Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odwiedziny w więzieniu


Recommended Posts

Miałem kiedyś nieprzyjemność.

Stałem w niedzielę, ludzie obok do kościoła szli i z pogardą spoglądali

W sumie to tylko był pracownik - od lat zaprzyjaźniony, za popirdułkę go zamknęli.

Przechodzenie prze bramki. trzymanie na dworze, rozbieranie "odwiedzającego", rozrywanie zupek, krojenie szynek na pół................

Uważacie że Ci spod bramy zasługują na pogardliwe spojrzenia tych - którzy nie wiedzą nawet o co coman?

Myslicie że w aresztach i w więzieniach siedzą Ci którzy tam być powinni?

Myśleliście kiedyś tymi kategoriami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zasługuje na pogardę

 

Kiedyś starałem sie o pracę - życie mnie zmusiło a tylko tam był etat z w miarę godziwą pensją.

 

Więc mialem bezpośrednią przyjemność spotkać się z pogardą przechodzącej osoby. Było to rankiem około 7.00 stałem pod brama wejsciową z torbą, w torbie rzecz - w tym dniu miałem test sprawnościowy- Dzień wcześniej odwiedziłem fryzjera, który mnie dosyć krótko ostrzygł.

 

Wyraz twarzy i pogarda w oczach - wrażenie nizapomniane

 

Po kilku godzinach po zakończonych testach spotkałem sie twarzą w twarz z ą osobą - mieliśmy zaparkowane obok siebie samochody

 

Wyraz zdziwienia w oczach gościa - wrażenie niezapomniane

 

 

Ja uważam że w naszym tzw. praworządnym kraju wyroki skazujące na odsiadkę zapadają tylko lub w większej części na osobach winnych ale słabych.

Osobach, które popełniły błąd przez głupote, które za karę powinny odpracować, zapłacić za szkodę, podlegać pod kuratora itp.

 

Ale takie sprawy są dobre statystycznie dla sądów

 

Drugą grupą tą dużo mniejszą skazanych są winni, których przebieg spraw karnych umożliwia wykazanie sie prokuratorowi, obrońcy itp.

 

I ostatnią grupa najmniejszą są te osoby których zeznania mogą zaszkodzić komuś ważnemu. I tacy winni idą na układy lub ich sprawy ciągną się aż do przedawnienia lub wyroku uniewinnającego - bo co tu dużo mówić -

 

 

1)

 

hipotetyczny przykład synalek prominenta gwałci dziewczynę - sprawa bardzo prosta, przewód dowodowy udowadnia winę, ale prominentny tatuś ma duże wpływy, są nowe ekspertyzy, nowi biegli sądowi i synalek dostaje wyro w zawieszeni.

 

2)

 

Taka sama sytuacja tylko tatuś synalka jest pracownikiem z pensją srednią krajową bez wpływów/znajomości - wyrok 5 lat zamknięcia

 

 

Sprawa 1. wyciszona

 

Sprawa 2. nagłosnina przez wszystko i wszystkich możliwych - prokuratura i sądy się wykazuje, statystyka zamknięć z brutalne przestępstwo rośnie.

 

 

Ale czy to jest praworządność

 

Myslicie że w aresztach i w więzieniach siedzą Ci którzy tam być powinni?

 

Uważam, że nie w każdym przypadku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..................................................................................

.............................................................................................................

Myslicie że w aresztach i w więzieniach siedzą Ci którzy tam być powinni?

Myśleliście kiedyś tymi kategoriami?

 

Humanisci maja jednak w zyciu prosciej - pytania egzytencjonalne gnebia ich w szkole sredniej - pozniej zabieraja sie za trzepanie pieniedzy i uzywanie zycia :D

 

Nie pisal poeta " ....taka pajeczyna, ze bak sie przebije a na muche wina " ? ! !!

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

O roznych slynnych wiezniach nie chce mi sie pisac...... :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy pracowałam jeszcze w naszym wojewódzkim, miałam codzienny spacerek koło aresztu, jak ja lubiałam patrzeć na tych grypsujących :oops:

czaaad jedni w oknach z kratami drudzy na chodniku, miedzy nimi 20 metrów przestrzeni....a oni tak po cichu mówią do siebie......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o więźniach i odwiedzających?

Ja Wam powiem o pracownikach pewnej firmy.

Byłem tam służbowo i widziałem jak na koniec szychty wszyscy się ustawiali w kolejce i przechodzili przez bramkę z czujnikami.Za bramką strażnik po kolei obmacywał każdego.

I diamentów czy biżuterii tam nie produkowali.

Obóz pracy.

Żal tych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o więźniach i odwiedzających?

Ja Wam powiem o pracownikach pewnej firmy.

Byłem tam służbowo i widziałem jak na koniec szychty wszyscy się ustawiali w kolejce i przechodzili przez bramkę z czujnikami.Za bramką strażnik po kolei obmacywał każdego.

I diamentów czy biżuterii tam nie produkowali.

Obóz pracy.

Żal tych ludzi.

 

bardzo duzo jest takich firm. Bardziej mnie mierzi oznaczanie ludzi - np. kolorowe czapeczku - każdy kolor to innych dział. Masakra.

 

A podobno dyrekcje i zarządy wywodzą się z chrześcijańskiego kraju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam cienia wątpliwości, że nie wszyscy, którzy siedzą powinni tam być. (część niewinna, część powinna mieć inne kary).

 

Nie rozumiem pogardy "uogólnionej" - świadczy raczej o gardzącym.

 

Uderzyło mnie w opisie bobiczkowym, złe traktowanie odwiedzającego. I to mnie rusza. Rozumiem pokrojone szynki czy zupki (choć mogliby sobie strzelić po prostu lotniskowy monitorek z demobilu), bo nie po to się trzyma więźniów w izolacji, żeby sobie nowym pilnikiem nawzajem oczy wydłubywali czy coś w tym guście. Ale nie rozumiem trzymania odwiedzających bez powodu na dworze i traktowania, które wyraźnie budzi poczucie naruszenia godności. Oni nie mają wyroków.

 

tez jestem ciekawa co to "siedzieć za popierdołkę"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...