Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czesc,

 

Mam pytanie, posiadam dzialke rolna VI klasa ziemi o pow. 1,3 ha. Przylega ona bezposrednio do drogi asfaltowej, na ktorej mam wszystkie media. Poniewaz druga dzialka jesz zabudowana i nie ma na tym terenie planu zagospodarowania, chcialbym wystapic w gminie o warunki zabudowy. Wiem, iz dzialke trzeba najpierw pozielic na dwie bo warunkiem jest by kazda z nich miala najwyzej 1 ha. poniewaz nie jest mi potrzebna chcialbym ja podzielic ja na mniejsze i sprzedac. Tak po 1200 m2. Nie wiem jednak czy bedzie to mozliwe po uzyskaniu warunkow zabudowy na jedna z tych dwoch duzych dzialek. Normalnie nie mozna dzielic dzialki rolnej na mniejsze niz 0,3 ha. Czy ktos z was moglby mi odpowiedziec, jaki jest stan dzialki po przyznaniu WZ? Czy jest to jeszcze dzialka rolna, czy moze juz budowlana? I do tego czy po podziale WZ bedzie tyczyl rowniez dzialek wydzielonych z wiekszej dzialki, czy moze trzeba bedzie wystepowac ponownie o WZ dla kazdej z mnijeszych dzialek? Dzieki za odpowiedz,

 

Przemo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

mam problem. Zaczynam zbierać dokumenty ale nie bardzo wiem od czego mam zacząć. W tej chwili złozyłem wniosek o przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy. Co dalel?

 

1) Czy mam starać się już o warunki techniczne przyłączy wod-kan, energii i gazu? Czy do tych wniosków potrzebne są mapy zasadnicze 1:500 niezaktualizowane czy mapa sporządzona przez geodetę?

A moze wystarczy tylko opinia do otrzymania pozwolenia na budowę?

Jakie dokumenty muszę zebrać?

 

pozdrawiam

 

 

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam problem. Zaczynam zbierać dokumenty ale nie bardzo wiem od czego mam zacząć. W tej chwili złozyłem wniosek o przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy. Co dalel?

 

1) Czy mam starać się już o warunki techniczne przyłączy wod-kan, energii i gazu? Czy do tych wniosków potrzebne są mapy zasadnicze 1:500 niezaktualizowane czy mapa sporządzona przez geodetę?

A moze wystarczy tylko opinia do otrzymania pozwolenia na budowę?

Jakie dokumenty muszę zebrać?

 

pozdrawiam

 

 

Dominik

Też jestem na etapie zbierania różnego rodzaju dokumentów.

Aby otrzymać warunki techniczne przyłączy wod-kan i energii to oprócz podania musiałem dołączyć mapkę do celów informacyjnych w skali 1:1000, którą otrzymałem w Wydziale Geodezji w Starostwie Powiatowym i oświadczenie o prawie dysponowania gruntem.

Gazu nie mam więc nie wiem jak tu wygląda sprawa.

Mapka sporządzona przez geodetę w skali 1:500 będzie Ci potrzebna do zrobienia planu zagospodarowania terenu z naniasieniem usytuowania budynku i przyłączy do niego.

To tyle, bo na razie więcej nie wiem.

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam problem i proszę o poradę.

 

Chcę kupić działkę dla której nie ma zagosodarowania przestrzennego. Dowiedziałam się w gminie, że jestem uzależniona od budowy domu, który ma być na pierwszej działce (moja działka ma być trzecia w kolejce za tą działką - pan sprzedający ma parę hektarów ziemi do sprzedania o szerokości 100 metrów przy drodze głównej, w głąb ileś tam, więc wszystkie działki wyznacza jedną za drugą i wzdłuż wyznaczy drogę - taka drabinka obrazowo pisząc). Pierwsza działka jest przy drodze głównej we wsi i dostała dlatego pozwolenia na budowę. Moja działka będzie miała drogę wyznaczoną przez sprzedającego do której będzie służebność. I teraz moje pytanie. Czy dostanę zgodę na budowę jeśli na pierwszej działce zostanie postawiony dom w stanie surowym zamkniętym?

