Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam wszystkich

mam następujący problem

 

W 1985 rodzice wybudowali dom tzw. wysoki parter, parę lat później dobudowali do niego pokój

(bez pozwolenia) który stoi w granicy - sąsiad wyrazil na to zgodę.

Akualnie działka nie posiada MPZP, a ja chciałbym dobudować piętro lub użytkowe poddasze.

Moje pytanie, czy dostanę zezwolenie na nadbudowę na wcześiej opisanym pokoju -

teraz sąsiad też wyraża zgodę.

Parę danych: szerokośc mojej działki 15m, ściana od sąsiada (akualna i planowana) bez okien,

dom sąsiedni oddalony od granicy o ok.4m.

 

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich. Mam takie pytanie: czy mogę kupić działkę rolną (działka jest własnością skarbu państwa) do której nie ma dostępu z żadnej drogi i żaden z sąsiadów nie chce ustanowić służebności drogowej. Dodam, że mój teren graniczy z tą działką (ta działka pasowała by mi idealnie na ogród) i mam dostęp do drogi publicznej. Kiedy dowiadywałem się o możliwość kupna owej działki powiedziano mi że jeżeli niema dostepu do drogi to takiej działki nie sprzedadzą, nawet jezeli ja mam dostęp do drogi i mógłbym przechodzić sobie ze swojej działki na tą drugą. Jeżeli ktoś miał podobną sytuację to proszę o jakieś info czy mam jakąś szansę na zakup owej działki. Oskar...please....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[: czy mogę kupić działkę rolną (działka jest własnością skarbu państwa) do której nie ma dostępu z żadnej drogi

 

Nie znam sie na tych sprawach, ale byłem na kilku przetargach organizowanych przez ANR. Sprzedawane działki były bez dostępu do drogi publicznej, czyli sprzedaż jest możliwa. w treści ogłoszenia-" po kupnie trzeba na własny koszt ustanowić służebność"

Zapytałem sie kupującego czy nie trapi go ze działka nie ma dostępu do drogi. Odpowiedz- " sprawa do sadu i za 2 lata jest dostęp nawet jak sie sąsiedzi stawiają."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jackyx kiedy byłeś na ostatnim takim przetargu?,bo ja dowiadywałem się jakiś tydzień temu i mi powiedzieli, że od 01.01.2008r zmieniły się jakieś przepisy i że najpierw mam mieć ustanowioną służebność a potem może być przetarg. Problem tylko w tym, że nie mam żadnej gwarancji, że ja ten przetarg wygram. A tak bez służebności (najpierw) to oni działki na przetarg nie dadzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ara, moim zdaniem działkę bez dostępu do drogi publicznej można zarówno sprzedać, jak i kupić. Problem jest jedynie w tym, co będzie można na takiej działce zrobić. Budować - na pewno nie, ale założyć sad? Z całą pewnością można. Dowiedz się, dlaczego naprawdę ANR nie chce sprzedać Ci działki. Możesz przecież kupić na powiększenie własnej działki (wtedy możliwy jest nawet podział działki ANR i wydzielenie powierzchni mniejszej niż 0.3000 ha).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Ara - przetargi były w 2006 i 2007 roku odstani chyba we wrześniu. Nie wierzę żeby coś sie zmieniło. Jak zgłosiłeś zainteresowanie nieruchomością- to ANR na piśmie powinna Ci dać odpowiedz czy ziemie sprzeda i mniej więcej kiedy będzie przetarg oraz jakie są przeszkody np. poszerzenie pod drogę i inne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sibik, moim zdaniem praktycznie sprawa jest do bezstresowego załatwienia. Tzn. powinieneś wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy (przedstawiając, że chodzi o rozbudowę istniejącego budynku), potem (po uzyskaniu WZ) wykonać inwentaryzację tego co jest (ściślej musi zrobić to projektant), a następnie projekt rozbudowy. No, a potem pozwolenie na budowę...

