Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Claris i Luke budują Z28 GL2


Recommended Posts

Mamy podłogi :)

Tym samym beton straszy już tylko na schodach... i to już raczej niedługo, bo w przeciągu 10 dni powinny być schody!

 

Pokój niebieski z paskami jest Maćkowy

Pokój beżowo-kremowy jest Helenkowy - nie ma jeszcze tapet na ścianach, ale może uda się w najbliższy weekend

Zielony to strych nad garażem

 

W naszej sypialni jest wykładzina, zakryta już folią - nie zdążyłam zrobić żadnego zdjęcia po położeniu, więc sypialnię to pokażę chyba jak już będą meble..

PICT0042.jpg

IMG_1072.JPG

IMG_1078.jpg

IMG_1078.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 144
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 weeks później...

Na stole święcone, a obok baranek,

Koszyczek pełny barwnych pisanek

I tak znamienne w polskim krajobrazie

W bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie.

Zielony barwinek, fiołki i żonkile

- Barwami stroją uroczyste chwile.

W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,

Gdy wielkanocne na stole śniadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Wyznaczyłam termin PRZEPROWADZKI! Jeśli się uda [a musi!] to w długi weekend czerwcowy [boże Ciało] zamieszkamy w naszym domku...

Ostatnie dni są szaleńcze wręcz, na budowie tyle się dzieje...szkoda, że doba nie jest elastyczna, tak ze 4h dodatkowo co dnia by się przydały..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Przeprowadzka.. miała nastąpić najpierw przed Wielkanocą, potem na Boże Ciało, potem 2 lipca, potem 9go.... i ciągle coś nam przeszkadza.. ale teraz nie ma już odwrotu, przeprowadzamy się 16 lipca! Jeszcze 15go będą robione listwy przypodłogowe na dole, a 16go umówiona przeprowadzka. Już ponad miesiąc wozimy kartony z różnościami, mam dość pakowania, okropne to jest. Jak się wprowadzaliśmy do obecnego mieszkania [z kawalerki] to cały dobytek spakowaliśmy do busika [z meblami włącznie]. Teraz potrzebujemy chyba TIRa! Na dodatek takie życie na 2 domy jest wykańczające - po pierwsze połowa rzeczy tu, połowa tam. Po drugie nie da rady sprzątać obydwu jednocześnie, efektem czego - ani jeden, ani drugi nie jest w stanie do pokazania komukolwiek... Wczoraj 5h poświęciłam na doprowadzanie domu do użyteczności - szorowałam na kolanach kafle [jeszcze ze śladami po farbach i jakimś innym budowlanym brudzie], myłam okna [zafajdane przez tynkarzy]. I udało mi się zaledwie ogarnąć kuchnię, salon i jadalnie. W tygodniu uporządkowaliśmy porządnie górę - jeszcze łazienka dziecięca została. Może do soboty zdążę...a do niedzieli to już muszę, bo goście będą

 

A w międzyczasie dla chwili oddechu spacerowaliśmy po okolicznych ścieżkach z dzieckiem budowy czyli Helenką.

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/PICT0957.JPG

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/PICT0952.JPG

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/PICT0930.JPG

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/PICT0925.JPG

 

http://republika.pl/claris/domek/budowa/PICT0916.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

W dzienniku chyba jeszcze nie ogłaszałam, że MIESZKAMY! Przeprowadziliśmy się zgodnie z ostatnim planem 16 lipca. Poszło sprawnie - poza tym, że jeden wielki regał na zabawki nie zmieścił się na klatce schodowej w domu i musieliśmy go rozłożyć na części pierwsze i złożyć ponownie na górze.

Mieszka się świetnie, tylko jakoś zapał do pracy w domu dziwnie osłabł... nowe meble stoją w paczkach i czekają aż ktoś się ulituje i je złoży, światło dalej prowizoryczne, jakieś plamy do zamalowania nadal straszą plamami...

Podjazdu do garażu nie ma, podejście do domu jest po paletach [ale działa, suchą nogą człowiek dojdzie] :) Kasowo jesteśmy spłukani na maxa, nawet krótkie kilkudniowe wakacje wypadły z planu :( może chociaż do kina się uda wyskoczyć... a, no i najważniejsze - nie mamy w domu internetu :D czarna dziura internetowa... w awaryjnych sytuacjach korzystamy z internetu przez komórkę, ale na dłuższą metę to zupełnie nie działa... ehhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Minął spokojnie miesiąc od przeprowadzki. W nowym domu czujemy się świetnie - najfajniejsze jest, że nie muszę nosić zakupów na 3cie piętro [bez windy] ;), że zawsze w 2 minuty mogę wyjść z dzieckiem na spacer - nie trzeba robić żadnej wielkiej wyprawy - hyc i jesteśmy na polnych dróżkach. Cieszymy się z przestrzeni, ale najgorsze jest to, że nie mamy w ogóle ochoty na dalsze wykańczanie.. wczoraj dosłownie zmusiliśmy się ogarnąć kawałek działki, bo w poniedziałek wchodzi ekipa od odwodnienia i opaski [odprowadzenie wody z rynien oraz opaska z kamyczków wokół domu]. Wstępnie umówiliśmy także brukarzy na październik. Kasa skończyła się już dawno, dobrze, że jest dobry brat co pożycza.. ale i tak zabraknie na roboty wokół - ogrodzenie, wymurowanie osłony śmietnika, zrobienia jakiegokolwiek ogródka, oświetlenie zewn., wykończenie garażu, tarasu i podestu wejściowego. Za ostatnie pieniądze skończyliśmy balkon - kafelkarz się tu nie popisał i normalnie bym go ścignęła za niedociągnięcia, ale jak pomyślę, że do poprawki musiałby przyjść i znów kręcić się po domu, to nie, dziękuję.. najlepiej mi wśród swoich a fachowców mam już gdzieś!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebywałą zaletą naszego domu jest to, że nawet w takie dni jak dzisiaj, gdzie na dworze temperatura już jest powyżej 30C, w domku panuje przyjemna temperatura, zdecydowanie niższa niż na zewnątrz. Na pewno pomagają uruchomione w odpowiednim momencie rolety zewn., ale podejrzewam, że technologia budowania [silka 24 + styro 20 -26cm] a także wentylacja mechaniczna [z której właściwie na razie jestem średnio zadowolona] dokładają tu swoje plusy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

