Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dzieki oskar powiem tak bardzo chetnie przeczytam to wszystko tylko obecnie nie mam czasu a lada chwila przyjdzie mi podjac decyzje czy kupuje czy nie bo sprawa jest w trakcie zalatwiania ( juz podpisalem umowe z biurem na zakup tej dzialki)

i powiadasz ze jesli nie ma warunkow zabudowy to jest to rownoznaczne z tym ze dzialka nie jest dzialka budowlana?

mam jeszcze jedno pytanko jesli gmina wyda decyzje o warunkach zabudowy to majac juz ta decyzje moge spac spokojnie ze dostane pozwolenie na budowe swojego domu ( czytalem gdzies ze ktos dostal warunki zabudowy a potem sie okazalo ze stabilnosc podloza nie jest taka jak powinna byc i musi najpier popracowac nad stabilnoscia podloza a dopiero wtedy mu wydadza pozwolenie na budowe ( czy takie dane jak stabilnosc podloza sa badane przed wydaniem planu zagospodarowania - i czy sa te dane zawarte na dokumencie jakim sa te warunki zabudowy )

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Skoro podpisałeś umowę przedwstępną, to ryzykujesz utratę zadatku w przypadku jej zerwania.

Jak chcesz budować bez MPZP lub WZ? Przecież to będzie samowola budowlana.

WZ umożliwią ci budowanie, ale nie zabezpieczą przed nieprzewidzianymi okolicznościami, o których albo właściciel, albo agencja nieruchomości "zapomniały".

WZ nie zawiera danych o stabilności podłoża. To jest do wykonania na zlecenie i koszt właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WZ i wąska działka

 

Na wstępie powiem, że wiem już prawie wszystko, a to dzięki temu tematowi i dużej kompetencji niejakiego Oskara, brawo!

 

Chcę postawić budynek na granicy, ale proszę uściślić kolejność podejmowanych formalnych kroków. Chodzi mi głównie o taką rzecz; czy już w momencie składania wniosku o WZ powinienem na mapce zaznaczyć/narysować przyszłą inwestycję na granicy, czy normalnie (3-4m od granicy)? a dopiero potem, tj. na etapie składania wniosku o pozwolenie na budowę prosić o odstępstwo?

Z góry dziękuję za podpowiedź i pomoc

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zablokować nie mogą, ale w trakcie podziału niezbedne jest okazanie granic i naczej wznowienie i przy tym muszą być obecni. Do nich wysyła sie zawiadomienia, ale jak w moim przypadku nawet nie pojawili się ale formalnośc musi być :):). Wpisuje się tylko do protokułu że nie przybyli :):) :)

Powodzenia :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jest tak, jak napisał Eugeniusz_.

2. A co do WZ na wąskiej działce, to we wniosku należy zaproponować lokalizację budynku.

Moim zdaniem zgoda na odstępstwo jest elementem procedury wydawania pozwolenia na budowę (czyli następnego etapu po wydaniu WZ), a nie starań o warunki zabudowy.

Gmina wg mnie powinna napisać w WZ, ze dopuszcza lokalizację budynku w granicy pod warunkiem uzyskania zgody na odstępstwo przy wydawaniu pozwolenia.

Ale często ile urzędów, tyle szkół (wydawania WZ). Tak więc porozmawiaj w gminie, a nuż chcą inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oskar0259 dzięki za odp.

 

Jednak mam kolejne pytanie: czy to wójt ustala wielkość wydzielonych działek? Zakładasz iż wystąpię od razu o WZ na całość, ale czy nie lepiej jest najpierw dokonać podziału, następnie wziąć na każdą wydzieloną odrębnie działkę WZ i wtedy je sprzedać. Ja jako właściciel całości dostanę chyba WZ na wszystkie z pozwoleniem na budowę na wszystkie, natomiast w przypadku sprzedaży załóżmy 1 działki (przyjmijmy iż będzie to 3000 m2) nabywca nie uzyska pozwolenia na budowe bo nie będzie miał wymaganych 1ha w tej gminie.

