Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dobry wieczór,

właśnie dotarłam do domu z Olsztyna. Wczoraj Tomek był bardzo zmęczony i mało kontktowy (może to z powodu zmiany szpitala w piątek?), ale dziś był bardziej rozmowny. Kilka razy ewidentnie się uśmiechnął adekwatnie do treści, komunikował ściskaniem rąk, otwieraniem i zamykaniem oczu, ruchami stóp i dłońmi. Na pewno jest lepiej, choć myślę, że droga z Olsztyna do Komturii jest jednak jeszcze bardzo odległa.

Przyszedł do Taty bardzo sympatyczny ksiądz. Szpital przestał być wojskowy dwa tyg temu, ale kapelan pozostał. Tata wyraźnie zażyczył sobie sakramentu namaszczenia chorych. Wierzę, że to pomoże odzyskać mu siły i zdrowie. Bardzo jest jeszcze słaby. Po kilku minutach kontaktu nagle usypia. Opiekę szpitalną ma naprawdę wzorową.

Jeszcze bardziej wspierajcie go myślami, modlitwami, dobrą energią, dowcipami i co tam Wam jeszcze przychodzi do głowy.

Tomku, jestem, zawsze będę, dopóki będzie trzeba.

Zdrowiej, wysyłam mnóstwo dobrej energii i bardzo wspieram, modlę się za Was cały czas, może Szef choć trochę ucha nachyli. :wink:

 

Wierzę, że będzie wszystko dobrze, musi być dobrze, trzeba Ci tylko czasu i naszego wsparcia.

 

Buziaki!!!

Gabrysiu - dziękuję za wieści

 

Tomku wspieram jak mogę,każdą myslą jestem z Tobą, wierzę,że z każdym dniem będzie lepiej :D

Kolejny dzień za nami, minęła 20, a zatem zapraszam wszystkim do wspólnej naszej akcji o 21.30, byliśmy wczoraj, będziemy dziś i jutro też, prawda?

 

m.

 

ps. Braza proszona jest o doniesienie taboretów, co by nie brakło :)

Na promocję trafiłam!!! Ale mamy farta!!!!

 

http://pics-1.hub30.com/858/2763/b324ffdb/0/0_0.jpg

 

Ja już zasiadam, bo znowu mnie wypchną...

nie wiem czy tyle Babć jest na forum ....ale dla wygodnych pań przyniosłam fotele :lol:

 

http://s.meble.pl/gfx/uzytkownicy/2852/wizytowki/2852/produkty/11369_2852_fotele.jpg

 

zasiadamy wg starszyzny ...ja pierwsza :D a co ...chyba najstarsza tu jestem :wink:

Kiedyś mąż po ciężkim wypadku leżał w szpitalu w stanie ciężkim .

Siedziałam przy nim od 6 rano do 23.30.

Kiedy wracałam do domu wpół żywa, zawsze kiedy zapalałam lampkę w sypialni, dzwoniła do mnie Małgosia.

Widziała z okna, że jestem.

 

I zawsze, przez wszystkie tygodnie szpitala, Małgosia noc w noc mówiła " jestem tu, jestem, jeśli czegoś będziesz potrzebować..powiedz..jestem tu.."

 

Nikt i nic nie pomógł mi tak, jak właśnie Małgosia. Siedziała w oknie do północy i czekała aż wrócę, by mi to powiedzieć.

 

Dziś mogę powiedzieć to samo.

 

Jestem .

Witaj Tomku

 

Przeczytałem przed chwilą, wiadomości od Gabrysi, no brawo chłopie, wiedziałem że się tak łatwo nie dasz. Skoro postępy są ogromne, a powrót do pełnej sprawności to tylko kwestia czasu, tym bardziej będziemy Cię w tym nadal dopingować.

Dziś 'Dzień Dziecka', byłem na przedstawieniu w przedszkolu Małgosi, oj fajnie było, fajnie przedstawienie. Już niedługo sam będziesz biegał na przedstawienia swoich wnuków. Opowiadałeś mi kiedyś o swoim wnuku, pamiętam.

 

Tomku trzymamy ogromniaste kciuki za Ciebie i wysyłamy kolejne porcje energii w Twoim kierunku.

 

maksiu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...