Samowola miała miejsce pod rządami innego prawa budowlanego, budowa została zakończona, nie było wtedy opłat za samowolę, nie będzie ich i w Twoim przypadku.

Prawnie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Powinieneś zgłosić samowolę do PINB, ten zobowiąże Cię do przedstawienia odpowiednich dokumentów (m.in. inwentaryzacji istniejącego budynku, wypisu z MPZP lub decyzji o WZ). Potem wyda decyzje legalizującą (skoro ojciec uzyskał pozwolenie na pierwotny "klocek" to nie ma zagrożeń) i dalej - to co powyżej.

P.S. Przepraszam czytających to pracowników nadzoru budowlanego. Uważam jednak, że kurczowe trzymanie się procedur prawnych w sprawach mniej ważnych i bardzo "wiekowych" przeszkadza nadzorowi w zajęciu się skutecznym ściganiem rzeczywiście szkodliwych samowolek. Choć podobno od kamyczka do rzemyczka...

Gazebo, przeczytaj, może to ci pomoże:

http://www.slupca.com.pl/index2.php?tekst=true&id=12119

Powiem szczerze: działanie PINB jest sztuką dla sztuki jeśli sporządzająca plan gmina dopuszcza możliwość pozostawienia już zbudowanych budynków (co może wynikać z tego, co dotychczas napisałeś - np. o pobieraniu podatków itp.).

Od decyzji PINB odwoływałbym się, jednocześnie próbowałbym z gminy uzyskać interpretację, co planista miał na myśli, gdy to pisał w MPZP. To może pomóc przy rozpatrywaniu sprawy w WINB (opinię w sprawie zapisów planu możesz dosłać później - rozpatrywanie trochę potrwa).

Niestety, w tym i innych przypadkach jest litera, ale i duch prawa - o czym niektórzy urzędnicy zapominają. Nie da się rozstrzygnąć tej sprawy, nie znając do końca konkretnej sytuacji. Ja jestem za tym, aby wydając najróżniejsze decyzje czasami zastanowić się: czemu mają służyć. Utrudnianiu życia, czy mądremu stosowaniu prawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PMS, sprawdź w ustawie o drogach publicznych:

http://www.gddkia.gov.pl/article/akty_prawne/ustawy/article.php/id_item_tree/5064ee402d6eaf9f15558a1052f3c9ef/id_art/9384684bf37f6b5f25cd283d60e4f5b1

Tam jest 10 i 25 m (w zależności od tego, czy nieruchomość jest w zwartej, czy poza zwartą zabudową). Czyżby Twoja gmina w MPZP wprowadziła inną odległość? Tylko w tym trybie można zwiększyć odległość od drogi.

Poproś Panią o podstawę prawną.

Anla, nie wiem. Przy dotychczasowych kłopotach możesz je mieć nadal. Jak piszesz linia zabudowy jest poza działką (a jak sobie przypominam dzielisz działkę po to, aby ją jakoś "złapać"). Wszystko zależy od tego, jak do sprawy podejdzie wydający pozwolenie (no i diabeł tkwi w szczegółach...).

Adamonika, po kolei ad:

1. Nie powinno na działce z WZ, jeśli dostosujesz się do warunków zawartych w decyzji. Wtedy pozwolenie masz bez problemów.

2. Występujesz o nie tak jak wszyscy budujący (także na terenach z planem zagospodarowania).

3. Niekoniecznie, ona musi spełnić wszystkie 5 warunków z ustawy. To że sąsiednia ma WZ nic w tym przypadku nie znaczy. Jak jest - dowiesz się, gdy wystąpisz o WZ.

4. Są betonowe słupki? Jeśli tak to są wyznaczniki "rogów" działki. I to wystarczy. Nie ma - trzeba wznowić granice - kwestia umowy, czy za Twoje, czy za sprzedającego pieniądze.