Czy może dostanę zgodę na budowę wtedy, kiedy na wszystkim działkach przede mną takie domy powstaną. Czyli działka 1 się wybuduje, potem zgodę otrzyma działka 2, jak ona się pobuduje to działka 3, jak 3 wybuduje to ja dostanę.?

 

Uff, skomplikowane to wszystko.

Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam problem. Zaczynam zbierać dokumenty ale nie bardzo wiem od czego mam zacząć. W tej chwili złozyłem wniosek o przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy. Co dalel?

 

1) Czy mam starać się już o warunki techniczne przyłączy wod-kan, energii i gazu? Czy do tych wniosków potrzebne są mapy zasadnicze 1:500 niezaktualizowane czy mapa sporządzona przez geodetę?

A moze wystarczy tylko opinia do otrzymania pozwolenia na budowę?

Jakie dokumenty muszę zebrać?

 

pozdrawiam

 

 

Dominik

Też jestem na etapie zbierania różnego rodzaju dokumentów.

Aby otrzymać warunki techniczne przyłączy wod-kan i energii to oprócz podania musiałem dołączyć mapkę do celów informacyjnych w skali 1:1000, którą otrzymałem w Wydziale Geodezji w Starostwie Powiatowym i oświadczenie o prawie dysponowania gruntem.

Gazu nie mam więc nie wiem jak tu wygląda sprawa.

Mapka sporządzona przez geodetę w skali 1:500 będzie Ci potrzebna do zrobienia planu zagospodarowania terenu z naniasieniem usytuowania budynku i przyłączy do niego.

To tyle, bo na razie więcej nie wiem.

:oops:

 

dzięki, twoja informacja mi pomogła, zawsze to kolejny krok.. ja też na razie jeszcze niewiele wiem...uff.. czy ktoś załatwi za mnie wszystkie te formalności??! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że masz wstępną opinię urzędniczki (a wypis z planu to potwierdza), że mozna zbudować drugi dom na działce.

Gratuluję. Ja bym natychmiast skorzystał, tzn. wystąpił o pozwolenie na budowę. Moim zdaniem to, kto wystąpi o pozwolenie to sprawa bardziej techniczna. Mogą wystapić rodzice (jak rozumiem jedyni w tej chwili wlaściciele), ale możesz wystąpić i ty. Masz wykazać się (na potrzeby wydania pozwolenia) prawem do dysponowania działką na cele budowlane, a to wcale nie oznacza, ze musisz być właścicielem. Moim zdaniem np. dzierżawa czy użyczenie (zwykła nienotarialna umowa) powinny wystarczyć, abyś zgodnie z prawem mógł złożyć takie oświadczenie.

Wybrałbym oczywiście drugą opcję, tzn. pozwolenie na siebie (nie musiałbyś w przyszłości "przepisywać" pozwolenia). A w tzw. międzyczasie "załatwiaj" wspólwłasność, a najlepiej podział działki. Ale bez zbędnego pośpiechu - dla celów podatlu od darowizny wartość działki tylko z pozwoleniem na budowę nie wzrośnie. Zacznie rosnąć, gdy zaczniesz budować. I wtedy warto mieć na własność (nie współwłasność) tę część działki, na której budujesz.

Witam. Czy potrafisz może podać jakiś przepis, którym mógłbym podpierać się w urzędzie, a który mówi, że umowa użyczenia wystarczy do uzykania pozwolenia na budowę(chodzi mi oczywiście o prawo do dysponowania gruntem na cele budowlane.)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marjucha

Jeśli to Ci pomoże, to podaję link do strony jednego z powiatów:

http://www.garwolin-starostwo.pl/artykuly.php?id=276

Z tego co wiem zgoda właściciela wystarczy - i jest to praktykowane przy wydawaniu wielu pozwoleń na budowę w różnych rejonach kraju. Nie jest to żadna łaska, ale możliwość, którą stworzył ustawodawca. Gdyby było inaczej, w Prawie budowlanym byłoby napisane wprost: dysponowanie prawem własności. A nie jest.

Agata SS

Nie musisz czekać, aż powstaną domy na wszystkich działkach wokół Twojej.

