Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiertła "tytanowe" a zwykłe HSS do metalu


Recommended Posts

  • 5 years później...
  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja bardzo często wiercę w stali nawet hartowanej, wierteł przerabiałem na kilogramy niestety. 99% marketowych praktycznie do moich zastosowań w ogóle się nie nadaje. Raz pokusiłem się o kobaltowe dextery z serii pro byłem mile zaskoczony ale nie przetrwały spotkania z zahartowanym płaskownikiem Aeb-l.

Jednak bez stołowej wiertarki z stosunkowo małymi obrotami i dużym momentem to raczej można zapomnieć o jakimś grubszym wierceniu. Szkoda, że w marketach sprzedają taki szajs za na prawdę grube pieniądze, bo zwykłe wiertła Bass PL producenta są niejednokrotnie wyższej jakości niż najlepsze marketówki za ułamek ceny. Dosłownie przed chwilą zaszlachtowałem wiertło HSS Cobalt 13x151mm z serii dexter pro stal D2 nie hartowana o grubości 6mm jest nie osiągalna dla tego wiertła kosztowało około 50zł sztuka. Natomiast Bass za kwotę 149zł za 16 sztuk przechodzi jak przez masło czyli teoretycznie koszt wiertła około 10zł :D. Jeśli ktoś chce na prawdę porządne wiertła ale jak wyżej macie do tego sprzęt, który ich nie zniszczy to IRWIN Tools z węglikiem wolframu, DeWalt, Hitachi wymieniłem w kolejności moim zdaniem od najlepszych. Od Bidy makita niektóre serie ale to taki sam shit jak bosch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...