Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Iskiereczka78, przysługiwało Ci zażalenie na postanowienie negatywnie opiniujące projekt podziału. I wykorzystałeś to - z pozytywnym skutkiem.

Rozstrzygnięcie zostało zapewne uznane za wadliwe, ze względu na niezgodne ze stanem faktycznym ustalenia postępowania dowodowego.

Teraz musisz poczekać (niestety) na nowe postanowienie i reagować na zawarte w nim treści. Urząd może odwlekać, ale w końcu (w terminie z KPA) będzie musiał wydać postanowienie i je uzasadnić (chyba nie chce popaść w bezczynność?).

Mogą ponownie odmówić, jeśli organ II instancji pozostawił im taką furtkę (tzn. nie dał odpowiedniego uzasadnienia, a tylko ogólne stwierdzenie o ponownym rozpatrzeniu i konieczności uzupełnienia materiału dowodowego). Ale możesz po raz kolejny zażalić się...

Niestety, tak w praktyce wygląda procedura administracyjna. Ty możesz mieć rację, ale oni mają pieczątkę... Ale procedura ma to do siebie, że kiedyś trzeba ją zakończyć. Oby przed uchwaleniem planu.

A swoją drogą zażądaj, żeby pokazali Ci projekt planu (przynajmniej mapę z rozwiązaniami komunikacyjnymi), abyś wiedział "co w trawie piszczy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

irbis, możesz ogrodzić w granicy. Sąsiad (czy to rolnik, czy leśniczy) tylko z tego powodu, że uprawiają ziemię lub pielęgnują drzewa, nie mają żadnych praw do Twojej działki. a więc żadnych pasów na koła maszyn itp.

 

anaŁ-D, służebność drogowa do drugiej działki będzie potrzebna. Ona jest ustanawiana na każdoczesnego właściciela działki - dziś jesteście Wy (lub tylko mąż), ale jutro tak być nie musi.

1. Taki zapis MPZP o którym piszesz może utrudnić uzyskanie pozwolenia. Czy ta linia jest określona jako obowiązująca (wtedy kolejny dom w dalszej odległości nie może powstać) czy nieprzekraczalna (wtedy można myśleć o kolejnym domu w dalszej odległości).

2. Wskaźnik intensywności zabudowy to stosunek powierzchni wszystkich kondygnacji budynków (liczonej po zewnętrznej stronie muru lub po połaci dachu na wys. 1 m od posadzki) do powierzchni działki. Np. przy działce 1000 m kw. możesz zbudować budynek o powierzchni brutto 400 m kw. Ale nie jest to powierzchnia użytkowa! Faktycznie masz do dyspozycji znacznie mniej - sądzę, że nawet o 30 proc. (musisz odjąć powierzchnie wszystkich murów, kominów kanałów wentylacyjnych, schodów, garażu itp. Nie można, projektując nową zabudowę, przekroczyć wskaźnika intensywności zabudowy..

3. W praktyce musi być "ok.30-45 stopni". Musicie zmienić, aby było w widełkach planu.

4. Nie może być kolizji z istniejącym uzbrojeniem terenu, tzn. musicie zaprojektować "przekładkę". Kiedy ją wykonacie - to kwestia umowy z przedsiębiorstwem odbierającym ścieki i uzgodnienia przez nie dokumentacji - planu zagospodarowania działki.

5. Ze Starostwa otrzymaliście wypis z ewidencji gruntów (z KW - to z sądu wieczystoksięgowego). Nic nie róbcie. Działkę "przekwalifikował" Wam plan zagospodarowania. A "R" w ewidencji gruntów będzie do czasu, aż czegoś nie zbudujecie. Potrzebne będzie wyłączenie z produkcji rolniczej - ale to już inna sprawa (przy wyłączeniu do 500 m kw. całkowicie bezbolesna finansowo).

6. Rzeczywiście, teraz czas na geodetę (jeśli z obliczeń wyjdzie Ci, że nowy dom zmieści się w tym współczynniku 0,4)...

A projekt? Skoro piszą "wysokość nowo projektowanych budynków do 9m z możliwością użytkowania poddaszy", to czytaj to dosłownie. Możliwe jest użytkowanie poddaszy. Ale niekoniecznie one musi ono być... Jeśli posadzka parteru ma być nie wyzej niż 1,2 m, to może być niżej...

A więc nie widzę przeciwwskazań, żeby zbudować dom parterowy.

 

Gacia, Jeśli dla tego terenu nie ma planu zagospodarowania, to wystąpienie o warunki zabudowy było jedynym wyjściem.

