Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

:D Witam!

 

Posiadam 2 działki 0,4 i 0,8 ha. Rozdziela je gminna droga publiczna, przy czym większa graniczy z drugiej strony z jeziorem, długość działek wzdłuż tej drogi - ok. 150 m. Na sąsiedniej działce do tej większej, dostępnej z tej samej drogi w odległości ok. 250 m istnieje zabudowa siedliskowo-zagrodowa w odległości 30 m od linii brzegowej jeziora. Działki znajdują się na terenie Parku Krajobrazowego, jednakże uchwała Wojewody przewiduje uzupełnienie zabudowy w odległości mniejszej jak 100 m od linii brzegowej o ile stanowi to uzupełnienie zabudowy istniejącej i jest w odległości od brzegów wód nie mniejszej jak zabudowa istniejaca ( w tym wypadku 30 m). Po procedurze w SKO uzyskałem WZ i pozwolenie na budowę siedliska z 3 budynkami na mniejszej działce odzielonej od jeziora droga gminną. Rozpocząłem budowę 3 budynków jednocześnie – niwelacja terenu, wytyczenia geodezyjne z zapisami w dziennikach budowy. Wykonałem fundament pod budynek gospodarczy. Taki jest stan inwestycji na dzień dzisiejszy.

Po lekturze tego forum doszedłem do wniosku, że zbyt pochopnie zgodziłem się na kategoryczną ustną odmowę zgody urzędników na budowę siedliska na działce graniczącej z jeziorem i przestałem na WZ dot. mniejszej działki. Ponieważ zaawansowanie inwestycji jest relatywnie niewielkie chciałbym ten stan zmienić w ten sposób , że dokończyłbym budowę budynku gospodarczego z istniejącym już fundamentem, a budowę budynku mieszkalnego z drugim gospodarczym przeniósłbym na działkę granicząca z jeziorem (oczywiście zmiana planu zagospodarowania działki mniejszej konieczna). Urzędnicy znowu mówią NIE. Twierdzą, że już wydali WZ i pozwolenie na budowę siedliska mojego gospodarstwa. Dodam, że obie działki mają charakter rolnych a ja jestem wykwalifikowanym rolnikiem z odpowiednią historią w KRUS.

Oskar pomóż!!! :D

1/ Nie chcę podejmować walki bez pewności wygranej, może to potrwać najwyżej rok, potem muszę kontynuować budowę.

2/ Nie chcę utracić pozwolenia na budowę do czasu uzyskania nowego- gmina słynie z robienia obywateli „w konia”

3/ Nie mam pojęcia jak do tego się zabrać- odmówią WZ siedliskowej na większej działce , gdyż wydali już WZ dla gospodarstwa na innej działce. Może jakieś rodzinne zmiany własnościowe działek, chociaż wolałbym tego uniknąć z powodu kosztów .

 

Pozdrawiam Szam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nabyłem grunta i mam jedno pytanko. Przy podziale dużej działki na małe zostały wydane zbiorcze warunki zabudowy oczywiście uwzględniajace podział i moją działeczkę. Dokument ten został wydany w lipcu 2004 roku.

 

Istnieją tam dwa zapisy które nie są po mojej myśli a mianowicie dach symetryczny dwuspadowy lub czterospadowy o nachyleniu 35 - 50 st - generalnie ja chciałem miec płaski. Dodatkowo w innym punkcie jest zakaz realizacji obiektu z dachem płaskim, pulpitowym, kopertowym, uskokowym i asymetrycznym. Oczywiście dookoła pelno jest budynków z dachem płaskim co prawda z "poprzedniej epoki".

 

Drugi zapis to maksymalnie dwie kondygnacje - czy to rozmiemy parter + 2 kondygnacje czt tez 2 kondygnacje od podłoża - oczywiście dookoła są budynki 3 kondygnacyjne (od podłoża) ???

 

Czy bede musiał występować teraz o nowe warunki zabuowy i czy jest możliwość zmiany na dach płaski i 3 kodygnacje od gruntu ???

 

Czy obecnie lepiej jest zaczekać na wprowadzenie planowanych zmian do proawa budowlanego i cze ewentualnie planowane zmiany będą miały jakieś znaczenie ? i oczywiście kiedy zmiana ma nastąpić :-)

 

To trochę więcej niż jedno pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, i ja poproszę o pomoc - może w tym wątku ją znajdę.