 

Dodatkowo interesuje mnie kwestia "traktowania" tych działek rolnych jako budowlane w przypadku podziału po uzyskaniu WZ. Czy istnieje coś takiego czy to bzdura?? Czy jeśli to prawda mogę podzielić działkę na mniejsze niż 3000m2 (jak zakłada ustawa)? I czy w tym przypadku będzie mnie obowiązywał podatek na rzecz gminy, jakaś opłata adiacenka, czy od podziału (oprócz 10% od sprzedaży)?Pzdr

 

podbijam pytanie :wink:

 

 

 

 

hallo vittorio,

dostales na powyzsze pytania odpowiedzi? jesli tak to przeslij cos do mnie.

mam podobny problem.

 

pozdrawiam

wyciag-bud

 

http://www.wyciagi-budowlane.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest plan zagospodarowania, to określona jest minimalna powierzchnia działki.

Gdy nie ma planu, ustala się to w decyzji, którą wydaje wójt. Ostatecznie więc można powiedzieć, że to on ustala (choć na Twój wniosek zawierający przecież projekt podziału) powierzchnię wydzielonych działek. Ale jest przecież procedura odwoławcza - jest przynajmniej teoretyczna kontrola tych decyzji.

Działka z WZ pozostaje rolna, ale z możliwością zabudowy. Tylko (i aż) tyle.

Gmina może naliczyć opłatę z tytułu podziału.

 

 

 

hallo lukas0259,

 

piszesz ze dzialka pozostaje rolna, ale z mozliwosci zabudowy.

jest to tylko wtenczas jesli jest niezabudowana ? co jest jak juz na niej postawie dom czy bliznika? jest budowlana czy rolna?

 

pozdrawiam

 

wyciag-bud

http://www.wyciagi-budowlane.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki oskar ( prosze rozszyfrujcie mi te skruty WZ i MPZP) bo co prawda sie domyslam ale nie jestem tego na 100% pewien .

mam jeszcze jedno pytanie bo nie moge znajsc na forum - jakie dane zawiera plan zagospodarowania przestrzennego

i jeszcze jedno jakie parametry powinno posiadac podloze by uznano je za wystarczajaco stabilne by mozna bylo postawic tam dom

co do mojego poprzedniego pytania to jest to narazie taka umowa jak to sporzadzaja chyba wszystkie biura podejmujac sie szukania nieruchomosci i juz jakis czas chodze z nimi w sprawie tej dzialki - i obecnie czekam az obecny wlasciciel dostarczy warunki zabudowy do biura a dopiero potem bede kupowal ta dzialke

umowa miedzy mna a tym biurem jest taka oni przedstawiaja mi mapki z naniesionymi wszystkimi mediami + warunki zabudowy i dopiero wtedy dokonam zakupu - powiecci mi na co mam zwrucic uwage przy zakupie - ( biuro posiada licencje )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki oskar ( prosze rozszyfrujcie mi te skruty WZ i MPZP) Pbo co prawda sie domyslam ale nie jestem tego na 100% pewien .

mam jeszcze jedno pytanie bo nie moge znajsc na forum - jakie dane zawiera plan zagospodarowania przestrzennego

i jeszcze jedno jakie parametry powinno posiadac podloze by uznano je za wystarczajaco stabilne by mozna bylo postawic tam dom

co do mojego poprzedniego pytania to jest to narazie taka umowa jak to sporzadzaja chyba wszystkie biura podejmujac sie szukania nieruchomosci i juz jakis czas chodze z nimi w sprawie tej dzialki - i obecnie czekam az obecny wlasciciel dostarczy warunki zabudowy do biura a dopiero potem bede kupowal ta dzialke

umowa miedzy mna a tym biurem jest taka oni przedstawiaja mi mapki z naniesionymi wszystkimi mediami + warunki zabudowy i dopiero wtedy dokonam zakupu - powiecci mi na co mam zwrucic uwage przy zakupie - ( biuro posiada licencje )

 

