Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Drapi

Są dwa aspekty sprawy:

- prawny,

- związany z Twoim bezpieczeństwem.

 

Pod względem prawnym to, co mówi przedstawiciel rozdzielni gazu nie ma znaczenia. Masz WZ i możesz podejmować wszelkie działania związane z uzyskaniem pozwolenia. Organ wydający pozwolenie bada, czy wypełniłeś wszystkie warunki z WZ - i tyle. Plany gazowni nie wynikają z MPZP, a na rozbudowę musi być dopiero wydana decyzja o lokalizacji celu publicznego.

 

WZ stracą ważność w dwóch przypadkach:

1) inny inwestor uzyska pozwolenie na budowę na Twojej działce (co chyba nie jest mozliwe, gdyz musiałby złozyć oświadczenie o prawie dysponowania działką na cele budowlane - co byłoby oświadczeniem nieprawdy),

2) wszedł w życie MPZP, który jest sprzeczny z warunkami WZ.

 

Jesli mogę radzić, to przyspiesz działania w celu uzyskania pozwolenia. Jęsli je uzyskasz, zmieni sie Twój status w kontaktach z gazownią - będziesz w strefie oddziaływania inwestycji, będziesz informowany o planach rozbudowy rozdzielni i będziesz mógł oprotestować lokalizację jako zagrazającą Twojemu zyciu i zdrowiu (teraz też będziesz informowany, ale jako właściciel działki niezabudowanej, a więc przebywający na niej okresowo, nie masz takich mozliwości oddziaływania).

 

Wszystko, co napisałem powyżej unieważnia jeden czynnik - bezpieczeństwo Twoje i rodziny. Może bowiem zdarzyć się, że mimo Twojego oporu (odwołania, skargi, protesty) rozbudowa jednak dojdzie do skutku. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo związane z wypadkami przy eksploatacji rozdzielni.

 

Musisz więc dokonać sam bilansu potencjalnych zysków i strat. Sam nie przejąłbyn się pogróżkami gazownika. On ingeruje w Twoje prawo własności zanim zapadła jakakolwiek decyzja w sprawie rozbudowy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich.

W końcu dostałem postanowienie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.Postanawia on iż mam 90 dni na przedłożenie

-zaświadczenia wójta iż budowa jest zgodna z MPZP-jeżeli wójt wyda pozytywne zaświadczenie to wtedy

-4 egzemplarze projektu zrobionego przez architekta z uprawnieniami

-oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Jeżeli będą wszystkie papierki to mogę zapłacić opłatę legalizacyjną w wysokości 25.000.Najśmieszniejsze jest,że 25.000 muszę zapłacić też za mój tzw.suchy ustęp pełniący funkcję sanitarną o wymiarach 1mX1m.Czyli razem do zapłaty będzie 50.000.

Jednak to mnie nie martwi bo nie będę mieć wszystkich papierków.Pozostanie mi chyba tylko rozbiórka.

A ja mam tylko kontener na ramie stalowej o powierzchni 12,6 m.kw i dobudowanym do tego tarasem o powierzchni 10m.kw.Razem ma to 22,6m.kw.Całość układa się w literę L bo taras dobudowany jest od szczytu.

Wszystko stoi na bloczkach betonowych i nie jest związane z gruntem.Nie jest także podłączone do mediów czyli nie ma prądu i wody.

Nie wiem czemu mnie ścigają za to ,że nie mam pozwolenia na budowę a nie za brak zgłoszenia.Czy na takie małe coś potrzeba pozwolenia na budowę?

Przecież na działce rolnej wolno mieć pomieszczenie gospodarcze.

Nie wiem co robić.Ktoś ma jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY 1)

z dnia 26 sierpnia 2003 r.

w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

 

§ 3. 1. W celu ustalenia wymagań dla nowej zabudowy i zagospodarowania terenu właściwy organ wyznacza wokół działki budowlanej, której dotyczy wniosek o ustalenie warunków zabudowy, obszar analizowany i przeprowadza na nim analizę funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu w zakresie warunków, o których mowa w art. 61 ust. 1-5 ustawy.

 

Proszę o pmoc w interpretacji powyższego zapisu, do którego np. odsyła :

 

§ 5.2 Dopuszcza się wyznaczenie innego wskaźnika wielkości powierzchni nowej zabudowy w stosunku do powierzchni działki albo terenu, jeżeli wynika to z analizy, o której mowa w § 3 ust. 1.