5. Nie, nie możesz. Tylko PnB chroni przed niekorzystnymi zapisami nowo uchwalonego MPZP. A budować można z przerwami (byleby nie były dłuższe niż 2 lata).

Angelb - pod dom i utwardzane przez Ciebie części działki - musisz odrolnić (niezależnie od tego, czy jest MPZP czy WZ).

Mpkg, podaj we wniosku takie wymiary, które Cię interesują (podałbym "z zapasem"). I na tym etapie nie musisz przedstawiać projektu...

Anitka_radomianka, możesz zbliżyć się do granicy na podobną odległość co sąsiedzi. Ale w tej "zbliżonej" ścianie już okien nie powinno być...

Vittorio, umowa dzierżawy na 6 miesięcy to fikcja. Chyba rozumiesz, że urzędnik wydający "zagrodowe" WZ może poczuć, że urażasz jego inteligencję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc !

Mam taki problem złożyłem 2 raz wniosek o warunki zabudowy (wszystkie potrzebne dokumenty ) i już przy składaniu osoba w urzędzie powiedziała że się tam nie wybuduje !!! Ponieważ nie ma działki sąsiedniej zabudowanej Działka tzn. 1ha ziemi rolnej posiadam w samej wiosce, brak planów zagospodarowania , działka ma wszystkie media , wjazd na działkę z drobi publicznej . Dokładnie działki sąsiednie zabudowane są naprzeciwko , ale obok mnie nie ma . Czy to wydania warunków zabudowy muszę mieć sąsiednią działkę zabudowaną czy wystarczy jak są działki zabudowane po drugiej stronie drogi ???[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś powoływał sie juz na art. 36 i 37 ??

Art. 36. 1. Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust. 2, żądać od gminy:

 

1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo

 

2) wykupienia nieruchomości lub jej części.

 

a sprawa wygląda tak:

mam działke 5000m2 i wg poprzedniego planu zagosp. mozliwosc budowy mieszkaniowej była na 1000m2, obecnie mam tak ze moge budowac ale....tylko w połączeniu z funkcją rekreacyjną czyli samego domu niet bo musi byc hotel/motel/inny duży obiekt rekreacyjny...i w związku z tym działka straciła kolosalnie na wartosci bo nikt jej nie chce kupic, czy w takim razie jeśli sprzedam ją taniej to miasto zwróci mi różnice w stosunku do poprzedniego planu zagospodarowania ??

pomocy bo straciłam na tym kilkadziesiat tysięcy złotych :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vittorio, umowa dzierżawy na 6 miesięcy to fikcja. Chyba rozumiesz, że urzędnik wydający "zagrodowe" WZ może poczuć, że urażasz jego inteligencję?

 

:lol: wiem wiem ale tonący brzytwy się chwyta :wink:

Ale tak serio to jest "gdzieś" jakaś ustawowa wytyczna? Czy według uznania i na zdrowy rozsądek? Pytam z ciekawości. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vittorio, w zasadzie formalnie spełniasz w ten sposób wymagania dotyczące powierzchni. Ale gospodarstwo rolne to również zorganizowana całość gospodarcza.

Co prawda w ustawie o podatku rolnym jest definicja gospodarstwa:

Art. 2

1. Za gospodarstwo rolne uważa się obszar gruntów, o których mowa w art. 1, o łącznej powierzchni przekraczającej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy, stanowiących własność lub znajdujących się w posiadaniu osoby fizycznej, osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej, w tym spółki, nieposiadającej osobowości prawnej.

2. Za działalność rolniczą uważa się produkcję roślinną i zwierzęcą, w tym również produkcję materiału siewnego, szkółkarskiego, hodowlanego oraz reprodukcyjnego, produkcję warzywniczą, roślin ozdobnych, grzybów uprawnych, sadownictwa, hodowlę i produkcję materiału zarodowego zwierząt, ptactwa i owadów użytkowych, produkcję zwierzęcą typu przemysłowego fermowego oraz chów i hodowlę ryb.