O czym się marzy jak już człowiek się wybuduje? O OGRÓDKU!...i jeszcze długo pomarzy :)

Na razie wyrównaliśmy działkę mniej więcej [bo jeszcze 1 kupka ziemi została z przodu, trochę za dużo nawieźliśmy...], teraz ją chłopaki lecą glebogryzarką mieszając przy okazji z piaskiem, oczyszczają z kamieni i jakiś śmieci. Nagle zrobiła się przestrzeń, zwłaszcza z tyłu domu jak zniknęła górka humusu. Chciałabym jeszcze w tym roku [koniec października-listopad] ogrodzić 2 strony od sąsiadów [zwykłą siatką na podmurówce], a z przodu zrobić kostkę [także październik-listopad]. Ogrodzenia od frontu [z dwóch stron, bo działka narożna] raczej już nie zrobimy, nawet podmurówki nie damy rady - $$$ zniknęły całkowicie :) - będzie jak rok temu - powbijane pręty i biało-czerwona taśma ostrzegawcza :) i tylko przez to, że ogrodzenia nie będzie, będzie kicha z nasadzeniami - nic nie posadzimy, bo sarenki od razu miałyby zapewnione pełne wyżywienie..

po2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłam dzisiaj dokładnie działkę po obwodzie, w celu rozpoczęcia marudzenia o ogrodzenie..

Tył i bok [gdzie na pewno pójdzie zwykła siatka] = 61,2m

Bok od tarasu i od drogi [gdzie ciągle zastanawiam się czy siatka czy coś lepszego] -17,8m

Ścięcie od strony drogi [tez nie wiem, siatka czy przęsła] - 8m

Front - 27,7 [tym brama wjazdowa, furtka i śmietnik oraz skrzynka elektryczna i gazowa do obudowania].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Podpisałam umowę na ogrodzenie, na razie z dwóch stron siatka na podmurówce. Na resztę ogrodzenia od strony drogi czekam na wyceny, ale coś czuję, że w tym roku już się to nam nie uda.

 

Zrobiliśmy kawałeczek ogródka od frontu - trochę trawy, jedną większa rabatę z srebrnym świerkiem, jakąś dekoracyjną śliwą, pęcherznicami, ognikiem, jałowcem i jakimiś płożącymi jałowco-podobnymi. Pomiędzy posadziłam cebule hiacyntów, irysków bardzo wczesnych oraz takich śmiesznych lizaków. W trawie [tej co ma wzejść jeszcze teraz podobno] wsadziłam krokusy oraz zrobiłam jedną rabatę z tulipanami. Poza tym posadziliśmy 27 thui brabant [z czego 4 chyba padną], 6 ładnych szmaragdów, a także przy tarasie mam 3 maleńkie conici, płożące jałowce, wrzosy, chryzantemy, lawendę. Posadziłam jeszcze sosnę i jodłę. I to chyba koniec na ten rok... jeszcze mam w domu w oczekiwaniu na powrót ciepełka 5 małych świerków i cesarskie drzewko szczęścia.

A plan na Nowy Rok zakłada znacznie więcej :) Znalazłam niedaleko siebie super! szkółkę, dogadałam się z Panem, że mi ściągną wszystko co będę chciała i uwaga - własnym transportem zatargają to na działkę! Będę sadzić duże jarząby, sosny, świerki, catalpę oraz platana.. już nie mogę się wiosny doczekać!

 

 

A jako ukoronowanie zakończenia budowy fundnęłam sobie 4 metrowego świerka :) będzie co dekorować na Święta!

 

Tak wstępnie miał wyglądać projekt ogródka [trochę zmian już powstało...]

http://republika.pl/claris/domek/zewn.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Ha! Jest! Bardzo długo wyczekiwana - kostka przed domem :D Może w końcu wjedziemy do garażu [jak ogarniemy garażowe budowlane pozostałości] :)

Zdecydowałam się na lastrę z Betardu, biały granit i antracyt granit. Dostałam dobrą cenę, znalazłam fuksem niedrogiego i bardzo sumiennego brukarza, na dodatek z luką w terminach i ciach - 2 tyg po pierwszym spotkaniu mogę już cieszyć się brukiem przed domem :)

 

Zdjęcia będą po jakimś deszczu :) jak nam ładnie wymyje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

To będą pierwsze Święta w nowym domu i nasza pierwsza Wigilia prawdziwie u siebie :) Na dodatek firma, w której zamówiliśmy meble do jadalni [i które miały być w połowie stycznia] postanowiła zrobić nam świąteczny prezent i mebelki przyjechały już dzisiaj :D Hurra! Będzie prawdziwy, wielki stół - wszyscy się zmieszczą.

Mebelki już stoją i pięknie się prezentują [matkowski-como] - naprawdę cieszą moje oczy.

A jak posprzątamy docelowo [bo dzisiaj to straszny rozgardiasz z kartonami, przestawianiem wszystkiego, żeby łatwo było meble wnieść oraz skręcaniem] to na pewno jakieś foty się pojawią... z mocno świątecznym akcentem.

 

A póki co, życzę wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...