WZ - Warunki Zabudowy ( gdy nie ma MPZP)

MPZP - Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego

To czy możesz postawić dom na danym podłożu dowiesz się robiąc odwierty i badanie gruntu. Idziesz z tym do architekta, który adaptuje projekt i on wie czy posadowić i jak. W razie czego konstruktor przelicza fundament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dostalem wczoraj WZ i zastanawiaja mnie pewne punkty: szerokosc elewacji 12-18m a projekt ktory mi sie podoba ma 11,6m, max. powierzchnia zabudowy 22% czyli jak dzialka ma 750m to moge wybudowac 165m2 domek a moj ma 166m2, wysokosc kielni 7-8m a moj projekt ma 8,01m czy urzad przyczepi sie do tego czy taka mala roznica nie bedzie brana pod uwage. Jak myslicie? A i co to znaczy max. pow. biologiczna czynna: 50% pow. terenu inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz, jaki dziwny zbieg okoliczności - przekraczasz "o włos" wszystkie parametry :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jest pytanie: czy Ty lub dotychczasowy właściciel, gdy pisaliście wniosek o wydanie WZ, podaliście takie parametry, czy też urząd wziął je z sufitu?

Poważnie: dostosuj projekt lub wystąp o zmianę WZ. Bez tego nie dostaniesz pozwolenia. :o :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oskar0259 dzięki za odp.

 

Jednak mam .........

 

podbijam pytanie :wink:

 

 

 

 

hallo vittorio,

dostales na powyzsze pytania odpowiedzi? jesli tak to przeslij cos do mnie.

mam podobny problem.

 

pozdrawiam

 

Witam

Na większość pytań odpowiedz znajduje się na 9 str. jednak jeśli cię dokładnie interesuje to napiszę ci króciutki opis mojej sytuacji.

W moim przypadku będę wydzielał działki po 3000m2 (niestety nie mogę na razie na mniejsze bo ziemia jest rolna a wgminie nie ma dodatkowych ustalen). Nastepnie odsprzedaję cześc ziemi. Nabywca sklada podanie o WZ i dzierżawi ode mnie pozostałą ilość ziemi (niezbędną aby uzyskać WZ). Następnie dostaje pozwolenie na budowe, a zatem sasiednie działki sa zabudowane a co za tym idzie ja dziele działki ze 3000 na 1000 i biore na nie WZ. W miedzyczasie skladam podanie o WZ dla mnie i wystepuje o pozwolenie na budowe. :) Dzisiaj rozmiawiałem z geodetą, mam nadzieje że to przejdzie 8) aha a jeśli chodzi o opłatę adiacencką to podobno można sie z gminą dogadać, że ja im oddam działkę pod drogę dojazdową na poczet tej opłaty (tylko musi mieć 10m szer bo inaczej będzie trudno żeby się zgodzili)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hallo vittorio,

 

nie wiem czy bedzie mozna je pozniej podzielic je z 3000 m/2 na 1000 m/2, poniewaz jak pisze wczesniej lukas 0259 nawet jesli masz WZ, to sa to dzialki rolne a nie budowlane. a dzialki rolne mozesz podzielic tylko na 3000 m/2.

 

czy sie myle lukas 0259 ? co o tym sadzisz?

 

czesc

wyciag-bud

 

http://www.wyciagi-budowlane.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że masz rację. Mimo prawa do zabudowania działek pozostają one w dalszym ciągu rolne. Sam to mam, ale nie narzekam, bo czy "rolna", czy "budowlana", ważne jest to, że można zbudować dom.

A plan przedstawiony powyżej jest tyle dobry, co nierealny (nie do zrealizowania) w obecnym stanie prawnym. Jak rozumiem pierwszy dom powstanie na zasadzie zabudowy siedliskowej. A więc obok, na sąsiednich działkach, będzie można dostać WZ na zabudowę o tym samym charakterze, czyli siedliskową (nie na "normalne" WZ).