Chcę kupić działkę z domem - na wsi, na kredyt. Właściwie domy są dwa, jeden stareńki, drugi to przebudowany na dom mieszkalny budynek gospodarczy. Na działce jest jeszcze stodoła.

Działka ma 37 arów, z czego 15 ma w wypisie z rejstru gruntów oznaczenie B-Ps IV (teren zabudowy mieszkaniowej), pozostała część to sad (klasa gruntu też Ps IV)

Przebudowa budynku gospodarczego na dom była w oparciu o warunki zabudowy dla tej konkretnej działki (nie ma planu zagospodarowania) i pozwolenie na budowę.

W księdze wieczystej jest zapis "nieruchomość rolna z zabudowaniami".

I już dwa banki odmówiły kredytu twierdząc, że to działka rolna - właśnie na podstawie lektury księgi.

I teraz pytanie: czy działka, dla której wydano warunki zabudowy i pozwolenie na budowę jest faktycznie wciąż jeszcze działką rolną?

powoli zaczynam wątpić w swoje zdrowie psychiczne, dlatego prosze serdecznie o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i mi pomożecie. Napisałam to w innym temacie ale może ktoś tutaj to przeczyta! Moi rodzice kupili działkę roku temu, prowadzą na niej własną działalność

gosp. Nagle się dowiedzieli że obok ich działki ma stanąć wielki supermarket, 2 lub 3 kondygnacje.Właściciele supermarketu dosłownie chcą postawić jego ścianę na naszym płocie,bez odsuwania się o te 4 m. Twierdzą że mogą, że pójdą do urzędów, sądów i to oni wydadzą im zgodę, bo poprzedni właściciel działki wydał im "niby" taką zgodę,ale na papierze raczej tego nie mają. Rodzice nic o tym nie wiedzieli. U notariusza nic takiego nie mówiono i nie chcą się zgodzić na takie sąsiedztwo bezpośrednio na granicy. Czy sąd lub urząd może wydać decyzję zezwalającą w imieniu moich rodziców? Może się ktoś zna na tym? Podobno wojewoda wyda im pozwolenie, aby mogli się budować na granicy działki, bez naszej zgody, a my będziemy musieli podać ich do sądu. Właściciele supermarketu argumentują tym, iż mają już projekty itp., i że za dużo stracą na zmianie go. Prace budowlane jeszcze nie ruszyły. Może i stracą, ale przez rok czasu, pomimo że wiedzieli, że jest nowy właściciel nie przyszli do nas ani razu po taką zgodę, dopiero teraz jak już chcą stawiać pawilon. Dodam, że rodzice wcześniej to wynajmowali przez 3 lata i nikt się do nich nie zgłaszał w sprawie budowy. POMOCY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mypal, dziekuje - jest zapis o zabudowie zagrodowej, reszta to już o korzystaniu z istniejących przyłączy, dachu itp.

Tylko ja chcę się zabezpieczyć nie na działce, a na budynku mieszkalnym - on tam już na tej działce stoi. Czy to ma jakieś znaczenie, że stoi na ziemi rolnej?

a może zabezpieczam (tzn. bank) się na całości obligatoryjnie?...

napisałam oświadczenie, że nie będę prowadzić działaności rolnej i że po zakupie zmienię zapisy w księdze zgodnie ze stanem faktycznym. a oni nie i nie...

w gminie się śmieją i mówią, żebym zmieniła bank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaskier30, raczej na tej zmianie wyjdziesz dobrze, a i planom córki to nie zaszkodzi. Niepokoją mnie jednak te wiatraki (rozumiem, że elektrownie wiatrowe) i budownictwo wielorodzinne. W nadmiarze mogą one zepsuć tę sielską okolicę (a ona przecież jest niezbędna do zapewnienia córce warsztatu pracy). Dlatego przyglądaj się pracom - żeby nie okazało się, że Twoje gospodarstwo będzie enklawą "w wielkim mieście". Wtedy być może najlepiej (dla planów Twojej córki) będzie skorzystać z zapisów planu i po odczekaniu tych 5 lat (albo i nie - wszystko zależy od tego co się bardziej opłaci - to będą decyzje biznesowe, nie sentymentalne) podzielić ziemię, sprzedać, a potem przenieść się dalej od miasta.