Jeśli nie ma planu, to każdy dom może zostać zbudowany na zasadzie "dobrego sąsiedztwa". Oznacza to, że któraś z działek sasiednich, np. z tego samego podziału co Twoja (a nawet Twoja), musi mieć w obszarze analizowanym (co to jest - opisałem w poprzednich postach) zabudowę (przynajmniej rozpoczętą budowę) jednorodzinną.

Jeśli "dobre sąsiedztwo" ma działka nr 1, to na niej, po formalnościach związanych z wydaniem WZ i pozwolenia na budowę, może zacząć powstawać dom. Wtedy dla Twojej działki (jeśli działka nr 1 znajdzie się w Twoim obszarze analizowanym), będzie można wydać WZ określające parametry zabudowy.

Nie jest konieczne, aby Twoja działka graniczyła bezpośrednio z działką zabudowaną. Wystarczy, że taka działka jest w obszarze analizowanym Twojej... Moim zdaniem natychmiast po rozpoczęciu budowy na działce nr 1 możesz wystąpić o WZ (jeśli ta działka jest nie dalej niż 3-krotność frontowego boku Twojej). Nie jest potrzebny stan surowy zamknięty, gdyz moim zdaniem możliwe jest określenie parametrów zabudowy np. na podstawie projektu, który jest realizowany na działce nr 1.

Sliwaprz

1. Podziału dokonuje się po pozytywnym postanowieniu wójta - opinii o projekcie podziału. Ty albo geodeta, który wykona podział, musicie ustalić, jaki podział jest do przyjęcia przez gminę.

2. W dotychczasowym stanie (przed podziałem) możesz wystąpić o WZ dla całej działki. Być może, na Twój wniosek, określą one sposób podziału i ilość domów, jakie mogą powstać. Wszystko zależy od treśli wniosku i polityki gminy (choć blokowanie podziału, w sytuacji, gdy droga jest utwardzona i uzbrojona w media, byłoby moim zdaniem nieracjonalne).

3. W ewidencji gruntów działka po wydaniu WZ w dalszym ciągu jest rolna. Ponieważ nie ma planu, to przy sprzedaży niezbędne będzie oświadczenie agencji o nie skorzystaniu z prawa pierwokupu. Wyłączenie z produkcji rolnej części działki/działek pod zabudowę i utwardzenie nastąpi, na Twój wniosek, albo nabywcy działki, przed wydaniem pozwolenia na budowę.

4. Jeśli WZ otrzymasz dla "dużej" działki, i nie będzie w nim mowy o podziale nia mniejsze, to po podziale musisz, moim zdaniem, ponownie wystąpić o WZ.

BMaciej

1. Sąsiad powinien uzgodnić zakres prac ziemnych, w szczególności przez podniesienie poziomu terenu wody opadowe i scieki nie mogą zalewać działek sąsiednich (szczegóły są chyba w prawie wodnym, nie ma m czasu, aby w tej chwili sprawdzić). Jeśli jest inaczej (sąsiad nie rozpoczął/podjął drogi prawnej przed "niwelacją"), to możesz złożyć skargę do gminy.

2. Twoja zgoda jest niezbędna, jeśli plan zagospodarowania nic nie mówi o możliwosci lokalizowania zabudowy w granicy działki (tzn. dopuszcza ją). Budynek gospodarczy o pow. powyżej 25 m kw. może byc wznoszony tylko na podstawie pozwolenia na budowę.

Ciacho

Mozesz zacząć się martwić.

Stwierdzenie to może oznaczać, ze nie spełniasz jednego z warunków z rozporządzenia (a trzeba je spełnić wszystkie).

Ale... Sprawdź jeszcze, jaka jest klasa gruntów i pochodzenie (mineralne czy organiczne). Dla niektórych (niższej klasy, o pow. poniżej 0,5 ha - post o tym jest na forum, mówi o tym też wymieniona przez Ciebie ustawa) ten warunek jest spełniony, a więc wyłączenie w poprzednio obowiązującym planie nie jest konieczne.

Megi1

1. Plan (zrozumiałem z postu, że obowiązuje), jak piszesz, dopuszcza "remonty, rozbudowy, przebudowy i modernizacje istnejących budynków" - można skorzystać z tej ścieżki.