W tym stanie, o ile przy pierwszej, drugiej działce sprzedający będzie dysponował jeszcze "przechodnim" areałem do dzierżawy na potrzeby WZ i pozwoleń na budowę, to przy kolejnych transakcjach powierzchnia ta spadnie poniżej poziomu wymaganego w gminie.

Poza tym pomysł oparty jest na założeniu, że wszyscy wokół, w szczególności urzędnicy gminni, będą z otwartymi ustami, z podziwem oglądali biznesowe sukcesy naszego "posiadacza rolnego". Ich cierpliwość skończy się szybciej niż myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że masz rację. Mimo prawa do zabudowania działek pozostają one w dalszym ciągu rolne. Sam to mam, ale nie narzekam, bo czy "rolna", czy "budowlana", ważne jest to, że można zbudować dom.

A plan przedstawiony powyżej jest tyle dobry, co nierealny (nie do zrealizowania) w obecnym stanie prawnym. Jak rozumiem pierwszy dom powstanie na zasadzie zabudowy siedliskowej. A więc obok, na sąsiednich działkach, będzie można dostać WZ na zabudowę o tym samym charakterze, czyli siedliskową (nie na "normalne" WZ).

W tym stanie, o ile przy pierwszej, drugiej działce sprzedający będzie dysponował jeszcze "przechodnim" areałem do dzierżawy na potrzeby WZ i pozwoleń na budowę, to przy kolejnych transakcjach powierzchnia ta spadnie poniżej poziomu wymaganego w gminie.

Poza tym pomysł oparty jest na założeniu, że wszyscy wokół, w szczególności urzędnicy gminni, będą z otwartymi ustami, z podziwem oglądali biznesowe sukcesy naszego "posiadacza rolnego". Ich cierpliwość skończy się szybciej niż myśli.

 

 

 

 

 

hallo lukas 0259,

 

dla mnie jest wazne czy ta dzialka po wybudowaniu jest rolna z zabudowa, czy tez zostaje autentycznie i prawnie rolna.

 

pomysl o sprzedazy dla investora-obcokrajowca. na rolna z zabudowaniem w takim razie musi jeszcze 9 lat poczekac. a teraz moze juz dzialke budowlana zakupic ! czy nie mam racji???

 

co na to oskar 0259?

 

czesc

wyciag-bud

 

http://www.wyciagi-budowlane.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzisiejszej "Rzeczpospolitej":

 

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dodatek4_060927/dodatek4_a_5.html

 

ZAGOSPODAROWANIE PRZESTRZENNE Rada gminy szukała u mieszkańców dodatkowych środków

Koszty sporządzania planów obciążają gminę

 

Rada gminy nie może namawiać właścicieli nieruchomości do współfinansowania kosztów zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.

 

Uchwałę w sprawie dobrowolnego udziału ludności w kosztach zmian zagospodarowania przestrzennego gminy podjęła Rada Gminy Głusk. W uchwale stwierdzono, że zainteresowani zmianami w planie mogą dokonywać dobrowolnych wpłat gotówkowych na konto gminy po zawarciu stosownej umowy z wójtem. Wpłaty te zaliczone będą na poczet przyszłej opłaty adiecenckiej od wzrostu wartości nieruchomości po podziale lub renty planistycznej.

 

Wojewoda lubelski unieważnił uchwałę, argumentując, że rada gminy nie ma uprawnień do ustalania tego typu wpłat. Takich kompetencji nie dają jej ani przepisy ustawy o samorządzie gminnym, ani ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Artykuł 21 tej ustawy precyzyjnie określa udział poszczególnych podmiotów w kosztach sporządzenia planu miejscowego, wprowadzając generalną zasadę, że koszty te obciążają budżet gminy. Także przepis art. 36 ustawy dotyczący kwestii opłat związanych ze zmianą wartości nieruchomości w związku z uchwaleniem planu miejscowego nie przewiduje dla rady gminy żadnych uprawnień w zakresie zaliczenia na poczet tych opłat jakichkolwiek innych wpłat. Kompetencji tych nie można wywieść też z ustawy o gospodarce nieruchomościami, której przepisy dotyczą udziału współwłaścicieli nieruchomości jedynie w kosztach budowy urządzeń infrastruktury (przez wnoszenie na rzecz gminy opłat adiecenckich), a nie w kosztach działań planistycznych.

