Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Życie u boku hodowli gołębii - jak się uwolnić ???


Jack3

Recommended Posts

Witam,

proszę o pomocne rady, które uwolnią mnie od codziennej zmory gołębii hodowlanych,

co zrobić, jeśli na osiedlu domków jednorodzinnych na działkach ok. 1000m2 sąsiad w odległości 20 metrów ode mnie wystawił sporą "budkę" ponad 40m2 z gołębiami hodowlanymi. Jak z tym żyć albo właśnie jak temu zapobiec, nie każdy ma ochotę na takie towarzystwo i z warunków zabudowy nie wynika aby miał zgodę na to, to tak jakbym ja sobie postawił ule z pszczołami na działce, proszę o wyrozumiałość i konstruktywne opinie.

Wbrew temu co się mówi, ptaki siadają na moim domu, zanieczyszczają i osobiście mi przeszkadzają.

Pozdrawiam, Jack

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na osiedlu domków, gdzie się niebawem przeprowadzę jest wiele hodowli gołebi. Pięknie kołują po niebie szczególnie rano. Potrafię patrzeć godzinami ...

Bardzo fajna sprawa ...

Czasem jakieś takie zadziwiająco umaszczone sztuki wylądują na moje działce, albo na ulicy przed samochodem. Dlatego wolno tam jeżdżę, bo te gołębie bywają naprawdę piękne...

Polecam zmianę punktu widzenia i luz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyprowadź się ...

:o :o :o

ty pewnie od tych gołębi :wink:

A na serio Jack3 czy rozmawiałeś z właścicielem, bądź innymi lokatorami? Ja poszłabym do gminy, starostwa i tam podpytała co z tym zrobić... :wink:

 

Dzięki za sugestie, jednak instytucje nie wykazują chęci do współpracy, nie chce z kolei wojny na słowa z sąsiadem bo wiadomo że tego nie zlikwiduje dlatego że sąsiadom się nie podoba, nadzór budowlany na donos będzie reagował długimi miesiącami i musi mieć mojedane, wszczyna postępowanie sprawdzające i wtedy całe osiedle już wie i ja jestem wrogiem nr1. chce tego uniknąć, po za tym inna ważna rzecz, moja nieruchomość w tym momencie straciła na wartości czyli tzw. utracone korzyści z tytułu niższej wartości rynkowej, bo jaki klient chciałby kupić taką nieruchomość, chętnie posłucham Waszej opinii, dzięki, pozdr.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie, jednak instytucje nie wykazują chęci do współpracy, nie chce z kolei wojny na słowa z sąsiadem bo wiadomo że tego nie zlikwiduje dlatego że sąsiadom się nie podoba, nadzór budowlany na donos będzie reagował długimi miesiącami i musi mieć mojedane, wszczyna postępowanie sprawdzające i wtedy całe osiedle już wie i ja jestem wrogiem nr1. chce tego uniknąć, po za tym inna ważna rzecz, moja nieruchomość w tym momencie straciła na wartości czyli tzw. utracone korzyści z tytułu niższej wartości rynkowej, bo jaki klient chciałby kupić taką nieruchomość, chętnie posłucham Waszej opinii, dzięki, pozdr.,

Demonizujesz. Gołębie to nie spalarnia śmieci...Ludzie mają pod oknami nie takie cuda..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile masz od gołębi .... 20 m ? moja przyjaciólka ma w odległosci 20 m hałde gnoju ....nie chciałbyś sie zamienić ,zapewniam :-? Może te gołebie nie bedą takie uciążliwe , ojciec mojego kolegi ma taką hodowle od ponad 20lat właśnie wśród domkow jednorodzinnych i nikt z sąsiadow nie narzeka ...chyba :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Witam,

proszę o pomocne rady, które uwolnią mnie od codziennej zmory gołębii hodowlanych,

co zrobić, jeśli na osiedlu domków jednorodzinnych na działkach ok. 1000m2 sąsiad w odległości 20 metrów ode mnie wystawił sporą "budkę" ponad 40m2 z gołębiami hodowlanymi. Jak z tym żyć albo właśnie jak temu zapobiec, nie każdy ma ochotę na takie towarzystwo i z warunków zabudowy nie wynika aby miał zgodę na to, to tak jakbym ja sobie postawił ule z pszczołami na działce, proszę o wyrozumiałość i konstruktywne opinie.

