jolka009 25.05.2009 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Moje ogrodzenie ma 1,5 roku, jedniak wykonawca był do niczego i już rdzewieje - czególnie na spawach (ogrodzenie jest z przęseł stalowych, pomalowane na czarno).Trzeba to będzie ponownie pomalować zanim się rozleci. Czy lepiej to zlecić fachowcowi czy można zrobić samemu?Jeśli samemu to czym usuwać rdzę i czym najlepiej malować? dziękuję z góry za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.05.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Moje ogrodzenie ma 1,5 roku, jedniak wykonawca był do niczego i już rdzewieje - czególnie na spawach (ogrodzenie jest z przęseł stalowych, pomalowane na czarno). Trzeba to będzie ponownie pomalować zanim się rozleci. Czy lepiej to zlecić fachowcowi czy można zrobić samemu? Jeśli samemu to czym usuwać rdzę i czym najlepiej malować? dziękuję z góry za pomoc Czy wykonawca był do niczego, czy ty zamówiłeś po prostu pomalowane ogrodzenie? Wszystko można zrobić samemu, tylko trzeba mieć z czego i czym i umieć to zrobić. Rdzę usuń mechanicznie (np. szczotka druciana, papier ścierny...), pomaluj podkładem do metalu i farbą nawierzchniową. Są farby specjalne do ogrodzeń kutych, chwalone są farby chlorokauczukowe, ale i najzwyklejsza farba do metalu pokrywająca dobrze wykonany podkład spełni swoje zadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.05.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Moje ogrodzenie ma 1,5 roku, jedniak wykonawca był do niczego i już rdzewieje - czególnie na spawach (ogrodzenie jest z przęseł stalowych, pomalowane na czarno). Trzeba to będzie ponownie pomalować zanim się rozleci. Czy lepiej to zlecić fachowcowi czy można zrobić samemu? Jeśli samemu to czym usuwać rdzę i czym najlepiej malować? dziękuję z góry za pomoc Czy wykonawca był do niczego, czy ty zamówiłeś po prostu pomalowane ogrodzenie? Wszystko można zrobić samemu, tylko trzeba mieć z czego i czym i umieć to zrobić. Rdzę usuń mechanicznie (np. szczotka druciana, papier ścierny...), pomaluj podkładem do metalu i farbą nawierzchniową. Są farby specjalne do ogrodzeń kutych, chwalone są farby chlorokauczukowe, ale i najzwyklejsza farba do metalu pokrywająca dobrze wykonany podkład spełni swoje zadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 25.05.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Jak się ma sporo kasiory, to można spróbować Hammerite-m pomalować - toto podobno bezpośrednio na rdzę się daje - nie trzeba czyścić. Jeno droga ta farbka jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 25.05.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Jak się ma sporo kasiory, to można spróbować Hammerite-m pomalować - toto podobno bezpośrednio na rdzę się daje - nie trzeba czyścić. Jeno droga ta farbka jest...tylko trzeba pamiętać, że finalnie może okazać się taniej. Zsumujmy koszty szlifowania elementów, farby podkładowej i finalnej. Może się okazać, że wyjdzie taniej ten hamerite czy inne podobne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.05.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Hammerite nie jest taki drogi jak kiedyś. Co do jego skuteczności mam mieszane odczucia. Był kiedyś wątek z pytaniami, czy ktoś reklamował i wygrał (dają gwarancję na 6 lat). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 25.05.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Jak się ma sporo kasiory, to można spróbować Hammerite-m pomalować - toto podobno bezpośrednio na rdzę się daje - nie trzeba czyścić. Jeno droga ta farbka jest...tylko trzeba pamiętać, że finalnie może okazać się taniej. Zsumujmy koszty szlifowania elementów, farby podkładowej i finalnej. Może się okazać, że wyjdzie taniej ten hamerite czy inne podobne Przed pomalowaniem Hammerite i tak lepiej by było wyczyścić i usunąć rdzę. Chodź by z tego względu że zostaną ci bąble i wykwity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 25.05.