Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ocieplenie poddasza użytkowego


Recommended Posts

Na ES-ach to, fakt jak nie zostala wczesniej przebita to, pasami z naddatkiem ok.1cm.

ES sa dobre do okladzin i sufitow na poddasze to juz z 6lat nie krecilem. ESy powoduja opadanie zabudowy skosow. Jak juz to tylko malej dlugosci skosy ok.1,5m dluzsze to juz wylacznie klik, grzybek. Raz, ze taniej dwa szybciej, trzy pelna ciaglosc izolacji, cztery zapewnienie plywania okladzin a raczej stelaza z okladzina co przy wiezbie ma znaczenie. Na takim stelazu plywa identycznie jak na sufitach krzyzowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przy przykręcaniu grzybków - skąd wiesz ile ma wystawać, żeby "kliknięte" na to profile tworzyły płaszczyznę/poziom pod płytę. Rozciągasz sznurki? Przykładasz długą łatę? Da się to zrobić samodzielnie?

Bo pierwsza rzecza jaka sie robi to trasowanie przyszlych plaszczyzn. Klik to uchwyt do profili taki "podwojny" grzybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, kolejny etap budowt przede mną i kolejne wątpliwości co do jakości wykonywanych przez fachowców prac, Tym razem chodzi o ocieplenie poddasza. Dzisiaj weszła nam ekipa. Kupiona wełna 15 cm i 5 cm. Byłam przekonana że to 15 cm pójdzie między krokwie, następnie 5 cm na. Po przyjeżdzie zastałam taki stan rzeczy:

 

- wełna w niektórych miejscach nie dochodzi do krokwi (moim zdaniem za bardzo przycięta)

- 2 warstwy wełny 15 cm i 5 cm ułożone między krokwiami (których szerokość to ok 17 cm) w związku z czym wełna wystaje ponad krokwie

- wełna ułożona do samego końca dachu (planowałam ułożenie wełny na suficie bo po co ocieplać dodatkowe m2 nieużytkowego miejsca?)

 

oto zdjęcia:

 

http://img9.imageshack.us/img9/2672/img4263x.jpg

 

http://img31.imageshack.us/img31/9016/img4264h.jpg

 

http://img43.imageshack.us/img43/5303/img4265v.jpg

 

http://img43.imageshack.us/img43/5620/img4267b.jpg

 

http://img24.imageshack.us/img24/9369/img4268i.jpg

 

http://img24.imageshack.us/img24/5625/img4270u.jpg

 

http://img15.imageshack.us/img15/3738/img4271u.jpg

 

mam prośbę o poradę czy to co jest zrobione jest do przyjęcia czy należy to poprawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenię twoje rady i sporo mi pomogłeś. Za to dziękuję, pewnie bedzie procentowało przez lata... Krzynka browca jak nic sie należy.. Choć musze przyznać, że opornie czasem idzie to wyciąganie informacji. Wiem że zaczyna się od płaszczyzn... Kolorado robił na sznurek, co też przyszło mi do głowy. Pytałem jak to robią Ci którzy robią to na codzień. Pozdr.

Przy przykręcaniu grzybków - skąd wiesz ile ma wystawać, żeby "kliknięte" na to profile tworzyły płaszczyznę/poziom pod płytę. Rozciągasz sznurki? Przykładasz długą łatę? Da się to zrobić samodzielnie?

Bo pierwsza rzecza jaka sie robi to trasowanie przyszlych plaszczyzn. Klik to uchwyt do profili taki "podwojny" grzybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorado robił na sznurek, co też przyszło mi do głowy.

