Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Claris i Luke budują Z28 GL2


Recommended Posts

Witamy w dzienniku, który na pewno dziennikiem przez duże D nie będzie, bo zwyczajnie czas na to nie pozwoli…

 

Nasz dziennik, póki co nie będzie jeszcze dziennikiem budowy, bo dzięki zawiłościom prawa i administracji, papierologia w tym kraju wykończyć może niejednego – nas bynajmniej wykańcza od jakiegoś roku. Ale jakaś tam iskierka w tunelu się tli, papiery o pozwolenie złożone w marcu i tak sobie czekamy, aż urzędnicy się zlitują i PnB wydadzą…

Póki co będzie więc o działce, projekcie, planach i takich tam innych drobiazgach. Fotek też kilka pewnie się pojawi i jak znam siebie i szanownego Malża, fotek generalnie w tym dzienniku będzie wiecęj niż tekstu.

 

Temat nr 1 budowanie- czyli pytanie dlaczego?

Odpowiedź – dzięki cudownym sąsiadom, którzy nie rozumieją, że niektórzy chodzą np. rano do pracy, że niektórzy mają np. małe dzieci, że w końcu całonocne imprezy balkonowe to niekoniecznie to, co wszyscy sąsiedzi rzeczonych kochają. Po którejś z kolei imprezie doszłam do wniosku, że chyba bardziej przeżyję szczekanie psów czy wycie wilków :) niż kolejne pijackie śpiewy i studenckie złorzeczenia. Decyzja była szybka – budujemy.. potem już tak szybko nie było.

 

Temat nr 2 działka

Szukaliśmy rok. Wcale nie mieliśmy wygórowanych wymagań – ot kawałek pola przewidzianego pod budowę, z dobrym dojazdem do pracy, potencjalnego przedszkola i szkoły. Ceny zaczynały już szaleć, był rok 2006. Podaż była bardzo ograniczona. Zawęziliśmy teren w granicy którego chcieliśmy te swoje parę arów znaleźć. Najpierw szukaliśmy przez agencje – zraził nas kompletny brak profesjonalizmu. Jak się zdecydowaliśmy na fajną działkę, następnego dnia telefon, że sprzedająca jednak poczeka jakiś czas ze sprzedażą - dół.

W końcu znaleźliśmy 1500m na wsi parę km od wschodu Wrocławia. Piękna działeczka na górce. Ugadaliśmy się z właścicielem, nie chcieliśmy pisać umowy przedwstępnej, tylko od razu notarialną sprzedaży; Zanim gość załatwił wszystkie papiery zeszło 3 tygodnie. Umówiliśmy notariusza. Na dzień przed godziną 0 dostajemy telefon od właściciela działki. „Byłem u wójta. Powiedziałem, że sprzedaję ziemię. Ludzie się dowiedzieli za ile, mówią mi – Józek, za tanio sprzedajesz. Wie Pani, tak pomyślałem se, rzeczywiście za tanio. Da mi Pani 25% więcej, to sprzedam”. Nie dałam. Nie kupiłam, przeżywałam całą noc.

Następnego dnia pojechaliśmy na weekend do teściów. Z nudów odpaliłam autogiełdę, nieruchomości, działki. I co? Nowość – jest na sprzedaż niewielka działka we Wrocławiu, na extra osiedlu domków, w mojej wymarzonej lokalizacji!!! Jeden telefon i następnego dnia mamy umówione spotkanie i oglądanie działki. Wracamy pośpiesznie od teściów. Oglądamy, to jest to! W ciągu 10 minut ta decyzja, kupujemy. Przy nas sprzedający odmawia spotkania z innymi zainteresowanymi – byliśmy pierwsi. Ufff. Cena za m kw większa niż przy poprzedniej działce, ale za to jest to miasto! Ze szkołą i przedszkolem tuż obok, z miejskim autobusem i 1.5km odległością od moich rodziców. Następnego dnia podpisujemy umowę przedwstępną [nie notarialną, a zwykła cywilnoprawną] i czekamy na papiery potrzebne do podpisania umowy sprzedaży. Przyszło nam czekać pół roku, ot, kolejne zawiłości i terminy w polskich sądach. Baliśmy się, że przez te pół roku sprzedający się rozmyśli, że podniesie cenę [5k zadatek to w końcu nic przy tym, że przez 6 m-cy wartość działki wzrosła ok. 30%]. Ale tak się nie stało, właściciele okazali się uczciwymi, przemiłymi ludźmi i we wrześniu 2007 zostajemy właścicielami naszych 848 m kw.