 

Czy to oznacza, że obszar analizowany w tej sytuacji powinien/ może być większy niż obszar wykazany w §3.ust. 2 tj 3 x front działki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie chyba do oskara. Mam dzialke o wielkosci 2,1 ha, klasa mieszana IV i V. Przylega ona bezposrednio do gospodarstwa rolnego z zabudowaniami domostwa. Srednia powierzchnia gospodarstwa w gminie wynosi 11,5 ha. Na terenie mojej dzialki nie ma mpzp, tak wiec moge sie starac o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Bylem w gminie i rozmawialem z urbanista, mowi, ze nie ma zadnego problemu, nalezy wystapic o warunki zabudowy, wydaza bez problemu. Ale, cos mi sie tu nie zgadza. Po pierwsze, moja dzialka (jedyna jaka posiadam, nie dzierzawie ziemi wcale) nie spelnia warunkow zabudowy siedliskowej, poniweaz jest mniejsza niz 11,5 ha (srednia w gminie). Jest ona wieksza rowniez niz 1ha i potrzeban jest zgoda o wylaczenie z produkcji rolnej (Art. 61 ust. 1 pkt 4 ustawy o planowaniu przestrzennym). Tak wiec jestem w kropce, nie wiem co robic. Nie chce sie teraz budowac, tylko za kilka lat i boje sie, ze mi pozniej odmowia pozwolenia na budowe, bo warunki zabudowy zostaly wydane niezgodnie z prawem. Co mam zrobic, pomozcie !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sliwaprz

Nie dziel włosa na czworo! Po co chcesz tworzyć problemy, których nie ma?

Skoro w gminie twierdzą, ze wydadzą WZ, a Ty chcesz ich wydania (problemem pozostaje tylko czas budowy), to w czym jest problem?

Zapewne urbanista myśli o wydaniu "normalnych WZ" w oparciu o sąsiednia zabudowę, a nie WZ na zabudowę siedliskową.

A co do procedury wydawania pozwolenia - na jakiej podstawie prawnej (podpowiadam lekturę - kodeks postępowania administracyjnego), Twoim zdaniem, organ wydający pozwolenie może kwestionować prawomocną WZ?

Sofix

Obszar analizowany może być wyznaczony szerzej - tj. mieć promień większy niż 3-krotność frontu działki. Decyzja w tej sprawie należy jednak do organu wydającego WZ, który "może, ale nie musi".

Ustawodawca zakreślił tylko minimalną wielkość obszaru, nie ograniczając go. Z orzecznictwa sądowego wynika jednak, że promienia tego nie należy nadmiernie poszerzać.

Co oznacza słowo nadmiernie sądy nie okreslają, co oznacza zapewne, że może być to rozstrzygane w każdym przypadku w zależności od okoliczności.

"Inny wskaźnik powierzchni zabudowy" może być wyznaczony np. wtedy, gdy z analizy sąsiedniej zabudowy wynika określona powierzchnia zabudowy (tzn. taka jest na sąsiednich działkach), a działki różnią się powierzchnią (są większe lub mniejsze). Wtedy WZ mogą ustalić inny wskaźnik (mniejszy lub większy procentowo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Oskar!

Powiedz mi tylko jak to rozumieć.Isspektorzy ten wyrok zinterpretowali tak,że nie płaci się legalizacji za coś co stało 5 lat przed 2003 rokiem.My mamy to postawione w 2001 roku więc to nas nie dotyczy.Rodzice mają swój barak postawiony od 1996 roku to im napisali że jeżeli przedstawią wymagane dokumenty to nie będą płacić.

Więc jak to rozumieć.Z tego artykułu z Rzeczpospolitej ja wnioskuję,że wystarczy,że było postawione przed 2003.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T znowu ja.

Jeżeli nie trzeba będzie płacić to super.Jeżeli wójt wyda pozytywny wniosek na temat zgodności mojej zabudowy z MPZP ,to znajomy zrobi mi projekty,ale będzie mi brakować oświadczenia,że dysponuję nieruchomością na cele budowlane.Mam działkę rolną i chyba nie mogę złożyć takiego oświadczenia.

(Tak jakby na działce rolnej nie mógł stać obiekt socjalno gospodarczy.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświadczenie dotyczy prawa dysponowania działką, nie sposobu użytkowania!

Jesli jesteś właścicielem, to jest to "najsilniejsza" forma tego dysponowania.

Absolutnie to oświadczenie nie jest po to, abyś sam uznał swoją działkę za budowlaną (obawiasz się zapewne, że potwierdzisz nieprawdę - to nieprawda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre. Doszliśmy zresztą wspólnie do tego wniosku wcześniej, podczas korespondencji mailowej.

Ale nie jesteś bezbronny. Jest jeszcze organ II instancji.

Jesli już masz pewność, że z gminy wyniosą Cię na tarczy, to przestań rozmawiać, negocjować, podpowiadać itp.