Jeszcze w kwestii uzupełnienia, może się przyda, choć fachowcem nie jestem... ;)

Najpierw mniej więcej odmierzam poziom sufitu licząc grubość drugiej warstwy + 3cm (chociaż w jednym miejscu niestety wełna będzie musiała wchodzić między profile). Potem odmierzam jaka to jest wysokość tego sufitu, a następnie wyznaczam linie sufitu w całym pomieszczeniu. Trzeba tutaj mieć dobry punkt odniesienia, ja akurat korzystam ze znaczników które zrobili wylewkarze - gościu miał niwelator laserowy, czy coś takiego, i zaznaczał sobie poziome kreski na podstawie której robili potem wylewki. Wylewek raczej bym się jednak nie trzymał - wiadomo że wykonanie może być już mniej dokładne. Dla pewności sprawdziłem też potem ten sufit wyrywkowo wagą wodną i było OK. Potem podobnie ze skosami - odmierzam na jednym boku mniej-więcej skos i przecięcia z sufitem i ścianką kolankową. Potem przenoszę go na drugą stronę za pomocą pionu murarskiego (przecięcie z sufitem) i przykręcam profile UD do wyznaczonych linii sufitu i skosów. No i reszta jak pisałem - rozmierzam na skosach i suficie środki profili (wiadomo - nie rzadziej niż co 40cm) i wiercę otworki. Potem sznurek - na ogół podwójnie, żeby przykręcać od razu dwa rzędy, no i przykręcanie.

Wszystko to w oparciu o wytyczne, które wyczytałem na forum - wielkie dzięki dla Rom-kon'a i Flashback'a!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możecie podać jakieś konkrety co jest źle, bo mój mąż twierdzi że mam jakąś fobię i sobie wymyślam problemy

 

Dziewcze drogie... Zdaje sie że Ty wiesz więcej niż Panowie fachowcy i Mąż. Na potwierdzenie Twoich domysłów zobacz zdjecia jak to POWINNO wyglądać.

 

Pierwsza warstwa:

http://images40.fotosik.pl/163/645d395daa0fed79med.jpg

profile:

http://images40.fotosik.pl/163/760bd3a32c176dd3med.jpg

druga warstwa pod profile:

http://images44.fotosik.pl/168/eda3b5d294253b89med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości... Jak były te grzybki przykręcane, skoro na pierwszym zdjęciu ich nie ma? Zdejmowana pierwsza warstwa, czy jakoś inaczej...?

 

Taki cud! :wink:

Wełne mozna ścisnąć delikatnie i zrobić miejsce na przykrecenie grzybka. Potem wełna łapie oddech i bez zbednego protestu dochodzi do siebie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My robiliśmy w nieco innej kolejności:

 

- najpierw profile UD do ściany wyznaczające skosy i sufity,

- robiliśmy 1 profil CD na długość pomieszczenia i tym profilem ustalaliśmy linię, na której kręciliśmy grzybki do krokwii - następnie profil ten wędrował przez całe pomieszczenie co odpowiednią odległość (na sufitach co max 40 cm, a na skosach max 60), aby grzyby wkręcić na prawidłowych liniach i wysokościach.

- następnie wełna między krokwie i sznurkowanie z użyciem takera, a w międzyczasie przygotowywaliśmy komplet profili CD na pomieszczenie,

- druga warstwa wełny pod stelaż i od razu zakładaliśmy stelaże na bieżąco, aby nie spadła ta wełna (generalnie się 3mała na grzybach, ale jak były duże płachty, to lubiła spadać).

 

I tym sposobem obrobiliśmy wszystkie pomieszczenia w 2 tygodnie (5 pomieszczeń, 2 osoby, pierwszy raz w życiu), razem z zafoliowaniem i zapłytowaniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- robiliśmy 1 profil CD na długość pomieszczenia i tym profilem ustalaliśmy linię, na której kręciliśmy grzybki do krokwii - następnie profil ten wędrował przez całe pomieszczenie co odpowiednią odległość (na sufitach co max 40 cm, a na skosach max 60), aby grzyby wkręcić na prawidłowych liniach i wysokościach.

Ja bym nie ufał profilowi jako urządzeniu do pomiarów. Tym bardziej jeśli jest łączony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na potwierdzenie Twoich domysłów zobacz zdjecia jak to POWINNO wyglądać.

No ładnie to wygląda, ale nic dziwnego skoro robił to sam Wódz. ;)

Swoją drogą, ciekawe jakby to wyglądało, jakby Rom-Kon zakładał wełnę Isover Unimata, bo ja taką zakładam i jestem daleki od efektu z Twoich zdjęć (mimo że się staram)...

 

Z drugiej strony jest o niebo lepiej od tego, co pokazała kropecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...