2. Zamieszkanie - jeśli plan dopuszcza funkcję mieszkaniową (istnienie lokali mieszkalnych) - nie będzie z tym problemów. Czy tak jest - można przeczytać w planie lub wypisie z planu. Zameldowanie - jeśli jest "pod dachem" a nie na "gołej" działce jest mozliwe i tu maja zastosowanie przepisy meldunkowe, a nie budowlane.

3. Na tej samej zasadzie co w pkt 1 możliwa będzie rozbudowa budynku mieszkalnego - jeśli dopuszczany w planie jest pkt 2, to i realizacja pkt. 1 będzie możliwa.

4. Istniejącego budynku nie musisz cofać, ale zgody na jego rozbudowę poza wytyczona obecnie linię nie dostaniesz.

5. Musisz złożyć więc wniosek o wydanie pozwolenia na rozbudowę budynku, załatwiając po drodze wszystkie formalności - jak przy pozwoleniu na budowę.

Celtorek

WZ określą lokalizację budynku - musisz (w swoim interesie) jednak wnioskować o konkretną lokalizację. Przed wydanie WZ nie musisz nic odralniać (i nie znam procedury prawnej, w której mógłbyś to zrobić).

Po prostu - złóż merytoryczny wniosek z ewentualnym wyjaśnieniem "dlaczego tak chcesz". I poczekaj na WZ. Jeśli zgodzisz się z nimi (stąd ważne jest podjęcie przez Ciebie próby uzgodnienia warunków przed ich wydaniem), tzn. nie będziesz sie od nich odwoływała, a "papierologię" z pozwoleniem szybko pokonasz, to masz szansę na tegoroczne rozpoczęcie budowy.

Mar_ta

Zmiana planu następuje w tym samym trybie, co jego uchwalenie - a więc trwa długo. Niektóre rady omijają to, "prostując" uchwały o planie. Może Twoja też to zastosuje?

Ania_Waldek i inni forumowicze

Przepraszam za zwłokę w udzieleniu odpowiedzi na pytania na e-mail. Postaram się uzupełnić zaległości powstałe z powodu prowadzenia własnej inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Jesteśmy rolnikami i posiadamy w mieście gospodarstwo rolne 5ha. Na jednej z działek chcemy utworzyć gospodarstwo ogrodnicze , Działka ta ma ok. 1ha. jest pusta bez zabudowań, W tym celu wystąpiliśmy o warunki zabudowy, gdyż planu nie było, Gmina chcąc nam to udaremnić przystąpiła do planu. W planie ma obowiązywać całkowity zakaz zabudowy, a teren ma być rolny- zielony. Nasz wniosek do planu został odrzucony.W miedzyczasie gmina przystąpiła do zmiany studium - wniosek o dopuszczenie zabudowy siedliskowej tez został odrzucony. Są to dalekie peryferie miasta i okoliczne działki są zabudowane (SIEDLISKA ROLNICZE)Warunki zabudowy dostaliśmy i oczekujemy na wydanie pozwolenia na budowę, Jednak procedura ta trwa długo(uzupełnienia). a gmina nadal prowadzi prace nad planem. Obawiamy się ze plan zostanie uchwalony zanim otrzymamy pozwolenie na budowę i zanim one się uprawomocnią. MAMY DO TEGO PODSTAWY GDYŻ JUŻ PRZY WARUNKACH ZABUDOWY NA UPRAWOMOCNIENIE CZEKALIŚMY PONAD DWA MIESIĄCE - ZAGINEŁY ZWROTKI. Dlatego chcemy być przygotowani na ewentualne wstrzymanie planu do czasu otrzymania prawomocnego pozwolenia na budowę. Ale nie wiemy jak to zrobić .Jeśli uwagi do planu zostaną odrzucone to w ciągu ok. 2 miesięcy plan zostanie uchwalony. Dlatego chcemy wiedzieć czy zaskarzenie planu do WSA wstrzyma procedurę uchwalenia planu i czy wtedy nadal będzie toczyło się postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę czy też zostanie zawieszone . Jakie mamy inne drogi aby jednak otrzymać pozwolenie na budowę. Na moje zapytanie z jakich aktow prawnych wynika zakaz zabudowy -odpowiedziano mi ze z zadnych. że gmina może sama określić ze coś nie będzie zabudowane.Gdy zwróciłam uwage ze działka ta znajduje sie przy projektowanej trasie przy której obowiązuje zakaz uprawy i ze w związku z tym grunt straci na wartości i czy gmina nie powinna go wykupić odpowiedziano mi ze teren nigdy nie był pod zabudowę a siać mogę trawe i zebym wzieła sobie dobrego prawnika jak chce coć od gminy dostać. Moim zdaniem jeśli mam warunki zabudowy to znaczy ze działka jest budowlana zgodnie z tymi warunkami. Nikt tez nie moze mnie zmuszać do zasiania trawnika bo tak gminie pasuje. Dlatego proszę o radę co robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz WZ, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby otrzymać pozwolenie na budowę. Z czego wynikają wspomniane przez Ciebie powyżej uzupełnienia, które opóźniają wydanie pozwolenia?

