Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przestrzegam przed WYLEWKA.COM


gonzo93

Recommended Posts

ja bym już z wylewkarzem nie dyskutowała ....

miał wyznaczony termin na dokonanie poprawek? miał

nie zrobił tego?? nie

złóżcie pozew i koniec zabawy z gościem, który 2 miesiące myśli jak rozwiązać problem ... żenada

panie wykonawco, a kogo to obchodzi, że nie ma pan na etacie ludzi DO POPRAWEK??

a do robienia wylewek pan ma? to trzeba odpuścić jedną robotę i zająć się kaszaną jaką pan odwalił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 480
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Izat, i właśnie zabawa się skończyła a z nią definitywnie nasza cierpliwość.

 

Na prośbę wykonawcy WYLEWKA.COM odpuściliśmy sobie (i tejże firmie) informowanie kogo się da, że nie warto z nimi współpracować, ponieważ Pan kolejny raz obiecał: "że już jutro do państwa wchodzę na budowę".

 

Teraz zabawa rozpoczyna się na naszych warunkach.

 

Nieniejszym informuję, że WYLEWKA.COM to nie jest partner do jakiejkolwiek współpracy. Nieodpowiedzialny, niesłowny, niestaranny, nierzetelny, nieuczciwy, bez honoru i własnej godności.

 

I mam nadzieję, że potwierdzi to sąd. Tyle w temacie.

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo za wylewkę płaci się 12-14 zł/m2 -a koszt maszyny, busa i ekwipunku to jakieś 140 - 160.tyś.zł - dlatego "gonimy w piętkę" i nie mamy czasu na bieżące zobowiązania, nie mówiąć o przeterminowanych.

Glazurnik, ile bierze za m2? Może dopieścić? A wymagana dokładność wykonania w obu przypadkach taka sama, przy czym koszt narzędzi glazurnika to max 20tyś. zł ( widział ktoś sprzęt u glazurniak za tyle ? )

 

Powtarzam raz jeszcze nie mam tego "kim" zrobić.

 

Wylewka była zrobiona na początku Października 2008r, a reklamacja w marcu/kwietniu 2009r, jakby błąd wykryty został wcześniej miałbym dużo czasu na poprawkę, a tak zostałem przyparty do muru i rozstrzelany.

Za 50tys.m2 wylanych w zeszłym roku (wzorcowo - co u Państwa widać po poprawce salonu i gabinetu) wytoczyliście działo w postaci +/-100m2 i toczycie pianę na forum, z którego i tak przez Państwa pracy już nie dostaję i ja mam teraz klasnąć z zadowolenia? Trzeba było doczekać do końca sprawy, czy się rozwiąże na Państwa kożyść czy nie i dopiero wtedy pisać a nie rozwalić mi opinię w trakcie naprawy posadzki i rozmów z Państwem, poza tym odstępstwa od poziomu nie były tak wielkie skoro glazurnik poradził sobie z nimi w rezszcie budynku.

Może poprostu Państwo jesteście "trudnym klientem", o którego oczywiście trzeba zadbać ale, który też nie może pędzić z byle powodem na forum i oczerniać działalność całej firmy, która funkcjonuje z powodzeniem od 2001r i która w sądzie przedstawi konkretne dowody na rzetalność swoich dokonań.

Poza tym proszę od jakiegoś czasu o wymianę pism na drodze urzędowej co z Państwa strony zostaje zbywane, proszę się ustosunkować pisemnie w liście poleconym bezpośrednio do mnie i wtedy powołamy rzeczoznawcę, który oceni jakość wykonanych prac jak i kwalifikacje Państwa glazurnika i parkieciarza.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(....)

wtedy powołamy rzeczoznawcę, który oceni jakość wykonanych prac jak i kwalifikacje Państwa glazurnika i parkieciarza.

 

??????????????????????????????????????

 

a ja myślałam, że powołamy rzeczoznawcę, KTÓRY OCENI PANA KWALIFIKACJE!!!!!!!!

 

I co ma do rzeczy to wszystko, co Pan tutaj nawypisywał??????

Był Pan na budowie, własnym sprzętem sprawdził równość wykonanych przez Pana ludzi wylewek, potwierdził Pan nierówności sięgające do 13 mm na wylewkach w całym domu i przyjął Pan reklamację.

 

Komunikacja smsowa i telefoniczna z Panem nie przynosi żadnych rezultatów, a Pan chce żebyśmy zaczęli komunikować się z Panem za pomocą poczty polskiej?????

