taka_ja taki_on 12.11.2009 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 dzień dobry przyszłam powiedzieć DZIEŃ DOBRY kurna z tym deszczem witaj A nu deszcz i deszcz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 12.11.2009 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 ..... kurna z tym deszczem ehhhh........kurna mimo wszystko dobry dzień, deszcz mnie nie dobije!! witaj A mnie dobije ten deszcz... bo przez niego mokro na dachu i ni jak dokończyć gąsiorki -a tylko pare zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 12.11.2009 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 margay napisała: Co nas nie dobije to nas wzmocni...... też mnie wkurza ten deszcz....a wczoraj to nawet śnieg......a później znów deszcz......to chyba tak dla urozmaicenia ......dziś mnie tata pocieszył że koniec tygodnia ma byc ciepło do 15 st. i nie lac.....tylko jutro już piątek i nic się na to nie zanosi kuźwa...a tu każdy z nas ma coś na budowie do zrobienia....... Ja patrzę dzień w dzień na meteo itp. i opady będą Własnie a każdy ma coś do robotki przed zimą na budowie. Ale dzisiaj ja miałam zajęcie - wzięłam się za kwiaty domowe, ziemię dostypałam, rozsadziłam echmeę wstęgowatą, bo urosły juz spore maluchy -ponad 25 cm miały. Mam nadzieję, że się przyjmą, bo już jedne straciłam. Balkonówki poszły na strych z balkonu i donica. A śniło mi się którejś nocy, że moje kwiaty mi kwitły -amarylisy Dzisiaj idę z odżywką je podlać a tam niespodzianka - rosną mi łodygi - te kwiatowe, więc będę miała wiosnę A przyznam, że cebulek mam a mam Misiek jak mnie zobaczył ze sprzętem to powiedział: - znowu kwiaciarnia będzie Potem wzięłam się za wiadro jabłek i marmolada się pryży -ojej właśnie marmoladaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 12.11.2009 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Dzisiaj skoro jabłka miałam obrane i kroiłam na kawałeczki - to na szybkiego zakręciłam biszkopt z jabłkami Marmolada wyłączona -bo to do ciasta będą Także ja dzisiaj miałam ciut robotki, oczywiście pranie i sprzątanie A czas szybko leci -zaraz patrzeć a tutaj grudzień Zapomniałabym, że czytam przepisy na święta i przymierzam się do pierniczków, które robi się kilka tyg. przed świętami -ciasto dojrzewa, a potem z tydzień przed świętami piecze pierniczki -by zmiękły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.11.2009 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 z tydzień przed świętami piecze pierniczki -by zmiękły myślałam, że to na odwrót... im starsze tym twardsze.... a gdzie ja bym je musiała schować, żeby tydzień stały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 12.11.2009 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 z tydzień przed świętami piecze pierniczki -by zmiękły myślałam, że to na odwrót... im starsze tym twardsze.... a gdzie ja bym je musiała schować, żeby tydzień stały A właśnie i ja w tym roku chcę wypróbować je i mam ten sam dylemat -bo metalowego pudełka nie mam, a sporo ich wychodzi Ale i w kartoniku gdzieś czytałam, że trzymano Ja mam pudełko plastikowe -spore -takie na żywnośc, ale za dużo tam nie wejdzie Najpierw to trzeba ciasto zrobić Mój tato kiedyś miał taki przepis na piernik, że piekł przed świętami z tydzień, a on każdego dnia był bardziej miękki, szybko został w święta skonsumowany. Potem komuś pożyczył przepis i nie ma Ale szła kawa rozpuszczalna -wtedy INKA... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.11.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 ale mi chodziło o to, że ten pojemnik to na kłódkę trza by zamknąć , moje łasuchy wszystko wywęszą poszukaj przepisu w necie... zresztą, po co ja to piszę, przecie wiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 13.11.2009 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 ale mi chodziło o to, że ten pojemnik to na kłódkę trza by zamknąć , moje łasuchy wszystko wywęszą poszukaj przepisu w necie... zresztą, po co ja to piszę, przecie wiesz a wiesz a ja jakoś taka nie piernikowa, nie kakaowa, zrobię "murzynka", bo moi to lubią, wtedy ja do kawki zjem, ja bardziej szarlotkowa i ciasta kruche Mój Misiek to jak idzie do sklepu -to z ciastek najchętniej kupowałby pierniczki ale te w polewie nie z lukrem, wtedy zjem, ale ja osobiście w sklepie wybierałabym zupełnie inne. dobrze, że wszystkożerni jestesmy Ja tam już przeglądałam swój zeszyt z przepisami, bo czas szybko mknie, a wolę mieć wszystko zakupione przed świętami. Duzo nie robię, bo nas jest 3-ka, własnie zaraz wkleję kilka przepisów - do przepisów świątecznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 13.11.2009 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 A raczej przepiszę a nie wkleję Bo w zeszycie mam. Kurcze miałam przepisy w dwóch zeszytach -jeszcze mojej mamy -jeden ale niestety spaliły się... Wiele razy brakuje mi tych -wypróbowanych, sprawdzonych i takich"swoich" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 13.11.2009 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 A oto stronka w wątku ze