Koza - problem z ustawieniem i podłączeniem do komina

[mazo]

Mam pytanie techniczne dotyczące ustawienia kozy. Problem przedstawia się następująco:

 

chcę postawic kozę w rogu salonu, jednak obawiam się ogromnego komina na dachu, który oszpeci budynek.

 

http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Shf0wHFIQRI/AAAAAAAAARc/UBEX8KckLrU/s576/IMGP3579.JPG

 

W związku z powyższym szukam alternatywnych rozwiązań. Na tą chwilę wydumałem dwie, lecz nie wiem, czy są technicznie i prawnie wykonalne:

 

1. Postawienie komina na środku ściany szczytowej i doprowadzenie spalin z kozy do przewodów kominowych i dalej na dach. Plusy: krótki komin na dachu.

2. Całkowita eliminacja komina murowanego i wyprowadzenie rury tak jak w pkt 1 aż na dach. Plusy - krótki komin na dachu i brak konieczności stawiania murowanego komina.

 

Główne wątpliwości - prowadzenie rury pod kątem ok 45st przez kilka metrów. Dodatkowo nie wiem, czy typ kominka (np. z zamkniętą komorą spalania) ma tu znaczenie..

 

http://lh4.ggpht.com/_PeEOBxPQJMY/Shf013jl1kI/AAAAAAAAARg/0CLE3aLwsV8/s576/IMGP3577.JPG

 

Osobiście jestem fanem rozwiązania nr 2 Z góry dziękuję za rady!

 

W kwestii formalnej - to pisał mąż mazo

[mazo]

Up

[mazo]

Chyba Szanowny Małżonek zadał za trudne pytanie, albo źle je sformuował? odpowiedzcie coś, bo się zniechęci...

[EZS]

ok, coś odpowiem W międzyczasie, zanim się zlecą budowlani fachmani...

Po pierwsze komin powinien być prosty. Po drugie znana prawda mówi - koże podłącza się jak najwyżej. Bo rura jest bardzo ciepła i dobrze grzeje (choć raczej nie jest ładna). Czyli dlaczego nie podłączyć jej do komina tuż przed dachem..

Wniosek- nie krzywy komin, ale krzywa rura podłączona wysoko do prostego komina Ale sam komin musi być długi, żeby mieć ciąg. Przemyśl od tej strony

[mazo]

Dzięki serdeczne! mężowi coś Twoja odpowiedź rozjaśniła w głowie

[zbigmor]

Komin dobrze jak jest pionowy, ale nie zawsze musi taki być.

Koza, czy kominek i jak wygląda taki z zamkniętą komorą spalania?

Co do rury spalinowej od kozy to prawda, że ona też potrafi ogrzewać, ale jest to złe rozwiązanie. Po pierwsze po co? Lepiej nie wypuszczać gorących spalin. Jeśli ktoś odczuwa korzyść z grzejącej rury spalinowej to po prostu oznacza, że ma za małą kozę.

Gdyby było inaczej to po co izolować kominy przy kotłach CO?

O wykraplaniu kondensatu nie wspomnę.

Co do propozycji nr 1 to nie rozumiem. Macie komin, czy chcecie tylko postawić od stropu?