retrofood 22.05.2009 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 pracownicy też podobno pochodzą z chrześcijańskiego kraju. Prawdopodobnie nie zdajecie sobie sprawy, jak ludzie kradną. I to nie z biedy. W 1981 roku "Solidarność" stawiała we wszystkich zakładach krzyże. No i wtedy, w pewnym znanym mi zakładzie, zarząd "Solidarności" zwrócił się do dyrektora naczelnego o zgodę na postawienie takiego krzyża. A dyrektorem był działacz partyjny i Zarząd nie liczył na zgodę, tylko chciał zaognić sytuację odmową, aby mieć pretekst do strajku. A tu niespodzianka: dyrektor nie tylko się zgodził, ale powiedział, że chętnie zaprosi i sfinansuje przyjazd biskupa, aby krzyż poświęcił! Tylko prosi, aby podczas uroczystości poswięcenia członkowie "Solidarności" i reszta załogi złozyli publiczną przysięgę na ten krzyż, że nie będą kraść w zakładzie. No i na tym był koniec. Więcej "Solidarność" tematu nie podjęła. Ani do stanu wojennego, ani po nim, krzyż w zakładzie nie stanął, a dzisiaj nie ma ani krzyża, ani zakładu. Bo jak "Solidarność odzyskała" wpływy to pierwszym jej posunięciem było wyrzucenie tego dyrektora, który miał odbiorców produkcji w ponad 20 krajach świata. Następni dyrektorzy zepsuli produkcję doszczętnie i nikt jej nie kupował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 22.05.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 W 1981 roku "Solidarność" stawiała we wszystkich zakładach krzyże. No i wtedy, w pewnym znanym mi zakładzie, zarząd "Solidarności" zwrócił się do dyrektora naczelnego o zgodę na postawienie takiego krzyża. A dyrektorem był działacz partyjny i Zarząd nie liczył na zgodę, tylko chciał zaognić sytuację odmową, aby mieć pretekst do strajku. A tu niespodzianka: dyrektor nie tylko się zgodził, ale powiedział, że chętnie zaprosi i sfinansuje przyjazd biskupa, aby krzyż poświęcił! Tylko prosi, aby podczas uroczystości poswięcenia członkowie "Solidarności" i reszta załogi złozyli publiczną przysięgę na ten krzyż, że nie będą kraść w zakładzie. No i na tym był koniec. Więcej "Solidarność" tematu nie podjęła. Ani do stanu wojennego, ani po nim, krzyż w zakładzie nie stanął, a dzisiaj nie ma ani krzyża, ani zakładu. Bo jak "Solidarność odzyskała" wpływy to pierwszym jej posunięciem było wyrzucenie tego dyrektora, który miał odbiorców produkcji w ponad 20 krajach świata. Następni dyrektorzy zepsuli produkcję doszczętnie i nikt jej nie kupował. Gorzka prawda. Szkoda, że tak mało ludzi ją dostrzega Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.05.2009 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 pracownicy też podobno pochodzą z chrześcijańskiego kraju. Prawdopodobnie nie zdajecie sobie sprawy, jak ludzie kradną. I to nie z biedy. Najwiecej kradna ci, ktorzy maja co krasc i moga to robic zgodnie z prawem. Co czynili i czynia - obecny kryzys najlepszym dowodem. Ale w wiezieniu bedzie gnil drobny zlodziejaszek lub diler, chory psychicznie albo ten , ktory nie mial pieniedzy na adwokata, ktos z mniejszosci jak Martha Stuart bo kobieta ( tak jakby ona jedyna nie placila podatkow ) - sprawa stara jak swiat i znana pod kazda szerokoscia geo. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.