Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kometarze do mojego dziennika:)


Recommended Posts

Witammmm!! :)

Melduję się,że już wróciłam na dobre :) i mam nadzieję,że nie zostałam oddalona z kółka :o:o......

 

Miśkaaaaa.....super Wasz daszek wygląda :D Blacha idealnie pasuje - i co,warto było postawić na swoim?? :D....Oby Wam pogoda dopisała,to szybko zobaczymy efekt końcowy :)

 

U nas cały czas leje :-?......w Polsce zaskoczył nas śnieg i zimno,ale bardziej nam się podobało :).....tutaj nie jest aż tak zimno,ale za to nie dość,że leje,to jeszcze i wieje,że trzeba mieć duży parasol i siłować się z nim co chwilę :roll:.....

 

Dzisiaj był pierwszy dzień w pracy po urlopie....ale mi się nie chciało :lol:....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Uciekam podgrzać gołąbki (te z kapusta w środku) i zabiorę do termosu na budowę :wink: Żebym nie zapomniała o talerzach :lol:

 

Hehehe szczerze mówiąc to na taki pomysł jeszcze nie wpadłam,żeby jedzonko ciepłe w termosie przechowywać :o no cóż, każdego dnia człowiek się czegś uczy :lol:....muszę zapamiętać na przyszłość :wink::D....

A talerze wzięłaś?? :wink:...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak się wszystkie zachwycałyście tymi mufinkami...a co to jest :oops: :oops: :oops: :oops: bo ja nie słyszałam ani nie jadłam :o ....poproszę o przepis.....to mi mąż upiecze :oops: :oops: :wink:

 

Hmmmm są różne rodzaje mufinek :).....znalazłam jakieś przepisy w google,ale jeszcze nie próbowałam,ale wkrótce wypróbuję,tylko foremkę kupię :wink:.....a oto jeden z przepisów,które znalazłam,troszkę Ci pokaże,jak to wygląda http://ciasteczkolandia.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?367332

 

Można też kupić takie specjalne papierki - foremki jednorazowego użytku,ale nie wiem,czy nie będą się one za bardzo rozpychać będąc tylko w papierku....kiedyś próbowałam robić w tych papierkach babeczki z ciasta biszkoptowego,ale chyba zbyt lejące było,bo mi się trochę porozłaziły :o:lol:.....no ale ciasto na mufinki jest trochę inne,więc może się nie rozejdą w samych papierkach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nu i kompa nie dało się wyłączyć przez te moje grzebanie w ustawieniach, co TV chciałam podłączyć - :o Nu cyrk...

 

Hihihi no to ładnie pogrzebałaś :lol::lol:

Polecam dysk przenośny,sama takowy posiadam (Cyklone HD) :wink:....ma rozmiar 1 terabajt (można mniejsze zakupić) i można go bezpośrednio do TV czy do laptopa/kompa podłączyć i odtwarzać z niego filmy itp. :o:D.....doszliśmy do wniosku,że to jest najlepszy sposób na przechowywanie danych i filmów,bo płyty się niszczą,a w kompie czasem się zdarzy niespodzianka np. wirus i trzeba dysk sformatować :roll:....a tak to to co najważniejsze,to zgrywamy na dysk przenośny i włalaaaaa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witammmm!! :)

Melduję się,że już wróciłam na dobre :) i mam nadzieję,że nie zostałam oddalona z kółka :o:o......

 

Miśkaaaaa.....super Wasz daszek wygląda :D Blacha idealnie pasuje - i co,warto było postawić na swoim?? :D....Oby Wam pogoda dopisała,to szybko zobaczymy efekt końcowy :)

 

U nas cały czas leje :-?......w Polsce zaskoczył nas śnieg i zimno,ale bardziej nam się podobało :).....tutaj nie jest aż tak zimno,ale za to nie dość,że leje,to jeszcze i wieje,że trzeba mieć duży parasol i siłować się z nim co chwilę :roll:.....

 

Dzisiaj był pierwszy dzień w pracy po urlopie....ale mi się nie chciało :lol:....