 

Ponadto zdaniem wojewody dobrowolność wpłat może być pozorna. Osoba zainteresowana zmianą planu zagospodarowania przestrzennego, która uiszcza wpłatę, ma większą szansę na korzystne dla siebie rozstrzygnięcie niż osoba, która wystąpi z wnioskiem o zmianę, ale nie wpłaci gotówki.

 

Rada gminy w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie podnosiła, że w uchwale nie ma mowy o przymuszaniu mieszkańców gminy do dokonywania wpłat. Uchwała nie określa bowiem ich wysokości. Dowodziła też, że w obecnych przepisach nie ma ścisłego zakazu udziału innych podmiotów w kosztach zmian w planie. Takie postępowanie jest ogólną praktyką i ma pomóc mieszkańcom zainteresowanym szybkimi zmianami w planie przestrzennym.

 

WSA w Lublinie oddalił skargę rady gminy, podzielając argumenty wojewody. Podkreślił w uzasadnieniu, że choć ustawa o samorządzie gminnym ustanawia zasadę samodzielności dochodowej gmin, to jednak gmina nie może dowolnie ustanawiać źródeł pozyskiwania środków finansowych. Katalog tych źródeł ma bowiem charakter zamknięty (sygn. II SA/Lu 556/06).

Robert Horbaczewski

 

Z kieszeni mieszkańca

 

Na marginesie

 

Działalność jednostek samorządu terytorialnego odbywa się na zasadzie: co nie jest dozwolone, jest zakazane. Oznacza to, że jednostka samorządu terytorialnego może tylko tyle, na ile pozwalają jej powszechnie obowiązujące przepisy. Gminy często jednak w poszukiwaniu źródeł współfinansowania różnych inwestycji sięgają do kieszeni mieszkańców. Bezpodstawnie ustalają np. stawki opłaty za sam fakt przyłączenia nieruchomości do już istniejącej sieci wodociągowej. To proceder nagminny. W tym roku stwierdziliśmy nieważność wielu takich uchwał. W niektórych gminach takie opłaty mogą być nadal pobierane, bo obowiązują tam uchwały podjęte jeszcze w latach 90. wyjaśnia Cezary Widomski, p.o. dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki oskar ( prosze rozszyfrujcie mi te skruty WZ i MPZP) Pbo co prawda sie domyslam ale nie jestem tego na 100% pewien .

mam jeszcze jedno pytanie bo nie moge znajsc na forum - jakie dane zawiera plan zagospodarowania przestrzennego

i jeszcze jedno jakie parametry powinno posiadac podloze by uznano je za wystarczajaco stabilne by mozna bylo postawic tam dom

co do mojego poprzedniego pytania to jest to narazie taka umowa jak to sporzadzaja chyba wszystkie biura podejmujac sie szukania nieruchomosci i juz jakis czas chodze z nimi w sprawie tej dzialki - i obecnie czekam az obecny wlasciciel dostarczy warunki zabudowy do biura a dopiero potem bede kupowal ta dzialke

umowa miedzy mna a tym biurem jest taka oni przedstawiaja mi mapki z naniesionymi wszystkimi mediami + warunki zabudowy i dopiero wtedy dokonam zakupu - powiecci mi na co mam zwrucic uwage przy zakupie - ( biuro posiada licencje )

to znaczy ze pomiar stabilnosci gruntu musze wykonac na wlasna reke? slyszalem ze to robi gmina przed wydaniem MPZP

 

WZ - Warunki Zabudowy ( gdy nie ma MPZP)

MPZP - Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego

To czy możesz postawić dom na danym podłożu dowiesz się robiąc odwierty i badanie gruntu. Idziesz z tym do architekta, który adaptuje projekt i on wie czy posadowić i jak. W razie czego konstruktor przelicza fundament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...