 

Szam 1953, przede wszystkim zazdroszczę położenia działek. Nie znam zapisów o parku krajobrazowym, ale być może, to uzupełnianie istniejącej zabudowy dotyczy już istniejących siedlisk - nie nowo tworzonych w najbliższym sąsiedztwie - stąd ten opór w gminie.

Nic nie jest stracone bezpowrotnie - możesz wystąpić o zmianę WZ informując o zmianie lokalizacji siedliskai pozostawieniu w starej lokalizacji tylko budynku gospodarczego. Ale przy oporze gminy może to trochę potrwać i bez odwołania się nie obejdzie. Spróbuj tej procedury, jeśli możesz trochę poczekać - gwarancji, że się powiedzie jednak nie masz - wszystko zależy od zapisów dotyczących parku krajobrazowego (o tym na wstępie).

Zmiany własnościowe, rozumiane jako przekazanie działki nad jeziorem z częścią gruntów, tak aby np. z gruntami dzierżawionymi stanowiło to gospodarstwo - wydaje się, ze dają największe szanse na wymarzone przez Ciebie miejsce zabudowy. Ale cały czas wracam do tego co na wstępie - wojewoda dopuszcza rozbudowę istniejących siedlisk czy coś więcej? Ciebie interesuje tylko to "coś". w przeciwnym razie nawet nie rozpoczynaj żadnych starań.

 

Szafa, możesz wystąpić o zmianę WZ. Wszystko zależy od wyników analizy urbanistycznej i, w pewnym sensie, zmysłu planistycznego i estetycznego przygotowującego decyzję. A 2 kondygnacje to parter i piętro, a przy wysokich piwnicach tylko piwnica i parter. Co do zmiany prawa budowlanego - trudno coś pewnego powiedzieć. na razie są zapowiedzi (ale były one też już 2 lata temu). Mam nadzieję, że będą szybko, ale na Twoim miejscu bym na nie nie czekał, tylko już działał.

 

Olgagit, banki jak najbardziej kredytują inwestycje na działkach z warunkami zabudowy. Może jest problem z wartością nieruchomości - trudno coś o tym napisać "zaocznie". Banków jest jeszcze kilka setek - spróbuj w następnych.

B-Ps w ewidencji gruntów to nie zabudowa siedliskowa! To zabudowa na gruncie, który pierwotnie był pastwiskiem - z tego bym nie wyciągał wniosków, że jest to powód odmowy.

Ale z WZ wynika, że ma to być siedlisko - i tu jest problem - nie tylko dla banków, ale i dla Ciebie. Jako nie-rolnik nie dostaniesz na takiej działce pozwolenia na budowę (chyba, że gmina zmieni Ci WZ na "normalne"). I stąd rezerwa banków.

Na budynku nie możesz ustanowić hipoteki. Budynek to część składowa nieruchomości, nie można go w tym przypadku wyodrębnić i "obciążyć".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskar0259, dzieki wielkie.

zastanawiam sie tylko, czy moze byc uznana za siedliskowa dzialka, ktora ma niecale 40 arow... A co do pozwolenia na budowe, to jest - najpierw byl projekt, wydano warunki zabudowy, potem pozwolenie na budowe, potem prowadzono budowe, wpisy w dzienniku sa na biezaco. ja chce kupic calosc, budowe zakonczyc /zostaly jakies smieszne prace wykonczeniowe/ i mieszkac.

Pani z banku na to, ze ja tam bede prowadzic dzialalnosc rolna. a chyba zeby zostaly wydane WZ musi byc spelniony warunek o wylaczeniu z produkcji rolnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka działka (mniejsza niż np. 1 ha) może być siedliskowa. Ona, z założenia, jest zapleczem dla gospodarstwa, które może być złożone z kilku działek (ten, kto uzyskał pozwolenie na pewno miał gospodarstwo?).