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Jak się ma sporo kasiory, to można spróbować Hammerite-m pomalować - toto podobno bezpośrednio na rdzę się daje - nie trzeba czyścić. Jeno droga ta farbka jest... Weź tego Hammerite do ręki i poczytaj dokładnie co piszą na puszce (przygotowanie podłoża). Jedyna zaleta tej farby to że masz dwie farby w jednej puszce (a tak to kupujesz dwie puszki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 26.05.2009 04:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Ja mogę się tylko wypowiedzieć na temat Hammerite i Śnieżki - dwie podobne jakościowo i cenowo farby.To co piszą, że bezpośrednio na rdzę, to bajki. Ewentualnie można malować elementy stalowe lekko pokryte rdzawym nalotem.Malowałem nimi słupki do 160m płotu i różnica tylko nie wielka na korzyść Hammerite, bo jest wydajniejszy z puszki.Co do trwałości, to jak dla mnie najlepsza farba, a malowałem nią nawet elementy karoseryjne auta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 26.05.2009 04:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 nie wierzyłbym w aż tak cudowne własności farb na rdzę... Taka farba dla leniwych... 1. rdzę usunąc mechanicznie2. ogniska korozji posmarować fosolem (wytrawić)3. przemyć benzyna ekstrakcyjną.4. Malowac wastwą gruntująca (podkładową) (1 -2 wartstwy)5. Malowac warstwą nawirzchniową. (1-2 warstwy) Farby tylko rozpuszczalnikowe, nie polecam wodorozcieńczalnych. Po takiej operacji na parę ładnych lat zapomnisz o płocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolka009 26.05.2009 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 jeśli w takim razie zdecydowałabym się na malowanie tradycyjne - to jaką farbę gruntującą wybrać i jaką nawierzchniową? Który producent jest godny polecenia? No i czy kobieta jest w stanie to sama wykonać? Mam ok 60mb płotu... Rozumien, że starej farby zdzierać nie muszę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 26.05.2009 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 jeśli w takim razie zdecydowałabym się na malowanie tradycyjne - to jaką farbę gruntującą wybrać i jaką nawierzchniową? Który producent jest godny polecenia? Rozumien, że starej farby zdzierać nie muszę? Najlepiej spytaj w sklepie z farbami dużo zalezy od tego jak bardzo zardzewiały jest płot. Do mocno zardzewiałych powierzchni ja używałem "Corin-y" do innych zwykłej podkładowej To na miejsca oczyszczone z rdzy. Z farb plecam 2x chlorokauczuk. Hamerite podobnie jak poprzednicy - odradzam. Starą farbę jeżeli nie odchodzi można lekko "zmatowić" papierem ściernym lub sczotką i malować chrorokauczukiem. No i czy kobieta jest w stanie to sama wykonać? Mam ok 60mb płotu.. No cóż najlepiej zmaleźć "chłopa" do pomocy. We dwoje zawsze raźnniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 26.05.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Dlatego pisałem "podobno" Ja osobiście wolę nie bawić się w takie "cuda" techniki, bo to wciąż wątpliwe cuda... Jolka009: najlepiej jest usunąć stare powłoki przed malowaniem, bo każda stara powłoka powoduje osłabienie przyczepności nowej, nierówną powierzchnię, szybsze łuszczenie się... Starą farbę (jeśli olejna) można usunąć poprzez opalanie i skrobanie szpachelką - szybko i elegancko I ciszej :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 26.05.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Dlatego pisałem "podobno" Ja osobiście wolę nie bawić się w takie "cuda" techniki, bo to wciąż wątpliwe cuda... Jolka009: najlepiej jest usunąć stare powłoki przed malowaniem, bo każda stara powłoka powoduje osłabienie przyczepności nowej, nierówną powierzchnię, szybsze łuszczenie się... Starą farbę (jeśli olejna) można usunąć poprzez opalanie i skrobanie szpachelką - szybko i elegancko I ciszej :> 60 mb 1,5 rocznego ogrodzenia chcecie opalać i usuwać? Miejcie litość dla autorki postu! Istniejąca rdza wynika z braku oczyszczenia spoin. Prawdopodobnie ogrodzenie było spawane spawarką elektrodową, a takie spoiny dokładnie wyczyścić jest w praktyce niemożliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 26.05.