świątecznymi przepisami, gdzie oto tymi paluchami napisałam przepisy:- swoje - od lat uprawiane i sprawdzone http://forum.muratordom.pl/post3783139.htm#3783139 Misiek juz obiad ugotował Przychodzi i mówi tak: -nie lepiej zeskanować zeszyt koleżankom Żebys ty mi takie długie listy napisała -do mnie na pocztę Po chwili zakręcił się w pokoju i patrzy, że ja nadal przepisuję i mówi: -co ty książkę kucharską piszesz Ahahaaaaaaaaaaaaaaaaa... Dzisiaj jakiś dziwny dzień, prócz tego, że to piątek 13-ego Jest po 10-tej a ja jem zamiast śniadania już obiad... sosik pieczarkowy jest pychaaaaaa... Ciut pikantny -ale jak to chłop -jak sypnie to... Poza tym jego szczypta jak moje trzy Pychaaaaaaa... ziemniaczki, sosik i mięsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 13.11.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 o tej godzinie obiad??? Miśka a co w godzinach obiadowych będziesz jeść??? I przestań już smaka robić bo ja na obiad do 17 muszę czekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 13.11.2009 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Misiek juz obiad ugotował Ta to sie umie ustawić Mojemy chłopu to woda na herbatę się przypala... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 13.11.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 ano.......takiego chłopa to ze świecą szukac......jeszcze się mówi:"trafiło ci się jak ślepej kurze ziarnko"....nie mądrzę się już bo.......sama z moim mam dobrze.....jak przyjdę z pracy to mój "szef kuchni" poda spagetti..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi8321 13.11.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Nuuuuu coś weny nie miałam i tak tylko sobie przeglądałam Wasze dzienniczki po kryjomu I trafiłam dziś - piątek 13-ego .....łoooo matko,mam nadzieję,że nie będzie dziś pechowy,bo w pracy całe popołudnie :roll:.....już raz mielismy taki caaaaaalusieńki dzień pechowy,to już dziękuję bardzo za taki następny Na razie to lecę szybciutko przygotować obiadek przed pracą,żeby na jutro było gotowe - dziś pulpeciki w sosie pieczarkowym Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 13.11.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 widzę, że dziś obiadkowo. U mnie też królował sosik pieczarkowy + kotlet + surówka z porów i oczywiście ziemniaczki. Ojadłam się jak prosie. Dziś w sumie piątek i miała być ryba, ale zostały kotleciki z wczoraj więc żeby się nie zmarnowały dziś na obiadek były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 13.11.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Dobrze, że czytam Was już po kolacji, bo można byłoby ślinotoku dostać i Michałowi całego laptopa bym obśliniła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 14.11.2009 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 o tej godzinie obiad??? Miśka a co w godzinach obiadowych będziesz jeść??? I przestań już smaka robić bo ja na obiad do 17 muszę czekać A potem to ot jem choćby co... ostatnio dośc mało Nie odchudzam się! Tylko poprostu jakoś nie mam apetytu czasami, niby zjem śniadanko -bo to podstawa, obiad a potem to tak coś przegryzam... Kolacja dla wroga -jak to mówiła kiedyś u nas od żywności Pani Ale raz to musiałam wstać w nocy i zjeść parówkę -paluszka bo burczało mi w brzuchu i zasnąc nie mogłam. Ot jesień i jak każdy melancholijne chyba dni łapię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 14.11.2009 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Misiek juz obiad ugotował Ta to sie umie ustawić Mojemy chłopu to woda na herbatę się przypala... a My tak się dopełniamy -ja bardziej chińszczyznę i jakieś takie inne dania - co to jak nazywa Misiek: -pierniczenia z nim jest - a on woli rach ciach W wojsku szył chłopakom spodnie na wąskie Ugotuje, nawet tez kiedyś ciasta upiekł Nu dumna jestem z niego, bo to taki, co uważa, że człek potrafi wszystko tylko o tym nie wie i boi się spróbować tego... I cos w tym jest... on jest taki, że nie poddaje się, będzie dopytywał się itp. Hydraulikę planuje tez sam robić -jak będzie -zobaczymyyyyyyyy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 14.11.2009 15:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 ano.......takiego chłopa to ze świecą szukac......jeszcze się mówi:"trafiło ci się jak ślepej kurze ziarnko"....nie mądrzę się już bo.......sama z moim mam dobrze.....jak przyjdę z pracy to mój "szef kuchni" poda spagetti..... Nu jakby nie patrzeć chłopa masz zdolnego -kucharz pierwsza klasa, mój nie bawiłby się ze spagetti U niego ziemniaki -mięcho, surówka i sos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 14.11.2009 15:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 widzę, że dziś obiadkowo. U mnie też królował sosik pieczarkowy + kotlet + surówka z porów i oczywiście ziemniaczki. Ojadłam się jak prosie. Dziś w sumie piątek i miała być ryba, ale zostały kotleciki z wczoraj więc żeby się nie zmarnowały dziś na obiadek były. Eeeeee szkoda żeby się zmarnowały Ale widzę, że sosy pieczarkowe mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.