 

Godności Pan nie ma żadnej, niech się Pan chociaż przestanie ośmieszać.

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam raz jeszcze nie mam tego "kim" zrobić.

 

to trzeba nie zobowiązywać się w umowach z klientami do terminów, których nie jest Pan w stanie dotrzymać; proste!

 

Trzeba było doczekać do końca sprawy, czy się rozwiąże na Państwa kożyść czy nie i dopiero wtedy pisać a nie rozwalić mi opinię w trakcie naprawy posadzki i rozmów z Państwem, poza tym odstępstwa od poziomu nie były tak wielkie skoro glazurnik poradził sobie z nimi w rezszcie budynku.

 

 

Pan raczy żartować???????????

ile mamy czekać do końca sprawy, aż Pan łaskawie spoważnieje i przestanie chować głowę w piasek?

 

Może poprostu Państwo jesteście "trudnym klientem"

 

z całą pewnością klient, który nie chce dać się oszukać, okraść z własnych pieniędzy to trudny klient; klient, który zapłacił w umówionym terminie całą kwotę za wykonaną usługę i wymaga profesjonalnego wykonania usługi to trudny klient.

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło żeby Państwa glazurnik "podniós sięł" o 5mm w łazienkach i problem by zniknął, ale glazurnik ma w d.. cały poziom on mierzy tylko łazienkę i klei płytki.

 

Ja się nie ośmieszam, to Państwo najpierw mnie oczerniliście, a potem wymagacie natychmiastowej reakcji, jakoś tak odwrotnie. Zepsuliście mi opinię za 100m2 i wymagacie abym stawał na głowie? Owszem staję na głowie ale dla klientów, którzy mają odrobinę wyrozumiałości i życzliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło żeby Państwa glazurnik "podniós sięł" o 5mm w łazienkach i problem by zniknął, ale glazurnik ma w d.. cały poziom on mierzy tylko łazienkę i klei płytki.

 

Ja się nie ośmieszam, to Państwo najpierw mnie oczerniliście, a potem wymagacie natychmiastowej reakcji, jakoś tak odwrotnie. Zepsuliście mi opinię za 100m2 i wymagacie abym stawał na głowie? Owszem staję na głowie ale klientom, którzy mają odrobinę wyrozumiałości i życzliwości.

 

 

A co ma glazurnik z łazienką na poddaszu do salonu, który jest na parterze????

 

I dlaczego mam płacić glazurnikowi za to żeby: "podniós sięł" o 5mm", czyli za jego dodatkową pracę i dodatkowy klej do wykonania tego podniesienia? kiedy już raz zapłaciłam za wykonanie równych wylewek !!!!

 

Czy Pan zastanawia się nad tym, co Pan pisze i mówi???

 

Sam się Pan zobowiązał do wykonania w terminie poprawek - 7 dni według umowy, a następnie termin ten uległ przesunięciu (Pana oświadczenie do naprawienia wylewek, na piśmie) do 21 czerwca 2009r. I nadal nic.

 

 

to Państwo najpierw mnie oczerniliście, a potem wymagacie natychmiastowej reakcji, jakoś tak odwrotnie..

 

ustne zgłoszenie poprawek - marzec

sms - 09 kwietnia i pisemna reklamacja - 09 kwietnia

pierwszy przestrzegający post w tej sprawie - 17 maja

Pana oświadczenie, w którym zobowiązuje się Pan do wykonania prac do 21 czerwca - 02 czerwca

dzisiejsza data - 10 lipca.

 

A my musimy się przeprowadzić do końca wakacji - wizja pod most, za Pana przyczyną, bardzo możliwa.

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczysz że po takim publicznym linczu możemy się dogadać ?

O sądzie zapomnij, nic Ci nie da.

 

 

a taką wiadomość przed chwilą dostałam na muratorową pocztę.

 

Nie no tego juz nie zniosę, tak kłamać ?

 

 

OD TERAZ PROSZĘ SIĘ KONTAKTOWAĆ TYLKO I WYŁĄCZMIE ZA POMOCĄ LISTÓW POLECONYCH, PROSZĘ TEŻ O USUNIĘCIE WĄTKU DO ZAKOŃCZENIA SPRAWY W SĄDZIE . OCZYWIŚCIE NIEOMIESZKAM WYTOCZYĆ SPRAWY O ZNIESŁAWIENIE i UTRATĘ ZYSKÓW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczysz że po takim publicznym linczu możemy się dogadać ?

