oz 22.01.2010 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 US ma pół roku na rozpatrzenie wniosku... Marcin jedzie w przyszłym tyg. podpisać poprawki.. wtedy się okaże ile nam odwalili no dobra, ale niech dadzą cokolwiek... Marcin pewnie będzie się też za tydzień spowiadał z celu mieszkaniowego bo 6 lutego mijaja 2 lata od sprzedaży naszego mieszkania... wolimy jechać sami niż żeby potem nas ciągali.. ale pewnie i tak będzie jazda bez trzymanki z tym.... Jak ostatnio teściowa nas zapytała ile wydaliśmy do tej pory na dom.... włosy dęba stają... szok jakiś.. a najlepsze, że ja w życiu nie widziałam takich pieniędzy na oczy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 22.01.2010 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Ja się już pogubiłam ,na początku wpisywałam do zeszytu,a potem jakoś przestałam,bo zapomniałam ,bo to ,bo tamto. Jedynie mogę na podstawie faktur i Wz,a także na podręcznych zapisakach i wyciągach z kont Trzeba by było kiedyś usiąść i spróbować policzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 22.01.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ja wolę nie liczyć... straciłam rachubę przy 350 tyś... (+działka)... a jeszcze morze potrzeb.. ale my niestety musieliśmy wszystko na faktury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 22.01.2010 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ja wolę nie liczyć... straciłam rachubę przy 350 tyś... (+działka)... a jeszcze morze potrzeb.. ale my niestety musieliśmy wszystko na faktury... Ja to mówię, że to studnia bez dna, ile byś nie wydała zawsze mało. Okazuje się, że jeszcze to trzeba zrobić tamto dokupić itd. Ja też wszystko na faktury nie było innej możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 22.01.2010 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 W środę mąż złożył papiery do US teraz tylko czekać, co z tego wyniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 22.01.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Ale... ale.... pocieszające jest to... że nie żałuję żadnej wydanej złotówki.. nie zamieniłabym się na nic na świecie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi8321 22.01.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 No my też tak mieliśmy - u nas teściowa jest bardzo skrupulatna i wszystko wpisywała do zeszytu,tak że wiemy ile wydaliśmy do tej pory na domek,a jest tego kupa kasy :o my już w zeszłym roku składaliśmy o rozliczenie do US na podstawie faktur itp. i dostaliśmy zwrot chyba pod koniec maja,czy coś takiego ponad 16 tys. mieliśmy,ale w porównaniu z tym co wydaliśmy,to jest mało ....no ale lepszy rydz niż nic ....i tak się cieszę,że się nie doczepili do nas,skąd mieliśmy kasę na wybudowanie,skoro nie rozliczamy się w Polsce itp. ale warto składać te papiery i gromadzić fakturki,bo zawsze coś zwrócą,a każda złotówka się liczy....tak,że powodzenia Wam życzę dziewczyny P.S. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!! :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 22.01.2010 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Ja teraz też widze, ile to kosztuje a ile to będzie kosztowało... Oczywiście planujemy znowu sami nawet hydraulike, ale co z tego wyniknie? Czas pokaże Moje dziecko dzisiaj wróciło przeszczęsliwe, była na zimowisku, niby dochodzącym - obiady w szkole i inne atrakcje, szła na 7.30 -wracała przed 16. Wczoraj byli w Kopalni Solii w Bochni -mieli nocleg, dyskotekę... A to w kinie na Avatarze, na basenie itp. Stwierdziłam, że warto było zapłacić nie tak wiele, a coróz wracała podekscytowana a nie siedziała w domu... szkoda, że tylko 1 tydzień a dokładnie 5 dni. wiele atrakcji - zwiedzania. Oczywiście nazwoziła tych pamiątek A ja się zastanawiam, kiedy to minęło??? Jakoś szybko czas -o czym wspominałam ostatnio mi ucieka... Wstaję rano, kładę się najwcześniej o 23... Potem dumam, co ja robiłam bo miałam jeszcze zrobić to i to... A któregoś dzionka muszę zasiąść tutaj na spokojnie i poczytać... Planuję ugotować bigos... kapustę mam, kiełbaskę mam, mięsko wieprzowe -mam, drobiowe też, sliwki też... Dawno nie gotowałam A WY jak gotujecie? PO niedzieli gotuję to rzućcie dla koleżanki wypróbowane techniki i składniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 22.01.2010 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Planuję ugotować bigos... kapustę mam, kiełbaskę mam, mięsko wieprzowe -mam, drobiowe też, sliwki też... A grzyba ma ... bez grzyba bigosa ni ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 22.01.2010 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 OOooooooooooooooooo i Iza się odnalazła Kolejna zguba To faktycznie ciut zwrotu mieliście Ale grunt, aby nie było poprawek i wszystko ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 22.01.2010 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Planuję ugotować bigos... kapustę mam, kiełbaskę mam, mięsko wieprzowe -mam, drobiowe też, sliwki też... A grzyba ma ... bez grzyba bigosa ni ma O Jezoo zapomniałam Grzybki to podstawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 22.01.2010 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Planuję ugotować bigos... kapustę mam, kiełbaskę mam, mięsko wieprzowe -mam, drobiowe też, sliwki też... A grzyba ma ... bez grzyba bigosa ni ma O Jezoo zapomniałam Grzybki to podstawa! no!