Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kometarze do mojego dziennika:)


Recommended Posts

No tak,jedno święto,drugie święto i tyłek rośnie :lol: :lol:

zawsze jest wymówka,że w swieta mozna zjesc a po swieteach odchudzanie :wink:

ja wczoraj juz z kuzynka gadałam i moze na aerobik zaczniemy chodzic?pewnie pochodze z miesiac jk w tamtm roku i mi sie znudzi :roll: :lol:

To ja też lecę po kawusie i po placuszka i jakby co to odchudzamy sie od jutra :wink:

i tez piekłam capuccino :o 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj... Ale niespodzianka!!!! Kobietki się odezwały :wink:

 

Kochane... powiem szczerze tak -zimno... a na dachu to wieje... ba nawet jak wciągaliśmy dzisiaj blachę do góry -jak dmuchnęło ( a nie mały arkusz bo ponad 5 m) to stanął pionowo :lol: :lol: :lol:

Jestem ubrana na cebulkę -b. ciepło i nawet czapkę mam i rękawiczki, Misiek też ubrany ciepło...

 

Kurcze... znajomy mówił, że ma padac śnieg..wiecie co..nawet jestem w stanie w to uwierzyć, dlatego, że taki zimny wiatr był przed ostatnim śniegiem z deszczem...

 

Ale dzisiaj to tylko chłód czułam w nogi... w uda, a mam rajstopy pod portkami :roll: :o

Gdy słonko świeciło, to mój dach był w takim kolorze miedzianym z rynnami, taki żywy miedziany w pomarańcz... i z daleka widać, że to dach miedziany -od głównej drogi to nawet nie wiadomo, czy to dachówka, czy blachodachówka...

Nie zrobiłam zdjęć dzisiaj, bo szybko wracaliśmy... Jutro jedziemy z rana -tak przed 9 -tą, bo wcześniej to b. chłodno. Dzisiaj byliśmy tylko 4 godziny, bo czekałam na Miśka, aż pozałatwia sprawy.

No i wiecie cooooooooooooooooo...

Dzisiaj tak zerkam na blachodachówkę, liczę ile jej zostało i... nagle skojarzyłam, że nie mamy gąbki pod gąsiory -że poprostu nam jej nie przywieziono :o

Ale mówię sobie -spokojnie... Asiu zamówisz u innego te gąbki :wink:

Kilka arkuszy -3-4 połozone, dlatego, że sporo czasu jest na docinanie do kosza... ale jakoś to idzie... od tarasu to już cały dach i daszek pokryty - ten mniejszy już dawno, a od drugiej strony - jadalni i salonu... to 2 i pół na dużym dachu -ale tutaj wycinanie do kosza z drugiej strony i na małym daszku z 4 - arkusze - z docinkami 2 -3 do kosza...

Ja myslę, że jeszcze te 2 dni- góra 3-y i będzie git... :wink: Potem gąsiory...

Właśnie zrobiłam króciutką przerwę w pisaniu -zadzwoniłam do PANA w sprawie gąbek... są -ale kierowca niby nam je przywiózł... No jak przywióżł? Aha to kierowca zapomniał... :o O Jezoo smieję się..nie wiem z czegooooooo... :lol: :lol: :lol:

PAN K. powiedział..to jutro będą... to mu odpowiedziałam, że jutro niekoniecznie, ale dzwonię, czy są... :lol:

O JEZOOOO... czemu się śmieję... :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: ten śmiech jest zaraźliwy :lol: :lol: :lol:

 

Wiem z czego się śmiejesz.......po prostu ta sprawa z dachem przez pana Korneliusza się tak ciągnie, że tylko śmiać sie zostało :-? to tak jak z moimi oknami :-? :o zerknij do mojego dziennika to dopiero się uśmiejesz :o :roll: :wink: .......mówię ci ubaw po pachy :-?

 

No ale najważniejsze, że tak jak piszesz 3-4 dni i wreszcie zakończycie temat - dach :D ....tylko zeby ciut mniej wiało.......bo dzisiaj przez ten wiatr odczuwalna temperatura był znacznie niższa........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ja wczoraj u Ciebie buszowałam, że tej kuchni nie dojrzałam :o

 

Oto jedna kuchnia:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/kuchnia_rustykalna_-_%B3adna_ciemna.jpg

 

 

Pozwolisz, że rąbnę Ci ten łobrazek :oops: :roll: ????

Cud miód normalnie i orzeszków już nie trza!!!

 

Ps. Jak ja bym chciała już blachę układać..... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: ten śmiech jest zaraźliwy :lol: :lol: :lol:

 

Wiem z czego się śmiejesz.......po prostu ta sprawa z dachem przez pana Korneliusza się tak ciągnie, że tylko śmiać sie zostało :-? to tak jak z moimi oknami :-? :o zerknij do mojego dziennika to dopiero się uśmiejesz :o :roll: :wink: .......mówię ci ubaw po pachy :-?

 

No ale najważniejsze, że tak jak piszesz 3-4 dni i wreszcie zakończycie temat - dach :D ....tylko zeby ciut mniej wiało.......bo dzisiaj przez ten wiatr odczuwalna temperatura był znacznie niższa........

 

To nie wszystko - zadzwoniłam gdzie są gąbki, czy wzięli wraz z gąsiorami... i co?