 

Temat nr 3 projekt.

Wybór projektu jest prosty jak nie musi być finalny… jak nie było działki, to wybranie wydawało się proste. Jak przyszło się zmierzyć z tą finalną dezycją, już tak prosto nie było.

Do ścisłego finału weszły 3 projekty:

1. Dom na rozdrożu Muratora

2. Dom w koniczynce z Archonu

3. Z28 GL2 studio Z500

 

Założenia były takie:

- dwuspadowy dach

- dwustanowiskowy garaż [lub możliwość zrobienia takiego]

- ok. 150-160 m kw powierzchni

- spora kuchnia + spiżarnia [zamknięta lub z taką możliwością], wydzielona wyraźnie jadalnia

- dodatkowy pokój na dole + min. 3 na górze

 

Zdecydowaliśmy się finalnie na Z28 GL2 – trochę duży ~200 m kw (przez małą pomyłkę w liczeniu powierzchni – wychodziło ok. 160 m kw, o co nawet z pracownią się kłóciliśmy :p). Obejrzeliśmy taki domek w stanie surowym zamkniętym pod Opolem [dzięki Anihubi :)] i wiedzieliśmy na 100%, że to jest właśnie ten dom!

 

Temat nr 4 – pozwolenie

Papierologia nas powaliła. Okazało się m.in., że na działce jest stanowisko archeologiczne. Wiedzieliśmy o tym kupując działkę, ale nie wiedzieliśmy, co dalej. Nic to, będziemy prowadzić ratownicze badania archeologiczne w kierunku znalezisk z osady przeworskiej z okresu rzymian [cokolwiek to znaczy]. Poza tym były drobne problemy z wodą i przyłączem [musimy robić nie przyłącze, ale cały wodociąg, generalnie z wodą jest problem dopiero za rok razem z 12 innymi sąsiadami będziemy wodę ciągnąć, może miasto dopomoże, bo odległość jest znaczna, chyba ze 350m].

Efektem prawie rocznych zmagań 17 marca złożyliśmy dokumenty o pozwolenie na budowę. W międzyczasie musieliśmy uzupełnić braki, a raczej 1 brak – mój nieczytelny podpis (nigdzie nie pisało, że ma być czytelny) na oświadczeniu o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane. I czekamy….

 

O samej działce, z fotkami włącznie, o planach budowy i takich tam inszych ciekawostkach będzie w odcinku 2. Zapraszamy.

 

Póki co, idę robić komentarze do dziennika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dla wzrokowców wizualizacja elewacji naszego Z28, z tą różnicą, że u nas dochodzi jeszcze dwustanowiskowy garaż po lewej stronie.

 

Co prawda kolory nie są w 100% wybrane - dach na pewno antracytowy, ale reszta niewiadoma [skłaniamy się ku błękitom - tak dość oryginalnie].

 

http://claris.republika.pl/domek/elewacjez500/1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz coś więcej o działeczce.

 

Ma 848 m kw, narożna, z wjazdem od płd lub zachodu, w naszym przypadku od zachodu.

Jest płaska i trawiasta jak boisko – zero drzew, krzaków itp., wcześniej była polem ziemniaków. Obok nowe domki, nieco dalej starsze domki i .. cmentarz. Jest dość blisko, dzieli na 1.5 linii zabudowy, ale niezły sad i pas drzewek zasłaniają skutecznie widok. Cmentarza się nie boję, nie przeszkadza mi, a mam przynajmniej pewność, że w najbliższej okolicy nic mi nie zabudują. Problemem w tej chwili jest brak wody. Nie wiem jak budować bez wody – widoki na wodociąg są dopiero w nastepnym roku [jeśli dobrze pójdzie]. Ze względu na bliskość cmentarza i strefę ochronną nie możemy zbudować studni.

 

Działeczka widok na lewą stronę i naszą „budę”. Za tymi drzewami po lewej stronie jest cmentarz.

http://republika.pl/claris/domek/lewa.jpg

 

Działeczka widok na prawą stronę i sąsiadów.

http://republika.pl/claris/domek/prawa.jpg

 

I jeszcze coś specjalnie dla Aniahubi – moje nowowkopane choinki :) sztuk 2

http://republika.pl/claris/domek/choinki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś nie będzie optymistycznie...