 

Ależ oczywiście... że Twoja nieobecność została dawno usprawiedliwiona... Widzę, że działo się tam podczas pobytu Waszego w Polsce... My nie takie złe babki co to z Koła zaraz oddalają :wink: :lol: Ba nawet Gosia -Perła dla przepisów stronkę założyła :wink: :lol:

U nas dzisiaj padało, potem przestało, ba nawet słonko poświeciło momentami, ale już o wiele chłodniej...

Najgorszy jest pierwszy dzionek w pracy po urlopie... tak czas się wtedy dłuży i zanim człek wpadnie w ten rytm to nieraz dwa dni a nawet trzy potrzeba :wink:

To zyczę aby godziny w pracy szybko mijały :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Uciekam podgrzać gołąbki (te z kapusta w środku) i zabiorę do termosu na budowę :wink: Żebym nie zapomniała o talerzach :lol:

 

Hehehe szczerze mówiąc to na taki pomysł jeszcze nie wpadłam,żeby jedzonko ciepłe w termosie przechowywać :o no cóż, każdego dnia człowiek się czegś uczy :lol:....muszę zapamiętać na przyszłość :wink::D....

A talerze wzięłaś?? :wink:...

 

Patrz ja tak raz pomyslałam, bo taki dośc szeroki termos mam i nawet zupę teraz biorę, dzisiaj z gołąbkami też nie było problemu :wink:

Talerze wiżełam, ale chleba zapomniałam..zawsze coś...musi być :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

Ale mi się porąbało...

 

Ja to myślałam, że WY teraz ślub macie... ale dlaczego... :roll: Nic tylko pomyliłam z weselem w waszej rodzinie :oops: :lol:

 

Tak patrzę a u WAS 304 dni do tego księdza, co tam stoi... :lol:

 

O Jezooooooooooooooooooo... Cyrk

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nu i kompa nie dało się wyłączyć przez te moje grzebanie w ustawieniach, co TV chciałam podłączyć - :o Nu cyrk...

 

Hihihi no to ładnie pogrzebałaś :lol::lol:

Polecam dysk przenośny,sama takowy posiadam (Cyklone HD) :wink:....ma rozmiar 1 terabajt (można mniejsze zakupić) i można go bezpośrednio do TV czy do laptopa/kompa podłączyć i odtwarzać z niego filmy itp. :o:D.....doszliśmy do wniosku,że to jest najlepszy sposób na przechowywanie danych i filmów,bo płyty się niszczą,a w kompie czasem się zdarzy niespodzianka np. wirus i trzeba dysk sformatować :roll:....a tak to to co najważniejsze,to zgrywamy na dysk przenośny i włalaaaaa :D

 

Ja wsio robiłam według instrukcji z netu -z tymi ustawieniami... i co z tego, jak menu na TV mam a filmu niet :roll: Muszę na spokojnie posiedzieć sobie i dać coś na sen dla Miśka, bo to telemaniak - taki telewidz nałogowy :lol:

Iza o tym dysku mówił mi już Misiek, ale tutaj są drogie, bo w Niemczech nawet były o wiele tańsze i z większą pamięcią od tych co oglądaliśmy tutaj w sklepach :wink:

Napewno w taki się zaopatrzę -nie teraz niestety. A chciałam nam udogodnić, że będziemy leżeć w łóżeczku i na większym ekranie oglądać filmiki :wink:

Wiesz i tak lezymy jak oglądamy te filmy, ale co większy ekran to większy... Nu zobaczę jak to wyjdzie w praniu... tylko czas znajdę to przysiądę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

Ale mi się porąbało...

 

Ja to myślałam, że WY teraz ślub macie... ale dlaczego... :roll: Nic tylko pomyliłam z weselem w waszej rodzinie :oops: :lol:

 

Tak patrzę a u WAS 304 dni do tego księdza, co tam stoi... :lol:

 

O Jezooooooooooooooooooo... Cyrk

 

:lol: :lol: :lol:

 

Łooooo matko :lol::lol::o.....toż ja na pewno nie czekałabym do ostatniej chwili z kupnem sukni ślubnej :o:o:lol:.....hihihihi ale się uśmiałam :lol::lol::wink:......gdzież bym znalazła suknię na tydzień przed :o:lol::lol:.....chyba bym z nerwów padła :lol::lol:....