Skoro jest pozwolenie i trwa budowa, to oczywiście będziesz mogła ja skończyć i zamieszkać - nawet bez spełnienia kryteriów "rolnika". Ale np. dla banków wciąż będziesz "rolnikiem" - i stąd wynikają Twoje problemy. Tego nie zmienisz, możesz tylko szukać banku, który się tego nie przestraszy (oczywiście na jakieś ekstra warunki kredytowe nie możesz liczyć - w każdym banku będą Ci tłumaczyli, że ryzyko kredytowe jest większe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szam 1953, [/b]przede wszystkim zazdroszczę położenia działek. Nie znam zapisów o parku krajobrazowym, ale być może, to uzupełnianie istniejącej zabudowy dotyczy już istniejących siedlisk - nie nowo tworzonych w najbliższym sąsiedztwie - stąd ten opór w gminie.

Nic nie jest stracone bezpowrotnie - możesz wystąpić o zmianę WZ informując o zmianie lokalizacji siedliskai pozostawieniu w starej lokalizacji tylko budynku gospodarczego. Ale przy oporze gminy może to trochę potrwać i bez odwołania się nie obejdzie. Spróbuj tej procedury, jeśli możesz trochę poczekać - gwarancji, że się powiedzie jednak nie masz - wszystko zależy od zapisów dotyczących parku krajobrazowego (o tym na wstępie).

Zmiany własnościowe, rozumiane jako przekazanie działki nad jeziorem z częścią gruntów, tak aby np. z gruntami dzierżawionymi stanowiło to gospodarstwo - wydaje się, ze dają największe szanse na wymarzone przez Ciebie miejsce zabudowy. Ale cały czas wracam do tego co na wstępie - wojewoda dopuszcza rozbudowę istniejących siedlisk czy coś więcej? Ciebie interesuje tylko to "coś". w przeciwnym razie nawet nie rozpoczynaj żadnych starań.

 

:D Cz. Dziekuję pięknie za wykładnię :D

 

Wklejam zapis rozporządzenia okreslający w jakich sytuacjach zakaz budowy w odległości mniejszej jak 100 m od brzegów wód nie dotyczy

 

2. Zakazy wymienione w ust. 1 pkt. 7 - jeżeli w trakcie postępowania strona wykaże brak niekorzystnego wpływu planowanej inwestycji na chronione: krajobrazy, siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin, grzybów i zwierząt - nie dotyczą :

1) określonych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin obszarów zwartej zabudowy wsi - gdzie dopuszcza się uzupełnianie istniejącej zabudowy mieszkaniowej i usługowej, pod warunkiem wyznaczenia nieprzekraczalnej linii zabudowy od brzegów wód zgodnie z linią występującą na przylegających działkach,

2) istniejących siedlisk rolniczych – gdzie dopuszcza się uzupełnianie zabudowy o obiekty niezbędne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, pod warunkiem nie przekraczania dotychczasowej linii zabudowy od brzegów wód,

 

 

Oskar , wyjaśnij b. proszę jak to czytać. Czy oznacza to, że można budowac czy nie ? Rodzina podzieliła mi sie na 2 obozy, rozwód bliski :wink: a stadko wolałbym utrzymac w kupie :D

 

Pozdrawiam Szam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szam, myślę, że intuicja mnie nie zawiodła. Trzykrotnie w jednym poście pytałem o szczegółowy zapis o parku krajobrazowym. Wydaje mi się, że miałem rację - jest to zapis kluczowy dla Twoich dalszych starań. Teraz są dwie opcje, tzn.Twoja działka:

a) leży wg studium (które możesz samodzielnie obejrzeć w gminie - mapy i opis) na terenie zwartej zabudowy mieszkaniowej wsi - i wtedy budowa nowego siedliska wydaje się możliwa. Dlaczego tylko wydaje się? Bo jest bardzo nieostry, a więc uznaniowy zapis "jeżeli w trakcie postępowania strona wykaże brak niekorzystnego wpływu planowanej inwestycji na chronione: krajobrazy, siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin, grzybów i zwierząt". Komu wykaże? I kto będzie rozstrzygał, że strona wykazała? Co jest niezbędne do wykazania?