 

ale np. w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego rolnik indywidualny to:

 

Art. 6. 1. Za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną, będącą właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 300 ha, prowadzącą osobiście gospodarstwo rolne, posiadającą kwalifikacje rolnicze, zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa.

2. Uważa się, że osoba fizyczna osobiście prowadzi gospodarstwo rolne, jeżeli podejmuje wszelkie decyzje dotyczące prowadzenia działalności rolniczej w tym gospodarstwie.

3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:

1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub wykształcenie średnie lub wyższe, lub

2) osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.

4. Przy ustalaniu powierzchni użytków rolnych, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy art. 5 ust. 2 i 3.

Art. 7. 1. Dowodem potwierdzającym osobiste prowadzenie gospodarstwa rolnego jest oświadczenie prowadzącego to gospodarstwo, poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).

2. Dowodem potwierdzającym posiadanie kwalifikacji rolniczych jest:

1) w przypadku, o którym mowa w art. 6 ust. 3 pkt 1 - świadectwo lub dyplom ukończenia szkoły z uzyskanym tytułem zawodowym albo dyplom uzyskania tytułu zawodowego lub dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe;

2) w przypadku, o którym mowa w art. 6 ust. 3 pkt 2 - oświadczenie poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) lub świadectwo pracy.

3. Jako dowód, o którym mowa w ust. 2, dopuszcza się również odpowiednie dokumenty wydane przez właściwe organy lub instytucje państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

4. Dowodem potwierdzającym zamieszkanie jest dokument określający zameldowanie na pobyt stały w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

5. Dowodem potwierdzającym spełnienie warunku określonego:

1) w art. 5 ust. 1 pkt 1 w zakresie dotyczącym powierzchni użytków rolnych jest oświadczenie nabywcy albo uprawnionego do pierwokupu;

2) w art. 5 ust. 1 pkt 2 jest oświadczenie nabywcy albo uprawnionego do pierwokupu, poświadczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).

6. Przy zawieraniu umowy, w wyniku której następuje przeniesienie własności nieruchomości rolnej, nabywca jest obowiązany do przedłożenia dowodów, o których mowa w ust. 1-5, albo złożenia oświadczenia, że nie spełnia warunków określonych w art. 5 i 6. W oświadczeniu tym należy podać łączną powierzchnię i miejsce położenia nieruchomości rolnych, których nabywca jest właścicielem lub dzierżawcą.

7. Dowody, o których mowa w ust. 1-5, oraz oświadczenie, o którym mowa w ust. 6, stanowią załączniki do umowy, w wyniku której następuje przeniesienie własności nieruchomości rolnej.

 

Decydująca będzie definicja z kodeksu cywilnego:

 

Art. 553. (24) Za gospodarstwo rolne uważa się grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz prawami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.

 

Czy grunt, który dzierżawisz przez 6 miesięcy, wchodzi w tę "zorganizowana całość gospodarczą"? Przyznasz, że można mieć wątpliwości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Queene, możesz się na te przepisy powoływać.

Ale uwaga: Twój przypadek może stworzyć kłopoty z interpretacją, czy wartość nieruchomości wzrosła czy zmalała. Wycenę różnicy wartości działki wg dotychczasowego sposobu użytkowania (zapisanego w poprzednim planie) i wg aktualnego sposobu użytkowania (zapisanego w nowym planie) wykona rzeczoznawca majątkowy i wcale nie musi mu wyjść z obliczeń, że działka obecnie jest mniej warta. Najczęściej działki budowlane wzbogacane o funkcję usługową drożeją, nie tanieją.

Jeśli dodam, że zmienia się standard zawodowy dla "wyceniaczy" i mają oni obecnie rozpatrywać nie tylko aktualne przeznaczenie nieruchomości, ale przeznaczenie OPTYMALNE (dopuszczalne w planie) to z tą różnicą wartości może być różnie (oby nie okazało się, że musisz zapłacić rentę planistyczną - co dla Ciebie, a ściślej dla Twoich planów sprzed kilku lat, byłoby sporym ciosem).