O sądzie zapomnij, nic Ci nie da.

 

 

a taką wiadomość przed chwilą dostałam na muratorową pocztę.

 

Nie no tego juz nie zniosę, tak kłamać ?

 

 

OD TERAZ PROSZĘ SIĘ KONTAKTOWAĆ TYLKO I WYŁĄCZMIE ZA POMOCĄ LISTÓW POLECONYCH, PROSZĘ TEŻ O USUNIĘCIE WĄTKU DO ZAKOŃCZENIA SPRAWY W SĄDZIE . OCZYWIŚCIE NIEOMIESZKAM WYTOCZYĆ SPRAWY O ZNIESŁAWIENIE i UTRATĘ ZYSKÓW.

 

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/c04cccc0f52f3be1ed42fb0666d3a68d,10,19,0.jpg

 

czyżbym kłamała????? :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie trzeba wspominać, że użyta wylewka na parterze była najtańszą na rynku (Atlas SAM 100).

Proponuję zapoznać się z kartą techniczną wyrobu Atlasa i ew. podać do sądu producenta za produkowanie "najtańszej" (choć są tańsze) wylewki samopoziomującej.

 

Fakt że płytki na niej można kłaść dopiero po około 2-3 tygodniach został Panu dokładnie przedstawiony, natomiast Pana glazurnik położył okładzinę następnego dnia, ja za to nie odpowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo za wylewkę płaci się 12-14 zł/m2 -a koszt maszyny, busa i ekwipunku to jakieś 140 - 160.tyś.zł - dlatego "gonimy w piętkę" i nie mamy czasu na bieżące zobowiązania, nie mówiąć o przeterminowanych.

.

 

powiem nieśmiało, że gó...o to kogo obchodzi ile kosztują maszyny, busy, srusy i inne pierdoły......

 

jak wsiadasz do pociągu to ciebie człowieku też nie obchodzi ile kosztuje elektrowóz, wagony, tory wraz z ułożeniem i gwizdek konduktora !

więc nie ośmieszaj się takimi żalami! albo prowadzisz biznes, albo wapnuj słupy na wiosnę ! to nie będziesz miał problemów..... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

OD TERAZ PROSZĘ SIĘ KONTAKTOWAĆ TYLKO I WYŁĄCZMIE ZA POMOCĄ LISTÓW POLECONYCH, PROSZĘ TEŻ O USUNIĘCIE WĄTKU DO ZAKOŃCZENIA SPRAWY W SĄDZIE . OCZYWIŚCIE NIEOMIESZKAM WYTOCZYĆ SPRAWY O ZNIESŁAWIENIE i UTRATĘ ZYSKÓW.

 

o tak ! te legendarne "utracone zyski"...... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyleliśmy w zeszłym roku około 50tys.m2, potknęliśmy sie na Państwa budynku - mamy do naprawienia 150m2 (resztę jakoś udało się podciągnąć glazurnikowi). Dlatego niemam ludzi do naprawy posadzek na etacie, bo sprawy tego typu są dla mnie incydentalne i stąd tak długi okres naprawy.

 

Nie myli się tylko ten, który nic nie robi.

 

mario1976

 

Z tego co pamiętam to u Ciebie, oprócz cementu - jego jakości i ilości jaka była użyta, był problem "klawiszowania" i pękania wylewki spowodowany zbyt dużą warstwą styro w stosunku do grubości betonu - przynajmmniej w tym pokoju gdzie jeszcze była wylewka jak byłem na ogledzinach. Poza tym wziąłeś kogoś innego kto zatarł Ci wylewkę ręcznie a nie mechanicznie a to też duża różnica.

witam co do cementu odrazu widac ruznice ja odrazu karze klijentowi dzwonic do skladu i wymiana nie polecam na wylewki CEMEXU a co do zacierania recznego jak jest dobrze zrobione to niema ruznicy w zeszlym roku robilismy posadzki nowa ekipa ktora nie umiala zacierac talezem tylko recznie i zadnych reklamacji co do kolegi bms wiem ze to konkurencja ale czasem i glazurnicy i parkieciarze chca wyciagnac kase (NIE WSZYSCY ) PROPONUJE KOLEGO ZAINWESTOWAC W DOBRY ZPRZET DO POMIAROW POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...