Powiedział:

-alez kierowca zawiózł dzisiaj gąbki pod gąsiory :o

- ależ my ich nie mamy, my byliśmy cały dzień na budowie -od południa -mówię

-to ja wyślę smsa do pani, bo teraz zadzwonię do kierowcy, czy w obecnym domu -gdzieś przed zostawił, czy jutro dowiezie...

 

Dostaję SMS -a:

Gąbki są koło śmietnika przed państwa domem i wkręty

Więc po ciemku biegnę przed dom, zaskoczona, że niezauważyliśmy nic wracając z budowy... i co?

Nie ma nic.... Szukałam po ciemku :evil:

Misiek to powiedział do mnie tak:

-a ja po nocy łazić nie będę, skoro przywiózł mógł zadzwonić, jak zaginie to ich wina... jutro się zobaczy...

No to jutrooooooooooooooo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ja wczoraj u Ciebie buszowałam, że tej kuchni nie dojrzałam :o

 

Oto jedna kuchnia:

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/kuchnia_rustykalna_-_%B3adna_ciemna.jpg

 

 

Pozwolisz, że rąbnę Ci ten łobrazek :oops: :roll: ????

Cud miód normalnie i orzeszków już nie trza!!!

 

Ps. Jak ja bym chciała już blachę układać..... :roll:

 

Arctica a rąbnij te zdjęcie ... ten łobrazek... :wink: :D

Nawet się nie obejrzysz jak będziesz kładła u siebie dach... a planujecie blachę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostaję SMS -a:

Gąbki są koło śmietnika przed państwa domem i wkręty

Więc po ciemku biegnę przed dom, zaskoczona, że niezauważyliśmy nic wracając z budowy... i co?

Nie ma nic.... Szukałam po ciemku

Misiek to powiedział do mnie tak:

-a ja po nocy łazić nie będę, skoro przywiózł mógł zadzwonić, jak zaginie to ich wina... jutro się zobaczy...

No to jutrooooooooooooooo...

 

http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_11_8.gif http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_2_205.gif....ręce opadają!!!! Szok jak moŻna być aż takimi NIEPROFESJONALISTAMI.....???? :evil:no mogli tą gąbkę jeszcze do kosza wsadzić :roll: Miśka tego nie da się skomentować bez k......h....... s.......

 

dopiero się wnerwię jak napiszesz że drugi raz ta gąbkę kupowaliście......nawet sie na to nie zgadzaj.....nich się skur..........el nauczy gdzie się klientowi towar zostawia......http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_2_200v.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłaś te gąbki,czy uprzedził Cię ktoś od "recyklingu" :-? :x

Wiesz co Miśka,jak już masz w domu te gąbki,to bym zagrała na nosie p.Korneliuszowi,zadzwoniłabym do niego i powiedziała,że nie było żadnych gąbek i zażądała ich od niego,a co :wink: . Jakby dowiózł,to powiedziałabym,że już mamy założone,bo uczciwy sąsiad znalazłi oddał,a że Pana nie powiadomiłam,no cóż widocznie zapomniałam,wyleciało mi z głowy, tak ciężko pracowałam z Miśkiem,aby nadrobić czas zawalony przez Pana,że nie miałam czasu zadzwonić.

Miśka weź go pod włos,niech się trochę spoci :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

 

Nu gąbka się znalazła... ja myslałam, że to taka będzie duża, a ona była za koszem :roll: :o :evil: Misiek ją znalazł...

 

Asiu należałoby się pobawić i zagrać na nerwach gościowi, ale mam dość rozmów i oby tylko dopłacić jemu i pa pa... W przyszłości mamy stawiać przecież nie mały budynek gospodarczy - bo ok. 60 m2, dobudować z boku kotłownię -to szybciej, więc będzie potrzebna nam blachodachówka, ten sam kolor, ale napewno nie zamówimy już u tego GOŚCIA...

A jest na forum jakaś czarna lista ? Chętnie bym przejrzała, może on tam już jest :lol: a poza tym może znalazłabym nowych :roll:

 

Nie będe opisywała co dzisiaj itp. Właśnie siedziałam zmniejszałam fotki -przerzucałam do kolejnego konta na fotoszoku i potem w dziennik -wiecie co...to ciut zajmuje czasu... :o ale grunt, że jestem na dniach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOCNY ............................. ten Wasz kolor :roll: , super!!!!

 

Wiesz ten nasz miedziany jest taki nie w brąż a w pomarańcz... dzisiaj chciałam uchwycić właśnie kolor w słonku i udało się...

 

Aleeeeeeeeeeee ta blachodachówka to sam Misiek się smieje, że ma kilkadziesiąt kolorów...

 

Tam gdzie cień - juz jakby o wiele ciemniejszy ba nawet czerwień -bordo... :o Gdy odjeżdżaliśmy z budowy to z daleka na głównej drodze mienił się w kolorze ceglastym, odjechaliśmy jeszcze ciut dalej i jakby czerowny? :o

Naszukałam się tego odcieniu... fakt, ale znalazłam... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

No proszę - tyle było nerwów z powodu blachodachówki, a tutaj dach już prawie skończony. Brawo! Gratuluję :)

 

Dziękuję Iwonko :wink:

 

Fakt faktem, że gdyby ów Pan był bardziej obeznany i dobrze pomierzył dach i nie pomylił kolorów, to już miesiąc temu dach byłby zrobiony :wink:

Ale nic nie dzieje się bez przyczyny... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...