b) studium przewiduje inne przeznaczenie tego terenu. Wtedy budowa nowego siedliska nie jest możliwa (tylko rozbudowa istniejącego).. I raczej nie ma co marnować czasu na "wykazywanie"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szam, myślę, że intuicja mnie nie zawiodła. Trzykrotnie w jednym poście pytałem o szczegółowy zapis o parku krajobrazowym. Wydaje mi się, że miałem rację - jest to zapis kluczowy dla Twoich dalszych starań. Teraz są dwie opcje, tzn.Twoja działka:

a) leży wg studium (które możesz samodzielnie obejrzeć w gminie - mapy i opis) na terenie zwartej zabudowy mieszkaniowej wsi - i wtedy budowa nowego siedliska wydaje się możliwa. Dlaczego tylko wydaje się? Bo jest bardzo nieostry, a więc uznaniowy zapis "jeżeli w trakcie postępowania strona wykaże brak niekorzystnego wpływu planowanej inwestycji na chronione: krajobrazy, siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin, grzybów i zwierząt". Komu wykaże? I kto będzie rozstrzygał, że strona wykazała? Co jest niezbędne do wykazania?

b) studium przewiduje inne przeznaczenie tego terenu. Wtedy budowa nowego siedliska nie jest możliwa (tylko rozbudowa istniejącego).. I raczej nie ma co marnować czasu na "wykazywanie"...

 

:D Cz. Dziekuję za tempo odpowiedzi, to jest budujące :D

 

1/ Załóżmy , że wykaże np. raport odziaływania na środowisko

2/ Po jednej i drugiej stronie w obszarze analizowanym - mniejszym jak 3 krotna dł. drogi publicznej znajdują się siedliska rolnicze z zabudowaniami gosp. w odległości ok 30 m od linii brzegowej

3/W studium zagosp. - tereny rolnicze

4/ Znajduje się w granicach wsi, czy zwartej zabudowy nie wiem, nie znam definicji

 

W tej sytuacji zasadniczym wydaje sie odp. na pytanie: 1/ czy jeśli w studium zagosp. tereny rolnicze to siedlisko jest ok?

2/ czy jeśli spełnia wszystkie warunki zapisane w punktach 1-4, to muszą wydać mi nowe WZ ?

Zaznaczam , ze obecnie nie spełniam wymogów dot. średniej wielkości gospodarstwa w gminie i województwie. Jednakże mam kwalifikacje rolnicze, prowadze gosp. rolne-ok 4 ha oraz płace obowiązkowy KRUS od 6 lat.

 

Jakie jest Twoje stanowisko w tej sytuacji ?

 

Pozdrawiam Szam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepokoi mnie ten zapis: "określonych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin obszarów zwartej zabudowy wsi ". Wynikać z tego może, że studium powinno zawierać zapis dla tego terenu mówiący coś o zabudowie siedliskowej, a nie tylko "tereny rolnicze". Jak to interpretują na miejscu - skontaktuj się z urzędem wojewódzkim, spróbuj znaleźć odpowiedni wydział (chyba ochrony środowiska?) i spróbuj podpytać, czy, ich zdaniem, musi być wprost taki zapis w studium, czy też wystarczy określony stan faktyczny (który jest u Ciebie - tzn. siedlisko powstałoby między istniejącymi siedliskami).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepokoi mnie ten zapis: "określonych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin obszarów zwartej zabudowy wsi ". Wynikać z tego może, że studium powinno zawierać zapis dla tego terenu mówiący coś o zabudowie siedliskowej, a nie tylko "tereny rolnicze". Jak to interpretują na miejscu - skontaktuj się z urzędem wojewódzkim, spróbuj znaleźć odpowiedni wydział (chyba ochrony środowiska?) i spróbuj podpytać, czy, ich zdaniem, musi być wprost taki zapis w studium, czy też wystarczy określony stan faktyczny (który jest u Ciebie - tzn. siedlisko powstałoby między istniejącymi siedliskami).

 

:D Dzięki bardzo, za opinię. Jest wielką przyjemnoscią dla mnie czytanie Twoich analiz, są przemyślane, merytoryczne i pozbawione wyższości. Eh! żeby nasi włodarze też czytali je byłoby piknie :D . Stary model jestem rocznik 1953 i chciałbym doczekać czasów, w których urzędnik-decydent w podobny sposób rozmawiałby z obywatelem, żeby "NIE" urzędnika było spowodowane prawem, a nie jego własnym "widzimisiem".

 

Wesołycz , Pogodnych Świąt dla Wszystkich Forumowiczów i pozytywnie nakręconych.