 

Dostaliśmy z urzędu pismo o konieczności usunięcia nieprawidłowości w ilości szt. 12 - wielkich kosmicznych punktów z terminem na 29 maja inaczej wniosek zostanie rozpatrzony negatywnie...

Pismo datowane 21 maja, czyli w ostatni dzień ustawowych 65 dni.

Musimy wycofać cały wniosek, bo w 3 dni nie zdołamy wszystkiego uzupełnić :( a inaczej odrzuciliby wniosek zabierając kopię projektu do archiwum.

No i cała szopka zacznie się od nowa...

Aniahubi, cóż, widać Wasza przeprowadzka musiała byc pierwsza.

Ja mam takiego doła, że szok. Wiem, że w tym roku raczej na pewno nie będzie już nam dane zacząć budowy, nie we Wrocławiu, gdzie urzędnicy czepiają się nawet o numerowanie stron, czy uwaga: niezwymiarowane szambo.

W tej chwili zaczynamy oglądać oferty szeregówek i bliźniaków developerów w okolicy :( na dodatek zdołowała mnie sąsiadka - kupili dom i w wakacje się wyprowadzają. Nasi najlepsi sąsiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wycofaliśmy z urzędu wniosek o wydanie PnB. Zawieźliśmy architekt wszystkie papiery, razem z punktami do uzupełnienia. Podobno nie ma tragedii - czepili się drobnostek, wszystko jest do skorygowania. Z naszej strony jest tylko przedłużenie warunków na gaz [upłynął im termin w międzyczasie], oraz skompletowanie paru papierów, które już mamy.Architekt, która robiła adaptację miała jechać do Urzędu i pogadać [parę punktów jest niejasnych]. Pożyjemy, zobaczymy.

Plan na teraz jest taki, coby jeszcze w czerwcu złożyć papiery ponownie, a na jesieni jeśli PnB będzie zrobić stan 0. I tak niech sobie zimuje... na wiosnę ruszymy dalej.

Swoją drogą to pozwolenie na wykopki [od archeologów] jest ważne tylko do 31 grudnia, więc nie wiem jak, ale ten stan 0 to faktycznie musimy zrobić...

 

Przez te zawirowania z PnB to nawet oglądania katalogów z wykończeniówką mi się odechciało oglądać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Co dalej...

 

Czekamy na przedłużenie warunków na gaz, architekt uzupełnia braki. Ja szukam ekipy :)

Poza tym we wtorek spotykam sie z architekt wnętrz - mam za dużo pomysłów na ten dom, muszę to skonfrontować ze specjalistą. To będzie moja mała radość :) Dziś byliśmy na działce - 1 choinkę szyba szlag trafi - sarny chyba chciały ja zjeść i wyciągnęły całą z korzeniami, leżała taka przewrócona ładnych kilka dni - wsadziłam ją z powrotem, ale szanse, że jej to nie zaszkodziło, są marne.

 

Przejeżdżałam dziś przez osiedle nowych domków niedaleko nas. Widziałam jeden w stanie surowym zamkniętym chyba, z uporządkowana działką i zrobioną elewacją, z wielką płachtą w oknie 'na sprzedaż'. Aż się zastanawiałam czy tego telefonu nie spisać... jak mnie urzędy dobiją to się tam przejadę ponownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Papierzyska pojechały dziś do architekt - znaczy się te brakujące. Mam nadzieję z tym tygodniu odebrać uzupełnione 4 komplety i złożyć znów w urzędzie.

W międzyczasie ekipy robią wyceny. 1sza - SSO [z kompletnym dachem krytym karpiówką] - 79 tys [oczywiście do negocjacji] - drogo? Wychodzi chyba 300 zł/ mkw powierzchni netto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

Dawno nas tu nie było...a tu...

ALLELUJA! Nadeszła wiekopomna chwila... tydzień temu odebraliśmy

 

POZWOLENIE NA BUDOWĘ

 

Już zaczynaliśmy wątpić czy kiedyś to napiszemy. Teraz zabieramy się więc do pracy.

Plan jest taki - robimy stan 0 teraz, jeszcze przed zimą, ASAP jak to mówią, a resztę na wiosnę. Wykonawca jest wstępnie wybrany (sprawdzony), wycena jest, do kierbuda umówionego na wiosnę callnę jutro. Czekamy na uprawomocnienie...