Im gorsza (merytorycznie, czyli pod względem faktycznym i prawnym) będzie ta decyzja, tym łatwiej będzie napisać odwołanie i "uwalić" ją w SKO. W pewnych sytuacjach na układy nie ma rady (ale niekoniecznie muszą one sięgać poza gminę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Oskar,

 

no wiesz, jesli warunki zabudowy zostana wydane niezgodnie z prawem to wowczas moga buc przeciez zakwestionowane przy wydawaniu pozwolenia na budowe.

 

Wiem, ze dzialka musi byc ponizej 1 ha w przypadku gruntow klasy IV-VI w przypadku roli wytworzonej z gruntow pochodzenia organichnego. Wiem, bo dzieliem juz jedna dzialke w innej gminie, miala 1,3 ha i kazali mi ja podzielic na 2 po 6000 i 7000 m2 i dopiero wowczas moglem wystepowac o wzzt.

 

Co mam zrobic w tym przypadku - nawet jesli wydadza mi warunki, to chcialem sie pobudowac za kilka lat, nie teraz. Obawiam sie ze moga mi wowczas nie wydac pozwolenia na budowe, bo wzzt byly wydane niezgodnie z prawem. A nowa ustawa majaca wejsc w zycie wkrotce skroci okres wydawania wzzt do zaledwie dowch lat.

 

Co poczac,

 

dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

: początkowo chciałam dom parterowy i tak mimochodem przy zabieraniu papierków wspomniałam w urzędzie o tym, a pani na to, że dostanę odmowną decyzje (ale czego WZ?), bo w tym rejonie dom ma mieć minimum 1,5kondygnacji (czyli parter i poddasze do zagospodarowania-teoretycznie, bo po co- może być??) i dach minimum 37 st.

 

mam podobny problem. W moich warunkach zabudowy jest napisane tylko dom parterowy z poddaszem uzytkowym... nie ma ze to min albo max... a my chcemy dom parterowy... mam szanse uzyskac pozwolenie na budowe? Czy jak dom ma strych, to jest juz poddasze uzytkowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSKAR MAM PROŚBE POMÓZ MI W UPORANIU SIĘ Z TYM WSZYSTKIM MOGĘ KUPIĆ DZIAŁKĘ ROLNĄ O POWIERZCHNI 0,59 HEKTARA KLASA III JA NIE JESTEM ROLNIKIEM GMINA NIE POSIADA PLANU ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO W ODLEGŁOŚCI 200M ZNAJDUJĄ SIĘ BUDYNKI MIOESZKLANE ( POMIĘDZY MOJĄ DZIAŁKĄ A BUDYNKAMI JEST 3 DZIŁKI ROLNE) DO NAJBLIŻSZYCH MEDIÓW JEST 200M JAK MOŻNA SPRAWDZIĆ CZY BEDE MÓGŁ SIĘ TAM BUDOWAĆ PROSZĘ O POMOC BO SAM JUŻ NIE WIEM CO MAM ROBIĆ AHA WŁASCICIEL JEST OSOBĄ STARSZĄ CIĘZKOI Z NIM SIĘ DOGADAĆ Z TEGO CO SIĘ ORIENTUJE TO PIERSZENSTWO PIERWOKUPU MA ANR ALE ON NIE POWIADOMIŁ JEJ TWIERDZI ZE NIE MUSI BO TO JEST JEGO WŁASNOŚĆ. CZY TAK JEST?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie od dawna nosiłem się założeniem takiego postu.

Chętnie pomogę w sprawach planów miejscowych oraz wydawania decyzji o warunkach zabudowy.

Dwa zdania o sobie :oops: :

jestem urbanistą - w zawodzie od pięciu lat - po studiach z zakresu planowania przestrzennego. Obecnie składam dokumenty o wpis do izby urbanistów (dla niewtajemniczonych - uzyskanie uprawnień), dlatego pomoc dla chętnych będzie dla mnie kolejną nauką.

Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie - jeśli nie od razu - to jak się dowiem.

Jedyny minus jest taki że mam internet "wstrzeliwany" więc będę to robił 1-2 razy dziennie.

Czekam na pytania (mam nadzieje że jakieś będą :wink: )

 

Adam.

Witam,

Mam działkę rolno -budowlaną 0,3ha (0,2ha - działka rolna, 0,1ha - budowlana). Z drogą dojazdową (przyszłą ulicą) sąsiaduje działka rolna (przebiega przez nią linia 110kV - tu chciałbym zrobić ogród i dróżkę dojazdową do domu), a za nią znajduje się budowlana (gdzie miałby stanąć dom).

Czy nie będzie problemów z uzyskaniem pozwolenia na budowę, jezeli działka budowlana nie graniczy bezpośrednio z drogą dojazdową lecz do niej trzeba będzie dojechać przez działkę rona (0,2ha)?