Ostatnim dniem, w którym możesz otrzymać pozwolenie na budowę na podstawie tych WZ jest data publikacji (nie uchwalenia!) planu zagospodarowania w dzienniku urzędowym wojewody. Myślę więc, że macie wystarczająco dużo czasu na doprowadzenie sprawy pozwolenia do pozytywnego (dla Was) końca.

A zakaz zabudowy, który wisi nad Twoją działką, wynika z tzw. władztwa planistycznego, które ma gmina (a ściślej jej rada). Oznacza to, że do jej wyłącznej kompetencji należy uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego. Są one nie zawsze zgodne z oczekiwaniami wszystkich, ale po wyczerpaniu procedury odwoławczej, jeśli plan (a ściślej biorąc procedura jego uchwalania) został nie podważony, to stanowisko gminy jest obowiązujące i ma pierwszeństwo przed stanowiskiem i interesem zainteresowanego mieszkańca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję. Chyba faktycznie lepiej udać się do radcy prawnego. cały problem polega na tym że i pozwolenie na budowę i plan robi gmina więc tak długo będą zwlekali z wydaniem pozwolenia na budowę aż plan się nie uprawomocni. na same warunki zabudowy czekałam 1,5 roku. gmina ma w zwyczaju np. czas od zakończenia postępowania do wydania decyzji odwlec na 2,5 miesiąca. Potem gubi zwrotki i nie może wydać decyzji ostatecznej. Jednym słowem robi co w jej mocy by na zabudowę nie zezwolić , choć nie ma takiej konieczności wynikającej z usytuowania działki. Mam umowy na dostawę prądu, godzę się na uzbrojenie w wodociąg na własny koszt. Jest to oczywisty zysk dla gminy . Nie znam więc powodu uporu gminy zwłaszcza że nowe studium dopuszcza zabudowę siedliskową na terenach na których są skupiska takiej zabudowy. Wydaje mi się ze chodzi wyłącznie o wykazanie kto ma większa władzę. Wiadomo ze nie ja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

To mój pierwszy post tutaj i nie wiem czy w dobrym miejscu to napisze, czy moze powinnam zalozyc nowy temat...ale moze ktos potrafi mi pomoc :oops:

 

Na swojej posesji prowadze rowniez dzialalnosc gosp. Gmina uchwalajac plany, teren ten oznaczyla jako zabudowa jednorodzinna. W odpowiednim terminie wnioslam uwagi ... i nie dostalam zadnej odpowiedzi.

W dn. 31.05 rada miasta podjela juz uchwale, do ktorej jest zalacznik o sposobie rozpatrzenia uwag.

 

Czy ja nie powinnam dostać odpowiedzi na pismie w jaki sposob zostaly rozpatrzone uwagi wniesione przeze mnie? Czy może powinnam pojsc do urzedu i zajrzec do tych zalacznikow ?

 

Działalnosc, ktora prowadze wymaga zezwolenia z ochrony srod., ktore mam wazne jeszcze przez 6 lat. Jesli tereny te beda figurowaly jako zabudowa jednorodzinna, bede miala powazne problemy aby kontynuowac ta dzialalnosc kiedy wygasnie stare zezwolenie :(

 

Czy ktoś moze mnie wesprzec dobra rada? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Sytuacja wygląda następująco: Jest sobie sąsiadujących dziewięć działek budowlanych (???) o powierzchniach 1000-1300 m2. Dziesiąta działka jest drogą wewnętrzną. Całość przyłączona jest do drogi gminnej (działka która mi się podoba jest na skrzyżowaniu tych dwóch dróg - więc teoretycznie jest również przy tej drodze gminnej).

