Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SANEPID ZAMKNĄŁ PRZEDSZKOLNY PLAC ZABAW


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Afrodyta plac będzie spełniał wymagania ... gdy: teren placu zabaw będzie ogrodzony, zabawki na placu zabaw będą posiadać certyfikaty/atesty (te zabawki które nie posiadają certyfikatów - muszą być w dobrym stanie technicznym ), piaskownica będzie przykrywana (piach zalecamy aby był z atestem Państwowego Zakładu Higieny, ale nie ma konkretego przepisu aby był z atestem :roll: ), na ogrodzeniu będzie umieszczony regulamin korzystania z placu zab. oraz zakaz wprowadzania zwierząt. Odnośnie furtki - to kwestia indywidualnej inerpretacji przepisów :p. A ile ma szerokości ? :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plac będzie spełniał wymagania ... gdy: teren placu zabaw będzie ogrodzony, zabawki na placu zabaw będą posiadać certyfikaty/atesty (te zabawki które nie posiadają certyfikatów - muszą być w dobrym stanie technicznym ), piaskownica będzie przykrywana (piach zalecamy aby był z atestem Państwowego Zakładu Higieny, ale nie ma konkretego przepisu aby był z atestem

 

A co będzie w przypadku gdy plac zabaw wykonany jest zgodnie z normą PN-EN1176 oraz PN-EN 1177 ale nie przez firmę która daje certyfikat a przez powiedmy rodziców? Na materiły będą atesty. Czy istniej podstawa aby sanepid sie czepiał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie furtki - to kwestia indywidualnej inerpretacji przepisów :p. A ile ma szerokości ? :roll:

 

Od frontu jakieś 80 cm między płotem a zadaszeniem /zadaszenie pełni funkcję przystanku na gimbus/ od tyłu jakieś 150cm /brakuje 1-go przęsła i facet nie umie dowieźć. Chodzi mi o to czy jakoś musi się specjalnie otwierać, albo konkretną wysokość mieć :wink: Z góry dziękuję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar napisał:

A co będzie w przypadku gdy plac zabaw wykonany jest zgodnie z normą PN-EN1176 oraz PN-EN 1177 ale nie przez firmę która daje certyfikat a przez powiedmy rodziców? Na materiły będą atesty. Czy istniej podstawa aby sanepid sie czepiał ?

 

... niestety nie uznajemy, gdy są same certyfikaty na materiały. Urządzenia i sprzęt do zabaw - powinna załozyć firma u której kupuje się sprzęt (huśtawki, drabinki itp.)

 

Afrodyta napisał:

Od frontu jakieś 80 cm między płotem a zadaszeniem /zadaszenie pełni funkcję przystanku na gimbus/ od tyłu jakieś 150cm /brakuje 1-go przęsła i facet nie umie dowieźć. Chodzi mi o to czy jakoś musi się specjalnie otwierać, albo konkretną wysokość mieć Z góry dziękuję

 

§ 41. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowania (Dz. U. Nr 75, poz. 690)

przepis mówi:

§ 41. 1. Ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt.

2. Umieszczanie na ogrodzeniach, na wysokości mniejszej niż 1,8 m, ostro zakończonych elementów, drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych podobnych wyrobów i materiałów jest zabronione.

 

§ 7.1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach ( Dz. U. z 2003 r. Nr 6, poz. 69 )przepis mówi:

§7.1.Teren szkoły i placówki ogradza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar napisał:

A co będzie w przypadku gdy plac zabaw wykonany jest zgodnie z normą PN-EN1176 oraz PN-EN 1177 ale nie przez firmę która daje certyfikat a przez powiedmy rodziców? Na materiły będą atesty. Czy istniej podstawa aby sanepid sie czepiał ?

 

... niestety nie uznajemy, gdy są same certyfikaty na materiały. Urządzenia i sprzęt do zabaw - powinna załozyć firma u której kupuje się sprzęt (huśtawki, drabinki itp.)