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 60 mb 1,5 rocznego ogrodzenia chcecie opalać i usuwać? W sumie czemu nie? Fakt, roboty od groma, ale czyszczenie mechaniczne zajmie jeszcze wiecej czasu, IMO. Miejcie litość dla autorki postu! Toż właśnie mamy Po 60 m ze szlifierką w łapie gwarantowana utrata czucia i słuchu... Istniejąca rdza wynika z braku oczyszczenia spoin. Prawdopodobnie ogrodzenie było spawane spawarką elektrodową, a takie spoiny dokładnie wyczyścić jest w praktyce niemożliwe. Można wytrawić (o czym pisał coulignon) - wszystko się da zrobić, kwestia tylko samozaparcia, czasu, kasy... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 26.05.2009 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 60 mb 1,5 rocznego ogrodzenia chcecie opalać i usuwać? W sumie czemu nie? Fakt, roboty od groma, ale czyszczenie mechaniczne zajmie jeszcze wiecej czasu, IMO. Wszystko się da tylko po co? Miejcie litość dla autorki postu! Toż właśnie mamy Po 60 m ze szlifierką w łapie gwarantowana utrata czucia i słuchu... Istniejąca rdza wynika z braku oczyszczenia spoin. Prawdopodobnie ogrodzenie było spawane spawarką elektrodową, a takie spoiny dokładnie wyczyścić jest w praktyce niemożliwe. Można wytrawić (o czym pisał coulignon) - wszystko się da zrobić, kwestia tylko samozaparcia, czasu, kasy... Autorka nie wie czy to zrobić samej i czym pomalować więc zakładam, że lepiej, aby sama nie wytrawiała, ale może ja taki szowinista jestem Jeśli idzie o samozaparcie kobiet to nie mam obaw. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 26.05.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Mój przyjacielk kiedyś mawiał że jak człowiek się uprze to i hełm przemicuje na lewą stronę Pytanie tylko po co? Pisząc "zmatowić" miałem na myśli "zarysowanie" starej powłoki tak żeby nowa farba miała się na czym trzymać. Nie chodizło mi o jej całkowite usunięcie. Tak naprawdę to wszystko zalezy od tego w jakim stanie jest powłoka malarska. Firmy żeby ciąć koszty i dać niską cenę potrafią nie malować ogrodzenia lecz jedynie je gruntują używajac czarnego podkładu lub bardzo rzadkiej farby. Sprawa wychodzi najczęściej po pierwszym roku. Jeżeli jest inaczej, a rdza jest efektem spawania to wystarczy punktowo wyczyscić i uzupełnić podkład i farbę . Czyścić całości moim zdaniem nie ma sensu. No chyba że ktoś bardzo chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 26.05.2009 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 U mnie ten Hammerite załatwił sprawę (35 zł./0,5 l ) Słupki miały ze 20 lat, potraktowałam je szczotką drucianą, a na to właśnie H - trzyma się idealnie już 7 lat. W tym roku zamierzam zrobić to samo z innymi słupkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robinoc 26.05.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Ja z Hammerite mam dobre doświadczena, trzeba tylko dokładnie czytać instrukcję i stosowac sie do niej, moja leciwa, lekko podrdzewiała brama od 4 lat trzyma sie idealnie. Generalnie zawsze radzę żeby nie oszczędzać na cynkowaniu ogrodzeń, producenci ledwo opylą na czarno metal i nie stosuja żadnych podkładów, juz po roku widać rude efekty oszczędności. Przęsła ocynkowane kosztują 20% drożej a ile kosztują farby, dodkłady, czyszczenie, rozpuszczalniki i robocizna w następnych latach? Juz to liczyłem i wymieniam powoli stare ogrodzenie na ocynkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boru 20.07.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Moje ogrodzenie ma 1,5 roku, jedniak wykonawca był do niczego i już rdzewieje - czególnie na spawach (ogrodzenie jest z przęseł stalowych, pomalowane na czarno). Trzeba to będzie ponownie pomalować zanim się rozleci. Czy lepiej to zlecić fachowcowi czy można zrobić samemu? Jeśli samemu to czym usuwać rdzę i czym najlepiej malować? dziękuję z góry za pomoc reklamuj.. masz dwa lata na reklmacje.. chyba ze w umowie jest inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.