patafiana od blachodachówki.....

u nas to samo z prądem :roll: ....od wczoraj takie jaja......a do tego jak wczoraj padł serwer, to dopiero teraz połączyłam się netem :roll: .......też wczoraj jedliśmy kolację przy świecach :lol: :lol: .......ale się śmiałam jak wyłączyli prąd, zapadły ciemności egipskie i mój Łukasz poszedł na poszukiwanie świeczek i zapałek :lol: :lol: i co chwilę słyszałam ŁUP......o krzesło......ŁUP.....o drzwi.... :roll:

Dziś to samo :-? rano przed pracą odebrałam kilka telefonów ze zgłoszeniem, że nie ma prądu :o :o .....bo mamy numer tel. podobny do energetyki :lol: :lol: :lol: :lol:

 

No Misia - głowa do góry, podobno w przyszłym tygodniu ma być lepiej z pogodą to pokryjecie dach.....a tymczasem wypoczywaj i zbieraj siły.....

 

całuski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...