 

Grunt w ewidencji ma oznaczenie Bp-R IIIa. Sprzedający twierdzą, że je "odrolnili" cokolwiek mają na myśli.

 

Na rysunku geodezyjnym ładne prostokątne działeczki, odpowiednio zorientowane do kierunków świata, z dojazdem, mediami w pobliżu (ok. 100 m) - woda, prąd, gaz.

 

Oczywiście w beczce miodu pływa łyżka (???) dziegciu: brak MPZP oraz wydanych WZ dla tych działek.

 

A dokładnie - brak bezpośredniego sąsiedztwa.

 

W sąsiedztwie najbardziej skrajnej działki, przy tej samej drodze gminnej, jest tylko firma (zakład nieuciążliwy). Dalej za nią ok. 50 m do pierwszych zabudowań. Natomiast pozostałe działki otoczone mniej lub bardziej uprawianymi polami.

 

Przy tejże samej drodze gminnej ale w odległości ok. 200 m (czyli kawałek poza "promieniem analizy") są też skrajne domki jednorodzinne wsi.

 

Czy jeżeli dla pięciu z tych dziewięciu sąsiadujących działek (dotychczasowi właściciele oraz potencjalny kupujący w osobie piszącego) wystąpią jednocześnie o WZ to mają jakiekolwiek szanse je otrzymać?

 

Na zdrowy chłopski rozum zdolny urbanista może wyobrazić sobie na podstawie tych wniosków powstające miniosiedle 9 domków i opisać warunki jakie mają spełniać budynki.

 

Natomiast rozum swoje a realia swoje, więc co na to krajowe realia oraz nieugięte przepisy?

 

Jeżeli jest zapis że musi być sąsiedztwo to koniec i kropka?

 

No a druga sprawa to ryzyko: kupować czy nie? Bo patrząc po tempie w jakim znikają wystawione na sprzedaż działki to i na taką działkę znajdą się chętni, którzy nie będą mieć takich dylematów i ją po prostu kupią - a później będą się zastanawiać co dalej.

 

Jaki jest wariant pesymistyczny (brak WZ w ogóle, czy przez najbliższe X lat, a może decyzja o zalesieniu albo zalaniu jeziorem)?

A może odmowa i oczekiwanie aż wioska "zbliży się" do tego kawałka powierzchni planety?

 

Może ktoś przerabiał już taki scenariusz "wirtualnego" sąsiedztwa? No i na jakiej podstawie jakiś dzielny geodeta nadał temu gruntowi pośród "R" miano "Bp-R"?

 

Jutro planuję wybrać się na wycieczkę do gminy i dowiedzieć się ich stanowisko. No ale i tak jest to "na gębę" i "na piękne oczy" więc generealnie traktuję to bardziej jako rekonesans ich podejścia do petenta niż jakiegokolwiek wiążącego zdania. Tak więc wszelkie sugestie na wagę złota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, może mi pomożecie :

 

problem wygląda następująco : wystąpiłam do ENEI o warunki przyłączeniowe i je otrzymałam w dniu 09.06.2006 (piątek) datowane na 31.05.2006. W międzyczasie dowiedziałam się, że muszę podpisać umowę przyłączeniową (sugestia projektanta adaptującego), bo bez niej nie można złożyć dokumentów na ZUD i do pozwolenia (?).Umowę podpisaną przeze mnie złożyłam w ENEI 16.06.2006 i do tej pory nie jest podpisana, bo z dniem 12.06.2006 zmieniły się wytyczne (prawo? : po stronie ENEI leży założenie skrzynki elektrycznej), co zmienia procedury i wszelkie podpisywanie warunków i umów zostało wstrzymane do czasu bliżej nieokreślonego. Dowiedziałam się również, że będą wydane nowe warunki i sporządzona nowa umowa. Co mogę z tym zrobić aby przyspieszyć i mieć podpisaną umowę oraz otrzymać jakieś odszkodowanie? Mam umówionych wykonawców na koniec sierpnia, a tu papiery jeszcze nie złożone.