Czy dobrze zrobiliście, że wystąpiliście o WZ na "dużą działkę"? To zależy.

a) jeśli jest to gospodarstwo rolne - to dobrze. WZ na zagrodę są obecnie łatwiejsze do uzyskania,

b) jeśli w okolicy trudno o sąsiedztwo istniejącej zabudowy, a nie będą to WZ na zagrodę - to dobrze, gdyż im dłuższy front działki (od drogi), tym większy obszar analizowany (i w związku z tym możliwość znalezienia "dobrego sąsiedztwa",

c) jeśli chcielibyście wydzielić działkę mniejszą niż 3000 m kw. - to też dobrze, bo teraz byście nie wydzielili. A tak, na Wasz wniosek (jeśli napisaliście coś o pożądanej przez was powierzchni działki we wniosku o WZ) w warunkach mogą znaleść się zapisy dopuszczające podział na działki mniejsze niż 3000 m kw.

Tyle informacji ogólnych (bo i Twój post jest ogólny).

P.S. 8 miesięcy to jednak przesada. Spróbujcie interweniowac u wójta - może urwiecie kilka...

 

arro77, Jeśli poi drugiej stronie granica jest niesporna (tzn. i Ty i sąsiad jej nie kwestionujecie) to po co przepłacać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arro77, Jeśli poi drugiej stronie granica jest niesporna (tzn. i Ty i sąsiad jej nie kwestionujecie) to po co przepłacać?

______________

 

 

tak, tylko że właśnie czekam na warunki zabudowy ,a dalej nie jestem pewien co do szerokosci mojej działki,1m różnicy to dla mnie dużo, ponieważ miałbym projekt wg. którego zabrakłoby 60 cm.Tzn. działka jest wąska ale długa ,z przodu wg.moich wyliczeń ok18 m ,a na końcu 19,5.Wydaje mi się że na całej długości powinna być taka sama, a różnica wynika pewnie z długoletniego corocznego orania ziemi.Może rzeczywiście nie powinienem się martwić , ale jakby to można sprawdzić w inny sposób,żeby póżniej nie było problemów??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oskar0259 dziekuje za szybką odpowiedź :)

Myślałam ze napisałam dość wyczerpująco.... narazie do UG złożyliśmy sam wniosek o WZ na określoną działkę tylko tyle. Urzędniczka powiedziala nam ze mamy skontaktować sie po 14 listopada z osobą za to odpowiedzialną która obecnie jest na zwolnieniu :/. Z resztą nie potrafila nam jasno wyjaśnić procedur...tak więc narazie stoimy w miesjcu.

Działka ma kilka hektarów, zaczyna się od ulicy i ciągnie wgłąb, z tego co wiem zostal wydzielony pas na przyszłą drogę aby był dojazd do reszty terenu. Działka która chceilbyśmy zagospodarować to ta od ulicy asfaltowej na której jest staw, mysle ze ma on około 100m2. a obok niego chcemy postawić domek więc powinnyśmy się zamknąć w tych 3000m2. w bliskiej okolicy ludzię sie juz budują wiec myśle ze my też nie będziemy mieli problemu

oskar0259, proszę napisz jakie informację byłby Ci potrzebe by mi pomóc w tych procedurach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Oskar za odpowiedz - pocieszyłeś nas troszkę. Niestety dalej nie wiemy jak rozumieć tą linię zabudowy, gdyż w naszym planie jest takie zdanie "ustala się linię zabudowy projektowanej w linii zabudowy istniejącej (o ile nie narusza to przepisów szczególnych)" i nie ma nawet słowa o obowiązującej ani nieprzekraczalnej linii zabudowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

JA mam takie pytanie/problem z warunkami zabudowy.

Tam gdzie chcę się budować nie ma planu zagospodarowania terenu. Złożyłem wniosek o warunki zabudowy gdzie we wniosku określiłem posadowienie budynku 33m od lini drogi. Dzisiaj otrzymałem telefon z UMIG, że po wizji lokalnej urbanisty wyznaczył linię zabudowy na 10m od linii drogi.

Już kurde mieszkam obecnie przy drodze i chciałem tego uniknąc w swoim domu a tu taka klapa i nie wiem co robić. Jaka jest droga postępowania, by coś zmienić? Czy jest to w ogóle możliwe?

Dodam, że po tej stronie drogi jest jeden dom blisko drogi (stary i działka była mała więc inaczej się nie dało i na zakręcie). Po sąsiedzku buduje się już sąsiad (zrobiony stan zero) i jego budynek jest umiejscowiony 28m od lini drogi. Później jest wolna działka (13m szeroka) i moja działka 29a 138m długa.

Nie wiem więc dlaczego moja linia zabudowy została tak wyznaczona. Żona w rozpaczy bo działka będzie spaprana i niewykorzystana...