P.S. Oczywiście, jeśli działkę sprzedasz i będzie różnica w wartości in minus, to jakieś odszkodowanie musisz dostać. Ale na pewno nie będzie Cię ono satysfakcjonowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy grunt, który dzierżawisz przez 6 miesięcy, wchodzi w tę "zorganizowana całość gospodarczą"? Przyznasz, że można mieć wątpliwości?

 

oskar0259,

 

Ja sobie z tego zdaję sprawę, ale "formalnie" przyznasz że nie ma przepisu który ten zabieg eleminuje. Bo mogę np. sobie co 6miesięcy albo rok przedłużać umowę. :wink: Żaden z wymienionych wyżej artykułów nie precyzuje tego. Chociaż wiadomo że to grubymi nićmi szyte. No ale co zrobić skoro państwo nie szanuje podatnika i inwestora to trzeba się jakoś bronić i kombinować. Ale najlepiej podpisać na nieokreślony na nieokreślony.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mati_com, to postępowanie typowe na tym szczeblu. Z reguły nie uznają zabudowy po przeciwnej stronie drogi za zabudowę sąsiednią. Ale SKO - wręcz przeciwnie. Jeśli nie przekonasz Pani w gminie pozostanie Ci odwołanie.

Swoją drogą na stronie Poznania była (i jest jeszcze) prezentacja, jakie położenie działki zabudowanej urząd uznaje za działkę sąsiednią. Naprzeciwko - na pewno jest.

bip.city.poznan.pl/bip/public/bip/sprawy.html?co=show&sp_id=1784&type=doc -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam nadzieję że coś mi wyjaśnisz

Pod koniec 2001 r kiedy jeszcze na terenie gminy obowiązywał plan zagospodarowania wystąpiłem o warunki wzizt i otrzymałem takowe ważna do końca 2005r. Nadmienię że pismo nie określało parametrów budynków i ogóle było bardzo ogólne a WZ-ka dotyczy inwestycji usług turystycznych konkretnie budowy pola namiotowego, trzech domków letniskowych i pensjonatu. Przed upływem ważności decyzji wz kupiłem plany budynków (Wcale nie tanie) i złożyłem dokumenty do starostwa. Gmina nakazała wykonać raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko (działka leży w sąsiedztwie Natury 2000) a urzędnicy z urzędu wojewódzkiego chcą wydać negatywną decyzję o lokalizacji przedsięwzięcia co może uniemożliwić budowę.

Proszę o informację czy jest możliwe że mając ważną decyzje wz mogę zostać narażony na koszty zakupu planów a później nie wybudować obiektu.

Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.

MArcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędy uważają, że ustalenia wzit, wydane na podstawie ustawy o planowaniu przestrzennym z 16 lipca 1996 r. nie obowiązują pod rządami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 2003 r. Wzit były wydawane na terenach objętych planami zagospodarowania, obecne WZ - tam, gdzie planu nie ma.

WZ wydawane na podstawie tej ostatniej ustawy są całkiem innymi warunkami zabudowy (ważnymi bezterminowo, albo do uchwalenia MPZP).

Współczuję, ale raczej nie możesz skutecznie powoływać się na to, że masz ważne warunki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wcale mnie nie pocieszyłeś

na moje oko wygląda to tak jakby wydany w gminie dokument był guzik wart. po co w takim razie wydawać warunki zabudowy ważne na kilka lat które na drugi dzień mogła skasować inna ustawa lub nowela, to tak jakby prawo działało wstecz. Napisz jeśli możesz czy według obowiązujących przepisów jest obowiązek sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko czy to tylko zależy od urzędnika w gminie.

dziękuję i pozdrawiam Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...