Proszę o opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam właśnie odpowiedź na moje uwagi do planu i brzmi ona następująco: :" Plan adaptuje dotychczasowe użytkowanie terenu, wnioskowana działalność może być prowadzona na terenach przemysłowych"

 

Dzwoniłam do urzędu z prośbą o wyjaśnienie i spotkałam się z dwoma różnymi odpowiedziami.

1- moge na tym terenie kontynuować działalność w takiej formie jak dotychczas, ale nie moge nic zmodernizowac, rozbudowac itd; nie bedzie problemu z otrzymaniem nowego zezwolenia;

2 - na tym terenie moge prowadzic działalnośc tylko do czasu, kiedy zezwolenie straci ważność; po tym terminie nowego zezwolenia już nie otrzymam...i musze zlikwidowac dzialalność :(

 

To jakaś paranoja :-?

 

Tereny na których prowadzona jest działalność zostały zakwalifikowane w nowym planie jako zabudowa jednorodzinna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłam działkę, która mi sie bardzo podoba.

Działka jest budowlano-rolna w sumie ma 52 ary, działka budowlana ma 13 arów 28,5 m na 46 m, i za nią ciągnie się dzialka rolna.

moje pytania - co musze sprawdzić w gminie? na razie spisałam sobie takie inf:

1) nowy plan zagospodarowania (bo ten widziałam z 1998 r)

2) czy jest to działka budowlana pod zabudowę domu?

3) droga gminna dochodząca do działki - na razie jest zarośnięta i z trawy; chcemy żeby ją utwardzili ( czy nas to cos będzie kosztować?)

4) czy działka jest wolna od zadłużeń? (czy gmina mi to powie?)

5) przy działce -( od innej strony) jest rów, za rowem droga asfaltowa i utwardzona - wszyscy mają mostki na skróty do swoich domów bo droga druga idzie troszkę naokoło przez ten rów) na przejazd samochodu. ile kosztuje wydanie pozwolenia na budowę takiego mostku

6) pomiędzy działką budowlaną a rolną idzie ślepy rów melioracyny jest zasypany od dawna ale nasze pytanie to czy w razie czego możemy na własny koszt dac tam rurę, żeby nikt nie kopał nic

7) czy drzewka cieńkie które same się rozrosły można usunąć bez pozwolenia akacje

potem kupimy mapkę tej miejscowości i pójdziemy do energetyki i wodociągów

czy coś jeszcze się sprawdza?

dziękuję za odpowiedzi

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niki*

Ad 1. Jeśli plan jest z 1998 r. to nie stracił ważności. Tam będzie najwięcej informacji o możliwości zabudowy działki. Weż wypis z planu lub przynajmniej przeczytaj go w części, która dotyczy "kwartału" w którym jest Twoja działki,

Ad 2. Dowiesz się tego z wypisu z planu (jak w pkt 1).

Ad 3. Utwardzenie drogi gminnej nie jest niemożliwe. Wszystko zależy od siły przekonywania/waleczności właścicieli działek i zasobności gminy. Może kosztować, jeśli gmina wymaga partycypacji w inwestycjach (sprawdż, czy jest jakaś uchwała rady gminy na ten temat).

Ad. 4. W gminie sprawdzisz tylko, czy są opłacane podatki lokalne. Reszta informacji - w księdze wieczystej. Sprawdż dział IV (hipoteki) i III (obciążenia, np. służebności).

Ad 5. Czy będziesz mógł/mogła urządzić wyjazd na drogę publiczną zależy od właściciela drogi (gmina, powiat, województwo? - musisz ustalić). Koszt inwestycji to nie tylko budowa mostka, ale np. uzgodnienia, projekt wyjazdu).

Ad 6. Sprawdżcie, jaka spólka wodna "opiekuje się" tym rowem. Wszelkie prace musicie z nia uzgodnić.

Ad 7. Przeczytaj ustawę lub zapytaj się w gminie (referat ochrony środowiska). Wszystko zajeży od tego, jak "cienkie" są pnie tych drzew.

Ad. 8. "Mapka" to kopia mapy zasadniczej (ze składnicy map w powiecie). Nie musi być to cała miejscowość, wystarczy arkusz na którym jest działka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...