Czy mam jakieś szanse?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Moje pytanie dotyczy sytuacji w której jeden plan zagospodarowania przestrzennego traci ważność a nowy wchodzi w życie. Aby wybudować dom taki jak chcemy musimy skorzystać po trochu z zapisów każdego planu. Sytuacja w dużym uproszczeniu wygląda następująco:

 

Aktualny plan:

- Maks powierzchnia zabudowy 15%

- 3 kondygnacje (w tym poddasze użytkowe)

 

Nowy plan:

- Maks powierzchnia zabudowy 30%

- 2 kondygnacje (w tym poddasze użytkowe)

 

Obecnie nasz pomysł polega na tym aby podzielić budowę na dwa etapy. W pierwszej kolejności tworzymy projekt zawierający jedynie 3 kondygnacyjną główną bryłę budynku, czyli obcinamy garaż i wszystkie tarasy tak aby zmieścić się w 15%. Składamy wniosek o pozwolenie w czasie gdy stary plan jest jeszcze aktualny. W momencie gdy nowy plan wejdzie w życie, składamy wniosek o dobudowanie pozostałych elementów domu.

 

PYTANIE: Czy w takiej sytuacji wniosek o dobudowanie garażu i tarasu można złożyć jeszcze w trakcie trwania budowy, czy dopiero po odebraniu bryły zgodnej z pierwszym, okrojonym projektem? Jeżeli budowanie wszystkiego na raz byłoby możliwe oszczędziłoby to nam lwią część kosztów.

 

Pozdrawiam,

Maciej Biedrzycki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nie wiem czy podobny problem juz byl wiec jesli tak to sorki za zasmiecanie. Otoz mam na swojej dzialce WZ, wszystko jest ok ale jeden punkt mnie niepokoi. Mam napisane, ze kat polaci dachowej musi byc w przedziale 37-45 stopni i nie moze byc mniejszy niz te 37. Problem w tym, ze przy takim, minimalnym kacie nie moge budowac parterowki a tylko cos pietrowego. A to mi w ogole nie pasuje bo nie lubie schodow, pieter itd. Sasiadka starajac sie o pozwolenie na budowe miala projekt domu z bali, parterowka z katem duzo mniejszym niz te 37 stopni i nie dostala pozwolenia. Musiala przeprojektowywac.

 

Ja nie mam zamiaru poddawac sie tak latwo. Czy jest na to jakis paragraf na ktory mozna sie powolac, czy mozna sie od takiej odgornej decyzji odwolywac gdzies ? Jesli tak to gdzie ? Czy jest w ogole jakas szansa na pozytywna decyje czy moze to co postanowili urzednicy jest swiete i nieodwolalne ? Przeciez to jest jakies chore zeby narzucac ludziom takie wymogi, ktore faktycznie sa ograniczaniem mojej wolnosci bo nie moge budowac tego co chce. Jest jakas szansa zeby z tym zawalczyc czy raczej przegrana sprawa i lepiej odpuscic ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

To pozwole sie tez dolaczyc do watku

 

 

czy moglby ktos mi pomoc ocenic czy dzialka, ktora sie interesuje

nie ma jakis felerow?

 

Dzialka na chwile obecna ma status rolny klasa - IVa

 

Wlasciciel w 2005 roku dostal pismo od wojewody z decyzja o

warunkach zabudowy.

 

gdzie czytam:

 

Ustalam:

Pany Imie/Nazwisko zam. itd.

 

1.Warunki zabudowy:

(w oparciu o analize urbanistyczna i wizje lokalna terenu)

1.1Budynek mieszkalny jednorodzinny, wolnostojacy, parterowy o

powierzchni zabudowydo 180m2,

z mozliwoscia podpiwniczenia igarazu wbudowanego z poddaszem

uzytkowym o funkcji mieszkalnej.

1.2.. dach wysoki o nachyleniu polaci 30-45 stopni dwy lub

wielopolaciowy, wysokosci kalenicy do 8,5 m

Kalenica dominujaca rownolegla do uliczki osiedlowej.

1.3. dlugosc elewacji frontowej do -18m

1.4. powierzchnia biologicznie czynna - min65% pow. dzialki

itd.

 

3.warunki obslugi w zakresie infraktustury technicznej:

min.

 

Ogrzewanie budynku- z wlasnej kotlowni wbudowanej, postuluje sie

system olejowy lub gazowy.

 

 

To po krotce chyba punkty ktore mnie najbardziej interesuja? czy w

pkt1 wszystko wyglada ok?

 

Czy opis nachylenia konta dachy mam rozumiec, ze mam iec pomiedzy 35-

40% czy moglby miec np troche mniej 25%? (dzialka jest na lekkim wzniesieniu i chcielibysmy tam postawic dom parterowy)

 

czy w pkt3) sposob ogrzewania ogranicza mnie w przyslosci do

uzywania tylko gazu lub oleju opalowego? czy moglbym

dostac zgode np. na piec na groszek? albo piec weglowy?