 

 

nie uznajemy bo co ? czegoś nie rozumiem , huśtawki, zabawki zgodne z normami, materiały "z papierami" projekt placu wykonany przez konstruktora z uprawnieniami do wszystkich budowli, jaka jest podstawa nie uznania takiego placu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajmar napisał:

A co będzie w przypadku gdy plac zabaw wykonany jest zgodnie z normą PN-EN1176 oraz PN-EN 1177 ale nie przez firmę która daje certyfikat a przez powiedmy rodziców? Na materiły będą atesty. Czy istniej podstawa aby sanepid sie czepiał ?

 

... niestety nie uznajemy, gdy są same certyfikaty na materiały. Urządzenia i sprzęt do zabaw - powinna załozyć firma u której kupuje się sprzęt (huśtawki, drabinki itp.)

 

 

nie uznajemy bo co ? czegoś nie rozumiem , huśtawki, zabawki zgodne z normami, materiały "z papierami" projekt placu wykonany przez konstruktora z uprawnieniami do wszystkich budowli, jaka jest podstawa nie uznania takiego placu ?

 

W rzeczywistości często wygląda to tak, że instalują wszystko rodzice, a firma podbija certyfikat i wykonanie. Dlaczego? Z powodu pieniędzy!

Małe gminy, wsie takowych zbyt wiele nie posiadają i ratuja sie jak mogą.

A urząd i tak wie tylko to co na papierku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W rzeczywistości często wygląda to tak, że instalują wszystko rodzice, a firma podbija certyfikat i wykonanie. Dlaczego? Z powodu pieniędzy!

Małe gminy, wsie takowych zbyt wiele nie posiadają i ratuja sie jak mogą.

A urząd i tak wie tylko to co na papierku.

 

Jasne, tylko nie usmiecha mi sie wydawanie 1500zł za papierek bo ktoś ma widzimisie. NIe rozmumiem z czego wnika i co daje ten magiczny certyfikat oraz jaki pargraf o nim mówi. Jestem inzynierem budownictwa i do niedawna pracowałem w pewnei instytucji w której zajmowałem sie głownie budynkami mieszkalnymi i przy okazji placami zabaw. Tzn byłem zobowiązany do kontroli ich stanu technicznego. Aby przeprowadzić kontrole nalezło posiadać uprawnienie budowlane "wykonawcze" i móc ocnien głównie konstrukcjie, zamocowani stan warswy farby itd. Każda taką kontole poświadczło sie podpisem z uprawnaieniami. Wyniki tych kontroli trafiały do nadzoru budowlanego.

Teraz ponieważ przysło mi stworzć mały plac zabaw przy punkcie przedszkolnym chciałbym wiedzieć dlaczego pomimo iż do niedawna sam kontrolowałem place istniejące to nie mogę sobie "zrobić" takiego placu. Dla mnie to dziwne , fakt nie wystawie sobie certyfikatu, ale potrafie "wbić" 4 słupki w grunt tak że się nie zawalą - na co mam stosowne papiery a mimo wszystko mam wynając jakąs firme.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze!

Tylko czy wszystko w tym kraju musi polegać na tworzeniu ciągłej, niekończącej się fikcji ?

Jeśli musimy mieć atest i normę nawet na puszczenie bąka, czy nie mozna zatem określić konkretnie :

furtka minimum 90cm nie więcej niż 100, zlew, stalowy, co najmniej jednokomorowy koniecznie z ociekaczem, płytki do wysokości 160 itd . a tymczasem urzędnik interpretuje sobie jak chce i od jego widzimisię zależy czy podbije papierek czy nie.

Ja wiem , ze nieznajomość przepisów szkodzi, lecz czy to tak dużo ,żeby osoby , które będą odbierać podały logiczne źródło według , którego będą potem rozliczać ew. z braku takowego podały swoje parametry.

Oczywiście Sanepid ma moc roboty. Znam takiego ich klienta , który nie śpi po nocach, bo zamiast zarabiać użera się 3 raz w jednym miesiącu z paniami i to nie dlatego , że ma niezgodnie z wytycznymi.

 

Masz rację Afrodyto, to wszystko z powodu kasy.

Projekt niewielkiej kuchni żywienia zbiorowego, gdyby rzecz jasna zdecydował się go zrobić zdesperowany architekt, będzie kosztował w całym zakresie wykonawczym ok 4-6 tys.szkic zrobiony na kolanie , podbity przez poleconego sanepidowego kolegę , zaledwie 13tys.