Musimy jeszcze zrobić przyłącze prądu [bo i skrzynka w międzyczasie na działce stanęła] oraz załatwić jakoś wodę. Chyba skończy się na razie na jakimś 1000L zbiorniku - widma wodociągu na razie nie widać, może w przyszłym roku? [uprzedzam pytania - studni wykopać się nie da - strefa ochronna cmentarza].

 

Koncepcja się nie zmieniła, dalej budowa z silki + dach z karpiówki [choć Małż coś ostro ostatnio lobbuje w kierunku czegoś tańszego, ale ja się nie dam, zboczenie mam od lat wielu na tę karpiówkę] :)

 

To teraz dopiero proszę o mocne kciuki - w robocie sajgon jak cholera i pogodzenie tego z budowaniem będzie zapewne trudniejsze niż kiedyś przewidywałam. Ale damy radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jutro poprosimy o dobrą pogodę.

O 7 rano na działkę na zajechać sporo luda - geodeta, wykonawcy, potem jeszcze archeolodzy i kierbud. A to wszystko będę nadzorować ja - Claris :) na tę piękną okoliczność przyrody wezmę chyba urlop na żądanie w pracy, bo jakoś inaczej nie widzę szansy. Oby nie padało.....

 

Wkrótce zacznie się fotorelacja - w zapomnienie odejdzie piękna łąka - szykujemy się na błotko budowlane. W kalosze jesteśmy zaopatrzeni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda nas wczoraj nie rozpieszczała - 4 godziny spędziłam w kaloszach na działce, przez kolejne 4 pod kołdrą i kocem usiłowałam wrócić do normalnej temperatury :)

Wczoraj zebrano humus i wytyczono ławy. Dzisiaj kilku chłopa ręcznie kopało. Na działce krajobraz jak po bitwie :) Zdjęcia pokazują to najlepiej.

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3055.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3071.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3078.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3084.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3087.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3092.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3093.JPG

 

W czwartek pewnie będzie wybieranie wody, która napada jutro [eh ta pogoda!], potem pogłębianie wykopów do odpowiedniej głębokości i zalewanie chudziaka (albo jeśli nie będzie ryzyka kolejnego deszczu to od razu układanie zbrojenia i zalewanie ław].

 

Skoro już zaczęliśmy tę budowę, to mogę już spokojnie umawiać się z architektem wnętrz. Póki co mam trochę własnych planów i przemyśleń nt. wnętrz - na pewno się nimi podzielę.

 

Aniuhubi - mam prośbę. Mogłabyś wrzucić mi jakąś fotę zrobioną od strony garażu na garaż i domek od tamtej strony? Chciałabym zobaczyć jaka jest różnica w poziomach dachów po podniesieniu o 1 pustak strychu nad garażem. Chętnie na priv albo w komentarze :) Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek rano w ławy wlano chudziak, potem zakręcono większość zbrojenia, ułożono bednarkę, przyspawano ją do zbrojenia. Kierbud obejrzał, pochwalił.

Wczoraj budowa prezentowała się następująco:

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3145.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3147.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3155.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3160.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3163.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3167.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano dostaliśmy sms-a od wykonawcy, że beton jedzie i będą zalewać ławy. Spieszyliśmy się bardzo żeby to zobaczyć, ale niestety jak przebiliśmy się przez całe miasto i dojechaliśmy na działkę okazało się, że całość już zalana... nie będzie więc fotek z gruchą, a tylko końcowy stan :)

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3175.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3177.JPG

Tutaj inwestorka rozmawia z wykonawcą. Omawiamy kwestie słupów wykuszu i zbrojenia do nich.

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3179.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3196.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3266.JPG

 

Na ostatnim zdjęciu widać wykusz, którego kształt zmieniliśmy ze ściętego na prostokątny.

No to po tych przyziemnych sprawach następny post w dzienniku musi być z gatunku wykończenia wnętrz :) Obiecuję, że tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało być teraz o wnętrzach i będzie, ino krótko bo strasznie zmęczona jestem.