 

Prosze o pomoc czasu mam niewiele aby zdecydowac moze powinienem

udac sie do jakiegos prawnika aby sprawdzil te papiery?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostałam WZ i wszystko jest ok tylko nie ma nic o piwnicach tzn napisali jedna kondygnacja nadziemna i jedno użytkowe poddasze.W starych WZ było o kondygnacji podziemnej a jak wystąpiłam o nowe WZ to nie ma.Co robić :

1)iść do gminy i prosić o dopisanie kondygnacji podziemnej

2)olać to i składać dokumenty o pozwolnenie na budowę z projektem domu podpiwniczonego i zaadaptowanego przez architekta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

Mam pytanie posiadam dziłake która z 85% jest rola IV klasy a w 15 %łąką III klasy . w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren na którym znajduje sie działka jest przeznaczony pod "zabudowe jednorodzinna" .

Moje pytanie chce wybudować dom na cześci Roli IV klasy i odrolnic tylko 500 metrow pod zabudowe czy inne sa koszty jesli bym planował budowe na czessci na której mam łake, z jakimi kosztami musze sie liczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się, w miarę swoich możliwości, odpowiedzieć na pytania powyżej (w miarę szybko).

Teraz tylko link o nowych utrudnieniach w procesie uzyskiwania warunków zabudowy:

http://www.rp.pl/artykul/56696,221045_Przepisy_srodowiskowe_utrudnia_zycie_inwestorom____.html

Zastanawiam się, czy niedopatrzenie ustawodawcy (który nie dopuścił możliwości odstąpienia od uzyskiwania decyzji środowiskowej w przypadku uzyskiwania WZ, a dopuścił w przypadku MPZP) było przypadkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtam

Mam na oku upatrzona działkę tylko nie wiem czy będzie możliwe na niej budowanie.

Ww działka jest częścią gospodarstwa( nie jest jeszcze podzielone) które ma na ok.50-60a.Około połowy tego gospodarstwa stanowia budynek mieszkalny i gospodarcze z przydomowymi ogródkami.Jest to gospodarstwo starszej schorowanej kobiety która chciała by się pozbyć pozostałej cześci ziemi ok.25-30 a. Mnie by interesowało ok.10-15 a,ziemia jest dobrej I,II klasy.Dodam że cała działka znajduje się przy drodze gminnej ,i znajdowała by się w jednej linii z budynkami tej kobiety,przy drodze jest prąd i woda.Gmina na której znajduje się działka niema ważnego PZT.Moje pytanie,czy i wogóle jest możliwe budowanie na tej działce ,a jeśli tak to od czego powinienem zaczac,ew czy ta kobieta moze zacząc budowe ,później wydzielić działkę a ja bym od niej odkulił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja również mam problem.

 

Jakiś czas temu złożyłam w gminie wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. We wniosku było napisane , że ma to być dom jednorodzinny, wolnostojący z garażem.

Ale znalazłam lepszy projekt domu z częściowym podpiwniczeniem i bez garażu w bryle domu (garaż osobno). Czy w takiej sytuacji muszę biec do gminy i poprawić wniosek????? Boję się trochę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Oskar.

Mamy wyznaczoną rozprawę WSA już na 17 grudnia. Dzisiaj mieli rozprawę nasi sąsiedzi z działki, którzy są w takiej samej sytuacji jak my. Niestety ku naszemu zdziwieniu sąd oparł sie na interpretacji zapisu w MPZP przez wójta.

Powiedział dokładnie to samo co wójt czyli, że zapis w planie nie dotyczy samowoli budowlanych. Niestety oddalił ich skargę i nas pewnie w grudniu czeka to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazebo, no cóż, chyba masz rację, raczej dwa składy orzekające tego samego WSA nie wydadzą odmiennych rozstrzygnięć. :( :(

Próbowałbym jeszcze walczyć, tzn. nie tyle walić głową w mur, co rozeznać szanse dalszego postępowania przed NSA. Niech sąsiedzi złożą wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku. Wtedy będzie wiadomo, czy są jeszcze jakieś szanse. :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zibi465, gospodarstwo to na pewno nie jest. Gdyby działka miała powyżej 1 ha, to może...

Sprawy nie posuniesz do przodu bez rozmowy w gminie na temat wydania warunków zabudowy. Jeśli był tam przed 2003 r. plan zagospodarowania i dopuszczał budownictwo - to masz szansę. Jeśli nie było (albo w planie były to tereny rolne) to daj sobie spokój. Tej I lub II klasy nie przeskoczysz, tzn. wójt na pewno Ci ich nie odrolni - to kompetencja ministra rolnictwa i to tylko przy uchwalaniu MPZP).

Poza tym problemem może być zgoda na podział na tak małe działki (0,3000 ha - wtedy OK).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...