Wszędzie chodzi o kasę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musimy mieć atest i normę nawet na puszczenie bąka, czy nie mozna zatem określić konkretnie :

furtka minimum 90cm nie więcej niż 100, zlew, stalowy, co najmniej jednokomorowy koniecznie z ociekaczem, płytki do wysokości 160 itd . a tymczasem urzędnik interpretuje sobie jak chce i od jego widzimisię zależy czy podbije papierek czy nie.

 

Aprpop przepisów "jasnych" i jeszcze przedszkoli może ktoś wie ile wynosi "obniżona wyskość montażu umywalek w przedszkolu" ? Przepytałem na tą okoliczność już około 15 osób architektów i Panie z sanepidu które opiniują projekty NIKT nie potrafi podac tej wyskości w cm, róznież nikt nie potrafi podać mi podstwy prawnej i oczywiście Panie nie chcą mi tego napisać że takiej nie ma lub nie znają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawodawca zapomniał o dzieciach, nie pierwszy raz zresztą :D

Ergonomia mówi 60cm górna krawędź miski , ale ergonomia to żadna podstawa prawna

8).

Najbezpieczniej zamontować umywalki z regulowaną wysokością. Ich zakres wynosi ok 25 cm, czyli akurat.

Tylko nie wiem, czy cena prawie 8tys., będzie satysfakcjonująca, nawet przy tych atestach, jakie umywalka posiada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbezpieczniej zamontować umywalki z regulowaną wysokością. Ich zakres wynosi ok 25 cm, czyli akurat.

Tylko nie wiem, czy cena prawie 8tys., będzie satysfakcjonująca, nawet przy tych atestach, jakie umywalka posiada :)

 

No cena zaje.........a, biorąc pod uwagę że to nie jedna umywalka . :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umywalki mamy zrobione 3 szt, 2 toalety dla dziewczynek, 1 szt bidet dla chłopców, PRYSZNIC. :evil: :evil: :evil:

 

Mam na tę okoliczność pytanie, bo było to zarządzenie odgórne i projekt też:

 

Na jaką ciężką chol..ę jest ten prysznic?

 

11-tu chłopców ciśnie się po śniadaniu przy 1- nym bidecie, z prysznica nie korzysta nikt. Ja rozumiem,że są przepisy, że on musi :evil: być. Tylko dlaczego nie ma przepisów, że na jeden bidet powinno przypadać statystycznie/średnio/ogólnie np 6-ciu chłopców? A projekt tej naszej łazienki to jakis baran robił. Gdyby całość rozmieścić inaczej to zmieściłoby się:

-3x umywalka,

-3x toaleta,

-2x bidet

- i ten chol..ny prysznic :evil: mniejszy, ale by się zmieścił

 

Owszem, zdaję sobie sprawę, że niektóre zakłady, firmy muszą miec prysznice i to dobrze (stolarze, lakiernicy) ale dzieciom w przedszkolu nawet rodzice nie pozwolą wziąć tego prysznica, choćby były najbrudniejsze! A nauczycielom po co? WF-sta to co innego, zdarza mu się spocić, lecz on jest w szkole, a nie w przedszkolu, które jest czynne 5 godzin dziennie :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

 

Na jaką ciężką chol..ę jest ten prysznic?

.............

- i ten chol..ny prysznic :evil: mniejszy, ale by się zmieścił

............

dzieciom w przedszkolu nawet rodzice nie pozwolą wziąć tego prysznica, choćby były najbrudniejsze! A nauczycielom po co? WF-sta to co innego, zdarza mu się spocić,

No to może jest prysznic dla katechety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na jaką ciężką chol..ę jest ten prysznic?

.............

- i ten chol..ny prysznic :evil: mniejszy, ale by się zmieścił

............

dzieciom w przedszkolu nawet rodzice nie pozwolą wziąć tego prysznica, choćby były najbrudniejsze! A nauczycielom po co? WF-sta to co innego, zdarza mu się spocić,

No to może jest prysznic dla katechety?

... najlepiej ZIMNY :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...