 

A w tą sobotę mamy nauki przedmałżeńskie :lol:.....na szczęście tylko 4 godziny i jednorazowo ufff :wink::lol:....40 euro od osoby :-?:o......no ale przynajmniej wszystko będziemy mieć na przyszły rok,nawet do poradni nie będziemy musieli iść,bo to już wszystko jest w tym zaświadczeniu :D

Ja powiedziałam Mężowi o naukach przedmałżeńskich,to on na to się mnie pyta

- A nie możemy zapytać księdza,czy przez Internet nie da się tego zrobić? :lol::o musimy tam iść? :o

Bo on taki uprzedzony do księży jest i wcale się nie dziwię :roll:.....jak byliśmy teraz na ślubie,to niemile mnie zaskoczyło to,że z tacą chodził kościelny :-?....bo sorry,ale wcale niemałe pieniądze się płaci za udzielenie ślubu,więc na pewno jak będziemy mieć spotkanie z księdzem,to zaznaczymy,że nie zyczymy sobie,żeby jeszcze z tacą ktoś chodził :-?....w sumie to nie było u nas,tylko u pani mlodej,ale tak na wszelki wypadek można księdzu zaznaczyć :lol:8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hellooooo

wpadłam na chwilke przelotem bo cosik sie zasiedziałam u innych a tu taka godzina juz :o toc...mysle trzeba do miski zajrzec bo mi da po doopskuuuu :o

 

wiec witam sie i zegnam zarazem :wink:

pieknej pogody zycze zeby słoneczko nad waszym domkiem swieciło :p

 

hmmm.. jak tam gołąbeczki z termosiku miam miam.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :wink:

 

Zaraz jedziemy na budowę, zastanawiam się, czy dzisiaj będzie znajomy do pomocy -bo wczoraj był w stanie nieważkości i doopa z kładzenia blachodachówki, za to inne pierduły dokańczaliśmy.

Nu ale nie ukrywam, że Misiek był przez to zły, bo blacha lezy, ba nawet we dwoje zaczęlismy kombinować z takim kawałkiem 4,20 i doopa -l z boku się wygięła -deczko, ale to był znak, aby we dwójkę jednak się nie brać. Na dłuższym kawałku, to w ogóle by trzasnęła jak nic, mimo kombinacki -deski itp.

Dzisiaj mam nadzieję że będzie tak jak planujemy, ale mam jakiegoś nerwa. Już latałam do szkoły do dziecka, bo ta zapomniała wyrażenia zgody na wcześniejszy powrót ze szkoły, a nie mają religii. Wystraszyłam się, jak usłyszałam że pani dzwoni ze szkoły :o bo dziecko wyszło zdrowe i miało się ok.

Teraz czekałam na Miska, który musiał jechać pozałatwiać kilka spraw i zaraz uciekam.

 

A tak w ogóle to z przodu narazie brakuje jedego arkusza blachy - Pan jakoś źle policzył - normalnie szlag mnie z tym dachem powoli trafia.

Może potem coś zostanie... ale dach ma z przodu 6 metrów a brakuje 70 cm. :evil:

Zobaczymy, może coś zostanie tam z tyłu z tych arkuszy :roll: :-?

Uciekam i zycze dobrego dzionka... Narazie świeci słońce :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej misia :wink:

mam nadzieje ze dzis wszystko poszło ok. a jesli nieeee to wtedy ty daj sobie w palnik i powiedz jutro ze ty nie w formie :lol: :lol: :lol:

 

a przeboje to chyba nikogo nieomijają na budowie :evil: jak nie urok to sraczka.... :evil:

i tak mieliscie szczescie ze nie musieliscie nikogo zatrudniac i użerac sie z nimi :wink:

u mnie ostatnio chłopaki sie zbiesili i mówią ze chcą o 5 zł wiecej za m2 płytek :o

chyba sie im całkiem w głowie poprzestawiało :roll: zeby jeszcze robili na czas to co zaczynają to ok , ale gdy u mnie robią potem im nagle cos wyskakuje i 2 dni ich niet :evil: cwaniaczki wiedzą ze mi sie nie spieszy :roll:

podziękowałam im bo ceny teraz są niższe i za tą cene to jest w zimowym okresie duzo chętnych :wink: aleeee...... minęło pare dni i chłopacy wrócili do nas bo nie mają pracy :o a niemówiłam ze u mnie jest dobrze, cieplutko i kawka smaczna :wink:

ale powiem ze juz miałam takiego nerwa :evil: ze szkoliłam sie necie i chciałam te kafle sama kłaść :roll: a co.... kotłownia pierwsza i potem jakos by szło :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej misia :wink:

mam nadzieje ze dzis wszystko poszło ok. a jesli nieeee to wtedy ty daj sobie w palnik i powiedz jutro ze ty nie w formie :lol: :lol: :lol:

 

a przeboje to chyba nikogo nieomijają na budowie :evil: jak nie urok to sraczka.... :evil:

i tak mieliscie szczescie ze nie musieliscie nikogo zatrudniac i użerac sie z nimi :wink:

u mnie ostatnio chłopaki sie zbiesili i mówią ze chcą o 5 zł wiecej za m2 płytek :o

chyba sie im całkiem w głowie poprzestawiało :roll: zeby jeszcze robili na czas to co zaczynają to ok , ale gdy u mnie robią potem im nagle cos wyskakuje i 2 dni ich niet :evil: cwaniaczki wiedzą ze mi sie nie spieszy :roll:

podziękowałam im bo ceny teraz są niższe i za tą cene to jest w zimowym okresie duzo chętnych :wink: aleeee...... minęło pare dni i chłopacy wrócili do nas bo nie mają pracy :o a niemówiłam ze u mnie jest dobrze, cieplutko i kawka smaczna :wink:

ale powiem ze juz miałam takiego nerwa :evil: ze szkoliłam sie necie i chciałam te kafle sama kłaść :roll: a co.... kotłownia pierwsza i potem jakos by szło :p

 

Wiesz,ja też nie wiem,co się dzieje :roll:....niby tak ciężko z pracą i ze zlecieniami,a tutaj jak dajesz szansę zarobić,to ktoś tak olewa :-? Chyba rzeczywiście najlepiej by było zacząć od kotłowni samemu kłaść płytki,a dalej jakoś by poszło :D:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Też jestem ciekawa ile udało się położyć blachy......pogoda dziś był ładna to mam nadzieję, że nadgoniliście trochę, bo fakt faktem pecha macie przy kładzeniu tej blachy.....tfuuu tfuuu odpukać w niemalowane mam nadzieję, że ten pech juz za wami....

 

czekamy na zdjęcia i relację....

 

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W biegu robiłam kanapki i nad tarasem połozona blacha, a z przodu jeszcze tylko 2 arkusze, bo juz się ściemniało, po 17-tej było (a i Brzydula :lol: - Miśkowa - żartuję :wink: ), także z dołu ja dobrze nie widziałam, czy blacha ładnie sie pokryła, czy nie :-? :wink:

Tak licząc, to połowa jest zrobionaogólem całego dachu -licze ten mały, a tego dużego, to 3/4 pokryliśmy.

Ładna pogoda była, nawet słońce swieciło i aż tak zimno nie było... ale co ja się naskaczę po tym rusztowaniu i dookoła domu nabiegam... bo auto z drugiej strony, bo blachodachówka porozkładana, poza tym błoto nie ma jak przejechać. Dzisiaj robiliśmy nad tarsem dach, potem wróciliśmy do przodu :roll: Teraz zacznie się zabawa, bo kolejny komin i trzeba wyciąć, a poza tym zacznie się kosz -tutaj przycinanie :wink:

Jutro do boju :wink:

Ja osobiście jestem zmęczona, obejrzę Londyńczyków i pójdę lulkać... a WAM zyczę kolorowych snów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...