 

Pozdrawiam Szam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie jestem współwłaścicielem z bratem działki o powierzchni 0.39ha mimo iż działka spełniała wszystkie warunki działki budowlanej w planie miejscowym została zakwalifikowana jako działka rolna. Brat dostał pozwolenie na budowę siedliska rolnego (oczywiście po wielu przejściach min musiał wydzierżawić 1ha gruntu od babci). Brat buduje siedlisko na tej części której jesteśmy współwłaścicielami, ja chciałem rozbudować to siedlisko rolne (jeszcze nie istniejące) i wybudować jeszcze jeden budynek.

 

Chciałem zapytać Oskara lub kogoś kto orientuje się w tym temacie czy mogę rozbudować to siedlisko rolne, jeżeli jestem tylko współwłaścicielem 0.39ha czy muszę spełnić te same wymogi co brat.

Czekam na odpowiedz pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie zapisano, że siedlisko to jeden dom. Praktycznie może być różnie: dom właściciela, dom jego dzieci, mieszkania dla pracowników itp.

Ale w Twoim przypadku raczej nie ryzykowałbym budowy "na przyczepkę" do brata. Myślę, że większość urzędów (starostwa) po prostu nie wydałoby pozwolenia na budowę kolejnego domu w siedlisku dla gospodarstwa o bardzo ograniczonym i nietrwałym areale (dzierżawa).

Jeśli chcesz rozpocząć inwestycję w miarę bezkonfliktowo (z urzędami), to raczej pojdż w ślady brata.

A co napisano w WZ? Co można zbudować na działce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Oskar. Tak jak wcześniej pisałem odnośnie tego że chcę kupić działkę która nie ma dostępu do drogi.

Oficjalnie , na piśmie wystąpiłem do ANR, że jestem zainteresowany tą działką a oto co mi odpisali cyt.:"Odpowiadając na wniosek z dnia ……..2008 r. wyjaśniamy, że świetle obowiązujących przepisów nie możemy dokonać sprzedaży w/w nieruchomości która nie posiada dostępu do drogi publicznej .

Jednocześnie informuję, że chcąc sprzedać nieruchomość bez dojazdu konieczne jest ustanowienie służebności drogowej, polegającej na prawie przejazdu i przejścia przez działkę będącą Pana własnością a stykająca się z przedmiotową działką oraz drogą, na rzecz każdoczesnych właścicieli tak długo dokąd będzie potrzeba. Po przedstawieniu przez Pana niezbędnych dokumentów zostanie wdrożona procedura przetargowa i będzie możliwość zakupu."

Co niektórzy na forum informowali że ANR jednak sprzedaje takie działki bez żadnych służebności a w gestii kupującego jest późniejsze zadbanie o możliwość dojścia czy dojazdu do działki. Czy będę miał jakąś szansę jednak kupić tą działkę bez ustanawiania służebności?[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właściciel gruntu decyduje, czy chce sprzedać nieruchomość, czy też nie. ANR co prawda właścicielem sensu stricto nie jest, ale wykonuje prawa właścicielskie w imieniu Skarbu Państwa.

To tylko uwaga porządkowa. Być może ANR tak bardzo nie chce tej działki sprzedać, skoro piętrzy przed Tobą trudności?

A może chcą wykorzystać Twoje "napalenie" na tę działkę? Przyznam, że widzę możliwość niekorzystnego (dla Ciebie) obrotu sprawy.

Przypuśćmy, że zgodzisz się ustanowić służebność przejazdu przez swoją działkę. I co wtedy? ANR wycenia do przetargu swoja własność, ale już z uwzględnieniem faktu, że jest to działka o pełnej użyteczności. Ma dostęp do drogi publicznej. Jak myślisz, będzie ona droższa czy tańsza? Na skróty: obciążysz swoją działkę (a więc zmniejszysz jej wartość) i więcej zapłacisz za nowo nabytą. Komu to się opłaci?

I weźmy jeszcze pod uwagę opcję dla Ciebie katastrofalną. Jest przetarg i ktoś przebija Twoja ofertę. Kupuje działkę i do końca dni swoich (i swoich następców) jeździ po Twojej działce. Komu to będzie się opłacało? Na pewno nie Tobie.

Rada: napisz do ANR jeszcze raz, przedstaw ofertę, określ swoje warunki. Jeśli je odrzucą - nie zawracaj sobie tą transakcją głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...