Wbrew temu co się mówi, ptaki siadają na moim domu, zanieczyszczają i osobiście mi przeszkadzają.

Pozdrawiam, Jack

 

Jack3 - każda gmina ma swój Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy

dowiedz się, co napisali w regulaminie Twojej gminy

 

u mnie te sprawy /dotyczące zwierząt gospodarskich/ gmina ujęła w regulaminie tak:

"Dopuszcza się prowadzenie hodowli i utrzymywanie gołębi w obrębie osiedli o zabudowie

rozproszonej pod warunkiem, że działalność ta nie będzie uciążliwa dla innych mieszkańców

i będzie prowadzona z zachowaniem warunków higieniczno-sanitarnych.

Utrzymujący zwierzęta gospodarskie jest zobowiązany nie powodować wobec osób trzecich

uciążliwości takich jak hałas, odory itp."

 

czy te gołębie są naprawdę tak bardzo uciążliwe?

piszesz, że nie chcesz wojny z sąsiadem, a rozmawiałeś z nim tak na spokojnie?

może nie taki diabeł straszny? :roll: :wink:

 

też bym się z Tobą zamieniła, ja mam 8 metrów od domu codzienne palenie różnych śmieci -

ale może nie wiem, co mówię, bo hodowli gołębi w pobliżu nie mam... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad też ma gołębnik, ale nieduży (chyba) . Na razie nie widzę uciążliwości, ale jeszcze nie mieszkam. Dach nie jest "obkakany" tzn przy ostatnim braku desczu widzę kilka białych kropek, ale nie posądzam gołębi sąsiada. Nie wiem na ile to jest uciążliwe, ale myślę, że musisz wyluzować. Mój sąsiad trzyma swoje gołębie 4 m od granicy. Pozdrawiam. Szkoda Twoich nerw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na osiedlu domków, gdzie się niebawem przeprowadzę jest wiele hodowli gołebi. Pięknie kołują po niebie szczególnie rano. Potrafię patrzeć godzinami ...

Bardzo fajna sprawa ...

Czasem jakieś takie zadziwiająco umaszczone sztuki wylądują na moje działce, albo na ulicy przed samochodem. Dlatego wolno tam jeżdżę, bo te gołębie bywają naprawdę piękne...

Polecam zmianę punktu widzenia i luz :)

 

Ciekawe czy po roku podtrzymasz taką opinię :-? Gołębie uciążliwe dla sąsiedztwa, co wnosze z dwudziestoletniej obserwacji :o 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w bliźniaku z teściami - teść jest gołębiarzem - ma dwa "kurniki" w tym jeden specjalnie wybudowany dla młodych - ja się na tym nie znam, ale on jeździ na jakieś spotkania, kursy, zawody, loty, ma jakiś zegar, obrączkuje je....

W każdym razie - dla mnie uciążliwosci zero - mieszkamy przez płot już 3-ci rok :wink: Choć rzeczywiście gołębniki ma w lekkim oddaleniu od naszej działki,

 

Aaaa....przypomniało mi się - moja babcia - zapalona ogrodniczka widzi w odchodach gołębich wiele korzyści :D Ale nie bardzo chce nam się do tego zabierać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kota albo psa też zabronisz sąsiadce czy sąsiadowi? :o

Selimm dobrze gada, najlepiej sie wyprowadź, bo nie wiem, co Ty robisz w takiej okolicy.

Jak budowałeś to chciałes mieć dokoła wystrzyżone trawniczki i betonową pustynię i żeby żadne ptaki Ci nie wlatywały na Twoje niebo?

To trzeba było na strzeżone ekskluzywne ogrodzone osiedle z regulaminem się wyprowadzić, a nie do domków jednorodzinnych.

Naprawdę, aż straszno się robi, jak czyta się, że ludzie mogą takie rzeczy wypisywać i jeszcze zastanawiać się, czy nie pójść z donosem do nadzoru jakiegoś.

Współczuję Twojemu sąsiadowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...