Czy sa jakieś utrudnienia, by zrobić droróżkę dojazdową przez działkę rolną?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Grzechu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anher1968

Przede wszystkim - przestań trzymać "Caps Lock" :lol:

Po pierwsze: o zgłoszenie transakcji sprzedaży działki do ANR powinien zadbać notariusz spisujący akt.

Po drugie: musisz wiedzieć więcej o działce i jej otoczeniu, żeby ocenić, czy dostaniesz warunki zabudowy. Przepis, do którego musisz się dostosować (tzn. spełnić zawarte w nim warunki), to art. 61 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym:

Art. 61. 1. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków:

1) co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu;

Komentarz: w twoim przypadku oznacza to, że będziesz miał sąsiedztwo działki zabudowanej (tzw. dobre sąsiedztwo) jeśli szerokość frontu (tego, z którego jest wyjazd na drogę) Twojej działki wynosi ok. 68 m. Przy krótszym - nie spełnasz warunku - daj sobie spokój z zakupem.

2) teren ma dostęp do drogi publicznej;

Komentarz: ma?

3) istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego;

Komentarz: tu musisz przeprowadzić rozeznanie wśród dostawców mediów, jakie "kwity" Ci napiszą, tzn. czy zapewnią w nieodległej przyszłości doprowadzenie urządzeń na Twoja działkę. Dla Ciebie ważne - na czyj koszt, bo w przypadku, gdy będziesz musiał wszystko sfinansować opłacalność zakupu może się gwałtownie zmniejszyć.

4) teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne albo jest objęty zgodą uzyskaną przy sporządzaniu miejscowych planów, które utraciły moc na podstawie art. 67 ustawy, o której mowa w art. 88 ust. 1;

Komentarz: był na tym terenie w przeszłości jakiś plan zagospodarowania, czy nie? Jeśli był i przewidywał m.in. na tej działce zabudowę mieszkaniową, to dla jego potrzeb była wydana zgoda na zmianę przeznaczenia. Jeśli nie - daj sobie spokój, działki nie zabudujesz przed uchwaleniem planu.

5) decyzja jest zgodna z przepisami odrębnymi.-

Komentarz: to akurat najmniej ważne. Czy spełniłeś warunki 4 punktów poprzedzających?

Brajtek

A@a rozpłynął się w czeluściach internetu jakieś 2,5 roku temu :roll:

Ja pojawiłem się tu ponad rok temu :) . Nie jestem urbanistą, ale praktykiem - i to z obu stron biurka :roll:

Jeśli chodzi o Twoją sprawę: czy jest plan zagospodarowania? Z tego co piszesz wynika, że jest. Tylko bowiem na podstawie MPZP można powiedzieć o działce, ze jest "budowlana".

Jesli jest plan, to on okresla zasady zabudowy, których będziesz musiał się trzymać (sprawdź plan lub weż wypis z gminy). Dojazd urządzisz tak jak chcesz (w planie zagospodarowania działki) - o ile plan nie ustala tego inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oscar 0259 mam wątpliwości odnośnie działki; mam tzn.rodzice mają działkę 50 arów-jest to pasek szerokosci 22m i ileś tam długosci, z obu stron szerokości (wsch. i zach.) ma dostęp do dróg gminnych. nie ma planu zagospodAowania-kiedyś był, a teraz nowy jest na etapie ustaleń. wg. starego planu (który podobno nie wiele się zmieni) tylko 70m od drogi będzie budowlane, a reszta pozostanie rolna. i teraz mam pytanie-czy jeśli wybuduję się na tych 15 arach budowlanego, to pozostałą część będę chciała sprzedać to ktoś będzie mógł się wybudowac na niej?(jeśli wejdzie w życie ten plan)

działka obecnie od południa graniczy z takim samym "paskiem" ,który podzielono nA pół i na jednej części jest dom, na drugiej ktoś chyba wybuduje, a od południa dzuiałka=pasek budowlano-rolna w całości, na kórej ktoś ma się budować.

A prościej: czy po wejściu w życie planu zagospodarowania wg. którego połowa działki pozostanie rolna , to mogą komuś tą rolną połowe sprzedać żeby się ktoś wybudiował? będzie ona graniczyć z 3 działkami zabudowanymi i jedną zabudowaną budowlano-rolną, z dostępem do drogi publicznej.

To dla mnie ważne, bo wykończenie domu poszłoby ze sprzedaży. a mam w alternatywie inną działkę-mniejszą=30arów, ale pewne że całą będzie budowlana, więc sprzedaż połoy prawie na pewniaka.muszę wymusić na rodzicach przepisanie którejś, a tata bardziej skłonny jest ku tej 50 arowej (bo 150m od domu rodziców-chyba dlatego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...