Ostatnio mam fazę na szarości. Jeszcze rok temu jakby mi ktoś o szarym kolorze powiedział to bym mu po łbie postukała - to był wybitnie nie mój kolor. Ale pewnie pod wpływem panującej na muratorze szajby na szarości, coś mi się poprzestawiało i teraz taką fazę mam i ja :)

 

Na całym dole planujemy podłogówkę a z związku z tym i kafle. Ponieważ nie do końca wizja kafli w salonie do mnie przemawiała (i przemawia) wywalczyłam, że kafle będą drewnopodobne. Z rodzimych producentów chyba nic nie przebije Woodentica, więc na tym się skupiam. Ale ponieważ ma być także szaro to po przeglądnieciu różnych kolekcji wybór padł na Affrona, także Paradyżu. Szary będzie w holu, kuchni, pewnie w okolicy kominka także.

Nie jesteśmy jeszcze zdecydowani na odcień Woodentica - mam taką małą symulację zrobioną w paincie. Mam nadzieję to skonfrontować na żywo. Na obrazku jest Affron (wraz z dostępnymi mozaiką i takimi paskami) oraz 3 dostępne rodzaje Woodentica - najaśniejszy beige, średnia ochra i ciemniejszy brown. Który Wam się najbardziej podoba?

 

http://republika.pl/claris/domek/wnetrza/podlogi_dol.jpg

 

Kilka fotek Woodentica można znaleźć na stronce producenta:

 

http://www.paradyz.com.pl/Collection/living-room/woodentic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro wnętrza po raz pierwszy były to teraz dalsza część relacji z okopów.

 

Tak spędzałam niedzielne późne popołudnie:

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3470.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3472.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3476.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3477.JPG

 

I niech ładnie rośnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz z serii wnętrza :)

 

Dolna łazienka najprawdopodobniej zostanie tylko toaletą, będzie mała ale ma być jakaś odlotowa. Jaka - nie wiem - koncepcji brak. Umywalka najlepiej nablatowa - w owalnym lub eliptycznym kształcie, mała ilość kafli - może odrobina mozaiki. Widziałam na muratorze taka śliczną umywalkę w szarej łazience, na drewnianym blacie - mam jej foty, ale nie pamiętam autora łazienki. Szukam czegoś podobnego, ale jeszcze nie znalazłam. Kształt jednakże zbliżony do Aveo - Villeroy & Boch (oby tylko tańsze znaleźć). Zdjęcie ze stronki VB:

 

http://republika.pl/claris/domek/wnetrza/aveo_vb.gif

 

Jeśli chodzi o górne łazienki (bo będą 2) to w jednej - dziecięcej - na pewno będą kafle Baldocer - Colors. Zakochałam się w nich nieodwracalnie :) Dominowac ma biały z tymi wielokolorowymi wstawkami, podłoga kolorowa - błekit, może jasna zieleń. Aranżacja z oficjalnej stronki:

 

http://republika.pl/claris/domek/wnetrza/baldocer_colors.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno czarny wyszczupla - mury powoli przybierają ten kolorek - w poniedziałek kontynuacja. Przy okazji wyszła jedna rzecz, o której zapomniałam powiedzieć wykonawcy - nie zrobiliśmy przepustu pod rurę doprowadzającą powietrze do kominka, a zależało nam by znalazła się pod chudziakiem, a nie w warstwie ocieplenia podłogi. Ale mam nadzieję, że to jeszcze nic straconego i da radę to wybić.

 

Tutaj częśc domku z małym gabinetem, salonem, jadalnią, kuchnią - widok od tyłu domu. Jakoś nie wygląda, żeby aż tyle miało sie tam spokojnie pomieścić :o

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3617.JPG

Tutaj dalsza część, czyli głownie garaż :)

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3618.JPG

A tutaj jeszcze raz salon, z dobrze widocznym prostokątnym wykuszem, który jest ogromny. Mamy teraz dylemat jakie tam okna wstawić, żeby dobrze wyglądało.

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3637.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś króciutko - stan obecny - ściany ocieplone styropianem, folia kubełkowa czeka na poniedziałek i powrót ekipy. Góry piachu przygotowane - w poniedziałek zaczynamy akcję zasypywania. Pod koniec następnego tygodnia zalewamy płytę.

Mamy dylemat czy robić drenaż opaskowy czy nie (i czy teraz, czy później). Dostaliśmy wycenę od wykonawcy - całościowo 6.5k PLN. Dla mnie to dużo :(

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3696.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3701.JPG

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3704.JPG

 

A to najmłodszy inwestor :)

http://republika.pl/claris/domek/budowa/IMG_3706.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...