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 22.01.2010 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 [quote name="taka_ja & taki_on:)" Czepka nawet kapielowego nie mam [/quote] Jak chcesz to mogę pożyczyć Ci swój kąpielowy,jest ładny ,srebrny . Tylko podejrzewam,że za długo byś w nim nie wytrzymała. Chyba,że bujałabyś się na fotelu i powiew wiatru studził by Twoją główkę . O rany poryczałam się ze smiechu Hit roku!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Postihal 22.01.2010 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Witam,tak jakoś z przypadku natrafiłem na Wasz dziennik i tak mnie to czytanie wciągnęło,że cały przeczytałem.Niesamowite w jaki sposób zgrane małżeństwo może sobie budować własny domek.Tylko podziwiać i gratulować takiej budowy.Przy czytaniu tego dziennika czułem smak tej pitej każdego dnia rano kawy przez autorkę tego dziennika,też tak lubię.Pozdrawiam i życzę dalszego sprawnego budowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.01.2010 14:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 Witam, tak jakoś z przypadku natrafiłem na Wasz dziennik i tak mnie to czytanie wciągnęło,że cały przeczytałem.Niesamowite w jaki sposób zgrane małżeństwo może sobie budować własny domek.Tylko podziwiać i gratulować takiej budowy. Przy czytaniu tego dziennika czułem smak tej pitej każdego dnia rano kawy przez autorkę tego dziennika,też tak lubię. Pozdrawiam i życzę dalszego sprawnego budowania. Bardzo dziekuję za odwiedzinki Oczywiście zapraszam ... A z tą kawusią to fakt... uwielbiam łyk jej z ranka Pozdrawiam i ja równiez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.01.2010 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 A może by tak szanowna kuleżanka pochwaliła się swoją dłubaninkom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.01.2010 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 A może by tak szanowna kuleżanka pochwaliła się swoją dłubaninkom Własnie... nie ma zabardzo czym... Dzisiaj od rana wojowałam w piwnicy - Misiek stwierdził, że zwariowałam... Posegregowałam drewno -co dało się, to porabałam Fakt aż wiele go nie było... bo sporo spaliłam Narąbałam sobie na 3-4 dni... wróciłam przed 14 i jeszcze zrobiłam porządek w domku... a teraz marzę aby zaraz wskoczyć do wanny... Naładowałam do pieca i chyba powinno mu wystarczyć... Ale jutro siadam Jak skończę to może pokażę Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.01.2010 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 Misia... zaloguj się koniecznie do złotych rączek... dopiero Cię do kanwy przyssie Buziaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 25.01.2010 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Misia... zaloguj się koniecznie do złotych rączek... dopiero Cię do kanwy przyssie Buziaczki a co to złote rączki?? mnie ostatnio przyssało do szydełka.... ale efekty widać.. nie wiem czy nie zostawię sobie tej tuniki ale już obiecana... więc trochę tak głupio.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 25.01.2010 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Witam wszystkich Trzeci dzień -jak raz miałam internet a raz nie Ale wczoraj... posiedziałam i pohaftowałam i zgłupiałam przy tym rysunku -czy ten tancerz ma w końcu dwie nogi -czy to suknia tej tancerki i on ma jedną nogę Naszukałam się tego w necie i nie znalazłam -a te zdjętko znalazłam w wizaż Wczoraj jak przysiadłam to nadgoniłam, ale czas leci przy tym... Ale teraz to już widzę ich dwoje... Bawię się przy sukni jej - jak tak przysiądę -a od rana znowu coś biegam i robię to kto wie, może w tym tygodniu skończę Dzisiaj zadzwoniłam w sprawie internetu - co ja się napykałam w kompie -bałam się, że coś poprzestawiam i potem będę miała więcej kłopotu... Oni zdziwieni, że nie mam internetu Jednak okazało się, że nie ja jedna - jakieś urzadzenie im zamarzło i wzięli je docieplili Dzisiaj wstałam - kaloryferki letnie, rozpalam tak aby z rana biec tylko podkładać -znowu porządnie rozpalić i... patrzę na termometrrrrrrrrrrrrr a tutaj 7.30 i -21 stopni Teraz świeci słonko - na termometr też to pokazuje -16 stopni Mam iśc do sklepu i nosa niechce mi się wytknąć... w piwnicy czuję chłód to mi wystarczy Arctica a wiesz że tej głowy nie będę potem dziergała - mam muliny na inny łobrazek -z Haftów Polskich - na konia w galopie -postanowiłam pobawić się ciut kolorami... Ciekawe jak mi wyjdzie Tylko Pan ostanio nie miał wszystkich kolorów -ani z DMC ani z Ariadny Ale dałam ciała z kanwą... Na drugi dzien jak ochłopnęłam stwierdziłam, że niepotrzebnie kupowałam taka kanwę -bo dośc, że nie wiedzieli jaka... to fakt -kremowa -ecri - ale to znowu będzie 12! Więc cała mulina bez dizelienia... W dodatku metr jej kupiłam Także widzicie - Złote Rączki a ja i tak mam już jobla Ale zaloguję się tam Ok gadka - szmatka - a piec woła -amm amm Lecę do Żarłacza -ładne ma imię nie? Emeryt Dobrego dzionka... ojej ktoś widział igłę? Jest, cholerę położyłam z boku Potem były by poszukiwania -a to moja ulubiona igiełka Polowanie na Czerwony Październik - normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.